Atelier spiczastych kapeluszy 4 ✧

Czwarty tom „Atelier spiczastych kapeluszy” autorstwa Kamome Shirahamy przenosi nas do nowego, owianego tajemnicą miejsca, w którym jedna z uczennic Profesora Qifreya będzie musiała zmierzyć się z kolejnym testem kompetencji czarodziejskich.

Młoda praktykantka magii ma za zadanie wejść do Wężowej Groty, a następnie z niej wyjść, chroniąc zarazem jedno z niesamowitych magicznych zwierząt zwanych Meryfami. 

Czy adeptka podoła zadaniu?
Jakie niebezpieczeństwa tym razem na nią czyhają?

W tej części koncentrujemy całą swoją uwagę na postaciach pobocznych, a mianowicie na 
nieustannie podenerwowanej Agacie oraz łagodnej Riche, czyli dwóch bardzo różnych od siebie dziewczynkach, które będą musiały ze sobą współpracować, aby wyjść cało z kolejnej groźnej sytuacji.

Agata kieruję się konkretnymi zasadami, natomiast Riche podchodzi do zadania nieco inaczej, chcąc pokazać, że jej własna magia też może zadziałać tak samo, jak te określone przez swego nauczyciela.
Jej determinacja zostaje w tej części świetnie ukazana.
Widoczna jest też mała zmiana w charakterze Agaty - wszystkie uczennice Qifreya pomału przełamują jej barierę.

Poznajemy również Yuniniego - nowego bohatera, który chce za wszelką cenę dorównać swojemu surowemu nauczycielowi.

Zagłębiamy się w myśli chłopca i dostrzegamy, jak bardzo nie radzi sobie z samym sobą. 
Widzimy jaką presję wywiera na nim jego rygorystyczny opiekun, którego mogłabym normalnej udusić! 
Wybaczcie, ale o tak zadufanym w sobie profesorze magii jeszcze nigdy nie czytałam i aż mnie ściskało od środka, widząc jak biedny Yuichi zgadza się z jego każdym słowem. 
 
Postrzegamy, że Atelier to nie tylko piękna i przyjazna dla każdego kraina. Powoli autorka ukazuje jej mroczniejszą stronę.

Dodatek na samym końcu był przeuroczy i naszła mnie teraz taka pewna myśl, czy Pędzlaki zachowują tylko pozory cichego zwierzątka ^^'

„Nie chcę ich wyrzucać. 
To nie są bazgroły.
To moja magia.
Nie wyrzucę siebie”.

Atelier spiczastych kapeluszy 4 ✧

Czwarty tom „Atelier spiczastych kapeluszy” autorstwa Kamome Shirahamy przenosi nas do nowego, owianego tajemnicą miejsca, w którym jedna z uczennic Profesora Qifreya będzie musiała zmierzyć się z kolejnym testem kompetencji czarodziejskich.

Młoda praktykantka magii ma za zadanie wejść do Wężowej Groty, a następnie z niej wyjść, chroniąc...

Jakość tej serii trochę spadła - to znaczy nadal mamy wciągającą fabułę, piękne rysunki i fajnych bohaterów, ale zabrakło mi w niej serducha i piękna tej magii.
W tej części mamy okazję lepiej poznać pobocznych bohaterów, co jest super, bo nie skupiamy się tylko na głównej postaci. Trochę szkoda, że nie jesteśmy nawet o krok bliżej do ostatecznego rozwiązania akcji. Mam nadzieję, że jest to celowe zagranie, a nie tylko chęć autorki do wydawania kolejnych tomów.
Mimo wszystko bardzo mi się podobało.

Jakość tej serii trochę spadła - to znaczy nadal mamy wciągającą fabułę, piękne rysunki i fajnych bohaterów, ale zabrakło mi w niej serducha i piękna tej magii.
W tej części mamy okazję lepiej poznać pobocznych bohaterów, co jest super, bo nie skupiamy się tylko na głównej postaci. Trochę szkoda, że nie jesteśmy nawet o krok bliżej do ostatecznego rozwiązania akcji. Mam...

Atelier spiczastych kapeluszy #4 skupia się mocno na postaci Agaty, przed którą stoi wyzwanie zaliczenia kolejnej części magicznego egzaminu. Koko, wraz z resztą uczennic i opiekunem udają się do Wężowej Groty, gdzie dziewczyna będzie musiała zademonstrować swoje zdolności i to, czego nauczyła się od swojego mistrza. Droga do stania się pełnoprawną „czarodziejką” jest jednak usłana wieloma przeszkodami, z którymi będzie musiała sobie ona jakoś poradzić. Mało kto spodziewał się również tego, że miejsce odbywania egzaminu, będzie skrywać mroczną tajemnicę, która ściągnie na jego uczestników ogromne niebezpieczeństwo.

Już poprzednie części serii jasno pokazywały, że pod magiczną otoczką autorka skrywa wiele treści skupiających się na problemach dorastania. Każda z uczennic inaczej postrzegająca otaczający ją świat i mająca zupełnie inne cele, skrywa jakąś niezbyt przyjemną przeszłość. Wspólne przygody stopniowo zmieniały jednak nastawienie niektórych dziewczyn (szczególnie Agaty),co bardzo pozytywnie odbija się na jej rozwoju.

W recenzowanym tomie autorka stara się również zapewnić czytelnikowi sporo widowiskowych doznań. Akcja jest tutaj doskonale przemyślana i cały czas potrafi ona utrzymywać czytelnika w napięciu. Wszystko to, co widzimy na kolejnych stronach mangi, będzie potencjalnie miało znaczenie dla dalszej historii. W fabule znalazła się również odpowiednia ilość miejsca poświęcona odkryciu kilku tajemnic (między innymi przeszłości Agaty).

Cała recenzja na:

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-mangi-atelier-spiczastych-kapeluszy-4/

Atelier spiczastych kapeluszy #4 skupia się mocno na postaci Agaty, przed którą stoi wyzwanie zaliczenia kolejnej części magicznego egzaminu. Koko, wraz z resztą uczennic i opiekunem udają się do Wężowej Groty, gdzie dziewczyna będzie musiała zademonstrować swoje zdolności i to, czego nauczyła się od swojego mistrza. Droga do stania się pełnoprawną „czarodziejką” jest...

Seria trzyma zaskakująco wysoki poziom, a każdy kolejny wątek okazuje się ciekawszy od poprzedniego. Na szczęście, mimo pozornej epizodyczności, w tle powoli (ale sukcesywnie) klaruje nam się większa intryga (i to intryga autentycznie intrygująca ;))). Nie mogę się już doczekać kolejnych tomów!

instagram.com/polishpopkulture

Seria trzyma zaskakująco wysoki poziom, a każdy kolejny wątek okazuje się ciekawszy od poprzedniego. Na szczęście, mimo pozornej epizodyczności, w tle powoli (ale sukcesywnie) klaruje nam się większa intryga (i to intryga autentycznie intrygująca ;))). Nie mogę się już doczekać kolejnych tomów!

instagram.com/polishpopkulture

Utrwala się trend z poprzedniego tomu, czyli dalej mamy świetnie napisaną i bajecznie narysowaną, cieplutką historię dla starszych i młodszych. Niestety jest jednocześnie spora szansa, że seria stanie się tasiemcem, który po prostu, w którymś momencie znudzi na tyle, że nigdy nie dowiem się, jak to wszystko się kończy.

Utrwala się trend z poprzedniego tomu, czyli dalej mamy świetnie napisaną i bajecznie narysowaną, cieplutką historię dla starszych i młodszych. Niestety jest jednocześnie spora szansa, że seria stanie się tasiemcem, który po prostu, w którymś momencie znudzi na tyle, że nigdy nie dowiem się, jak to wszystko się kończy.

Długo musieliśmy czekać na ten tom, ale warto było. Fabuła bez przerwy się rozwija, a kreska jest tak samo cudowna jak na początku. Nie mam tej historii nic do zarzucenia.

Długo musieliśmy czekać na ten tom, ale warto było. Fabuła bez przerwy się rozwija, a kreska jest tak samo cudowna jak na początku. Nie mam tej historii nic do zarzucenia.

Tom 4 o wiele lepszy od poprzednich. Muszę przyznać, że początek nie był zachwycający, ale im dalej tym jest lepiej. Co tam to mi się bardziej podoba.
Niestety jakoś wydania o wiele spadła. W kupiłam w ciemno te 4 tomiki w twardej. Czuję się oszukana przez wydawnictwo.
Okładka w twardej ma wiele błędów. W dodatku nie ma niebieskich narożników, które były w limitowanym wydaniu Japońskim. A było widać, że Kotori tą wersję wybrało. Na któreś ze swoim stron pokazali, że mają właśnie wersję z niebieskimi narożnikami.
Najlepsze, że tylko twarda ma błędy na okładce. Czyli ta co jest "ekskluzywna". （◣▃◢）
Fabuła mnie w końcu zainteresowała, ale nie mam zamiaru czegoś takiego wspierać finansowo.
Z twardej na pewno zrezygnuje. Może będę kontynuować w miękkiej, ale to się zobaczy... Wkurzyli mnie.٩(`^´)۶

Tom 4 o wiele lepszy od poprzednich. Muszę przyznać, że początek nie był zachwycający, ale im dalej tym jest lepiej. Co tam to mi się bardziej podoba.
Niestety jakoś wydania o wiele spadła. W kupiłam w ciemno te 4 tomiki w twardej. Czuję się oszukana przez wydawnictwo.
Okładka w twardej ma wiele błędów. W dodatku nie ma niebieskich narożników, które były w limitowanym...

NAUKA MŁODYCH CZARODZIEJEK TRWA

„Atelier spiczastych kapeluszy” to seria specyficzna, bo pod wieloma względami nietypowa na tle innych, podobnych jej mang. Właściwie należałoby powiedzieć, że to manga, równie wiele czerpiąca z komiksów z Kraju Kwitnącej Wiśni i europejskich opowieści obrazkowych. Nie dla każdego, ale warta polecenia każdemu miłośnikowi fantasy, który lubi czarodziejskie klimaty, magię, niezwykłe stwory i dzieci wmieszane w niezwykłe wydarzenia.

Agata, najambitniejsza z uczennic Qifreya, ma podejść do drugiego egzaminu, który odbędzie się w Wężowej Grocie. Koko i reszta jej koleżanek uczących się u maga rusza na miejsce. Jak Agata poradzi sobie z tym, co nadciąga? Zadania testowe to bowiem najmniejszy z jej problemów – szczególnie przy jej talencie – ale w mroku czają się zagrożenia, którym tak łatwo młoda czarodziejka może nie podołać…

Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/04/atelier-spiczastych-kapeluszy-4-kamome.html

NAUKA MŁODYCH CZARODZIEJEK TRWA

„Atelier spiczastych kapeluszy” to seria specyficzna, bo pod wieloma względami nietypowa na tle innych, podobnych jej mang. Właściwie należałoby powiedzieć, że to manga, równie wiele czerpiąca z komiksów z Kraju Kwitnącej Wiśni i europejskich opowieści obrazkowych. Nie dla każdego, ale warta polecenia każdemu miłośnikowi fantasy, który lubi...

Ku mojemu ogromnemu zachwytowi ta manga wciąż trzyma wyskoki poziom historii i rysunków. Nowe postacie są ciekawie zarysowane a historia nie zdradza rozwiązania.
Brawa dla autorki.

Ku mojemu ogromnemu zachwytowi ta manga wciąż trzyma wyskoki poziom historii i rysunków. Nowe postacie są ciekawie zarysowane a historia nie zdradza rozwiązania.
Brawa dla autorki.

Te rysunki są dla mnie wciąż i wciąż piękne i nie przestaję się nimi zachwycać. Akcja ciekawie się rozwija, szkoda, że mangi z tego cyklu wychodzą tak powoli

Te rysunki są dla mnie wciąż i wciąż piękne i nie przestaję się nimi zachwycać. Akcja ciekawie się rozwija, szkoda, że mangi z tego cyklu wychodzą tak powoli