Nowa Fantastyka 441 (06/2019)
- Kategoria:
- czasopisma
- Seria:
- Nowa Fantastyka
- Wydawnictwo:
- Prószyński Media
- Data wydania:
- 2019-05-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-05-23
- Liczba stron:
- 80
- Czas czytania
- 1 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 0867132X
- Tagi:
- fantastyka opowiadania science fiction fantasy czasopisma fantastyczne
Publicystyka:
Zapowiedzi
Marek Starosta - Powiedzą, że się sprzedał
Łukasz M. Wiśniewski - Jak pokochaliśmy bombę atomową
Maciej Bachorski - Oats Studios - dystrybucyjna rewolucja Blomkampa?
Witold Vargas - Bestiariuszowy zabobonnik
Łukasz Czarnecki - Dwaj przyjaciele z Oksfordu
Maciej Parowski - Alfabet moich autorów: Bogusław Polch
Wywiad z Anną Kańtoch
Rafał Kosik - Nierealne apokalipsy
Tomasz Kołodziejczak - Opusiki magnumiki
Peter Watts - Przełknąć przyszłość
Maciej Kur, Piotr Bednarczyk - Lil i Put
Łukasz Orbitowski - Błękitna krew
Recenzje (książki, komiks, gra)
Proza polska:
Romuald Pawlak - Rudzik
Mirosław P. Jabłoński - Cienie
Błażej Jaworowski - Ogrodnictwo
Proza zagraniczna:
Mary Robinette Kowal - Czcigodne Bractwo Rękawiczników
Liz Williams - O komecie muskającej słońce
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 21
- 13
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Rudzik - Romuald Pawlak
Na Ziemi pojawiają się obcy, jednak, jak się zdaje, w żaden sposób nie są zainteresowani świadomym kontaktem. Nie oznacza to, że ich obecność nie niesie konsekwencji. Tyle tylko, że nikt w tym nie potrafi odnaleźć sensu, co dla wielu jest trudne do przyjęcia. Opowiadanie mocno koresponduje z Piknikiem na skraju drogi.
Jedynie nie rozgryzłem czemu Rudzik. Symbol miłosierdzia?, jakiś aspekt mi umknął?
Dobra rzecz.
8/10
Cienie - Mirosław P. Jabłoński
Ludzki cień nabiera wagi i znaczenia. W cudzysłowie i dosłownie. Wynikają z tego rozmaite konsekwencje. Można by rzec, że jest tu jaka metafora social mediów (a nawet szeroko pojmowanego VR) i ich wpływu na dzisiejsze społeczeństwa. Autor opowiada o nich zręcznie, z niewymuszonym humorem. Rzecz bardzo sympatyczna, choć prywatnie mam pewne zastrzeżenie. Bardzo rozczarowało mnie wyciągnięte z kapelusza antidotum. Oczekiwałem przede wszystkim zakończenia bez owej protezy, to byłoby najciekawsze. Mimo wszystko to bardzo dobra rzecz.
8/10
Ogrodnictwo - Błażej Jaworowski
I znów, podobnie jak u Jabłońskiego, mamy opowiadanie oparte koncepcie, tym razem to ogrodnictwo teoretyczne. Błyskotliwe w warstwie pomysłu, świetne w realizacji. Oferuje znacznie więcej niż się na pierwszy rzut oka wydaje.
8/10
Czcigodne Bractwo Rękawiczników - Mary Robinette Kowal
Coś jak urban fantasy w wiktoriańskiej, czy coś koło tego, rzeczywistości. O wartościach, podejmowaniu decyzji i fatalizmie, że biednemu zawsze wiatr w oczy. Nieźle napisane, ale czytałem to jak dzieła Żeromskiego czy Orzeszkowej. Rozdziobią nas kruki i wrony. Można.
6/10
O komecie muskającej słońce - Liz Williams
Nastrojowa historia w stylu opowieści niesamowitych, z wiejskim tłem i astronomią na doczepkę. Ładne językowo, ale poza tym nic odkrywczego. Można.
6/10
Publicystyka:
Zaczyna Marek Starosta o wchodzenie sztucznych inteligencji na pola twórczości. Interesujące. Dalej mamy diagnozę popularności post-apo i kinową historię Neilla Blomkampa. Varga, jak zwykle ciekawie, tym razem o rozmaitych zabobonach. Artykuł o przyjaźni Tolkiena i Lewisa ominąłem, ileż można. Parowski tym razem o Polchu, przy okazji, jak zwykle, nie omieszkał pochwalić się swoim upośledzeniem pisowskim. Wywiad z Anną Kańtoch sobie darowałem, nie moja bajka. Kosik, znany prepers, opowiada dlaczego należy przygotowywać się do wszelkich możliwych katastrof. Kołodziejczak, rozumnie, radzi sięgać po lektury, z drugiego szeregu popularności, wszak można tam znaleźć niezwykłe klejnoty. Wattts zwierza się z uzależnienia od VR. U Orbitowskiego znajdziemy rozważania nad horrorem Devil Rides Out.
Recenzje:
Do przyjęcia.
Komiks:
Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Powrót do zwykłego poziomu czyi lipa. Brzydko 3/10 i bez sensu 2/10.
Numer świetny literacko, zwłaszcza w dziale polskim, reszta jest bo jest.
8/10
Rudzik - Romuald Pawlak
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNa Ziemi pojawiają się obcy, jednak, jak się zdaje, w żaden sposób nie są zainteresowani świadomym kontaktem. Nie oznacza to, że ich obecność nie niesie konsekwencji. Tyle tylko, że nikt w tym nie potrafi odnaleźć sensu, co dla wielu jest trudne do przyjęcia. Opowiadanie mocno koresponduje z Piknikiem na skraju drogi.
Jedynie nie rozgryzłem czemu...
Numer określam jako solidny. Nie olśniewa, ale i nie odrzuca. Tym razem więcej dała mi lektura publicystyki, chociaż i opowiadania do najgorszych nie należą.
OPOWIADANIA
Długo nie czytałem już czegoś autorstwa Romualda Pawlaka. Ten weteran postkomunistycznej fantastyki powraca na łamy „NF” z prostym, ale sprawnym tekstem. Jego „Rudzik” bardzo dobrze komponuje się z „Cieniami” M. P. Jabłońskiego. Michałowi Cetnarowskiemu należy się nagroda publiczności za taki dobór tekstów. Idąc za ciosem redaktor działu literatury polskiej przedstawił „Ogrodnictwo” Błażeja Jaworowskiego. Te krótkie opowiadanie przypomina mi podobne teksty Stanisława Lema: masa ciekawych pomysłów zostaje zrzucona do umysłu czytelnika, jak dwie tony węgla do piwnicy.
Słabiej tym razem w sektorze prozy zagranicznej. O ile „Czcigodne Bractwo Rękawiczników” Mary R. Kowal jest przykładem na dobre połączenie sag celtyckich z odwiecznym tematem dokonywania wyboru i konieczności poniesienia odpowiednich konsekwencji, to opowiadanie Liz Williams „O komecie...” jest wodolejstwem. Obydwa opowiadania raczej szybko pójdą w zapomnienie.
PUBLICYSTYKA
Zaintrygował (a przy lekturze i rozbawił) kolejny odcinek „Zastrzyku przyszłości” Marka Starosty. Polecam zainteresowanym muzyką przyszłości! Artykuł „Jak pokochaliśmy bombę atomową” to krótka historia ruchu fanów postapo. Łukasz M. Wiśniewski wymienia kamienie milowe tego podgatunku fantastyki, analizuje motywacje fanów i przedstawia ciekawe projekty tej coraz modniejszej gałęzi popkultury. Będąc reenactorem dobrze rozumiem tych ludzi – przebieranki i całkowite zanurzenie w obranym świecie (czy to historycznym, czy to fikcyjnym) to świetna zabawa.
Osobiście najwięcej dał mi artykuł Macieja Bachorskiego o projektach Neila Bloomkampa i jego Oats Studios. Po lekturze od razu ruszyłem na poszukiwania w sieci. I rzeczywiście – Neil ma ciekawe rzeczy do zaoferowania. Coś dla fanów netflixowej serii „Love, Death & Robots”.
„Bestiariuszowy zabobonnik” Vargasa pokazuje te bardziej nieracjonalne strony naszej kultury. Wszystko, jak zazwyczaj, ze sporą dozą humoru. Łukasz Czarnecki naświetla długoletnią przyjaźń gigantów wczesnej fantasy, czyli J. R. R. Tolkiena i C. S. Levisa. Artykuł promuje równocześnie odpowiednią książkę, która jest pewnikiem dobrym prezentem dla tolkienistów.
Maciej Parowski pisze (niestety ostatni raz w życiu) o Bogusławie Polchu. Coś dla fanów polskiego komiksu. Do recenzji antologii fantastyki autorek polskich „Harda Horda” pasuje wywiad z Anną Kańtoch. Niemniej nie znalazłem w nim zbyt wiele ciekawostek.
Rafał Kosik wpisuje się w ton przewodni numeru z felietonem o zasadności przygotowywania się do apokalipsy. Obecna pandemia ujawniła dobitnie zasadność takiego postępowania. Natomiast Tomasz Kołodziejczak zachęca do lektury mniej znanych utworów gigantów fantastyki. Mnie przekonywać nie musi. Peter Watts nawraca się na virtual reality, ale mnie to raczej mało obchodzi. Nie mam jednak wątpliwości, że nowe urządzenia peryferyjne będą miały sporo do zaoferowania (i to nie tylko dla graczy). Orbitowski tym razem nostalgicznie o filmach-potworkach brytyjskiej wytwórni Hammer.
Numer określam jako solidny. Nie olśniewa, ale i nie odrzuca. Tym razem więcej dała mi lektura publicystyki, chociaż i opowiadania do najgorszych nie należą.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOPOWIADANIA
Długo nie czytałem już czegoś autorstwa Romualda Pawlaka. Ten weteran postkomunistycznej fantastyki powraca na łamy „NF” z prostym, ale sprawnym tekstem. Jego „Rudzik” bardzo dobrze komponuje się z...
Bardzo przyjemny, równy numer, gdzie żadnego opowiadania się nie przeskakuje. No i ostatni z tekstem ś.p. Macieja Parowskiego
Bardzo przyjemny, równy numer, gdzie żadnego opowiadania się nie przeskakuje. No i ostatni z tekstem ś.p. Macieja Parowskiego
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toUfff, udało się w końcu przeczytać! Brak czasu to najgorsze, co może się zdarzyć maniakalnemu czytelnikowi!
Ale ma być nie o mnie, tylko o czerwcowym numerze „NF”. Zatem – do dzieła!
Proza polska, a w niej:
„Rudzik” Romualda Pawlaka – interesujący pomysł inwazji-nieinwazji. Są Obcy, którzy są po prostu… kompletnie obcy. A w tle dramat rodziny z nieuleczalnie chorym dzieckiem. Taka trochę proza obyczajowa, ale za to ładnie podana. Dodatkowy plus za bliskie mi lokacje. Aha, zakończenia standardowo nie zrozumiałem!
„Cienie” Mirosława P. Jabłońskiego – satyra na sieć? Na nasze coraz bardziej wirtualne życia? W sumie ciekawe przesłanie, ale stanowczo zbyt przegadane!
„Ogrodnictwo” Błażeja Jaworowskiego – hm, „mc” pisze, że opowiadanie „na płaszczyźnie koncepcji nie bierze jeńców”. Może. Ale trochę za bardzo hermetyczne jak na opowiastkę o naszej fascynacji okrucieństwem czy wynaturzeniach współczesnej „sztuki”.
W prozie zagranicznej tylko dwa opowiadania, a mianowicie:
„Czcigodne Bractwo Rękawiczników” Mary Robinette Kowal – niebanalne fantasy. Podobało mi się, bo element fantasy, choć widoczny, jest właściwie marginalny. Bo to tekst o konsekwencjach własnego postępowania. Nawet jeśli w słusznym celu zrobimy krok poza krawędź urwiska, czeka nas tylko nieuchronny upadek. Do tego nienachalne nawiązania do „Kopciuszka”. Bardzo dobre!
„O komecie muskającej Słońce” Liz Williams – to już ciut gorsze, bo przegadane. Też fantasy, i też niekanoniczne. Ale tu trochę za dużo pary idzie w gwizdek, całą akcję można streścić trzema zdaniami. W każdym razie – może być.
W publicystyce bardzo ciekawie. Bo i Vargas ze swoim poradnikiem „amulet w każdym domu”, i Wiśniewski o fenomenie fanów postapo (Stopka Redakcyjna też do nich należy ;)),i bardzo interesujący artykuł Czarneckiego o przyjaźni Tolkiena i Lewisa. Ale miano najciekawszego artykułu przyznaję tekstowi Bachorskiego o nowych filmowych projektach Blomkampa. Jak już znajdę trochę czasu, muszę pogrzebać w sieci.
Ponadto – Parowski ładnie o współpracy z Polchem (można się jednak pięknie różnić w tym kraju),Watts o swoim zafascynowaniu VR, Kołodziejczak o niekoniecznie znanych dziełach bardzo znanych autorów, Orbitowski o filmie z wytwórni Hammer, na którą ostrzę sobie zęby, ale obejrzę już chyba w następnym wcieleniu oraz dosyć interesujący wywiad z Anną Kańtoch. Kosik tym razem banalnie.
I to by było na tyle. Bardzo przyzwoity numer!
Ufff, udało się w końcu przeczytać! Brak czasu to najgorsze, co może się zdarzyć maniakalnemu czytelnikowi!
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAle ma być nie o mnie, tylko o czerwcowym numerze „NF”. Zatem – do dzieła!
Proza polska, a w niej:
„Rudzik” Romualda Pawlaka – interesujący pomysł inwazji-nieinwazji. Są Obcy, którzy są po prostu… kompletnie obcy. A w tle dramat rodziny z nieuleczalnie chorym...