Książka opowiada o inwigilacji, która jest prowadzona przez Stany Zjednoczone w internecie przez NSA. Nasze dane w sieci nie są bezpieczne, a Snowden opowiada o tym, jak mniej więcej to działa. Jako administrator systemu ma dostęp do wszelakich dokumentów, a używając odpowiednich filtrów jest w stanie pozyskać te najcenniejsze łącząc kropki i dochodząc do pewnych wniosków.

Książka opowiada o inwigilacji, która jest prowadzona przez Stany Zjednoczone w internecie przez NSA. Nasze dane w sieci nie są bezpieczne, a Snowden opowiada o tym, jak mniej więcej to działa. Jako administrator systemu ma dostęp do wszelakich dokumentów, a używając odpowiednich filtrów jest w stanie pozyskać te najcenniejsze łącząc kropki i dochodząc do pewnych wniosków.

Autor rozpoczyna od opisu swojego dzieciństwa. Poznajemy go jako mądrego chłopaka, który od początku przejawiał informatyczne talenty - m.in wyłapując i zgłaszając luki w zabezpieczeniach. W kolejnych rozdziałach opisana jest jego ścieżka zawodowa wraz z odkrywaniem jak z technologicznego punktu widzenia zmienia się świat - autor opisuje np. swoje spostrzeżenia, gdy zauważył w sklepie "inteligentną" lodówkę z dostępem do wifi. Przejście do najważniejszej części czyli ujawnienia inwigilacji jest dość płynne. Całość jest ciekawa (jestem osobą trochę "informatyczną", ale myślę, że dla laików też powinna być.

Nie sięgam zazwyczaj po biografię. Myślę, że w tym wypadku było warto. Podobała mi się zarówno część osobista jak i techniczna.

Autor rozpoczyna od opisu swojego dzieciństwa. Poznajemy go jako mądrego chłopaka, który od początku przejawiał informatyczne talenty - m.in wyłapując i zgłaszając luki w zabezpieczeniach. W kolejnych rozdziałach opisana jest jego ścieżka zawodowa wraz z odkrywaniem jak z technologicznego punktu widzenia zmienia się świat - autor opisuje np. swoje spostrzeżenia, gdy...

Wszystko co autor zawarl odnośnie braku prywatności i gromadzenia danych to prawda. Wystarczy przeczytać książki o systemie w Chinach i nie zdziwi was to co dzieje się w USA i Europie, u nas jest tylko bardziej utajnione a w Chinach system spoleczny i punkty to standard. Orwell wiedział o czym pisał w Edward Snowden potwierdził to autobiografią

Wszystko co autor zawarl odnośnie braku prywatności i gromadzenia danych to prawda. Wystarczy przeczytać książki o systemie w Chinach i nie zdziwi was to co dzieje się w USA i Europie, u nas jest tylko bardziej utajnione a w Chinach system spoleczny i punkty to standard. Orwell wiedział o czym pisał w Edward Snowden potwierdził to autobiografią

Sporo informacji o świecie Internetu i tego jak są dane przechowywane jak i po co są gromadzone.
Warto przeczytać…żeby trochę wiedzieć więcej jak to wszystko wygląda od środka. Czy to jest prawdą tego raczej się nie dowiemy.

Sporo informacji o świecie Internetu i tego jak są dane przechowywane jak i po co są gromadzone.
Warto przeczytać…żeby trochę wiedzieć więcej jak to wszystko wygląda od środka. Czy to jest prawdą tego raczej się nie dowiemy.

Książka ukazuje prawdziwe oblicze prywatności w internecie. Mimo, iż nie jest to łatwa pozycja dla zwykłych ludzi, ukazuje bardzo ważne problemy współczesnego świata. Poprzez nieopanowany postęp technologiczny staliśmy się więźniami naszych własnych urządzeń, które wiedzą o nas wszystko. Autor próbuje jak najprościej ukazać mechanizmy inwigilacji ludzi, ale niestety pewne rzeczy nie można tak łatwo opisać. Mimo wszystko Snowden opisuje kulisy ujawnienia dokumentów na temat powszechnej inwigilacji. Bardzo przejmująca książka, zwracająca uwagę na ważne aspekty współczesnego, technologicznego, życia, przy tym ukazująca życie prywatne autora.

Książka ukazuje prawdziwe oblicze prywatności w internecie. Mimo, iż nie jest to łatwa pozycja dla zwykłych ludzi, ukazuje bardzo ważne problemy współczesnego świata. Poprzez nieopanowany postęp technologiczny staliśmy się więźniami naszych własnych urządzeń, które wiedzą o nas wszystko. Autor próbuje jak najprościej ukazać mechanizmy inwigilacji ludzi, ale niestety pewne...

Książka mnie nie zachwyciła. Historia niewątpliwie ciekawa, ale prawdę mówiąc dopiero od momentu, w którym Snowden zaczyna realizować swój plan ujawnienia informacji. Warsztat pisarski nie jest mocną stroną tej pozycji. Trochę wymęczyłam, ale dokończyłam.

Książka mnie nie zachwyciła. Historia niewątpliwie ciekawa, ale prawdę mówiąc dopiero od momentu, w którym Snowden zaczyna realizować swój plan ujawnienia informacji. Warsztat pisarski nie jest mocną stroną tej pozycji. Trochę wymęczyłam, ale dokończyłam.

Książkę tę można uznać za akt obrony Snowdena wobec oskarżeń o zdradę USA. Ogólnie książka mnie nie porwała. Dużo informacji na temat działania systemów komputerowych, o których przeciętny zjadacz chleba nawet nie słyszał. Same informacje jakie przekazuje autor mogą być wstrząsające, ale tylko dla naiwnych ludzi, którzy myśleli, że w sieci zawsze są anonimowi.

Książkę tę można uznać za akt obrony Snowdena wobec oskarżeń o zdradę USA. Ogólnie książka mnie nie porwała. Dużo informacji na temat działania systemów komputerowych, o których przeciętny zjadacz chleba nawet nie słyszał. Same informacje jakie przekazuje autor mogą być wstrząsające, ale tylko dla naiwnych ludzi, którzy myśleli, że w sieci zawsze są anonimowi.

Przerażająca książka. Jak to naprawdę służby wszystko o nas wiedzą i mogą podsłuchać każdą rozmowę. Książka daje do myślenia. Tylko za wiele nie możemy zrobić, niestety.

Przerażająca książka. Jak to naprawdę służby wszystko o nas wiedzą i mogą podsłuchać każdą rozmowę. Książka daje do myślenia. Tylko za wiele nie możemy zrobić, niestety.

Jest może kilka krótkich momentów napisanych specjalistycznym językiem, ogólnie gość stara się wyjaśniać informatyczne zagadnienia w miarę przystępnie, ale pewnych rzeczy nie da się napisać mega dosłownie, wystarczy się trochę zastanowić nad tym co się czyta. Śmieszy mnie najbardziej ostatnia strona, z kodami QR do najpopularniejszych social mediów, które możesz sobie zeskanować smartfonem i dać się z inwigilować. Czyli to, przeciwko czemu walczył autor książki.

Jest może kilka krótkich momentów napisanych specjalistycznym językiem, ogólnie gość stara się wyjaśniać informatyczne zagadnienia w miarę przystępnie, ale pewnych rzeczy nie da się napisać mega dosłownie, wystarczy się trochę zastanowić nad tym co się czyta. Śmieszy mnie najbardziej ostatnia strona, z kodami QR do najpopularniejszych social mediów, które możesz sobie...

Trudna książka ze względu na język, może raczej nudna, to ze względu na język informatyka. Niektóre rozdziały przewinęłam bo nie wiedziałam o czym czytam.

Trudna książka ze względu na język, może raczej nudna, to ze względu na język informatyka. Niektóre rozdziały przewinęłam bo nie wiedziałam o czym czytam.