Ratuj mnie

Okładka książki Ratuj mnie Ewelina Kluss
Okładka książki Ratuj mnie
Ewelina Kluss Wydawnictwo: Novae Res kryminał, sensacja, thriller
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2022-07-19
Data 1. wyd. pol.:
2022-07-19
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383130736
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Plan Huberta Ewelina Kluss, Marta Prokopek-Pyśk
Ocena 7,0
Plan Huberta Ewelina Kluss, Mart...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
22 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
409
389

Na półkach:

Książka napisana strasznie teatralnym stylem, czasami trochę przegadana, ale ogólnie całkiem niezła, fabuła ciekawa i dobrze się czyta

Książka napisana strasznie teatralnym stylem, czasami trochę przegadana, ale ogólnie całkiem niezła, fabuła ciekawa i dobrze się czyta

Pokaż mimo to

avatar
2233
1508

Na półkach: ,

W przypadku książki Eweliny Kluss zatytułowanej "Ratuj mnie" po części moją uwagę zwróciła okładka w barwach zachodzącego słońca, ale w większości uwiódł mnie dość egzotyczny opis, który obiecywał wyprawę na Filipiny.

Długo wyczekiwane rodzinne wakacje jeszcze na dobre się nie rozpoczęły, a już nastąpił pierwszy zgrzyt, gdy okazało się, że ojciec rodziny z powodu nawału obowiązków zawodowych, nie może na nie wyjechać.
W daleką podróż wybiera się więc matka Lucyna z nastoletnim Bartkiem i siedmioletnim Maćkiem.
Niespodziewanie raj zamienia się w piekło, gdy wyspę nawiedza tajfun, a na domiar złego znika starszy chłopiec. Brak prądu i możliwości kontaktu ze światem powoduje, że zdana na własne siły matka, musi zrobić wszystko by uratować syna.

Książka miała być gatunkowo sensacją, jednak na podnoszące adrenalinę wydarzenia przyjdzie nam długo poczekać, na co niektórym może braknąć cierpliwości. Zdecydowany prym wiedzie obszerne tło obyczajowe z charakterystyką postaci, co pozwala ich lepiej poznać. Nie zabrakło tu też odrobiny romansu.

Wydarzenia poznajemy z pierwszoosobowej perspektywy Lucyny i jej męża Leszka w osobie trzeciej.
Część fabularna dotyczącą ściśle tego, co działo się z bohaterami, była średnio interesująca i nie budziła we mnie głębszych emocji, jednak im bardziej zagłębiałam się w treść, tym więcej niespodzianek na mnie czekało. Niszczycielska moc żywiołu, jaką jest tajfun, krajobraz po jest przyjściu i zupełnie nieoczekiwany motyw handlu narządami ludzkimi, robią wrażenie.
Książkę czytało się dość dobrze, ale zdecydowanie przeważały te momenty, gdzie zwyczajnie się nudziłam.

W przypadku książki Eweliny Kluss zatytułowanej "Ratuj mnie" po części moją uwagę zwróciła okładka w barwach zachodzącego słońca, ale w większości uwiódł mnie dość egzotyczny opis, który obiecywał wyprawę na Filipiny.

Długo wyczekiwane rodzinne wakacje jeszcze na dobre się nie rozpoczęły, a już nastąpił pierwszy zgrzyt, gdy okazało się, że ojciec rodziny z powodu nawału...

więcej Pokaż mimo to

avatar
738
628

Na półkach: , ,

"Ratuj mnie" to książka inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Autorka zaznacza, że opisany przez nią tajfun przeszedł nad Filipinami między 24 a 26 grudnia 2019 roku, pochłaniając 28 ofiar śmiertelnych i doprowadził do ewakuacji ponad 58 tysięcy ludzi. Przerażające dane...

Jestem pod olbrzymim wrażeniem tej historii i oraz tego jak została poprowadzona.
Już sam opis wydawcy daje nadzieję na ciekawą przygodę i jest on trafiony w stu procentach. W tej książce jest wszystko to, co lubię w dobrym sensacyjnym kryminale: porządnie zbudowana intryga, uczucia i emocje na najwyższym poziomie, zawrotna akcja, źli chłopcy niebojący się używać broni i szalejący żywioł w tle...

Pomysł na fabułę to strzał w dziesiątkę- powinno się jak najwięcej mówić o porwaniach ludzi na handel ich organami, bo jest to temat, na który świat zamyka oczy i udaje, że go nie ma.
Opisy tego procederu przyprawiają o dreszcze i wywołują olbrzymie wzburzenie, a zarazem współczucie. Nie sposób przejść obojętnie obok tych fragmentów.
Drugim istotnym filarem jest ukazanie bezwarunkowej miłości rodzica do dziecka. Gdy naszemu "maleństwu" coś się dzieje, jesteśmy w stanie zrobić wszystko, potrafimy poruszyć ziemię i niebo, by nasze potomstwo było bezpieczne. I nieważne jest czy ma ono pięć, czy trzydzieści pięć lat...
Pięknie oddane emocje...
Autorka prowadzi czytelnika, od zagadki do zagadki, podsuwając tropy i wskazówki, mieszając i zaskakując rozwiązaniami.

Plastyczne i niezwykle barwne opisy, pozwalają przenieść się na Filipiny, poznać tamtejszą kulturę i obyczajowość. Autorka świetnie pokazała tamtejszą mentalność i nieufność wobec "obcych".
Przy okazji możemy zaobserwować i przekonać się, że zakazany owoc smakuje najlepiej. Mam tu na myśli walki kogutów, które oficjalnie są zakazane, ale "sport" ten kwitnie nieustająco i potrafi przynieść olbrzymie profity.
Przemoc, której w tej książce nie brakuje, tylko napędza emocje. Trzyma w napięciu, nie pozwala odetchnąć.
Bohaterowie są szczegółowo dopracowani. Autorka obdarzyła ich cechami, które wyzwoliły we mnie całą gamę uczuć od sympatii po irytację.
Trafionym pomysłem jet naprzemienna narracja, dzięki czemu możemy jeszcze bardziej wczuć się w położenie bohaterów i zrozumieć ich emocje oraz motywy.

Książkę czyta się niezwykle płynnie. Wciąga i otula czytelnika swoistą aurą, potrafi wzbudzić uczucie grozy, ale pozwala również zaczerpnąć oddechu, gdy wędrujemy pięknymi plażami w otulającym ciepłem słońcu...

Czy polecam?
Zdecydowanie tak.
"Ratuj mnie" to książka, która rozpala emocje i ciekawość. Nie sposób się przy niej nudzić. Powieść sensacyjna, dzięki której można poczuć klimat wakacji i dreszczyk emocji. Poruszone w książce tematy rozbudzają wyobraźnię do czerwoności.

POLECAM...

"Ratuj mnie" to książka inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Autorka zaznacza, że opisany przez nią tajfun przeszedł nad Filipinami między 24 a 26 grudnia 2019 roku, pochłaniając 28 ofiar śmiertelnych i doprowadził do ewakuacji ponad 58 tysięcy ludzi. Przerażające dane...

Jestem pod olbrzymim wrażeniem tej historii i oraz tego jak została poprowadzona.
Już sam opis...

więcej Pokaż mimo to

avatar
221
131

Na półkach: , ,

Jestem pod wielkim wrażeniem tej książki i całej fabuły. Dobrze przemyślana i wspaniale napisana. Cały czas trzymała w napięciu.

Lucyna pokazuje, co tak naprawdę znaczy macierzyństwo i jak silne są kobiety. Matki mogą zrobić wszystko dla swoich dzieci, nawet poświęcić własne lub czyjeś życie. To właśnie najpiękniejszy rodzaj miłości: między matką, a dzieckiem. Kompletnie bezinteresownej, a tak niesamowitej.

Książka ma wspaniały klimat grozy, ale również świetnie oddający piękno natury Filipin.

Pani Ewelina jest bardzo niedocenianą pisarką i myślę, że należy jej się o wiele większy rozgłos!

Jestem pod wielkim wrażeniem tej książki i całej fabuły. Dobrze przemyślana i wspaniale napisana. Cały czas trzymała w napięciu.

Lucyna pokazuje, co tak naprawdę znaczy macierzyństwo i jak silne są kobiety. Matki mogą zrobić wszystko dla swoich dzieci, nawet poświęcić własne lub czyjeś życie. To właśnie najpiękniejszy rodzaj miłości: między matką, a dzieckiem. Kompletnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
132

Na półkach:

Ta Książka od początku mnie zaintrygowała…. Rodzina, wakacje, przygody.

Ewelina Klauss w „Ratuj mnie” stworzyła super historie. 🤩🤩
Lucyna na zaplanowaną od dłuższego już czasu wycieczkę jedzie niespodziewanie sama z synami. Mąż nie dostał urlopu, musi zostać w domu. Filipiny kuszą, intrygują, potrafią zauroczyć. 🌴🌴

Po chwilowej sielance Lucynie przyjdzie zmierzyć się z trudnymi myślami na temat swojego związku, tajfunem oraz rodzinną tragedią.

Postać Lucy skradła moje serce. Kobieta z krwi i kości, żadnej pracy się nie boi. Ogarnia, nadzoruje, jest spoiwem całej rodziny.
Jest stanowcza i waleczna. Zorganizowana choć czasem wewnętrznie zagubiona.

Czy samej na drugim końcu świata uda jej się opanować sytuacje ?
Czy osoby, które pozna na miejscu to przyjaciele a może jednak wrogowie ?

Przepiękne krajobrazy okraszone katastrofą i strachem przyprawiają o szybsze bicie serca. Razem z bohaterami czujemy tą panikę i lęk.

Wymarzone wakacje okazują się walką na życie…. i śmierć ????

Czy 445 stron pochłonęłam w jednej dzień- zdecydowanie tak 💓💓💓💓💓

Ta Książka od początku mnie zaintrygowała…. Rodzina, wakacje, przygody.

Ewelina Klauss w „Ratuj mnie” stworzyła super historie. 🤩🤩
Lucyna na zaplanowaną od dłuższego już czasu wycieczkę jedzie niespodziewanie sama z synami. Mąż nie dostał urlopu, musi zostać w domu. Filipiny kuszą, intrygują, potrafią zauroczyć. 🌴🌴

Po chwilowej sielance Lucynie przyjdzie zmierzyć się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
715
713

Na półkach:

🌺 "Ratuj mnie" autorstwa Eweliny Kluss to niezwykle wciągająca książka ukazująca siłę matczynej miłości.

🌺 Lucyna wybiera się na wakacje na Filipiny z rodziną. Jednak mąż w przeddzień wyjazdu oświadcza, że nie będzie mógł z nimi polecieć z powodu nawału pracy. Kobieta postanawia jednak nie rezygnować z wakacji i jedzie tam z dwoma synami. Gdy miejsce w którym się znajdują nawiedza rajfun, a starszy syn znika bez śladu, Lucyna robi wszystko, aby go odnaleźć i uratować.

Czy jej się to uda?
Czy znajdzie się ktoś kto jej pomoże?
Co się stało z jej synem?

🌺 Ostatnio miałam ochotę przeczytać coś innego niż romans, i gdy tylko zobaczyłam tą książkę, to wiedziałam, że dla mnie będzie to idealna lektura. Opis książki skojarzył mi się z filmem z Naomi Watts "Niemożliwe", w którym matka robi wszystko nawet z narażeniem własnego życia, aby odnaleźć rodzinę. Również jestem matką, także bardzo przeżywam takie historie, i muszę przyznać, że ta książka dostarczyła mi mnóstwo emocji.
Książka pokazuje, że w starciu z naturą i żywiołami człowiek nie ma żadnych szans, jednak siła matczynej miłości ma w sobie dużą moc, która jest w stanie pokonać wszystkie przeszkody.
Uważam, że książka mogłaby posłużyć jako scenariusz do filmu, który z chęcią bym obejrzała.
Jeśli szukacie interesującej lektury na wakacje, z dreszczykiem emocji, pełnej zwrotów akcji i trzymającej w napięciu to zdecydowanie powinniście zapoznać się z tą pozycją.

🌺 "Ratuj mnie" autorstwa Eweliny Kluss to niezwykle wciągająca książka ukazująca siłę matczynej miłości.

🌺 Lucyna wybiera się na wakacje na Filipiny z rodziną. Jednak mąż w przeddzień wyjazdu oświadcza, że nie będzie mógł z nimi polecieć z powodu nawału pracy. Kobieta postanawia jednak nie rezygnować z wakacji i jedzie tam z dwoma synami. Gdy miejsce w którym się znajdują...

więcej Pokaż mimo to

avatar
248
247

Na półkach:

Thriller to gatunek, który mi się nigdy nie znudzi. A ta książka... no cóż oprócz samej przepięknej okładki ma bardzo ciekawą fabułę. Opis mnie zachęcił do jej przeczytania.

👉 Dzień przed wyjazdem mąż Lucyny oświadcza, że nie może jechać na urlop przez nadmiar pracy. Lucyna czuje, że powody są inne, jednak decyduje się na wyjazd z dwójką synów. Niespodziewanie nadchodzi przerażający tajfun, a Lucyna staje w obliczu nie tylko niszczycielskiej siły przyrody, lecz także zniknięcia jej starszego syna

👉 Bardzo dobra książka, choć nie nazwałabym jej typowym thrillerem. Bardziej połączenie książki obyczajowej z elementami kryminału- czytało się szybko, działo się dużo i zdecydowanie warto po nią sięgnąć!

Thriller to gatunek, który mi się nigdy nie znudzi. A ta książka... no cóż oprócz samej przepięknej okładki ma bardzo ciekawą fabułę. Opis mnie zachęcił do jej przeczytania.

👉 Dzień przed wyjazdem mąż Lucyny oświadcza, że nie może jechać na urlop przez nadmiar pracy. Lucyna czuje, że powody są inne, jednak decyduje się na wyjazd z dwójką synów. Niespodziewanie nadchodzi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
203
104

Na półkach:

Lubicie powiesi sensacyjne?

Ja uwielbiałam ten gatunek zarówno w przypadku książek jak i filmów. Zdaje sobie sprawę, że to produkcję czysto rozrywkowe, jednak satysfakcja po ich obejrzeniu/przeczytaniu jest ogromna. No, oczywiście tylko wtedy, gdy nie przynoszą rozczarowania.

Nic dziwnego więc, że sięgając po "Ratuj mnie" miałam spore oczekiwania, chciałam czystej rozrywki na wysokim poziomie. Takiej, która sprawi, że nie będę potrafiła oderwać się od lektury. Dlatego pierwszy raz od dawna z czystym sumieniem napiszę, że zostały one zaspokojone niemal w stu procentach.

Dlaczego nie w stu? A to dlatego, że autorka postawiła na bardzo długie wprowadzenie, dodatkowo mocno naszpikowane warstwą obyczajową. W mojej ocenie niepotrzebnie spowolniło to książkę. Na szczęście, gdy już przechodzimy do tego crème de la crème, czyli do akcji, to dosłownie nie można się od niej oderwać. Jest dynamiczna, płynna, emocjonująca, wartka, a przede wszystkim ciekawa. Wątki poprowadzone doskonale, szczegóły dopracowane, zazębiające się w logiczną całość.

Nigdy o tym nie wspominam, ale tutaj muszę. Czapki z głów dla autorki za reaserch, ilość osób, z którymi się konsultowała jest ogromna. Pozwala to stwierdzić, że "Ratuj mnie" jest dopracowana pod kątem merytorycznym. Autorka zabrała nas na Filipiny. Pokazała tamtejsza kulturę z tej mniej przyjemnej i przyjemnej strony. Handel organami, walki kogutów, skomplikowane operacje plastyczne. Ani przez moment nie wątpiłam w to co czytam.

Gorąco polecam! 🔥

Lubicie powiesi sensacyjne?

Ja uwielbiałam ten gatunek zarówno w przypadku książek jak i filmów. Zdaje sobie sprawę, że to produkcję czysto rozrywkowe, jednak satysfakcja po ich obejrzeniu/przeczytaniu jest ogromna. No, oczywiście tylko wtedy, gdy nie przynoszą rozczarowania.

Nic dziwnego więc, że sięgając po "Ratuj mnie" miałam spore oczekiwania, chciałam czystej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

Wyspa pośrodku Morza Filipińskiego. Raj dla turystów. Gorące plaże. Zachody słońca zapierające dech w piersiach. Relaks. Tak miały wyglądać upragnione wakacje Lucyny i jej dwójki synów. Los jednak chciał inaczej. Jeden z synów, Bartek, ginie, a wyspę nawiedza niszczycielski żywioł. Czy kobieta zdoła uratować chłopca? Jakie ma szanse w starciu z niszczycielskim żywiołem?

Pierwszy raz od dawna miałam ochotę odłożyć książkę, nie czytając jej do końca. Czekałam. Czekałam. I czekałam, aż coś zacznie się dziać. I do połowy historii byłam rozczarowana. Miałam chyba zbyt duże oczekiwania. Za dużo jak dla mnie było tutaj warstwy obyczajowej, a za mało akcji jak na powieść sensacyjną.

Jednak kolejny raz utwierdziłam się w przekonaniu, że warto dać historii szansę się rozwinąć. I druga połowa tej opowieści to było to, na co czekałam. Zostałam pochłonięta wydarzeniami jakie zaczęły się rozgrywać. Autorka rzuciła mnie w świat, gdzie rządzi handel ludzkimi organami, powiązania pomiędzy społecznością rajskiej wyspy, a nawet nielegalne walki kogutów. Jeśli dodać do tego zaginięcie chłopca i wolę walki matki o ratowanie syna, której nie ułatwia niszczycielska siła przyrody, powstała historia na miarę powieści sensacyjnej, której od początku oczekiwałam.

Warto było poczekać tych kilkadziesiąt stron, aby doczekać tak emocjonujących wrażeń jakie autorka mi zafundowała. Poprowadziła akcję tak, że każdą kolejną kartę tej książki czytałam z niezmierną ciekawością, a patrzenie na walkę o życie z perspektywy Bartka całkowicie mnie rozłożyło na łopatki.

Myślę, że „ Ratuj mnie ” to taka typowo wakacyjna lektura. Lekka, ale jednocześnie ze zwrotami akcji na miarę filmu sensacyjnego. Klimat filipińskich wysp mnie oczarował, a dreszcz emocji sprawił, że początkowe rozczarowanie się zatarło.

Wyspa pośrodku Morza Filipińskiego. Raj dla turystów. Gorące plaże. Zachody słońca zapierające dech w piersiach. Relaks. Tak miały wyglądać upragnione wakacje Lucyny i jej dwójki synów. Los jednak chciał inaczej. Jeden z synów, Bartek, ginie, a wyspę nawiedza niszczycielski żywioł. Czy kobieta zdoła uratować chłopca? Jakie ma szanse w starciu z niszczycielskim żywiołem?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
820
786

Na półkach:

Przyznam, że zauroczyła mnie okładka. Letnia, wręcz rajska. Taka też okazała się ta historia, choć jedynie z początku. Obyczajówka, która zmienia się w świetną sensację, taką konkretną. Jako matka bardzo ją przeżyłam i współodczułam większość emocji 😬.

Lucynę, będącą na wakacjach z synami, dotyka jedna z większych katastrof naturalnych występujących na świecie. Tsunami pustoszy nadmorskie miasteczko, a zaginiony wkrótce starszy syn pokaże, że siła kobiety i matki jest niewyobrażalnie duża. Wola walki, poświęcenie, nadzieja, walka z systemem i żywiołem. Akcja gna i nie pozwala zapomnieć o sobie nawet na chwilę!

Przyznam, że zauroczyła mnie okładka. Letnia, wręcz rajska. Taka też okazała się ta historia, choć jedynie z początku. Obyczajówka, która zmienia się w świetną sensację, taką konkretną. Jako matka bardzo ją przeżyłam i współodczułam większość emocji 😬.

Lucynę, będącą na wakacjach z synami, dotyka jedna z większych katastrof naturalnych występujących na świecie. Tsunami...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    24
  • Chcę przeczytać
    21
  • Posiadam
    3
  • 2022
    2
  • ANiedawno wydane
    1
  • W planach ebook
    1
  • Czekam cierpliwie:)
    1
  • Kryminał, sensacja, thriller
    1
  • Wspołpraca
    1
  • Kryminał sensacja thriller
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ratuj mnie


Podobne książki

Przeczytaj także