Cała seria naprawdę warta przeczytania.
Napisana spokojnym rytmem, a mimo to dużo się w niej dzieje, jest interesująca
i wciągająca.
Ciekawie opisane życie osobiste Anity,
jej rodziny i przyjaciół.

Cała seria naprawdę warta przeczytania.
Napisana spokojnym rytmem, a mimo to dużo się w niej dzieje, jest interesująca
i wciągająca.
Ciekawie opisane życie osobiste Anity,
jej rodziny i przyjaciół.

Ta część losów to lata 90te. I wszystko fajnie gdyby nie rozjazd czasowy, Sonia urodziła się pod koniec lat 70tych, w stanie wojennym była w żłobku, nie mogła na początku lat 90 zdawać egzaminów na studia i mieć 19 lat. Książka kończy się informacja z radia, że zmarł woklaista Dżem to byl rok 1994. Cóż to ciekawa historia w szczególności historia ojca, ale ..... jak się czyta pokolei tomy to .....

Ta część losów to lata 90te. I wszystko fajnie gdyby nie rozjazd czasowy, Sonia urodziła się pod koniec lat 70tych, w stanie wojennym była w żłobku, nie mogła na początku lat 90 zdawać egzaminów na studia i mieć 19 lat. Książka kończy się informacja z radia, że zmarł woklaista Dżem to byl rok 1994. Cóż to ciekawa historia w szczególności historia ojca, ale ..... jak się...

Rewelacyjny finał. Dużo się działo. Super książka - cała seria warta przeczytania.

Rewelacyjny finał. Dużo się działo. Super książka - cała seria warta przeczytania.

Dalsze losy Aliny, Soni i Michała. Dalej ciekawe, jednak jak dla mnie już nie tak wciągające, jak w dwóch poprzednich częściach. Zabrakło mi tego specyficznego nastroju. Historia ojca Soni też mi jakoś nie leżała - za bardzo przekombinowana. Tak ogólnie to mi się książka podobała i polecam.

Dalsze losy Aliny, Soni i Michała. Dalej ciekawe, jednak jak dla mnie już nie tak wciągające, jak w dwóch poprzednich częściach. Zabrakło mi tego specyficznego nastroju. Historia ojca Soni też mi jakoś nie leżała - za bardzo przekombinowana. Tak ogólnie to mi się książka podobała i polecam.

Książka bardzo dobra, zresztą jak i cała seria. Czytając odnosi się wrażenie, że to spotkanie z kimś znajomym kogo dobrze się zna. Jest na prawdę wciągająca i interesująca i mam nadzieję na jeszcze jedną część.

Książka bardzo dobra, zresztą jak i cała seria. Czytając odnosi się wrażenie, że to spotkanie z kimś znajomym kogo dobrze się zna. Jest na prawdę wciągająca i interesująca i mam nadzieję na jeszcze jedną część.

Bardzo przyjemnie czytającą się cała seria, choć "Córka cieni" tej autorki bardziej przypadła mi do gustu. Jak z wieloma problemami musiała borykać się młoda bohaterka wraz z córką, nie było im łatwo. Gdy już zaczęło się układać, wychodzili na prostą, los odebrał jej ukochanego męża. Ile jeszcze musi wycierpieć, aby być szczęśliwa. Szkoda tylko, że nie ma kontynuacji o dalszych losach bohaterki.

Bardzo przyjemnie czytającą się cała seria, choć "Córka cieni" tej autorki bardziej przypadła mi do gustu. Jak z wieloma problemami musiała borykać się młoda bohaterka wraz z córką, nie było im łatwo. Gdy już zaczęło się układać, wychodzili na prostą, los odebrał jej ukochanego męża. Ile jeszcze musi wycierpieć, aby być szczęśliwa. Szkoda tylko, że nie ma kontynuacji o...

Ważka, piękna, ale jednocześnie jakaś taka niepokojąca. Wciąż w ruchu choć czasami przysiadająca, aby można było ją podziwiać.
Takie tez można mieć skojarzenie jeśli chodzi o bohaterkę ostatniej już części serii "Pochyłe niebo". Anita nie jest już młodziutką dziewczyną i wydaje się, że zakotwiczyła już w Kozinkach na dobre. Trwająca właśnie transformacja społeczna i polityczna lat 90 ubiegłego wieku, wydaje się być wymarzonym momentem na zmiany. Anita za namową Wilka postanawia wykorzystać swoje umiejętności i zakłada butki z oryginalną odzieżą dla kobiet, co jest swego rodzaju novum w Kozinkach.
Oprócz kwestii czysto zarobkowych, kobieta chce wypełnić czas, którego ma w nadmiarze po wyjeździe Soni do Francji i Michała do pracy w Niemczech.
Kiedy wydaje się, że wszystko się zaczyna powoli układać, jedno dramatyczne wydarzenie wywraca wszystko do góry nogami.
W ostatniej części sagi mamy możliwość obserwować bardzo skomplikowane stosunki na płaszczyźnie matka i córka. W kontakcie z matką Anita jest na przegranej pozycji. Faworyzowana Regina manipuluje matką tak, że młodsza córka jest tą wyrodną.
Zupełnie inaczej przedstawiają się stosunki między Sonią a Anitą, tu widać mocno ugruntowane więzi. Sonia bardzo angażuje się w butki matki, choć jest daleko, to wciąż podsuwa matce materiały lub projekty.
No i jest jeszcze jedna płaszczyzna stosunki sióstr. Och ileż tu zamieszania, ile niedopowiedzeń i chyba zawiści.
Choć wydaje mi się, że ta cześć jest trochę słabsza niż pozostałe, to jednak czytałam z zapartym tchem, aby poznać do końca losy Anity. No i trochę przypomnieć sobie czasy zmian gospodarczych zwłaszcza w małych miejscowościach.

Ważka, piękna, ale jednocześnie jakaś taka niepokojąca. Wciąż w ruchu choć czasami przysiadająca, aby można było ją podziwiać.
Takie tez można mieć skojarzenie jeśli chodzi o bohaterkę ostatniej już części serii "Pochyłe niebo". Anita nie jest już młodziutką dziewczyną i wydaje się, że zakotwiczyła już w Kozinkach na dobre. Trwająca właśnie transformacja społeczna i...

Jak to z powieściami danego cyklu bywa, trzeba czymś zapełnić strony kolejnego tomu. Opis zdarzeń i przemian zachodzących w Polsce, w których brała udział bohaterka "Pochyłego nieba", ładne opisy przyrody, mądrości życiowe, relacje rodzinne i nie tylko, to z pewnością plusy "Ważki". Historia opisana przez Sonię z jednej strony wzbogaciła książkę, ale była przesadzona, mocno naciągnięta i przewidywalna. W sumie po przeczytaniu całej trylogii przywiązałam się do Anity i jak to z "obyczajówkami" bywa, trochę żal się rozstać.

Jak to z powieściami danego cyklu bywa, trzeba czymś zapełnić strony kolejnego tomu. Opis zdarzeń i przemian zachodzących w Polsce, w których brała udział bohaterka "Pochyłego nieba", ładne opisy przyrody, mądrości życiowe, relacje rodzinne i nie tylko, to z pewnością plusy "Ważki". Historia opisana przez Sonię z jednej strony wzbogaciła książkę, ale była przesadzona, mocno...

Ostatnia część trylogii zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Z ciekawością mi się ją czytało. Lubię jednak książki tej autorki. Mimo, iż są one zawsze zabarwione nutką pozazmysłowych akcentów.

Ostatnia część trylogii zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Z ciekawością mi się ją czytało. Lubię jednak książki tej autorki. Mimo, iż są one zawsze zabarwione nutką pozazmysłowych akcentów.

Skończyłam trylogię i jestem zachwycona. Tak jak poprzednia trylogia ( Córka cieni ) tak i ta zachwyciła mnie atmosferą, opowiedzianą historią, językiem. Z rozrzewnieniem wróciłam do Wrocławia lat 70/80/90, przypominając sobie jego atmosfer i historie burzliwych i jednocześnie ciekawych czasów. Piękna historia warta przeczytania w długie ciepłe wieczory...

Skończyłam trylogię i jestem zachwycona. Tak jak poprzednia trylogia ( Córka cieni ) tak i ta zachwyciła mnie atmosferą, opowiedzianą historią, językiem. Z rozrzewnieniem wróciłam do Wrocławia lat 70/80/90, przypominając sobie jego atmosfer i historie burzliwych i jednocześnie ciekawych czasów. Piękna historia warta przeczytania w długie ciepłe wieczory...