Kiedy po telefonie przerażonej kobiety na miejsce przyjeżdża policja, odnajdują ślady po zwłokach czteroosobowej rodziny, których ciała zniknęły. Mila Vasquez, która porzuciła pracę agentki, zostaje poproszona przez policję o pomoc.
Enigma, jak podejrzanego nazwały media, zaplanował wciągnięcie Mili w diaboliczną grę.

Książka bardzo przekombinowana. Koncepcja wymieszania rzeczywistości z grą komputerową nie nowa, ale tu nie do końca się sprawdziła. Otrzymujemy trochę mało wiarygodny misz masz.

Fabuła męcząca, rwąca się i nierówna. Parę udanych elementów to za mało. Kontynuację Zaklinacza nie można uznać za udaną.

Kiedy po telefonie przerażonej kobiety na miejsce przyjeżdża policja, odnajdują ślady po zwłokach czteroosobowej rodziny, których ciała zniknęły. Mila Vasquez, która porzuciła pracę agentki, zostaje poproszona przez policję o pomoc.
Enigma, jak podejrzanego nazwały media, zaplanował wciągnięcie Mili w diaboliczną grę.

Książka bardzo przekombinowana. Koncepcja...

Wielu czytelników odradzało sięganie po ostatni tom serii, ale jako niezwykle uparta osoba musiałam sama się przekonać, co w trawie piszczy.

Faktycznie, fabuła tej części jest nieco specyficzna, ale to każdy musi sam ocenić. Jedyne, co po przeczytaniu całej serii mnie uderzyło i naprawdę zirytowało, to że faktycznie Carrisi nie zamyka wątków. Przy każdym tomie kończyłam z myślą, że czegoś nie wiem, może wyjaśni się w następnej części.

Niestety, czuję niedosyt, chociaż samo spotkanie z "Grą Zaklinacza" było fajną przygodą.

Wielu czytelników odradzało sięganie po ostatni tom serii, ale jako niezwykle uparta osoba musiałam sama się przekonać, co w trawie piszczy.

Faktycznie, fabuła tej części jest nieco specyficzna, ale to każdy musi sam ocenić. Jedyne, co po przeczytaniu całej serii mnie uderzyło i naprawdę zirytowało, to że faktycznie Carrisi nie zamyka wątków. Przy każdym tomie kończyłam z...

Bardzo to było przekombinowane. Pierwszy tom ,,Zaklinacz'' napisany po mistrzowsku. A tu....
Słabe to wszystko.

Bardzo to było przekombinowane. Pierwszy tom ,,Zaklinacz'' napisany po mistrzowsku. A tu....
Słabe to wszystko.

Uwielbiam wszystko, co wychodzi spod pióra Donato Carrisi, ale tutaj coś mi nie zagrało, historia jest, w moim odczuciu, trochę przekombinowana

Uwielbiam wszystko, co wychodzi spod pióra Donato Carrisi, ale tutaj coś mi nie zagrało, historia jest, w moim odczuciu, trochę przekombinowana

Po świetnym ,,Zaklinaczu" i dobrych dwóch kolejnych częściach (,,Hipoteza zła", ,,W labiryncie") przyszła kolej na ,,Grę zaklinacza". Niestety książka znacznie odbiega poziomem od poprzednich. Mimo ciekawego pomysłu fabuła zdecydowanie niższych lotów. Wszystko jakieś takie poklejone, wskazówki z d..., mimo to Mila bezbłędnie Idzie nimi po nitce do kłębka. Ehhh - aż dziw bierze że to Carrisi jest autorem tak przeciętnej książki.

Po świetnym ,,Zaklinaczu" i dobrych dwóch kolejnych częściach (,,Hipoteza zła", ,,W labiryncie") przyszła kolej na ,,Grę zaklinacza". Niestety książka znacznie odbiega poziomem od poprzednich. Mimo ciekawego pomysłu fabuła zdecydowanie niższych lotów. Wszystko jakieś takie poklejone, wskazówki z d..., mimo to Mila bezbłędnie Idzie nimi po nitce do kłębka. Ehhh - aż dziw...

Dziwaczne, wydumane, męczące... Rozczarowanko :(

Dziwaczne, wydumane, męczące... Rozczarowanko :(

Gra zaklinacza była chyba najlepszą książką z całego cyklu. Dobre akcje, ciekawe tematy. :)

Gra zaklinacza była chyba najlepszą książką z całego cyklu. Dobre akcje, ciekawe tematy. :)

Słaba ta książka. Każda kolejna z cyklu coraz gorsza w moim odczuciu. Za dużo wątków, za dużo wszystkiego, przez co całość okazała się nijaka. W ogóle mnie nie zainteresowała. Mocno przekombinowana. Jedynie kilka elementów mnie zainteresowało.

Słaba ta książka. Każda kolejna z cyklu coraz gorsza w moim odczuciu. Za dużo wątków, za dużo wszystkiego, przez co całość okazała się nijaka. W ogóle mnie nie zainteresowała. Mocno przekombinowana. Jedynie kilka elementów mnie zainteresowało.

Mila Vasquez jak mało kto potrafi ściągać na siebie kłopoty. A raczej , to kłopoty odnajdują ją. Niestety. Mimo całego odcięcia się od wszystkiego i wszystkich nie jest jej dane bycie z córką na skraju świata. No, mniej więcej. Tym razem wymiar jest nieco inny, bo aż cyfrowy. Obecnie nic dziwnego, jednak to jak jest to przedstawione i jak jest pokazane powoduje, że nie raz zastanawiałem się dlaczego taki zabieg. Pierwsze przejście do świata wirtualnego było...dziwne. Wszak, opisanie immersji nie jest łatwe. I ja to rozumiem. I tak autorowi udało się w miarę nakreślić ten drugi świat. Oraz pokazać problem, który już wszyscy widzimy lub o którym słyszymy. Akcji i jej zwrotów w książce nie brakuje. Tempo momentami jest tak szybkie, że aż kartki parzą. Jednak mimo wszystko, całość trzyma się dość solidnie. Mamy to co lubimy, śledztwo, powroty do przeszłości, a także zagadkę oraz ciekawe zakończenie.
Z lekturą spędziłem miłe chwile, które pochłonęły mnie na dobre.

Mila Vasquez jak mało kto potrafi ściągać na siebie kłopoty. A raczej , to kłopoty odnajdują ją. Niestety. Mimo całego odcięcia się od wszystkiego i wszystkich nie jest jej dane bycie z córką na skraju świata. No, mniej więcej. Tym razem wymiar jest nieco inny, bo aż cyfrowy. Obecnie nic dziwnego, jednak to jak jest to przedstawione i jak jest pokazane powoduje, że nie raz...

Widzę, że opinie o książce są bardzo podzielone, z tego wynika, że trzeba przeczytać żeby się dowiedzieć czy to lektura dobra czy słaba. Moim zdaniem naprawdę całkiem dobra. Po baaardzo średnim "W labiryncie" autor wrócił na dobre tory. Książka jest wciągająca, jest dużo akcji i kilka ciekawych spraw do rozwiązania. Wszystko jednak spina się w całość. Nie brakuje także kilku momentów zaskoczenia i niespodziewanych zwrotów akcji. Mila mimo swoich ułomności jest naprawdę ciekawą i wielowymiarową bohaterką, a ja z przyjemnością przeczytałam jeszcze coś z udziałem jej i Alice.

Widzę, że opinie o książce są bardzo podzielone, z tego wynika, że trzeba przeczytać żeby się dowiedzieć czy to lektura dobra czy słaba. Moim zdaniem naprawdę całkiem dobra. Po baaardzo średnim "W labiryncie" autor wrócił na dobre tory. Książka jest wciągająca, jest dużo akcji i kilka ciekawych spraw do rozwiązania. Wszystko jednak spina się w całość. Nie brakuje także...