Drodzy Państwo, to co się wydarzyło w polskiej literaturze w roku 2020 to myślę, że samo z siebie jest wyjątkowym wydarzeniem. Szczególnie jak popatrzymy co się wydarzyło w stosunku do polskiej reprezentacji i trenera selekcjonera pana Jerzego Brzęczka. Wszyscy go bardzo lubimy, szanujemy, podziwiamy jego doświadczenie, wkład w kadrę olimpijską w Barcelonie i wspólne występy na jednym z boisku z legendami, zawodnikami wybitnymi, specjalnymi, takimi jak Pep Guardiola czy pan Czerczesow. Drodzy Państwo, myślę że to dobra pora, aby pewne rzeczy uwypuklić, uplastycznić. Jerzy Brzęczek, wspólnie z panią Małgorzatą Domagalik, wybitną pisarką, dziennikarką, osobą która nie starzeje się, a jej przenikliwość i błyskotliwość w słowie pisanym jest wręcz niespotykana, powinni zostać nominowani do nagrody Nobla. Książka "W Grze" ich autorstwa to ukazanie życia wielkiego trenera, następcy Kazimierza Górskiego, człowieka, który wyciągał z kryzysów drużyny takie jak Wisła Płock, Lechia Gdańsk, GKS Katowice. Który uratował Raków Częstochowa przed zniknięciem z piłkarskiej mapy świata. To książka opisująca młodego, perspektywicznego zawodnika jakim jest Arkadiusz Reca i jego drogi na szczyt, po której prowadził go selekcjoner Brzęczek. Ci wielcy autorzy, pisarze, polscy literaci, po prostu Oni - dokonali rzeczy niewyobrażalnej w literaturze. Książka "W Grze" to powiew świeżości i inne spojrzenie na popularną piłkę nożną, przedstawienie tej gry, tej niemalże religii XXI wieku w sposób przystępny, nowatorski, w sposób wyjątkowy, poprzez taniec słowem, taniec uczuciami, poprzez taniec słowem pisanym i taniec myśli zwykłego kibica, jakim niewątpliwie jest narratorka, mistrzyni pióra pani Domagalik. Myślę, że po tej lekturze, po tym arcydziele polskiej literatury już nie trzeba omawiać żadnych kwestii dotyczących profesjonalizmu trenera, nie potrzebujemy przytaczać żadnych dodatkowych faktów. W tej książce dynamika, ta akcja, ta prędkość myśli, rozważań, tych smaczków piłkarskich, zwrotów akcji jest wręcz na takim poziomie, na jakim grał przystojny Matt Hummels, czy słynny bramkarz Hubert Kostka. Jeżeli chodzi o książkę "W grze" to powiem krótko, jedno imię drodzy państwo - Krzysztof. Ten intelektualny zabieg, ta gra słowem i obrazem na końcu książki - cóż za nowatorskie, nowoczesne podejście do przedstawienia opinii o trenerze, w książce o trenerze. Jestem wręcz oczarowany, nie mogę oderwać się od tych rozmów ociekających zwrotami akcji, przenikaniem się zwierząt i roślin i pięknej gry emotikonkami, jak przystało na pokolenie Z. Zapamiętajmy nazwisko Domagalik, gdyż odrodzona pisarka, po niebywałym sukcesie książki o Jakubie Błaszczykowskim, ma szanse wspiąć się na szczyty, dosięgnąć gór, dotknąć nieba i otrzymać odpowiednik piłkarskiej nagrody Balon d'or, czyli nagrody Nobla. Bestsellerowa powieść, w całym kraju, nie tylko w Dębicy, to powinien być polski kandydat do tej nagrody!

Drodzy Państwo, to co się wydarzyło w polskiej literaturze w roku 2020 to myślę, że samo z siebie jest wyjątkowym wydarzeniem. Szczególnie jak popatrzymy co się wydarzyło w stosunku do polskiej reprezentacji i trenera selekcjonera pana Jerzego Brzęczka. Wszyscy go bardzo lubimy, szanujemy, podziwiamy jego doświadczenie, wkład w kadrę olimpijską w Barcelonie i wspólne...