Pies Boga

Okładka książki Pies Boga Tadeusz Kusak
Okładka książki Pies Boga
Tadeusz Kusak Wydawnictwo: Rozpisani.pl kryminał, sensacja, thriller
444 str. 7 godz. 24 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Rozpisani.pl
Data wydania:
2018-11-13
Data 1. wyd. pol.:
2018-11-13
Liczba stron:
444
Czas czytania
7 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395184727
Tagi:
kościół katarzy
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
47 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2260
2197

Na półkach: ,

Czy ja się już jakiś stary zrobiłem, zrzędliwy, czy jak ?
Co sięgnę ostatnio po książkę to nie jestem zachwycony.
Tak było i tym razem.

Powieść mnie zmęczyła. Zmęczyła i rozbawiła jednocześnie.

Fabuła jest, trzeba przyznać, oryginalna.
Staruszek proboszcz uwikłany w walkę z... Ciemnymi mocami ? Tajemniczą sektą ? Bandziorami ?
Podejrzany o podpalenie domu snuje swą niewiarygodną opowieść na komisariacie w Krapkowicach (to tam gdzie Kierdziołek ?).
Jego opowieść co rusz wywoływała u mnie wybuchy śmiechu i nie dziwię się starszemu aspirantowi, że szlag go mało nie trafiał.
Jednak gdzieś w połowie książki opowieść proboszcza zaczęła mnie zwyczajnie nużyć. Czytałem do końca, aby się dowiedzieć o co właściwie kaman, ale ten epilog do mnie nie trafił.
Mimo, że jestem osobą wierzącą, dość sceptycznie podchodzę do tego rodzaju nawiedzeń a i działalność katarów była dla mnie zbyt wydumana.
Autor zdecydował się osadzić akcję w środowisku duchownych i nic w tym złego, tyle że jakoś mi się to wszystko nie trzymało kupy.

Ale jako rozrywka na weekend może być.

Czy ja się już jakiś stary zrobiłem, zrzędliwy, czy jak ?
Co sięgnę ostatnio po książkę to nie jestem zachwycony.
Tak było i tym razem.

Powieść mnie zmęczyła. Zmęczyła i rozbawiła jednocześnie.

Fabuła jest, trzeba przyznać, oryginalna.
Staruszek proboszcz uwikłany w walkę z... Ciemnymi mocami ? Tajemniczą sektą ? Bandziorami ?
Podejrzany o podpalenie domu snuje swą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
661
658

Na półkach: , , , ,

Czy poznanie prawdy wyzwala ?

„ Jeśli coś otacza człowieka ze wszystkich stron, to człowiek zaczyna się do tego przyzwyczajać „

Nie wszystko jest takim jak czasem zdaje i nawet, jeżeli działamy w dobrej wierze nie zawsze wychodzi nam to na dobre. Mimo najszczerszych intencji i przekonaniu o słuszności swojego postępowania można spowodować serię nieodwracalnych zdarzeń, które zaważą na całym naszym życiu. Przekonał się o tym dobroduszny proboszcz, główny bohater powieści Tadeusza Kusaka „ Pies Boga, „ Gdy zauważył niepokojące oznaki u pewnego chłopaka, które pozwoliły mu sądzić, że ów został nawiedzony, jedynym słusznym wyjściem jak się księdzu wydaje jest zgłoszenie tego faktu biskupowi. Nie przewidział jednak konsekwencji swojej decyzji. Zostaje nagle wyrwany ze swojej spokojnej parafii by stać się uczestnikiem tajemniczych zdarzeń. Zmuszony do uczestniczenia w niezrozumiałym dla siebie śledztwie prowadzonym przez inkwizytora kościelnego, a w końcowym efekcie z powodu splotu niefortunnych okoliczności ląduje w środku nocy na komisariacie i zostaje oskarżony o podpalenie domu pewnej rodziny.

Sięgając po powieść debiutującego autora miałam pewne obawy, że być może jest to kolejna książka opowiadająca o „ grzechach „ Kościoła na fali bardzo modnego ostatnio tematu, rozdmuchiwanego na szeroką skalę w mediach. Nic bardziej mylnego od pierwszej chwili wiedziałam, że mam do czynienia z czymś wyjątkowym. Spodobał mi się zarówno pomysł na powieść jak i jego realizacja. Napisana w taki sposób, że wciąga od samego początku i nie odpuszcza aż do końca. W ogóle nie chodzi tu o molestowanie, chociaż gdzieś na marginesie autor o tym wspomina, lecz o przedstawienie Kościoła takim, jaki jest z ludźmi, którzy mają swoje wady i zalety.

Głównym motywem jest śledztwo inkwizytora kościelnego (tytułowego „ psa „ Boga) w sprawie opętania widziane oczami starego poczciwego proboszcza. Im dłużej trwa śledztwo tym bardziej intrygujące i ciemne fakty wychodzą na światło dzienne. Chłopak podejrzany o nawiedzenie zniknął, a jego poszukiwania nie dają rezultatu. Oprócz księży jego śladem podążają tajemniczy i groźni ludzie. Pojawiają się trupy, a prowadzone przez Kościół śledztwo zaczyna przekraczać pewne granice. Autorowi udało się zgrabnie połączyć dwa światy kościelny i gangsterów, dodatkowo wprowadzając motyw nieznanej mi wcześniej sekty katarów. Powieść pomimo wielu wątków jest logiczna i spójna okraszona oryginalnym humorem zauważalnym szczególnie w dialogach pomiędzy niektórymi postaciami.

Jestem pod wielkim wrażeniem tej historii, ponieważ przez całą powieść czułam, że autor wie, o czym pisze i ma wszystko dokładnie przemyślane. Wie, co chce przekazać czytelnikowi i robi to w wyrazisty i dosadny sposób nie bawiąc się w niepotrzebne gierki. To wielka sztuka wymieszać kilka gatunków, ale na tyle perfekcyjnie, że ta mieszanka nie męczy a wręcz przeciwnie czyta się z wielkim zainteresowaniem. Pod koniec zaczęłam wątpić w to, co jest prawdą a co nie jest i czy opętanie faktycznie miało miejsce? Ale, żeby się tego dowiedzieć trzeba koniecznie przeczytać powieść. A muszę dodać, że zakończenie zaskakuje i za to duży plus dla autora.

Bardzo dobry debiut wart uwagi tym bardziej, że Tadeusz Kusak oprócz świetnie opowiedzianej historii zaintrygował mnie ciekawymi informacjami historycznymi. Rresearchu na ten temat dokonała moja znajoma Kuzo w swojej recenzji, do której zainteresowanych odsyłam. Czekam na kolejną książkę pisarza, po którą bardzo chętnie sięgnę.

„ Bo o rzeczach niewygodnych się nie mówi, kiedy cała idea i ideologia biorą w łeb. „

Serdecznie dziękuję autorowi za egzemplarz książki do recenzji z autografem.

Czy poznanie prawdy wyzwala ?

„ Jeśli coś otacza człowieka ze wszystkich stron, to człowiek zaczyna się do tego przyzwyczajać „

Nie wszystko jest takim jak czasem zdaje i nawet, jeżeli działamy w dobrej wierze nie zawsze wychodzi nam to na dobre. Mimo najszczerszych intencji i przekonaniu o słuszności swojego postępowania można spowodować serię nieodwracalnych zdarzeń,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
51
49

Na półkach:

Książka mnie mocno zaangażowała.

Książka mnie mocno zaangażowała.

Pokaż mimo to

avatar
723
285

Na półkach: , ,

Na początku podziękowania dla Autora, za przysłanie egzemplarza książki.

Muszę powiedzieć, że miałem pewne obawy dotyczące powieści pana Kusaka. Duchy, inkwizycja, gangsterzy, tajemnicza sekta i do tego ksiądz w roli głównej niezły misz-masz, na szczęście nie galimatias, którego się obawiałem.
Autor w sposób bardzo uważny poskładał wszystkie wątki tej intrygującej historii. Z czym mamy zatem do czynienia?
Trochę tu ghost story, trochę kryminału, sporo obyczajówki, na okrasę dostajemy pełne humoru dialogi. Wszystkie te składowe dają naprawdę udaną pozycję, a co najważniejsze jest to debiut dobrze rokujący na przyszłość.
Bardzo chętnie przeczytam kolejną książkę pana Tadeusza, a "Psa Boga" polecam z czystym sumieniem.

Na początku podziękowania dla Autora, za przysłanie egzemplarza książki.

Muszę powiedzieć, że miałem pewne obawy dotyczące powieści pana Kusaka. Duchy, inkwizycja, gangsterzy, tajemnicza sekta i do tego ksiądz w roli głównej niezły misz-masz, na szczęście nie galimatias, którego się obawiałem.
Autor w sposób bardzo uważny poskładał wszystkie wątki tej intrygującej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1731
361

Na półkach: ,

Spoko, ale czy ta książka pretenduje do miana polskiego "Kodu Leonarda da Vinci"? Brak jej tej lekkości, ale to nie jest wina samego autora, lecz kiepskiej redakcji - pomysły są, energia jest, brakło kilku szlifów. Trochę szkoda dobrego potencjału - musiałby się wziąć za to wydawca z prawdziwego zdarzenia.

Spoko, ale czy ta książka pretenduje do miana polskiego "Kodu Leonarda da Vinci"? Brak jej tej lekkości, ale to nie jest wina samego autora, lecz kiepskiej redakcji - pomysły są, energia jest, brakło kilku szlifów. Trochę szkoda dobrego potencjału - musiałby się wziąć za to wydawca z prawdziwego zdarzenia.

Pokaż mimo to

avatar
843
759

Na półkach: , ,

Znakomity debiut autora, zarówno jeżeli chodzi o styl literacki, fabułę jak i przemycenie informacji historycznych w przystępnej dla czytelnika beletrystycznej formie. Dziwię się, że książka nie została wydana przez któreś z oficjalnych wydawnictw – być może autor w ogóle się o to nie starał, być może zaważyła tu tematyka, dotykająca spraw związanych z kościołem katolickim, który dla większości czytelnikow jest nieskazitelny i pozbawiony zła (przynajmniej do czasu ukazania się filmu Siekielskiego). Jednak w książce nie chodzi o molestowanie seksualnie w kościele, które tylko raz na marginesie jest krótko wspomniane. Im dalej czytałam, tym bardziej nasuwały mi się porównania z „Kodem Leonarda da Vinci” Dana Browna – i tu trup ściele się gęsto, i tu mamy też do czynienia z tajemniczymi sektami. Ale w książce p. Kusaka znacznie więcej jest delikatnego humoru w osobie dobrotliwego księdza proboszcza, który nie potrafi obsługiwać ani skomplikowanej komórki ani nawigacji samochodowej, a otaczającą go rzeczywistość komentuje w sposób wywołujący permanentny uśmiech w trakcie czytania.
Tytułowy pies Boga ( z łaciny domini canes – tak nazywano zakon dominikanów, mających jak psy strzec Kościoła),to dominikanin i inkwizytor. Wprawdzie Kongregacja Rzymskiej i Powszechnej Inkwizycji zostala w 1908 przez papieża Piusa X przekształcona w Kongregację Świętego Oficjum, tę zaś w 1965 papiez Pawel VI przekształcił w Kongregacje Nauki Wiary, niemniej ta ostatnia jako spadkobierczyni Inkwizycji do dziś decyduje, kto i czego może nauczać i już niejednemu niewygodnemu teologowi odebrała prawo głosu i pracę, ogłaszając go heretykiem. Autor dobrze przedstawił też sektę katarów i ich filozofię – nigdy dotąd o nich nie słyszałam i musiałam sięgnąć do źródeł historycznych. Oficjalnie sekta ta działała w XI-XIII wieku we Włoszech i Francji i była zwalczana przez inkwizycję, którą głównie reprezentowali dominikanie. Przeniesienie inkwizycji i katarów w czasy współczesne do Polski to ciekawy zabieg i dało bardzo dobry efekt literacki. Niewyjaśniona do końca przyczyna wydarzeń, które spowodowały interwencję inkwizytora (opętanie czy nie?),w niczym mi jako czytelniczce nie przeszkodziło, wręcz przeciwnie, opcja „wszystko jest możliwe” bardzo mi się spodobała. Zakończenie świetne, ale go nie zdradzę, żeby nie psuć przyjemności następnym czytelnikom.
Wniosek – dobra rozrywka, napisana bardzo dobrym stylem i poszerzająca naszą wiedzę historyczną. Książkę polecam. Chętnie przeczytam następne pozycje autora.

Znakomity debiut autora, zarówno jeżeli chodzi o styl literacki, fabułę jak i przemycenie informacji historycznych w przystępnej dla czytelnika beletrystycznej formie. Dziwię się, że książka nie została wydana przez któreś z oficjalnych wydawnictw – być może autor w ogóle się o to nie starał, być może zaważyła tu tematyka, dotykająca spraw związanych z kościołem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2304
2041

Na półkach: ,

Książka inna niż wszystkie. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z taką tematyką. Lubię, gdy książki wnoszą nowe informacje do mojego życia, a ta książka właśnie to zrobiła. Pokazała mi świat mi obcy, o którym nie wiedziałam nic albo prawie nic.
Czyta się z zainteresowaniem, z ciekawością przewracając kolejne kartki.
Mam nadzieję, że po tym bardzo udanym debiucie Autora przyjdą kolejne Jego powieści, równie intrygujące jak "Pies Boga".
Polecam.

Książka inna niż wszystkie. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z taką tematyką. Lubię, gdy książki wnoszą nowe informacje do mojego życia, a ta książka właśnie to zrobiła. Pokazała mi świat mi obcy, o którym nie wiedziałam nic albo prawie nic.
Czyta się z zainteresowaniem, z ciekawością przewracając kolejne kartki.
Mam nadzieję, że po tym bardzo udanym debiucie Autora...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3093
2455

Na półkach: , , ,

Rewelacyjna powieść. Rewelacyjny debiut.
Powieść w stylu „opowieść w opowieści”… Dobroduszny proboszcz opowiada historię poszukiwań nawiedzonego mężczyzny… Niestety, inni, groźni inni, poszukują go równie gorączkowo. Bez pardonu, bezwzględnie. Ksiądz towarzyszy ojcu Szymonowi ze Świętego Oficjum, który równie bezwzględnie zmierza do celu. Poprzez półświatek, wśród ćpunów, gangsterów i prostytutek, walcząc z tajemniczą sektą… nie zapominajmy o tajemniczych księgach.
Przeczytałam jednym tchem. Intryga spójna i logiczna, niezwykle wciągająca, napisana bardzo poprawnie pod względem warsztatu i języka. Gawędziarski styl autora nie pozwala na chwilę nudy i znużenia, humor łączy z powagą. Autor bawi się swoją opowieścią. To powoduje, że książka jest doskonała w odbiorze. Sposób narracji, poszczególne elementy historii (bez chronologii),jak puzzle, powoli tworzą obraz całości. A w końcu i tak prawda okazuje się inna. Bohaterowie mamią, autor wodzi na manowce, a biedny czytelnik nie może oderwać się od książki, bo pragnie odnaleźć prawdę we mgle:)
Doskonała książka, biorąc pod uwagę, że to debiut, wróżę Tadeuszowi Kusakowi karierę pisarską. Powieścią Pies Boga ustawił sobie poprzeczkę bardzo wysoko… Czekam na kolejną powieść i dziękuję Autorowi za egzemplarz książki do przeczytania.
Szczerze polecam czytelnikom, książka wciągająca, inteligentna i zabawna, pełna przygód, czasami jak z Bonda. Zapewni doskonałą rozrywkę.

Rewelacyjna powieść. Rewelacyjny debiut.
Powieść w stylu „opowieść w opowieści”… Dobroduszny proboszcz opowiada historię poszukiwań nawiedzonego mężczyzny… Niestety, inni, groźni inni, poszukują go równie gorączkowo. Bez pardonu, bezwzględnie. Ksiądz towarzyszy ojcu Szymonowi ze Świętego Oficjum, który równie bezwzględnie zmierza do celu. Poprzez półświatek, wśród ćpunów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4665
3433

Na półkach: , , ,

"Pies Boga" to bardzo udany debiut powieściowy Tadeusza Kusaka.

Całość czyta się jednym tchem. Przyznam, że zaczęłam książkę po prostu przeglądać z ciekawości i nawet nie zauważyłam, jak lektura mnie pochłonęła. Wszystko dzięki interesującej, intrygującej akcji, która obfituje w liczne zwroty.

Od początku uwagę przyciągają tajemnicze zdarzenia, dodatkowym smaczkiem jest to, że akcja nie płynie linearnie - pewne elementy trzeba samemu poskładać w całość, a na rozwiązanie innych zagadek należy poczekać. Warto jednak uzbroić się w cierpliwość, gdyż zakończenie zaskakuje - i to na pewno duży plus.

Autorowi udało się ukazać w przekonujący sposób dwa światy. To środowisko duchownych oraz przestępczy półświatek. Na skutek różnych nieprzewidzianych wypadków bohaterowie-księża muszą wkroczyć w mroczne miejsca, i w sensie dosłownym, i przenośnym. Wszystko przez to, że jeden z głównych bohaterów, prostolinijny, ale i nieco naiwny proboszcz dzieli się ze swoimi przełożonymi podejrzeniami na temat nawiedzonego chłopaka. Czy jednak faktycznie młody człowiek został dotknięty przez jakieś nadprzyrodzone siły? I czy prowadzone przez Kościół dochodzenie nie zaczyna w pewnym momencie wykraczać poza dopuszczalne granice?

Te i inne pytania się mnożą, zwłaszcza gdy ukazuje się, że nawiedzonym chłopakiem interesuje się podejrzanie wiele osób...

Więcej zdradzać nie będę, by nie psuć potencjalnym czytelnikom przyjemności z lektury.

Na pewno jednak muszę podkreślić, że autor nie tylko stworzył książkę bardzo dobrze skonstruowaną pod względem warsztatowym i fabularnym.
Udało się Tadeuszowi Kusakowi połączyć powagę z poczuciem humoru, co widać między innymi w dialogach, komentarzach niektórych postaci i ich przemyśleniach (sceny przesłuchiwania proboszcza przez policjantów naprawdę nieraz bawią do łez, zwłaszcza krewki, choleryczny charakterek starszego aspiranta Jankowskiego, który zderza się ze spokojem duchownego).

Do zalet należy też szkatułkowa budowa obszernych fragmentów. Opowieść w opowieści udowadnia, że autor umie snuć interesujące historie, nieraz żongluje gatunkami, w dodatku robi to z gawędziarskim zacięciem.

Czytało mi się szybko, lekko, przyjemnie, ale i z emocjami oraz refleksjami, a takie lektury lubię i cenię - dlatego polecam z czystym sumieniem.

"Pies Boga" to bardzo udany debiut powieściowy Tadeusza Kusaka.

Całość czyta się jednym tchem. Przyznam, że zaczęłam książkę po prostu przeglądać z ciekawości i nawet nie zauważyłam, jak lektura mnie pochłonęła. Wszystko dzięki interesującej, intrygującej akcji, która obfituje w liczne zwroty.

Od początku uwagę przyciągają tajemnicze zdarzenia, dodatkowym smaczkiem jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
11

Na półkach:

Po prostu bardzo dobrze się bawiłam!

Po prostu bardzo dobrze się bawiłam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    55
  • Przeczytane
    51
  • Posiadam
    30
  • 2019
    4
  • Moje
    1
  • Wymienione/sprzedane/podarowane
    1
  • Od wydawnictw/autorów/wygrane w konkursie
    1
  • Sensacja/kryminał/thriller
    1
  • Chcę więcej. Znacznie więcej!
    1
  • 2018
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pies Boga


Podobne książki

Przeczytaj także