Pełnia zapomnienia

Okładka książki Pełnia zapomnienia Bartosz Niegrebecki
Okładka książki Pełnia zapomnienia
Bartosz Niegrebecki Wydawnictwo: Oficynka fantasy, science fiction
465 str. 7 godz. 45 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Oficynka
Data wydania:
2020-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2020-01-01
Liczba stron:
465
Czas czytania
7 godz. 45 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366613614
Tagi:
epidemia pandemia depresja postapo
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
55 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
349
207

Na półkach:

Trochę fucked up-ów w treści można wyłapać, które dość mocno irytują. Ale też w głowie rodzi się wizja "zrobiłbym to inaczej i lepiej" , ale przecież tu nie o to chodzi. Książka leciutka i przyjemna. Wydaje się że post-apo jest tu tylko bladym, zaniedbanym tłem historii ludzkich emocji i dramatów. Zobaczymy co dalej bo kolejna pozycja autora w drodze.

Trochę fucked up-ów w treści można wyłapać, które dość mocno irytują. Ale też w głowie rodzi się wizja "zrobiłbym to inaczej i lepiej" , ale przecież tu nie o to chodzi. Książka leciutka i przyjemna. Wydaje się że post-apo jest tu tylko bladym, zaniedbanym tłem historii ludzkich emocji i dramatów. Zobaczymy co dalej bo kolejna pozycja autora w drodze.

Pokaż mimo to

avatar
99
51

Na półkach:

Eeee... jestem... chyba Benio... bo sam nie pamiętam jak się nazywam ani ile mam lat. Niby 7… ale czy na pewno? Nie ogarniam tego, co dzieje się wokół mnie bo ludzie jakby oszaleli. Nie pojmuję, co im się stało i dlaczego nie odpowiadają, na moje pytania. Pędzą gdzieś, a ja zastanawiam się czy powinienem iść za nimi czy lepiej zostać tutaj? Jednak strach zwycięża i nie podążam za dziwnie zachowującym się tłumem. Postanawiam się gdzieś ukryć przed chłodem nocy. Czy od tej pory moim jedynym towarzyszem będzie już tylko księżyc? Czy jest gdzieś ktoś, kto nie stracił zmysłów? Najgorsze to to, że nie mam pojęcia kim jestem, nie pamiętam czy mam rodziców?... czy mam rodzeństwo?... a może miałem zwierzaka? Nie mogę sobie niczego przypomnieć i nawet jeśli bardzo mocno się staram to i tak nic z tego. W pewnym momencie usłyszałem nadjeżdżający samochód i poczułem strach, ale nie wiedziałem czy to jawa czy sen. Lęk rozbudził mnie i dość szybko uświadomiłem sobie, że nie śnię. Z auta wysiadła kobieta, która wręczyła mi jabłko... wziąłem je i wsiadłem do pojazdu. Towarzyszył jej mężczyzna ubrany w wojskowy mundur i zdawał się być groźny więc starałem się być niewidoczny. Dokąd mnie wiozą? Jak daleko? Niestety, trafiam do sierocińca. Czy jeszcze kiedyś spotkam Anetę… a jeżeli tak, to w jakich okolicznościach? Czy jej marzenie się spełni i wreszcie odnajdzie swojego zagubionego synka? Czy ja odnajdę swoją rodzinę? I dlaczego, gdy nagle wszystko zaczyna się układać to musi stać się coś, przez co świat rozpada się na tysiące kawałeczków? Dlaczego nie może być dobrze? Dlaczego dzieje się tak zawsze w momencie, gdy wydaje się, że wszystko wskakuje na właściwe tory?

Książkę czyta się dość przyjemnie i nawet szybko, lekkie pióro i przyjemny styl sprawiają, że stron do przeczytania ubywa w mgnieniu oka. Chce się po prostu jak najszybciej wiedzieć co będzie dalej, jak potoczą się losy postaci i czy wydarzy się coś naprawdę nieoczekiwanego i zdumiewającego.

Na ogromny plus zasługuje zwrócenie uwagi na problem przemocy stosowanej wobec dzieci i jak wpływa ona na psychikę małoletnich osób. Nigdy tego nie zapomną oraz przez całe dorosłe życie będą się mierzyć z jej skutkami. Dodatkowo, można sobie uświadomić jak ważne dla ludzi jest posiadanie wspomnień, wiedza że przynależy się do jakiejś rodziny, społeczności, narodowości. Ludzie potrzebują akceptacji innych osób i mocno dążą do tego, by ją zyskać i na wiele sposobów starają się, aby nie zostać wykluczeni z danej grupy/społeczności.

Niestety, kilka wątków zbyt rozwleczonych… a już szczególnie ten o początku znajomości głównej bohaterki i jej męża (ughhh!!!)! Mam też wrażenie, że bohaterowie są nieco zbyt podobni do siebie oraz dość płytcy… przez co giną w tłumie i szybko się o nich zapomina. Wiele wątków jest niedokończonych, urwanych… nie wiadomo czym była owa epidemia ani skąd i dlaczego się pojawiła; jak się przenosiła i jak wyglądał świat po jej zakończeniu; Maciej wraz ze swoimi przełomowymi odkryciami, do których przyczyniła się Aneta wraz z Benim, po prostu zaginął; chłopiec tracący i odzyskujący swoje nadnaturalne zdolności… i co dalej? Tyle pytań i tak mało odpowiedzi… na szczęście „Pełnia zapomnienia” posiada kontynuację („Droga między falami”),która najprawdopodobniej zawiera satysfakcjonujące odpowiedzi na wszystkie zadane powyżej pytania! :)

Eeee... jestem... chyba Benio... bo sam nie pamiętam jak się nazywam ani ile mam lat. Niby 7… ale czy na pewno? Nie ogarniam tego, co dzieje się wokół mnie bo ludzie jakby oszaleli. Nie pojmuję, co im się stało i dlaczego nie odpowiadają, na moje pytania. Pędzą gdzieś, a ja zastanawiam się czy powinienem iść za nimi czy lepiej zostać tutaj? Jednak strach zwycięża i nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1143
963

Na półkach: , ,

Ostatnia przeczytana książka w roku, która idealnie domyka kończący się rok.
Pełna zapomnienia to powieść o wirusie atakującym ludzkość, wskutek czego na świecie następuje totalny chaos.
Ludzie masowo tracą pamięć i ich życie przestaje mieć jakikolwiek cel.

Śmierć, chaos, zagubienie. Czy to wszystko zmierza do końca ludzkiej cywilizacji?
Kobieta, która traci syna i męża.
Mężczyzna, który traci matkę i ojca.
Dzieci, które tracą rodziców.
I tu spotykamy naszych głównych bohaterów. Anetę, która próbuje odnaleźć syna. Macieja, który pragnie by jego ojciec odzyskał pamięć i Beniego, który nie pamięta swoich rodziców.
Jaki ta trójka wywrze na siebie wpływ?
Czy jesteśmy w stanie pokonać nasze lęki i frustracje spowodowane zagrożeniem?
#pelniazapomnienia to pełna emocji opowieść, gdzie złość, lęk i nienawiść przeplatają się z bólem, miłością, szczęściem z każdej przeżytej chwili.
Jak wiele znaczy mieć wspomnienia?
Jakie to szczęście móc pamiętać o dobrych i złych rzeczach? To pamięć o nas, o naszych bliskich i nasze wspomnienia kształtują nasze życie i nas samych.
Dla mnie to idealne podsumowanie kończącego się roku 2021. Nie jest był to rok idealny. Było w nim wiele ciężkich momentów. Wiele lęków, zagrożeń, nieprzewidywalnych sytuacji. Jednak były też w nim dobre chwile, a najlepsze jest to, że udało nam się przeżyć ten kolejny rok, a pamięć o wydarzeniach z tych czasów da nam siłę w kolejnym roku 2022.

Ostatnia przeczytana książka w roku, która idealnie domyka kończący się rok.
Pełna zapomnienia to powieść o wirusie atakującym ludzkość, wskutek czego na świecie następuje totalny chaos.
Ludzie masowo tracą pamięć i ich życie przestaje mieć jakikolwiek cel.

Śmierć, chaos, zagubienie. Czy to wszystko zmierza do końca ludzkiej cywilizacji?
Kobieta, która traci syna i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
633
585

Na półkach:

Uwielbiam książki postapokaliptyczne.
Świat pogrąża się w depresji. Ludzie popadają w głęboką depresje, w apatię niektórzy tracą pamięć, a jeszcze inni po jej odzyskaniu nagle umierają.
Jednak ten świat postapokaliptyczny w moim odbiorze jest tylko tłem, bardziej jest to historia Anety i Benia i jest to w każdym momencie smutna historia. Bardzo smutna…
Zabrakło mi tu akcji, przez te wszystkie rozterki i wspomnienia książka jest trochę przegadana. Może też spodziewałam się czegoś innego co nie znaczy, że mnie rozczarowała. Moim zdaniem zdecydowanie jest to książka obyczajowa z postapokalyptyką jedynie w tle.

Uwielbiam książki postapokaliptyczne.
Świat pogrąża się w depresji. Ludzie popadają w głęboką depresje, w apatię niektórzy tracą pamięć, a jeszcze inni po jej odzyskaniu nagle umierają.
Jednak ten świat postapokaliptyczny w moim odbiorze jest tylko tłem, bardziej jest to historia Anety i Benia i jest to w każdym momencie smutna historia. Bardzo smutna…
Zabrakło mi tu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
278
41

Na półkach:

Tajemnicza choroba ogarnęła świat. Nie znaleziono jej wirusa ani bakterii, a jej objawy przypominały ciężką depresję, gdzie człowiek już nie ma siły nawet oddychać. Tyle że w jednej chwili każdy, komu udało się przeżyć, wpadł w amok i szedł przed siebie, a za nim często biegły dzieci, które w końcu się gubiły lub opadały z sił. Chorzy po pewnym czasie wrócili do swoich zmysłów, ale wtedy stanęli przed nowym wyzwaniem — odnalezienia bliskich. To oczywiście spore uproszczenie, ale nawet gdybym zdradziła więcej szczegółów, i tak nie zmieniło by to faktu, że już główna część fabuły nie została dopracowana. Że przy tak ambitnym pomyśle nie wystarczy zaznaczyć, iż ludzie nie odkryli czym była tajemnicza choroba. Że wypadałoby dopracować zachowania społeczne, działania rządu, relacje państw... Cokolwiek, co da nam pojęcie o tym, jak działa ten świat. W „Pełni zapomnienia" znajdziemy tego wszystkiego minimum konieczne, by dowiedzieć się, jak mniej więcej wygląda codzienność kilku osób. Mniej niż więcej.

Mam jeszcze jeden ogromny zarzut. Niektóre dialogi brzmiały nienaturalnie. Opowieści bohaterów były zbyt dokładne, zbyt opisowe, zbyt niepasujące do mowy potocznej, zwłaszcza tych bardziej skrytych bohaterów. W chwili zwierzeń nie mieli oni swoich osobowości — każdy tak samo opowiadał, każdy tak samo zadawał dokładne pytania. Dzięki temu poznajemy sporo historii z ich życia, ale co z tego, skoro stają się oni absolutnie nijacy?

Powieść czytało się okej, autor posługuje się lekkim piórem i cały zamysł miał potencjał, ale... Niedopracowane, niezgrabne, nieatrakcyjne. Tak w moich oczach jawi się ta książka. Widziałam jednak zadowolone głosy, więc mimo wszystko najwyraźniej da się ją lubić. Plus przecież nie przerwałam lektury w trakcie, a dotarłam do jej końca.

Tajemnicza choroba ogarnęła świat. Nie znaleziono jej wirusa ani bakterii, a jej objawy przypominały ciężką depresję, gdzie człowiek już nie ma siły nawet oddychać. Tyle że w jednej chwili każdy, komu udało się przeżyć, wpadł w amok i szedł przed siebie, a za nim często biegły dzieci, które w końcu się gubiły lub opadały z sił. Chorzy po pewnym czasie wrócili do swoich...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Świetna książka, wyzwalająca wszystkie rodzaje emocji w czytelniku. Od radości przez śmiech do złości smutku i żalu. Mało ostatnio mam czasu na czytanie, ale z czystym sercem i sumieniem mogę stwierdzić ze ta książka była warta każdej spędzonej nad nią minuty. Czekam niecierpliwie na ciąg dalszy :-D

Świetna książka, wyzwalająca wszystkie rodzaje emocji w czytelniku. Od radości przez śmiech do złości smutku i żalu. Mało ostatnio mam czasu na czytanie, ale z czystym sercem i sumieniem mogę stwierdzić ze ta książka była warta każdej spędzonej nad nią minuty. Czekam niecierpliwie na ciąg dalszy :-D

Pokaż mimo to

avatar
104
93

Na półkach:

🌲 Chciałbym przybliżyć Wam książkę Bartosza Niegrebeckiego pod tytułem "Pełnia zapomnienia".

Opis;
Nastał czas pogubionych! Po epidemii depresji świat powoli buduje się od nowa. Cywilizacja przetrwała, ale wielu ocalałych ma problem z odzyskaniem wspomnień. Są tacy, którzy tkwią w głębokiej amnezji… Los łączy chłopca, który nie wie, kim jest, z kobietą rozpaczliwie szukającą zaginionego w czasie zarazy synka. Razem podróżują, poszukując odpowiedzi na najważniejsze pytania, a w drodze do celu muszą zmierzyć się ze strachem, gniewem, nadzieją, poczuciem bezsensu i pokusą rezygnacji z wszystkiego. Czy odnajdą się w nowym świecie, w którym zapanowała pełnia zapomnienia?
🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲🌲

🌲 Wydawnictwo Oficynka ma niezłego nosa do wydawania debiutantów (i nie mówię tu o sobie). Każdy nowy autor, który chce zabłysnąć "czymś nowym i niepowtarzalnym" dwoi się i troi, aby zadowolić i przykuć uwagę wymagających czytelników. W przypadku "Pełnia zapomnienia" jest to jak najbardziej udany debiut.

🌲 Czytając tę książkę od pierwszej do ostatniej strony towarzyszyła mi gęsią skórka. Bardzo lubię oglądać filmy katastroficzne, ale ta książka to inne spojrzenie na gatunek. Pełna szarości, strachu i przede wszystkim snująca się wszechobecna niteczka rozpaczy, działała na mnie niczym cebula. Chciało mi się płakać wraz z bohaterami. Tak po prostu. Nawet jeśli w niektórych momentach nic się nie działo, nie przeszkadzało to w odbiorze. Moim skromnym zdaniem takie "przerywniki" bardzo fajnie rozładowywany napięcie, które aż buzowało w trakcie czytania.

🌲 Bartosz Niegrebecki ma miły i przyjemny w odbiorze styl. Warsztat bez zarzutu. Aż dziw bierze, że to jego pierwsza książka (no, chyba, że o czymś nie wiemy 😉).

🌲 Kilka cytatów:

(...) Choroba atakowała nie czyniąc wyjątków. Zapadali na nią starsi i młodzi, świetnie wykształceni i kompletni analfabeci, pracoholicy i tacy, którzy nie spędzili w pracy ani jednego dnia. (...)

(...) Ci, wyjątkowi - odporni na to osobliwe zjawisko, chcą odbudować świat, ale wielu ocalałych ma problem z odzyskaniem wspomnień. Są tacy, którzy tkwią w głębokiej amnezji. (...)

🌲 Opisany świat, z którym przyszło nam się zmierzyć w "Pełni zapomnienia", bardzo dobrze pokazuje także relacje między ludźmi. Jestem pod wielkim wrażeniem wątków, które niby rozwijały tylko normalne, egzystencjalne niuanse szarości dnia codziennego, ale tak na prawdę między wierszami krył się też dramatyzm ogólnego zarysu powieści.

🌲 Jak już wspomniałem, ta opinia nie jest rozłożeniem książki na części pierwsze. Proszę mi wybaczyć, następnym razem postaram się bardziej. Nie mniej jednak polecam lekturę "Pełni zapomnienia" i uczulam Was na śledzenie losów autora Bartosza Niegrebeckiego, bo wydaje mi się, że zaskoczy nas jeszcze nie raz świetną książką.

😉 Moja ocena 9/10

🌲 Chciałbym przybliżyć Wam książkę Bartosza Niegrebeckiego pod tytułem "Pełnia zapomnienia".

Opis;
Nastał czas pogubionych! Po epidemii depresji świat powoli buduje się od nowa. Cywilizacja przetrwała, ale wielu ocalałych ma problem z odzyskaniem wspomnień. Są tacy, którzy tkwią w głębokiej amnezji… Los łączy chłopca, który nie wie, kim jest, z kobietą rozpaczliwie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
436
436

Na półkach:

Świat pogrążył się w depresji. Ludzkość, pomijając nieliczne jednostki straciła pamięć, popadli w apatię, niektórzy po odzyskaniu świadomości umierają. Dzieci błąkają się zagubione, pozostawione sami sobie. Miasta są splądrowane, budynki zostają zniszczone przez podpalaczy. Czy taki świat da się jeszcze odratować?
Aneta jest jedną z osób, która zachowała świadomość. Wraz z wojskowym, Brunonem jeździ pustymi ulicami i poszukuje samotnych, tułających się dzieci. Ma w tym również swój cel. Chce odnaleźć syna, który podczas wybuchu epidemii był pod opieką ojca. Podczas poszukiwań natrafia na chłopca, który na pierwszy rzut oka bardzo podobny jest do Cyryla. Spotkanie go daje kobiecie nadzieję, że i jej syn kiedyś się odnajdzie. Drogi jej i spotkanego dziecka zejdą się jednak na dłużej.

"Pełnia zapomnienia" to książka w której przeważa smutek i cierpienie. Czytelnik już od pierwszych stron odczuwa wszechobecną tragedię. Fabuła okazała się dla mnie interesująca i tak naprawdę tylko momenty, w których opisane było życie poszczególnych bohaterów utrudniało mi czytanie. Jak wiecie, nie przepadam za długimi opisami, natomiast tej książce często autor skupiał się na opowiedzeniu poszczególnych etapów życia swoich bohaterów. Było to niekiedy pomocne w całej historii, jednak czasami okazywało się nużące. Chciałoby się nawet minąć kilka stron, byle przejść do konkretów.
Epidemia, która opisana jest w powieści wywoływała we mnie niepokój. Co by się stało, gdyby to wydarzyło się naprawdę? Nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić i właściwie nawet nie chce próbować! Autor ma przyjemne pismo, które czyta się lekko i przyjemnie, potrafi również oddać panujące emocje. "Pełnia zapomnienia" wycisnęła ze mnie również łzy wzruszenia, smutku i żalu.
Czy polecam? Owszem. Dzięki tej książce, chętniej będę sięgała po literaturę postapokaliptyczną, gdyż okazuje się, że dobrze odnajduję samą siebie w tej tematyce.

Świat pogrążył się w depresji. Ludzkość, pomijając nieliczne jednostki straciła pamięć, popadli w apatię, niektórzy po odzyskaniu świadomości umierają. Dzieci błąkają się zagubione, pozostawione sami sobie. Miasta są splądrowane, budynki zostają zniszczone przez podpalaczy. Czy taki świat da się jeszcze odratować?
Aneta jest jedną z osób, która zachowała świadomość. Wraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
946
216

Na półkach:

"Pełnia zapomnienia" Bartosza Niegrebeckiego przenosi czytelnika w pełen chaosu świat po epidemii. Tajemniczy wirus zasiał spustoszenie w głowach ludzi doprowadzając ich do obłędu i amoku. Zdarza się, że biegną w nieznanym sobie kierunku i ulegają wypadkom. Jedną z charakterystycznych cech jest utrata pamięci, co ma katastrofalne skutki dla relacji rodzinnych i społecznych. Matki zapominają o dzieciach, dzieci nie pamiętają swoich rodzin. Wiele osób przebywa w szpitalach, a personel szuka sposobu aby przywrócić pacjentów do normalności. Cześć osób odzyskuje pamięć, ale nigdy nie jest już taka sama jak przed wirusem.

Główny wątek w książce dotyczy relacji Anety i Beniego. Aneta pomaga w szpitalu. Jednak przede wszystkim jest matką, która w całym zamieszaniu nie może odnależć swojego synka Cyryla. Podczas poszukiwań znajduje podobnego chłopca o imieniu Beni i pewnym sensie swoje matczyne uczucia przenosi na niego. Rozwój sytuacji powoduje, że na jakiś czas ich drogi się rozchodzą. Chłopiec, który stracił pamięć, trafia do domu dziecka i po pewnym czasie zostaje odnaleziony przez "swoją" matkę. Aneta nadal prowadzi poszukiwania, niestety bez rezultatu.

Jak na debiut to całkiem niezła książka, ale...według mnie jest tam za dużo podobnych w formie do siebie monologów. Jest to w odbiorze zbyt monotonne, brakuje tam reakcji drugiej strony, dialogów, wtrąceń itp. Książka jest też za długa, nie ma w niej aż takich zwrotów akcji, co by tłumaczyło te prawie 470 stron. Natomiast warto pochwalić autora za pomysł, który jest bardzo na czasie. Pokazuje obraz społeczeństwa w niecodziennych warunkach, jakim jest brak kontroli nad własnym umysłem. Społeczeństwo jest podzielone, na tych, którzy palą niszczą i dewastują oraz na tych, którzy za wszelką cenę chcą przywrócić porządek. Podoba mi się też wprowadzenie elementów fantastycznych, a więc umiejętności widzenia aury innych ludzi oraz wpływu na zdrowienie chorych przez Beniego. Równiez jasnowidzenie w snach było ciekawym, wartym uwagi szczegółem. Książkę polecam, a jeśli autor napisze coś jeszcze, chętnie sprawdzę.

"Pełnia zapomnienia" Bartosza Niegrebeckiego przenosi czytelnika w pełen chaosu świat po epidemii. Tajemniczy wirus zasiał spustoszenie w głowach ludzi doprowadzając ich do obłędu i amoku. Zdarza się, że biegną w nieznanym sobie kierunku i ulegają wypadkom. Jedną z charakterystycznych cech jest utrata pamięci, co ma katastrofalne skutki dla relacji rodzinnych i społecznych....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
142
144

Na półkach:

Dzień dobry, moi drodzy:)

Zdarza wam się czytać/ czytacie książki z gatunku postapo ? Może oglądacie filmy o tej tematyce ☠😷👾?

Na dziś naskrobałem dla was kilka słów mojej skromnej opinii o książce ,, Pełnia Zapomnienia '' @Bartosz Niegrebecki

,, W miarę upływu czasu choroba postępowała. Smutek i nostalgia zamieniały się w otępienie przechodzące w całkowitą apatię. Ludzie zastygali w łóżkach. Przestawali się myć, jeść, jedynie spali i przebudzali się na krótko kilka razy w ciągu doby. Samotni odchodzili pierwsi. Kiedy ich nikt nie odwiedzał, umierali w swoich łóżkach z głodu i pragnienia. Choroba atakowała nie czyniąc wyjątków. Zapadali na nią starsi i młodzi, świetnie wykształceni i kompletni analfabeci, pracoholicy i tacy, którzy nie spędzili w pracy ani jednego dnia.... ''

Przyszłość, dokładna data bliżej nie określona. Na świecie dochodzi do potężnej epidemii, która rujnuje gospodarki, niszczy relacje międzyludzkie i unicestwia społeczeństwa.
Jednak nie mamy tu do czynienia z jak to bywa w literaturze, czy filmach, epidemią tajemniczego wirusa... przyczynę tego wyniszczenia poznaliśmy już dawno, wszak na ziemi zapanowała epidemia depresji. Wcześniej jednak ludzie nie zawsze zdawali sobie sprawę, że jest to choroba. Po przejściu epidemii, świat zaczyna budować się od nowa, ludzie, którzy potracili bliskich, chcą ich odnaleźć, lub trwają w ciągłej amnezji i dezorientacji.

Benio jest małym chłopcem, który nie wie kim są jego rodzice, bliscy. Wkrótce przez przypadek los sprawia, że spotyka on na swojej drodze Anetę, która służy w armii, by zwalczyć skutki wcześniejszej epidemii. W tym samym czasie jednak szuka swojego synka - Cyryla, zaginionego wraz z jej mężem w czasie obłędu. Jednak po pewnym czasie mąż Anety zostaje odnaleziony...nic to jednak, ponieważ nie ma z nim Cyryla. Im dalej w las, tym ciemniej. Z biegiem czasu, los rozdziela Anetę i Benia. Pytanie brzmi zatem, czy uda im się odnaleźć bliskich i wrócić do dawnych domów? Jakie będzie zakończenie tej historii?

Podchodziłem do '' Pełni zapomnienia '' początkowo dość stereotypowo, z myślą, że jest to typowa kolejna książka o tematyce postapo, gdzie znajdziemy zniszczenie, piękne zakończenie i wątek walki ze złem. Jednak myliłem się. Autor porusza wiele innych tematów, jak powstawanie agresji, czy kształtowanie charakteru młodych ludzi. Nie żałuję, że przeczytałem tą książkę, jednak brakło mi w tym wszystkim '' tego czegoś '', pomimo sporej ilości ciekawych wątków, momentami książka mi się dłużyła, a tematyka stawała się przytłaczająca.
6️⃣/🔟

Dzień dobry, moi drodzy:)

Zdarza wam się czytać/ czytacie książki z gatunku postapo ? Może oglądacie filmy o tej tematyce ☠😷👾?

Na dziś naskrobałem dla was kilka słów mojej skromnej opinii o książce ,, Pełnia Zapomnienia '' @Bartosz Niegrebecki

,, W miarę upływu czasu choroba postępowała. Smutek i nostalgia zamieniały się w otępienie przechodzące w całkowitą apatię....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    59
  • Chcę przeczytać
    30
  • Posiadam
    11
  • Teraz czytam
    3
  • 2021
    2
  • Legimi
    2
  • Polonica
    1
  • Sci-Fi
    1
  • 2020
    1
  • 2010
    1

Cytaty

Więcej
Bartosz Niegrebecki Pełnia zapomnienia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także