rozwińzwiń

Plan Huberta

Okładka książki Plan Huberta Ewelina Kluss, Marta Prokopek-Pyśk
Okładka książki Plan Huberta
Ewelina KlussMarta Prokopek-Pyśk Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
374 str. 6 godz. 14 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Plan Huberta
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2019-05-20
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-20
Liczba stron:
374
Czas czytania
6 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381474528
Tagi:
literatura obyczajowa
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
858
759

Na półkach: , , , ,

Hmm... zazwyczaj nie sięgam po takie książki ale tu się nie zawiodłam. Było ciekawie i intrygująco, a na pewno z przesłaniem. I tu na myśl nasuwa się motto stare jak świat że chytry dwa razy traci... Polecam

Hmm... zazwyczaj nie sięgam po takie książki ale tu się nie zawiodłam. Było ciekawie i intrygująco, a na pewno z przesłaniem. I tu na myśl nasuwa się motto stare jak świat że chytry dwa razy traci... Polecam

Pokaż mimo to

avatar
217
130

Na półkach: , ,

Czy nazwałbym to gorącym romansem? Raczej nie. Ale czy powiedziałabym, że to niebezpieczna gra i uciekanie od odpowiedzialności? Zdecydowanie tak!

Szczerze mówiąc książka na początku dość mnie nudziła, bo nie wiele się działo. Jednak później akcja tak nabrała tempa, że nie dało się nie doczytać do końca.

Czytałam już sporo romansów i z takim tropem się jeszcze nie spotkałam. Zdrada jest czymś niewybaczalnym i moim zdaniem niezrozumiałym. Wiążąc się z jakąś osobą ślubujemy jej naszą miłość. Do tego zachowanie Olgi, która weszła w tą relacje, mimo że wiedziała jaki ból sprawia kobiecie, która kocha tego mężczyznę ponad wszystko i jest w stanie zrobić cokolwiek byleby z nią został.

Książka jest dobrze dopracowana i pierwszy raz spotykam się z tym, że napisały książkę dwie autorki. Widać ilość pracy włożonej w stworzenie fabuły, która jest bardzo rozwinięta i zawikłana, ale nie na tyle, żeby czytelnik nie zrozumiał o co w niej chodzi.

W książce pokazana jest solidarność kobiet, która uświadamia mi, że mimo wszystko i wszystkich sytuacji jesteśmy w stanie sobie nawzajem pomóc.

Czy nazwałbym to gorącym romansem? Raczej nie. Ale czy powiedziałabym, że to niebezpieczna gra i uciekanie od odpowiedzialności? Zdecydowanie tak!

Szczerze mówiąc książka na początku dość mnie nudziła, bo nie wiele się działo. Jednak później akcja tak nabrała tempa, że nie dało się nie doczytać do końca.

Czytałam już sporo romansów i z takim tropem się jeszcze nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
619
418

Na półkach: , , , ,

Korpo. Jak wiadomo, żyje ono własnym życiem. Romanse, kłótnie - nikt nie potrafi za tym nadążyć. Autorki postanowiły ukazać prawdę egzystowania w tak specyficznym środowisku. Czy jednak jest to interesujące i wciągające?

“A Lidia, jak to Lidia, w swej skromności i naiwności cieszyła się z zainteresowania, jakim darzył ją nocami mąż. I była dzięki niemu na swój sposób szczęśliwa. W jej głowie wszystko zaczęło się układać.”

Przekonajcie się sami! Olga właśnie skończyła dobre studia i była przedświadczona o szybkim znalezieniu równie świetnej pracy. Rzeczywistość jednak jest zupełnie inna. W życiu osobistym również nie jest różowo, dziewczyna twierdzi, że nie potrzebuje faceta na stałe, jednak łatwo odnieść wrażenie, że w skrytości ducha właśnie jego pragnie. I kiedy wydaje się, że nic dobrego już jej nie spotka otrzymuje ofertę pracy w firmie z branży kosmetycznej. Olga tam poznaje Huberta, któremu nie potrafi się oprzeć zarówno ona, jak i inne niewiasty. Udaje ona, że jej zakochanie nie dotyczy, wykonuje wszelkie obowiązki bardzo skrzętnie i pewnego dnia otrzymuje od swego szefa bardzo odpowiedzialne zadanie. Do czego ją ono zaprowadzi? Czy miłość przezwycięży wszelkie problemy? Książkę czyta się bardzo przyjemnie, autorki mogą poszczycić się lekkim piórem, zaś akcja jest tak dynamiczna, że niekiedy trudno za nią nadążyć. Może jednak zacznę od minusów. Po pierwsze - okładka. Jak dla mnie jest bardzo minimalistyczna i w ogóle nie zwraca na siebie uwagi. Gdybym ujrzała ją gdzieś na półce w księgarni, to w życiu bym nie zwróciła na nią większej uwagi, przeszłabym obok niej obojętnie. Po drugie - opis. jest bardzo mylący i ponownie zniechęcający do lektury tego tytułu. Po jego przeczytaniu można odnieść wrażenie, że to Olga jest tutaj główną bohaterką, że to ona tutaj pełni najważniejszą rolę, jednak nic bardziej mylnego. Przecież to historia Huberta, który zaślepiony chęcią zdobycia jak największej furory i forsy, wdaje się w nieodpowiednie kontakty. Seks, miłość? To tylko dodatek do tej powieści. To nie jest romans z paragrafem w tle, tylko na odwrót, kryminał z romansem w tle. Minusem jest również sama szata graficzna, ale w środku, wielkość liter jest bardzo mała, więc dość szybko wzrok czytelnika się męczy.

“Były momenty w ich znajomości, gdy prawie mógłby się z nią zaprzyjaźnić, jednak zawsze w najmniej spodziewanym momencie dochodziło do sytuacji, która przypominała mu boleśnie, jakie są ich role i miejsca w łańcuchu pokarmowym.”

A plusy? Pomysł na fabułę był naprawde oryginalny i taki inny od tych już istniejących na rynku, jednak w moim odczuciu czegoś tej książce zabrakło żebym mogła napisać, że była ona świetna. Podobała mi się kreacja bohaterów, bowiem każdy z nich był zupełnie inny, wyróżniał się czymś oryginalnym, więc czytelnikowi ciężko było się zagubić wśród nich. A samo zakończenie? Zabawne, trochę ironiczne, ale dość łatwe do przewidzenia. I czytelnik ma prawo po nim odczuwać pewien niedosyt. Czy jest jakiś bohater, którego nie polubiłam? Oczywiście, że tak! To Hubert, który jak dla mnie od pierwszych stron pokazywał się od strony mężczyzny pewnego siebie i wiedzącego, jakie wrażenie robi na płci przeciwnej. Zarozumiały, zadufany w sobie i do tego egoista. Wielka szkoda, że to właśnie on był głównym bohaterem, bowiem przez większość lektury musiałam wzdychać z irytacją na to co wyczyniał. Podsumowując, “Plan Huberta” to powieść ukazująca prawdę na temat tego, co też może się stać z człowiekiem, kiedy ten zatraci się w chęci zdobycia nie wiadomo jak wielkiego bogactwa. Pokazuje także, co dzieje się z kobietą, która nawet przed samą sobą nie jest w stanie przyznać się do tego, iż pragnie głębokiego uczucia i zatraca się powoli w czymś, co ją niszczy. Nie do końca ta powieść do mnie przemówiła, chociaż czytało się ją szybko i przyjemnie. Autorki stworzyły szereg interesujących postaci, z których żadnej nie da się z inną pomylić. Taka lektura na jedno z jesiennych popołudni ;)

Korpo. Jak wiadomo, żyje ono własnym życiem. Romanse, kłótnie - nikt nie potrafi za tym nadążyć. Autorki postanowiły ukazać prawdę egzystowania w tak specyficznym środowisku. Czy jednak jest to interesujące i wciągające?

“A Lidia, jak to Lidia, w swej skromności i naiwności cieszyła się z zainteresowania, jakim darzył ją nocami mąż. I była dzięki niemu na swój sposób...

więcej Pokaż mimo to

avatar
227
220

Na półkach: , ,

Po raz kolejny okazuje się, że streszczenie na okładce, ma niewiele wspólnego z treścią. Plan Huberta jest reklamowany jako ‘Gorący romans z paragrafem w tle’ i w mojej ocenie nie jest to prawda. Książka jest historią nie Olgi, a Huberta, to on jest głównym bohaterem. Dodatkowo gatunek zaszufladkowałabym do kryminału z wątkiem miłosnym i w sumie to koniec minusów!
Nie wiem jak zrobiły to autorki, ale całość jest świetna. Niebanalny pomysł, został w pełni wykorzystany.
Nie dostajemy nic na tacy, napięcie jest dozowane, każdy rozdział, to fragment układanki, który musimy dopasować i złożyć w całość. Kreacja bohaterów jest fenomenalna. Relacje i powiazania pomiędzy nimi sprawiają, że żadna z postaci nie jest zbędna. Wprowadzony jest mocno plastyczny, kalejdoskop postaci, które przechodzą przemianę w trakcie całej akcji. Dialogi są bardzo naturalne, nie zamęczają czytelnika.
Wątek miłosny jest na wysokim poziomie, nie jest wulgarny, jest sensualny. Jednak czegoś brakuje, nie jest romantyczny, nie jest erotyczny – stoi tak pośrodku. Sceny seksu nie są wyidealizowane, nikt się nad nimi nie rozczula, ale też nie są toporne. Bardzo polecam.

Po raz kolejny okazuje się, że streszczenie na okładce, ma niewiele wspólnego z treścią. Plan Huberta jest reklamowany jako ‘Gorący romans z paragrafem w tle’ i w mojej ocenie nie jest to prawda. Książka jest historią nie Olgi, a Huberta, to on jest głównym bohaterem. Dodatkowo gatunek zaszufladkowałabym do kryminału z wątkiem miłosnym i w sumie to koniec minusów!
Nie wiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
20
19

Na półkach: ,

"Każdy diament był kiedyś zwykłym węglem. A niejeden był tylko ładnie oszlifowanym szkiełkiem". Długo myślałam o #planhuberta. Przez całą książkę czułam mega wkurwienie do tytułowego prezesa. Czułam złość w jaki sposób traktował kobiety na swojej drodze. Czy fajna figura faceta i idealny uśmiech to wszystko jest w stanie ubić dziesiątki wzdychających kobiet, wszystkie byłyby w stanie pozabijać się aby tylko go dotknąć? Nikt nie zauważył jego maski, co kryje się pod nią. Uroki firm współpracujących z innymi firmami.. A w tym wszystkim Olga, z małego miasta, stawiająca na karierę. Kobieta po toksyczny związku. Spotyka Huberta w swojej nowej pracy. Piękna. Inteligentna. Czy zdoła ją zaślepić przystojny szef? Do czego posunie się bohater? Realia, które ukazały autorki, są tak prawdziwe, pokazuje że nie każdemu można ufać. Bo nigdy nie wiadomo czy w firmie jest jakiś zdrajca.. Próżność niektórych pracowników jest tak bardzo podkreślona, że w głowie się nie mieści że ludzka rasa jest tak bestialska. Tematy rozporkowe jednak bardziej przyciągają uwagę niżeli inne ważniejsze sprawy. Nigdy nie myślałam, że literatura kobieca może tak mnie zainteresować.. Czekam na drugą część, bo zaintrygował mnie epilog 💓 10/10

"Każdy diament był kiedyś zwykłym węglem. A niejeden był tylko ładnie oszlifowanym szkiełkiem". Długo myślałam o #planhuberta. Przez całą książkę czułam mega wkurwienie do tytułowego prezesa. Czułam złość w jaki sposób traktował kobiety na swojej drodze. Czy fajna figura faceta i idealny uśmiech to wszystko jest w stanie ubić dziesiątki wzdychających kobiet, wszystkie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
386
368

Na półkach:

Plan Huberta to słodko gorzki romans z biznesem w tle. Autorki świetnie ukazały relacje ludzkie zarówno na gruncie zawodowym jak i rodzinnym. Bohaterowie zostali w miarę dobrze wykreowani, ale do żadnego z nich nie zapałałam sympatią. Z perspektywy kilku dni po przeczytaniu książki, widzę, że wręcz żadnego z bohaterów nie lubię, a Olga to dziewczyna, która aż sama się prosi o toksyczne relacje w swoim życiu. Dużą zaletą powieści, jest brak zbędnych opisów. Książka jest konkretna i raczej nie ma w niej miejsca na nudę. Szkoda jedynie, że koniec nie jest do końca jasny.

Plan Huberta to słodko gorzki romans z biznesem w tle. Autorki świetnie ukazały relacje ludzkie zarówno na gruncie zawodowym jak i rodzinnym. Bohaterowie zostali w miarę dobrze wykreowani, ale do żadnego z nich nie zapałałam sympatią. Z perspektywy kilku dni po przeczytaniu książki, widzę, że wręcz żadnego z bohaterów nie lubię, a Olga to dziewczyna, która aż sama się prosi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3698
1547

Na półkach: , ,

Lubicie, gdy książki są napisane w duetach? Ja nie mam nic przeciwko takiemu rozwiązaniu i lubię sięgać po książki napisane przez moich ulubionych pisarzy właśnie w duecie po to, by spróbować znaleźć w tekście fragmenty napisane właśnie przez taką osobę. Zawsze ciekawi mnie także proces twórczy – jak się pisze „na dwie ręce”? Książka „Plan Huberta” jest przykładem właśnie takiej książki, stworzyły ją dwie autorki – Ewelina Klauss oraz Marta Prokopek-Pyśk. Dla każdej z nich był to literacki debiut, czy udany?

Tytułowy Hubert Kalwin to młody, pewny siebie prezes dobrze prosperującej firmy zajmującą się produkcją oraz dystrybucją kosmetyków. Szef firmy, w której pracuje, traktuje go jak własnego syna, Hubert cieszy się zaufaniem podwładnych, ma też żonę oraz małego synka. Hubertowi takie życie jednak nie wystarcza, wciąż jest mu mało wyzwań i w jego głowie powoli kiełkuje plan. Wykorzystując zaufanie szefa zaczyna prowadzić podwójne życie. Na celowniku Huberta, który coraz częściej myśli o odejściu od żony, znajdzie się nowa dyrektor ds. marketingu Olga. Dziewczyna nie miała łatwo w życiu, choć skończyła dobre studia, miała problem ze znalezieniem pracy, a życie osobiste to pasmo porażek. Wszystko zmienia się, gdy Olga poznaje Huberta, który z miejsca zafascynuje dziewczynę, nie będzie mogła mu się oprzeć. Bardzo szybko połączy ich gorący romans, który zapoczątkuje także serię zaskakujących wydarzeń. Zadanie powierzone dziewczynie przez Huberta całkowicie odmieni jej życie.

Hubert to bohater, który dąży po trupach do celu. Mimo że otrzymał bardzo dobrą propozycję od losu – jest prezesem i ma możliwość znaleźć szczęście u boku kochającej go żony, to jemu wciąż jest mało. Czy jego światopogląd przesłoniła wizja pieniędzy? Układa perfidny plan i po kolei zawodzi każdego, nie obchodzi go nic poza własnym „ja”. Wciąga w plan nie tylko zwykłych pracowników, ale i Olgę, z którą nawiązał romans. Dziewczyna myślała, że wygrała los na loterii – zdołała przyciągnąć uwagę takiego mężczyzny. Zagubiona i niepewna siebie dziewczyna bardzo szybko wpada w sidła Huberta i lepiej byłoby dla niej, żeby nigdy go nie poznała. Momentami miałam ogromną ochotę potrząsnąć Olgą, bo jej zaślepienie doprowadzało mnie do szału. Jednak miłość czasami przysłania człowiekowi cały świat i zakłada klapki na oczy. Czy Olga dostrzeże, jakim człowiekiem jest Hubert, czy bez skrupułów będzie realizowała jego plan?

„Gorący romans z paragrafem w tle” – takie zdanie możemy przeczytać na okładce „Planu Huberta”. I jeśli mogę zgodzić się do określenia gorący romans (będzie się działo, pojawią się sceny, które mogą rozpalić do czerwoności),to jednak tego paragrafu mi trochę zabrakło. Właściwie ten wątek rozwijał się dla mnie za wolno, że kilka razy zapomniałam, że miał się w książce pojawić. Jednak cały czas towarzyszyło mi zaciekawienie związane z osobą Huberta i jego planem. Na szczęście autorki wynagrodziły mi to w ostatnich rozdziałach książki. Będzie bardzo ciekawie, można powiedzieć, że zło zostanie ukarane. Do tego jeszcze otwarte zakończenie daje nam pole do popisu i sami możemy zdecydować, jak zakończy się wątek Huberta. Bardzo podobało mi się, że autorki nie skupiły się tylko na Hubercie i Oldze, ale dopuściły także do głosu innych bohaterów i im także możemy wymyślić zakończenie.

„Plan Huberta” to bardzo ciekawa książka, która może stanowić przestrogę. W dzisiejszych czasach wiele osób bardzo szybko ulega różnym wpływom, działa pod wpływem pazerności, a konsekwencje możemy zaobserwować właśnie w tej książce. Polecam.

Lubicie, gdy książki są napisane w duetach? Ja nie mam nic przeciwko takiemu rozwiązaniu i lubię sięgać po książki napisane przez moich ulubionych pisarzy właśnie w duecie po to, by spróbować znaleźć w tekście fragmenty napisane właśnie przez taką osobę. Zawsze ciekawi mnie także proces twórczy – jak się pisze „na dwie ręce”? Książka „Plan Huberta” jest przykładem właśnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
561
546

Na półkach: ,

Praca w korpo, satysfakcjonujące wynagrodzenie, prestiżowe stanowisko to marzenie wielu młodych ludzi, wkraczających w bezwzględny, "dorosły" świat. Autorki oddają w ręce czytelnika historię "gorącego romansu z paragrafem w tle". Romans jak najbardziej, z paragrafu nie do końca jestem usatysfakcjonowana.

Tytułowy Hubert jest prezesem dobrze prosperującej firmy zajmującej się produkcją i dystrybucją unikalnych kosmetyków. Ma nad sobą zarząd, jednak wykorzystując zaufanie szefa zaczyna prowadzić podwójne zawodowe życie. Podwójne życie również w aspekcie rodzinnym doprowadza do rozpadu małżeństwa Kalwina, a niczego nieświadoma Olga staje się jego wspólnikiem oraz prawą ręką w szemranych interesach. Romans, który w oczach dziewczyny miał być miłością życia okazuje się nic niewartym krótkotrwałym związkiem, w którym widzimy mizoginistycznego pasożyta oraz młodą, ambitną, ale niestety momentami dość zagubioną dziewczynę. Związek nie miał prawa się udać. Nie z takimi motywami, jakimi kieruje się w życiu rodzinnym i zawodowym Hubert Kalwin. W efekcie mężczyzna spada na dno próbując jako towarzyszkę zaciągnąć za sobą Olgę, która ku uldze czytelnika w końcu przejrzy na oczy, że zarówno związek z prezesem, jak i przygoda w Well'n'More nigdy nie powinny się wydarzyć.

Debiutancka powieść kobiet, które na codzień pracują w obrębie zarządzenie zasobami ludzkimi, brzmi obiecująco. Ciekawie ujęte relacje międzyludzkie, zarówno na gruncie zawodowym, jak i rodzinnym, wciągający bohaterowie, brak zbędnych opisów sprawiają, że czytelnik nie może czuć znudzenia. Do pełnej satysfakcji zabrakło mi jedynie mocnego, wbijającego w fotel "paragrafu", ale... nie można mieć od razu wszystkiego. Śmiało powiem, że to jedna z lepszych książek wydawnictwa Novae Res, jakie do tej pory czytałam. Drogie autorki, jestem na tak i mocno Wam kibicuję 😊

Praca w korpo, satysfakcjonujące wynagrodzenie, prestiżowe stanowisko to marzenie wielu młodych ludzi, wkraczających w bezwzględny, "dorosły" świat. Autorki oddają w ręce czytelnika historię "gorącego romansu z paragrafem w tle". Romans jak najbardziej, z paragrafu nie do końca jestem usatysfakcjonowana.

Tytułowy Hubert jest prezesem dobrze prosperującej firmy zajmującej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach: ,

Książka jest drapieżna, inteligentna i nie należy do typowych romansideł. Nie brakuje jej za to wyrazistości, ostrego słownictwa i dosadności.
Posiada kilka ważnych wątków- w tym rozwodowy. Ujęła mnie scena, w której pewna osoba (nie chcę zdradzać kto),dowiaduje się z ust męża, że czeka ją rozwód.
Mimo ostrości i dużej dynamiki- zwłaszcza w drugiej części książki, jest to pozycja, którą czyta się dobrze i z przyjemnością.

Książka jest drapieżna, inteligentna i nie należy do typowych romansideł. Nie brakuje jej za to wyrazistości, ostrego słownictwa i dosadności.
Posiada kilka ważnych wątków- w tym rozwodowy. Ujęła mnie scena, w której pewna osoba (nie chcę zdradzać kto),dowiaduje się z ust męża, że czeka ją rozwód.
Mimo ostrości i dużej dynamiki- zwłaszcza w drugiej części książki, jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
413
335

Na półkach: , ,

Szkoda czasu.

Szkoda czasu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    26
  • Przeczytane
    25
  • Posiadam
    8
  • Dla wydawnictwa
    2
  • Książki Arystokratki A.
    1
  • Wyzwanie czytelnicze 2019
    1
  • Legimi audio
    1
  • Przeczytane w 2019
    1
  • Proza
    1
  • 2019 ✔️
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Plan Huberta


Podobne książki

Przeczytaj także