The Heart of Him

Oj długo zabierałam się za tą książkę. Jak zaczynałam, to po pewnym czasie zaraz odkładałam. Początkowe rozdziały aż kipiały emocjonalnym cierpieniem a ja w tym czasie miałam już dość takich historii. Aż w ostatnim czasie zawzięłam się i nawet jeśli miałam kręcić głową, postanowiłam przeczytać. Początek jak przewidziałam był dosyć dużą dawką emocji, zwłaszcza ze strony Cassi. Okej dziewczyna cierpiała, ale jej zachowanie przypominało totalne zombie. Dodajmy zaraz do tego Sama, który był absolytnie ideałem książkowym - zero, naprawdę zero wad. I jak tu nie wkurzać się na Cassi, że nie dość, że w swoim krótkim życiu spotkała nie jedną, a dwie miłości? No heloł gdzie tu sprawiedliwość? Dobra to rzeczywistość książkowa. Na duży plus autorka zasługuje za środkową część książki, gdzie rozwija się związek tej pary, choć niekonwencjonalny w tym sensie, że Sam posiada serce jej byłego, to jednak można było się zauroczyć ich relacją. Niestety później znowu mamy szloch, płacz, zwątpienie i tak ogromną wadę Sama. Jego podejście do byłej, jakkolwiek go zdradziła, kiedy go odwiedziła to przynajmniej sobie szczerze porozmawiali. A co on później zrobił? Pozwolił Cassi uwierzyć, że spali ze sobą. Tym nic nie mówieniem nie tylko ją skzywdził, ale również Vanessę, która próbowała go naprostować. A on cytując go później: "Ona jest nikim". Nie cierpię takiego traktowania i braku poszanowania dla kobiet. Nawet ze strony złotych książkowych chłopców. I tak Adam skreslił dla mnie siebie i resztę jego miłosnej historii. Dodajmy prawdopodobieństwo, że człowiek prawie został przejechany i tak zginął były Cassi a Sam otrzymał 2 szansę. Eh autorka trochę poleciała z tym wątkiem, ale ja w pewnym momencie przestałam już zwracać na to uwagę. Nie zakochałam się w tej książce. Nie zakochałam się w jej bohaterach.

Oj długo zabierałam się za tą książkę. Jak zaczynałam, to po pewnym czasie zaraz odkładałam. Początkowe rozdziały aż kipiały emocjonalnym cierpieniem a ja w tym czasie miałam już dość takich historii. Aż w ostatnim czasie zawzięłam się i nawet jeśli miałam kręcić głową, postanowiłam przeczytać. Początek jak przewidziałam był dosyć dużą dawką emocji, zwłaszcza ze strony...

Piękna historia o złamanych sercach...

Piękna historia o złamanych sercach...