rozwińzwiń

Płonę

Okładka książki Płonę Wojciech Magiera
Okładka książki Płonę
Wojciech Magiera Wydawnictwo: Wydawnictwo Vectra kryminał, sensacja, thriller
290 str. 4 godz. 50 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Vectra
Data wydania:
2021-04-23
Data 1. wyd. pol.:
2021-04-23
Liczba stron:
290
Czas czytania
4 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365950659
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
50 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
63
40

Na półkach:

Płonę, to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autora. Przed przeczytaniem książki, zapoznałam się z opisem od Wydawcy i ogarnął mnie delikatny sceptycyzm. Thriller obyczajowy, +18, pięcioro bohaterów i wzmianka o „głosach zza grobu”, a tom wcale nie należy do opasłych.

Książka zaczyna się od śmierci artystki „M”, która ginie w spektakularny sposób. Jej całe życie to sztuka, zatem akt śmierci jest na miarę teatru dramatycznego. Bohaterka jest wyraźna, choć nie jest to dobry charakter, jej poczynania fascynują. Ekscentryczka, przejawiająca frymuśne zachowania, kobieta wyznająca zasadę, że jeśli coś jest w stanie cię uszczęśliwić, to nigdy nie idzie w parze z określeniem „nie wypada”. „M” kusi i uwodzi, jej osobowość jest jak żar, hipnotyzuje wizualnie, pozwalając zapomnieć o tym, że „ogień jest zaraźliwy”.

Relacje ukazane w tej lekturze z pozoru są poprawne, jednak przyglądając im się głębiej zaczynamy dostrzegać mrok, pożądanie, głębie ludzkich pragnień, i niepoprawnych marzeń. Jedna chwila, jedno przypadkowe spotkanie, może zmienić bieg dotychczasowego życia na dobre, pokazać to co obce, niedostępne, a jednocześnie tak bardzo kuszące.

„Płonę” to thriller obyczajowy, tak nieoczywisty jak obrazy „M”, a sceptycyzm o którym wspominałam opuścił mnie wraz z przeczytaniem pierwszych stron.

Sceny seksu w literaturze bardzo często mnie odrzucają, tutaj muszę zaznaczyć, że choć nie są one zwieńczeniem miłości, a raczej epizodami, które skłaniają ku rozmyślaniom na temat ludzkiej moralności, to mimo tej brudnej otoczki, nadają lekturze charakteru.

W tej książce nic nie jest przypadkowe, nawet jeśli na pierwszy rzut oka takie się wydaje. Losy bohaterów w naturalny sposób tworzą wspólną historię, a samo zakończenie jest nieprzewidywalne i nasuwa puentę, iż za wszystko w życiu przyjdzie zapłacić.

Autor pisząc o sztuce, stworzył dzieło sztuki. Literacko i graficznie jestem kupiona.

Płonę, to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autora. Przed przeczytaniem książki, zapoznałam się z opisem od Wydawcy i ogarnął mnie delikatny sceptycyzm. Thriller obyczajowy, +18, pięcioro bohaterów i wzmianka o „głosach zza grobu”, a tom wcale nie należy do opasłych.

Książka zaczyna się od śmierci artystki „M”, która ginie w spektakularny sposób. Jej całe życie to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
55
55

Na półkach:

#dzieńdobry #książkoholicy

Wybieracie się na Targi książki do Poznania ? Ja mam w planie sobotę . 😃

Dzisiaj parę słów o książce " Płonę " @wojciech_magiera_autor

Książka tak mnie rozgrzała , że musiałam po śniegu na boso w stroju polatać . Fotograf chociaż ubrany trząsł się z zimna jak galaretka , więc i zdjęcie niewyraźne 🤣

Artystka Magdalena " M " popełnia samobójstwo przez samozapalenie w swoim mieszkaniu w wannie . Gdy ta wiadomość przedostaje się do prasy rusza lawina wydarzeń . Mamy kilku bohaterów Lesława męża malarki , Klaudię z którą się spotyka , Martę która prowadzi galerię , złodzieja Damiana i małżeństwo Marka i Aleks .

Książka pokazuje zapiski ekscentrycznej " M " , w których znajdzie się alkohol , narkotyki, seks i ciało . Czy to wszystko się wydarzyło naprawdę czy może naćpany umysł płatał figle ? Czy ten kto posiada dziennik będzie chciał , żeby wszystko ujrzało światło dzienne czy może jednak lepiej będzie go sprzedać ? Jeśli tak to z kim dobić targu ?

Powiem wam , że czytałam " Płonę" i spłonęłam . Nic co wydawało mi się oczywiste takie nie było . Kto był wrogiem a kto przyjacielem ? Co wspólnego miał z tym wszystkim tajemniczy obraz ? Taki kocioł wprowadził autor , że ciężko było się odnaleźć . Jednak gdy dobijemy do ostatnich stron wychodzi , że historia tak na prawdę ma otwarte zakończenie i można ją pisać dalej .

Odczucia co do bohaterów mam takie , że z żadnym się nie polubiłam . Każdy sobie rzepkę skrobie i robi wszystko , żeby było po jego myśli - czyli ugrać jak najwięcej dla siebie . Czy przy szczerej rozmowie niektórych osób , mogło by się wszystko inaczej potoczyć ? Przeczytajcie i dajcie znać .

Polecam gorąco 🔥 Będę czytać niedługo kolejną mam nadzieję równie zakręconą propozycję od autora ❤️

#dzieńdobry #książkoholicy

Wybieracie się na Targi książki do Poznania ? Ja mam w planie sobotę . 😃

Dzisiaj parę słów o książce " Płonę " @wojciech_magiera_autor

Książka tak mnie rozgrzała , że musiałam po śniegu na boso w stroju polatać . Fotograf chociaż ubrany trząsł się z zimna jak galaretka , więc i zdjęcie niewyraźne 🤣

Artystka Magdalena " M " popełnia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
150
150

Na półkach:

Dzisiaj porywam wszystkich fanów thrillerów obyczajowych, ale także fanów książek odmiennych i pokręconych w swojej fabule. Przedstawiam Wam recenzję książki pt. "Płonę" autorstwa @wojciech_magiera_autor.

Za udział w booktourze i możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo @mania_czytania_

Znana pisarka, malarka, rzeźbiarka, artystka M., czyli Magdalena Dąbrowska popełnia samobójstwo przez samopodpalenie, gdy informacja o jej śmierci przedostaje się do mediów, budzą się do życia dawne sprawy artystki. M. Była ekscentryczką, prowadzącą bujne życie, a także skomplikowaną kobietą.
Historie z przeszłości, które wydostają się na wierzch: wciągają w niebezpieczną grę osoby z otoczenia M.: Jej męża Lesława - który jest po 40- stce prowadzi beztroskie życie i zdradza ją z Klaudią. Martę, sekretarkę i prawą rękę Lesława, która czuje się samotna i wchodzi z nim w pewien układ, Aleks - kochankę M., która jest zamężna i podejrzewa męża o zdradę. Damiana, który prowadzi ciemne biznesy, jest złodziejem i szantażystą, na dodatek ma kartę przetargową, czyli tajny notatnik M.

Jakie relacje łączą M. z Aleks? Jaką historię kryje obraz podarowany przez M. Aleks i dlaczego jest dla niej taki ważny? Jakie kompromitujące materiały zawiera notatnik M.? Dlaczego tak bardzo zależy Lesławowi na ukryciu notatnika i ile jest w stanie dać "szantażyście" za "wykupienie" kompromitujących materiałów? Kogo wtajemniczy Lesław w swój sekret? Jaką prawdę odkryje o żonie Aleks, jej mąż Marek? Odpowiedzi zawarte są w lekturze 😉❤️.

Mocna fabuła trzyma w napięciu do samego końca. Nagłe zwroty akcji przyprawią czytelników o dreszczyk emocji.

Dla mnie osobiście był to rollercoaster emocjonalny, który sprawił, że zapartym tchem czytałam książkę, żeby dowiedzieć się jaki będzie finał, który oczywiście mnie bardzo zaskoczył. Bohaterom lektury towarzyszą liczne zdrady, tajemnice, samotność w związkach małżeńskich. Zostali przedstawieni przez autora @wojciech_magiera_autor nam czytelnikom, jako ciemne charaktery z licznymi skazami, są postaciami mrocznymi, ale także barwnymi. Jednakże autor książki wojciech_magiera_autor odkrywa przed czytelnikami ciemny świat chciwości, mrocznych pragnień, obnaża złą stronę ludzkiej natury, skłania do refleksji nad pytaniem co tak naprawdę oznacza słowo "płonę"?. Wielkie gratulacje za stworzenie tak dynamicznego i pokręconego thrillera dla wojciech_magiera_autor. Z czystym sumieniem polecam ten thriller 🔥.

Dzisiaj porywam wszystkich fanów thrillerów obyczajowych, ale także fanów książek odmiennych i pokręconych w swojej fabule. Przedstawiam Wam recenzję książki pt. "Płonę" autorstwa @wojciech_magiera_autor.

Za udział w booktourze i możliwość przeczytania książki dziękuję bardzo @mania_czytania_

Znana pisarka, malarka, rzeźbiarka, artystka M., czyli Magdalena Dąbrowska...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2479
1117

Na półkach: ,

Intrygująca - to od razu przyszło mi do głowy po przeczytaniu tej książki. Pokazuje, jak wiele może zmienić tajemnica, zdrada, dewiacja, kłamstwo. Jakie konsekwencje pociąga za sobą brak prawdy i szczerości, balansowanie na granicy dewiacji i patologii. I jeszcze jedno - żaden z bohaterów nie zaskarbił sobie mojej sympatii....

Intrygująca - to od razu przyszło mi do głowy po przeczytaniu tej książki. Pokazuje, jak wiele może zmienić tajemnica, zdrada, dewiacja, kłamstwo. Jakie konsekwencje pociąga za sobą brak prawdy i szczerości, balansowanie na granicy dewiacji i patologii. I jeszcze jedno - żaden z bohaterów nie zaskarbił sobie mojej sympatii....

Pokaż mimo to

avatar
226
134

Na półkach:

O książce Wojciecha Magiery „Płonę” słyszałem wiele dobrego, dlatego więc postanowiłem sam sprawdzić co tam płonie.
Mamy tu kilku bohaterów: właściciel galerii sztuki i jego asystentka, małżeństwo, które z pozoru wydaje się zwyczajne jednak nie po drodze im razem oraz drobny złodziejaszek. Wszystkich ich łączy jedna postać artystka nazywana M.
Spirala wydarzeń rusza gdy pewnego dnia spalone zwłoki M zostają znalezione w wannie jej domu. Samobójstwo, morderstwo czy kolejna szalona inicjatywa autorki.
Wszyscy którzy kiedykolwiek spotkali na swojej drodze M twierdzą to samo, była ona szaloną, niekonwencjonalną, nieprzewidywalną i jedyną w swoim rodzaju artystką.
Głównym motywem książki „Płonę” nie jest śmierć artystki i poszukiwanie sprawcy a sposób w jaki ona żyła oraz działania wywołane po jej śmierci.
Po lekturze tej książki jedno jest pewne, że nic nie jest pewne. Przyjaciele okazują się wrogami, wrogowie przyjaciółmi. Małżonkowie nie znają swoich tajemnic. A tajemnica zawsze pozostaję tajemnicą.
Polecam Wam tę książkę, wrażenia jakie po sobie pozostawiła zostaną ze mną na długo.

O książce Wojciecha Magiery „Płonę” słyszałem wiele dobrego, dlatego więc postanowiłem sam sprawdzić co tam płonie.
Mamy tu kilku bohaterów: właściciel galerii sztuki i jego asystentka, małżeństwo, które z pozoru wydaje się zwyczajne jednak nie po drodze im razem oraz drobny złodziejaszek. Wszystkich ich łączy jedna postać artystka nazywana M.
Spirala wydarzeń rusza gdy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
581
521

Na półkach:

"- Jaka była? - zapytał niespodziewanie.
Aleks musiała być powściągliwa. Jaka była M...? Szalona, nieprzewidywalna, pełna pasji, ale też mroku i niepokoju, czyli czegoś, czego jednocześnie można się bać, choć było fascynujące."
Macie czasami problemy z napisaniem opinii na temat danej książki?
Ja właśnie miałam problem przy "Płonę" Wojciecha Magiery. I nie, nie dlatego, że była zła. Po prostu nie wiedziałam, jak ugryźć to, co dostarczyła książka. Czuję się trochę zdezorientowana, a jednocześnie mocno zaintrygowana. Powiedzieć, że "Płonę" zapada w pamięć, to nic nie powiedzieć. Wryje się jak natrętna głupia melodyjka, która o dziwo nie chce opuścić zakamarków głowy. Porównanie może nie do końca przemawiające, ale chodzi mi o to, jak bohaterowie i wydarzenia pozostają z czytelnikiem na dłużej.
Historię Magdaleny "M" Dąbrowskiej poznajemy z kilku perspektyw, choć z początku nic się na to nie zapowiada. I tu wielkie brawa, bo na początku byłam zagubiona poznając kolejnych bohaterów. Po co? Dlaczego? Dopiero później zaczęła klarować się sytuacja, a drogi bohaterów zaczęły się przecierać.
"Płonę" daje do myślenia. Skłania ku refleksjom nad swoim życiem, nad osobami, z którymi mamy styczność. Gdzie jest granica czystej fascynacji, a dewiacji? Bo nie ma co się oszukiwać, ale bohaterowie są tutaj odkryci. Poznajemy ich naturę, nie tylko tą dobrą stronę, ale i brzydką. Pan Wojciech w bardzo ciekawy sposób przedstawił obraz człowieka w różnych jego odsłonach.
Zapiski "M" były jak wisienka na torcie. Nie chcę zdradzać więcej, ale muszę przyznać, że autor naprawdę zrobił robotę. Ukazując mrok, który rozsiadł się wygodnie w człowieku, zmusza do zastanowienia się, ile mroku jest w nas samych. Jakie są granice przyzwoitości.
Ze swojej strony oczywiście polecam "Płonę". Autor na pewno Was zaskoczy, zrobi psikusa, dzięki któremu Wasze podejrzenia nie będą wiele warte.

"- Jaka była? - zapytał niespodziewanie.
Aleks musiała być powściągliwa. Jaka była M...? Szalona, nieprzewidywalna, pełna pasji, ale też mroku i niepokoju, czyli czegoś, czego jednocześnie można się bać, choć było fascynujące."
Macie czasami problemy z napisaniem opinii na temat danej książki?
Ja właśnie miałam problem przy "Płonę" Wojciecha Magiery. I nie, nie dlatego, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
377
303

Na półkach:

Drodzy Państwo, zapraszam Was dziś na wyjątkową przechadzkę po galerii sztuki. Sztuki, którą niewątpliwie jest ludzkie życie.

Po prawej stronie widzą Państwo obraz tygrysa, o płonących, pomarańczowych barwach. Jego ciało znaczą poprzeczne, czarne pasy, które pozwalają mu kamuflować się przed potencjalnymi ofiarami. Tygrys jest istotą niezależną. Nie potrzebuje stada. Spoczywa w swoim własnym towarzystwie, a kiedy ma na to ochotę – atakuje.

Drugą ze ścian zdobi zaś spokojny obraz żółwia. Barwy brązu i ciemnej zieleni są bardzo stonowane i smutne, w przeciwieństwie do agresywnych kolorów tygrysa. Wokół żółwia widać toń błękitu, spokoju. Bezkres oceanu. Żółw jest tylko nic nieznaczącą istotą ogromu globalnych wód. Żyje spokojnie, myśląc przede wszystkim o swoim domu, który przecież zawsze ma przy sobie. Jego płomień domowego ogniska, w postaci nad wyraz twardej skorupy.

Który obraz jest alegorią Waszego życia? Przy której ze ścian staniecie? Lepiej jest żyć 100 lat życiem żółwia, czy może 5 lat być tygrysem i zginąć nagle, ale w spełnieniu?

Wojciech Magiera w swojej książce traktuje nie tylko o sztuce, ale i o ludzkich ułomnościach, bowiem „człowiek w swej prostocie jest tylko głupcem posiadającym zbyt wiele ułomnych zdolności”.

Skoro jestem dziś Państwa kustoszem, wnioskuję, że lubią Państwo sztukę. Jednak czymże ona jest? Z odpowiedzią może Wam przyjść M. – jedna z bohaterek tejże lektury. Według niej sztuka jest wielka i piękna, a jednocześnie błaha. Każdy dostrzega w niej coś innego. Nie można narzucić odbiorcy kanonu. On ma swój gust. Podzielam tę opinię.

Zdawać by się mogło, że thriller obyczajowy nie wznieci w nas wielkich emocji. A jednak! Płonę ! Kiedy oswoiłem się z jednym zwrotem akcji, pojawił się kolejny. To dowód na to, że warto sięgnąć po wspomniane dzieło sztuki .

Drodzy Państwo, zapraszam Was dziś na wyjątkową przechadzkę po galerii sztuki. Sztuki, którą niewątpliwie jest ludzkie życie.

Po prawej stronie widzą Państwo obraz tygrysa, o płonących, pomarańczowych barwach. Jego ciało znaczą poprzeczne, czarne pasy, które pozwalają mu kamuflować się przed potencjalnymi ofiarami. Tygrys jest istotą niezależną. Nie potrzebuje stada....

więcej Pokaż mimo to

avatar
566
348

Na półkach:

Dziś późną nocą skończyłam czytać. Chciałam od razu przysiąść do napisania kilku słów o tej książce, ale uwierzcie mi nie mogłam. Miałam totalną pustkę w głowie. Dlatego postanowiłam się z tym przespać.

W śnie byłam jedną z bohaterek. Przeżywałam najlepsze chwile w swoim życiu. Działo się tam to o czym w życiu realnym nawet nie pomyślałam...
Po przebudzeniu płonęłam..., ale ze wstydu... 🙈

Więc to chyba najlepszy przykład, że "Płonę" działa na wyobraźnię, że wchodzi tak mocno w głowę, że nawet nocą sobie po niej spaceruje.

Czy zapamiętam tę książkę? Owszem. Czy spełniła moje oczekiwania? Tak. Czy jest mocna? Momentami jest.

Jestem pod wielkim wrażeniem tego co stworzył autor, jak z tego wybrnął... Jak mnie oszukał.

W nocy miałabym jeszcze problem z oceną tej książki. Bo jak wspomniałam to była pustka. Zero, null. Nie wiedziałam nawet czy książka mi się podobała.
Ale teraz już wiem, że szybko mi z głowy nie wyjdzie.

Dziś późną nocą skończyłam czytać. Chciałam od razu przysiąść do napisania kilku słów o tej książce, ale uwierzcie mi nie mogłam. Miałam totalną pustkę w głowie. Dlatego postanowiłam się z tym przespać.

W śnie byłam jedną z bohaterek. Przeżywałam najlepsze chwile w swoim życiu. Działo się tam to o czym w życiu realnym nawet nie pomyślałam...
Po przebudzeniu płonęłam...,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
270
262

Na półkach:

"W zapiskach zaczął dostrzegać coś niepokojącego. Jeden wyraz przemykający ukradkiem w myślach przelanych na papier przez autorkę. Jeden tak głośno akcentowany w zdaniach, choć może i niedostrzegalny dla wielu. Słowo to chodziło mu teraz po głowie, przerażając go nieco, choć z drugiej strony było nawet podniecające. Płonę. Płonę. Płonę".

Magdalena zwana "M". Aleks. Damian. Lesław. Marta. Marek. Sześć osób. Sześć historii. Wszyscy okryci mrocznym światem chciwości, ludzkich pragnień i pierwotnych instynktów. Wszystko to intrygowało, ale i budziło niepokój.

Autor zaprasza nas do "przygody" zwanej życie. "- W beztroskiej zabawie zwanej życie" spotykamy prawdziwych ludzi, z ich dobrymi i złymi stronami, z trudną, ale prawdziwą naturą. Bohaterowie zostali nakreślenie wielowątkowo, a sama opowieść przedstawiona jest z różnych perspektyw. Raz chciałem być z nimi wszystkimi naraz, by za chwilę chcieć pobyć samemu. No i ten obraz, który podziałał na mnie, tak jak na jedną z bohaterek–czasem miałem ochotę "zapłonąć razem z nim i znaleźć się w innym świecie"... Z Aleks miałem ochotę uciec–od wszystkiego: domu, pracy, własnego "ja"; w "M" fascynowało mnie jej szaleństwo, nieprzewidywalność, a także mrok i niepokój.

"Płonę" to w sumie smutna historia o człowieku; to thriller obyczajowy pokazujący jak cienka może być granica pomiędzy przyjaźnią a dewiacją; to świetna książka pokazująca kręte ścieżki ludzkiego życia.

Książka bardzo mi się podobała, zostaję z nią na dłużej i rozkminiam samego siebie i to wszystko, co mnie otacza. Cały czas w mojej głowie brzmią słowa: "Zawsze patrz na siebie, zawsze dbaj o swoją sprawę. I nie licz do końca na innych, bo możesz się srogo przeliczyć"–czuję, jakbym dostał w twarz... płonę od mych myśli...

Gdy skończyłem czytać książkę to siedziałem długą chwilę i patrzyłem to na książkę to na mój notatnik i zastanawiałem się jak zakończy się moja historia? Los bywa przewrotny i nieprzewidywalny; pozwala wypłynąć na szerokie wody, a niekiedy spala na popiół. Czy się pogrążę całkowicie w swoich rozważaniach, czy ocaleją i pójdę dalej z głową uniesioną w górę zależy tylko ode mnie...

"W zapiskach zaczął dostrzegać coś niepokojącego. Jeden wyraz przemykający ukradkiem w myślach przelanych na papier przez autorkę. Jeden tak głośno akcentowany w zdaniach, choć może i niedostrzegalny dla wielu. Słowo to chodziło mu teraz po głowie, przerażając go nieco, choć z drugiej strony było nawet podniecające. Płonę. Płonę. Płonę".

Magdalena zwana "M". Aleks. Damian....

więcej Pokaż mimo to

avatar
867
365

Na półkach: , , ,

Rutyna
Dzień po dniu
Wciąż to samo
Powtarzalność zdarzeń
Rozmów
Czynów
Aż pojawiasz się Ty
Sprawiasz, że mój świat płonę

Brak jednego istnienia spala duszę tych
Którzy zostali i zamiast płonąć
Dogorywają...
Plamią się popiołem wspomnień

Lubię w thrillerach nieoczywistość. Te chwile, gdy wyostrzają mi zmysły. Gdy zaczynam szukać, drążyć, analizować... Dzięki autorowi zostałam przeniesiona w miejsca, które parzą. Realnością, brakiem tabu, kontrowersyjnością.

Jego bohaterów się nie lubi. Nie chce trzymać się za rękę. Nie ma się potrzeby ich wspierać. Pocieszać. Podawać pomocnej dłoni. Widzisz, jak płoną i zamiast biegnąc po wodę, lecisz po kanister z benzyną... A mimo to śledzisz. Nie jesteś w stanie odwrócić wzroku. Nogawki brudzą Ci się od kropli pryskających z bagna, w które wpadają... Ocierasz buty i idziesz dalej. Podążasz śladem fermentu podłości, który potrafi wydzielić tylko człowiek...

Rutyna
Dzień po dniu
Wciąż to samo
Powtarzalność zdarzeń
Rozmów
Czynów
Aż pojawiasz się Ty
Sprawiasz, że mój świat płonę

Brak jednego istnienia spala duszę tych
Którzy zostali i zamiast płonąć
Dogorywają...
Plamią się popiołem wspomnień

Lubię w thrillerach nieoczywistość. Te chwile, gdy wyostrzają mi zmysły. Gdy zaczynam szukać, drążyć, analizować... Dzięki...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    55
  • Chcę przeczytać
    38
  • Posiadam
    10
  • 2021
    7
  • Patronat
    2
  • Ebook
    2
  • W planach ebook
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Wyzwania 2021
    1
  • Polskie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Płonę


Podobne książki

Przeczytaj także