Historia ciekawa,poruszająca w powieści ukazane tu są historie miłosne trzech przyjaciółek.
Każda z kobiet na inny sposób wyobraża sobie miłość.
Dąży do realizacji swoich marzeń.
Twórczość Pani Danuty Noszczyńskiej bardzo lubię tworzy cudowne,mądre i ładne książki.
Podoba mnie się pisarki pióro przyjemne,potrafi zaskoczyć mnie i tym razem zaskoczyła,zaintrygowała mnie tą książką.
Dałam się porwać książce,sporo emocji prawdziwych,wspaniałych wywarła autorka na mnie.
Chwyciła mnie za serce bardzo,wzruszyła książką.
Bohaterowie ciepli,fajni.
Mądra,dobra to lektura.

Historia ciekawa,poruszająca w powieści ukazane tu są historie miłosne trzech przyjaciółek.
Każda z kobiet na inny sposób wyobraża sobie miłość.
Dąży do realizacji swoich marzeń.
Twórczość Pani Danuty Noszczyńskiej bardzo lubię tworzy cudowne,mądre i ładne książki.
Podoba mnie się pisarki pióro przyjemne,potrafi zaskoczyć mnie i tym razem zaskoczyła,zaintrygowała mnie tą...

Poczucie humoru autorki, dystans, zrozumienie i happy end -po prostu przyjemność czytania

Poczucie humoru autorki, dystans, zrozumienie i happy end -po prostu przyjemność czytania

Trzy przyjaciółki. Trzy różne charaktery. Wszystkie jednak marzą o jednym...

Kochać i być kochanym. Tego pragnie każdy z nas.
Jednak jak kochać, gdy nosimy w sercu rany, które nie chcą się zabliźnić?
Czy dla zdobycia miłości można poświęcić wszystko, nawet siebie?

Mądra, zabawna czasem wzruszająca.
Kolejna udana powieść Pani Niszczynskiej.

Trzy przyjaciółki. Trzy różne charaktery. Wszystkie jednak marzą o jednym...

Kochać i być kochanym. Tego pragnie każdy z nas.
Jednak jak kochać, gdy nosimy w sercu rany, które nie chcą się zabliźnić?
Czy dla zdobycia miłości można poświęcić wszystko, nawet siebie?

Mądra, zabawna czasem wzruszająca.
Kolejna udana powieść Pani Niszczynskiej.

To moje pierwsze spotkanie z autorką i muszę przyznać, że nawet udane. Piękna, romantyczna okładka i ciekawy opis zapowiadały równie interesującą treść. Jeśli zaś chodzi o samą książkę, to mamy tu kilka historii opowiedzianych z perspektywy Hanki, głównej bohaterki. Opowieść toczy się szybko i nie nuży, choć akcja miejscami robi się mało prawdopodobna. Mamy tu plejadę postaci, z których każda wnosi do historii coś ciekawego, najbardziej jednak polubiłam teściową Naomi, panią Stenię.
Podsumowując jest to lekka opowieść o miłości, gdzie prawie każdy bohater ma swój happy end.

To moje pierwsze spotkanie z autorką i muszę przyznać, że nawet udane. Piękna, romantyczna okładka i ciekawy opis zapowiadały równie interesującą treść. Jeśli zaś chodzi o samą książkę, to mamy tu kilka historii opowiedzianych z perspektywy Hanki, głównej bohaterki. Opowieść toczy się szybko i nie nuży, choć akcja miejscami robi się mało prawdopodobna. Mamy tu plejadę...

Spodziewałam się po tej książce wiecej...
Rozczarowała mnie.
Lubię czytać powieści Noszczyńskiej, ale ta mnie zawiodła.
Trzy przyjaciółki, każda z problemami miłosnymi, które udaje się rozwiązać. Koniec.
Mam wrażenie, że niedopracowana jest ta opowieść. Brak mi tego polotu, z którym się spotkałam już wcześniej u tej autorki.

Spodziewałam się po tej książce wiecej...
Rozczarowała mnie.
Lubię czytać powieści Noszczyńskiej, ale ta mnie zawiodła.
Trzy przyjaciółki, każda z problemami miłosnymi, które udaje się rozwiązać. Koniec.
Mam wrażenie, że niedopracowana jest ta opowieść. Brak mi tego polotu, z którym się spotkałam już wcześniej u tej autorki.

Dziś ma miejsce premiera nowej książki Danuty Noszczyńskiej „Ten jeden jedyny”. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka miałam szansę przeczytać ją jeszcze przed oficjalną premierą.

Jeśli szukacie literatury z tzw. „górnej półki” i nie zadowala Was nic innego, to nie sięgajcie po tę książkę. Jeżeli zaś szukacie literatury typowo rozrywkowej, takiej co to i wywoła uśmiech na twarzy i czasami spowoduje, że znajdziecie w bohaterach cząstkę siebie samych, to bierzcie śmiało i bawcie się dobrze.

Trzy przyjaciółki, każda inna, kłócą się często, ale żyć bez siebie nie mogą. Każda ma swój sposób na życie i miłość. Cóż, z tą miłością to trochę skomplikowane… Maja, pszeniczna blondynka o słowiańskiej urodzie, spokojna, ciepła i opiekuńcza panna z dzieckiem. Naomi (prawdziwe imię Fryderyka) od pierwszego męża odeszła pobita na ciele i okaleczona na duszy, zmieniła imię i zaczęła nowe życie z nowym mężem. Hanka, narratorka, najbardziej temperamentna z całej trójki, z wrażliwością graniczącą ze zdolnościami paranormalnymi. Maja nie umie i nie chce żyć bez mężczyzny. Niestety, każdy jej związek kończy się ogromnym rozczarowaniem. Czy rycerz na białym koniu w końcu się pojawi? Czy jeśli się pojawi, to Majka nie zagłaszcze go na śmierć? Czy Naomi uda się rozpalić ognisko miłości w swoim dogorywającym małżeństwie? Czy Hanka dojrzeje do miłości? Czy pozbędzie się strachu przed zaangażowaniem?

Przesympatyczna to była lektura, pozwoliła mi na chwilę oddechu i relaksu. Bawiłam się świetnie, polubiłam bohaterki, niektórych bohaterów również 😊 Wituś, dwunastoletni syn Majki, podbił moje serce, pokochałam go miłością wielką 😊

Danuta Noszczyńska - plastyczka, reżyserka, twórczyni amatorskich teatrów Azet i Amarant, absolwentka krakowskiego liceum plastycznego oraz Wydziału Filozoficznego UJ. Opublikowała wiele książek, ja przeczytałam kilka. Jedne mi się podobały, inne nie. Ja mam tak, że odbiór danej książki zależy od dnia, pory roku, mojego nastroju, poziomu zmęczenia i wielu innych czynników. Czasami odkładam lekturę po kilkudziesięciu stronach nie mogąc przebrnąć przez treść. Sięgając po tę samą książkę po jakimś czasie, odbieram ją zupełnie inaczej. „Ten jeden jedyny” trafił w punkt 😊 To był ten dzień i ten nastrój na taką lekturę.

Dziś ma miejsce premiera nowej książki Danuty Noszczyńskiej „Ten jeden jedyny”. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka miałam szansę przeczytać ją jeszcze przed oficjalną premierą.

Jeśli szukacie literatury z tzw. „górnej półki” i nie zadowala Was nic innego, to nie sięgajcie po tę książkę. Jeżeli zaś szukacie literatury typowo rozrywkowej, takiej co to i wywoła...

Otwórz oczy, zobacz miłość.

Poszukując tego jedynego za wszelką cenę, można nie dostrzec go tuż obok nas. Ta powieść jest jak kojący balsam na duszę i osamotnione serce. Daje nadzieję i otwiera oczy na najważniejsze – prawdziwą miłość.

Trzy przyjaciółki: Hanka, Stenia i Noemi. Każda z nich pragnie szczęścia, miłości i bliskości. Każda nieco inaczej ja sobie wyobraża, ale jest tu wspólny mianownik: to ma być ten jeden, jedyny, wymarzony i wyśniony. Można czerpać siłę z poradników, albo chodzić do psychologa. Można uciekać się do wróżb i przepowiedni. Każdy sposób jest dobry. A co tak naprawdę otwiera oczy? Życie. To bliskie, które toczy się tuż obok. To nasze, tak oryginalne, nie do podrobienia. Bo sztuka miłości polega na prawdzie, a nie na udawaniu.

Sporo w tej powieści ironii i humoru, ale jeszcze więcej refleksji i motywów do przeanalizowania. Dojrzewanie bohaterek następuje na oczach czytelników i pięknym doświadczeniem jest poznawanie ich drogi do odkrywania prawdziwego ja. Z jednej strony zabawna, z drugiej refleksyjna książka o przyjaźni, miłości, zrozumieniu i głębokich relacjach międzyludzkich. Moc przeróżnych emocji gwarantowany!

Otwórz oczy, zobacz miłość.

Poszukując tego jedynego za wszelką cenę, można nie dostrzec go tuż obok nas. Ta powieść jest jak kojący balsam na duszę i osamotnione serce. Daje nadzieję i otwiera oczy na najważniejsze – prawdziwą miłość.

Trzy przyjaciółki: Hanka, Stenia i Noemi. Każda z nich pragnie szczęścia, miłości i bliskości. Każda nieco inaczej ja sobie wyobraża, ale...

Inspirująca opowieść o przyjaźni i miłości. Autorka pokazuje miłość rozumianą w przeróżny sposób. Każdy z bohaterów ma swoją definicję tego uczucia, każdy rozumie je inaczej. Z lektury można się wiele nauczyć. Historie bohaterów pokazane w bardzo zabawny ale i tragiczny sposób. Jest też wątek "oszusta" uczuciowego Oktawiusza. Moim zdaniem książka zdecydowanie warta polecenia. Czyta się bardzo szybko i nie można się oderwać ani na chwile.

Inspirująca opowieść o przyjaźni i miłości. Autorka pokazuje miłość rozumianą w przeróżny sposób. Każdy z bohaterów ma swoją definicję tego uczucia, każdy rozumie je inaczej. Z lektury można się wiele nauczyć. Historie bohaterów pokazane w bardzo zabawny ale i tragiczny sposób. Jest też wątek "oszusta" uczuciowego Oktawiusza. Moim zdaniem książka zdecydowanie warta...

Pani Danuta Noszczyńska to moja ulubiona autorka. Cenię ją za lekkość pióra i poczucie humoru. Z przyjemnością przeczytałam najnowszą książkę, która opowiada o trzech przyjaciółkach, z których każda jest inna ale wszystkie marzą o tym jednym, jedynym. Jest więc Maja, która łatwo się zakochuje ale nie zawsze szczęśliwie, Naomi mająca za sobą nieszczęśliwe małżeństwo i Hania, która na skutek smutnych wydarzeń z przeszłości nie chce się angażować i okazywać uczuć. Ciekawą postacią jest mądra życiowo teściowa Stenia, która z wiejskiej kobiety przeistacza się w znającą się na modzie kobietę, realizując w ten sposób swoje skryte marzenia.
Książkę czyta się łatwo i przyjemnie. Polecam.

Pani Danuta Noszczyńska to moja ulubiona autorka. Cenię ją za lekkość pióra i poczucie humoru. Z przyjemnością przeczytałam najnowszą książkę, która opowiada o trzech przyjaciółkach, z których każda jest inna ale wszystkie marzą o tym jednym, jedynym. Jest więc Maja, która łatwo się zakochuje ale nie zawsze szczęśliwie, Naomi mająca za sobą nieszczęśliwe małżeństwo i...

Fajna opowieść o trzech przyjaciółkach duża dawka humoru i wplecione w to wszystko proste życiowe rady.Szczęście czasami jest tuż obok nas i nigdy nie jest za późno na realizację swoich marzeń i walkę z demonami przeszłości.

Fajna opowieść o trzech przyjaciółkach duża dawka humoru i wplecione w to wszystko proste życiowe rady.Szczęście czasami jest tuż obok nas i nigdy nie jest za późno na realizację swoich marzeń i walkę z demonami przeszłości.