rozwińzwiń

Drogi Martinie

Okładka książki Drogi Martinie Nic Stone
Okładka książki Drogi Martinie
Nic Stone Wydawnictwo: NieZwykłe Cykl: Dear Martin (tom 1) literatura obyczajowa, romans
202 str. 3 godz. 22 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Dear Martin (tom 1)
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Data wydania:
2018-10-17
Data 1. wyd. pol.:
2018-10-17
Data 1. wydania:
2017-10-17
Liczba stron:
202
Czas czytania
3 godz. 22 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378897507
Tłumacz:
Mateusz Grzywa
Tagi:
young adult
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Whiteout. Gdy śnieg zasypie miasto Dhonielle Clayton, Tiffany D. Jackson, Nic Stone, Angie Thomas, Ashley Woodfolk, Nicola Yoon
Ocena 0,0
Whiteout. Gdy ... Dhonielle Clayton, ...
Okładka książki Blackout. Gdy zgasną światła Dhonielle Clayton, Tiffany D. Jackson, Nic Stone, Angie Thomas, Ashley Woodfolk, Nicola Yoon
Ocena 6,7
Blackout. Gdy ... Dhonielle Clayton, ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
87 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1509
814

Na półkach: ,

To była mocna książka, nie mogłam się oderwać.

Ciężkie, ważne tematy. Dla mojego polskiego rozumu i doświadczenia praktycznie niewyobrażalne. Strasznie frustrujące, dość pesymistyczne, ale jednak z nutą nadziei na lepsze w przyszłości.

Książka pokazuje wiele różnych perspektyw. Nie jest to temat z jasnym, klarownym rozwiązaniem. Ale ostatecznie nadzieja się tli.

Bardzo polecam przeczytać.

To była mocna książka, nie mogłam się oderwać.

Ciężkie, ważne tematy. Dla mojego polskiego rozumu i doświadczenia praktycznie niewyobrażalne. Strasznie frustrujące, dość pesymistyczne, ale jednak z nutą nadziei na lepsze w przyszłości.

Książka pokazuje wiele różnych perspektyw. Nie jest to temat z jasnym, klarownym rozwiązaniem. Ale ostatecznie nadzieja się tli.

Bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1447
1446

Na półkach: , , , , , ,

Dość płytko poruszony temat.

Dość płytko poruszony temat.

Pokaż mimo to

avatar
419
270

Na półkach:

Ta książka to niesamowity debiut Nic Stone. Powiem Wam, że jest ona naprawdę warta przeczytania. Okazuje się, że nauki Martina Luthera Kinga są nadal aktualne, co moim zdaniem jest przerażające. Mamy XXI wiek, a co niektórzy nadal zachowują się jak zwierzęta wobec innych.
.
Nigdy nie zrozumiem bezpodstawnej agresji, która w tej opowieści jest na każdym kroku. Czytanie jej porównałabym do obrywania obuchem raz z jednej, raz z drugiej strony. Główny bohater każdego dnia musi mierzyć się z traktowaniem jego i jego czarnoskórych przyjaciół jak przestępców, zwyrodnialców na każdym kroku tylko ze względu na kolor skóry. Dla mnie to niepojęte, a nadal jednak na porządku dziennym. Policjant np. atakuje głównego bohatera, Justyce’a kiedy ten pomaga swojej dziewczynie, kiedy pijana nie potrafi trafić do domu, bo niby chce ją skrzywdzić. A to tylko początek tej historii.
.
Można powiedzieć, że w taki sposób autorka rozprawia się z rasizmem. Jest to swego rodzaju zaświadczenie, nagłośnienie sprawy, która mimo wielu lat walki nadal nie jest ustabilizowana. Na myśl o losach tych bohaterów nadal mam ciarki. Przeczytajcie i przekonajcie się jak ważna jest ta książka.

Ta książka to niesamowity debiut Nic Stone. Powiem Wam, że jest ona naprawdę warta przeczytania. Okazuje się, że nauki Martina Luthera Kinga są nadal aktualne, co moim zdaniem jest przerażające. Mamy XXI wiek, a co niektórzy nadal zachowują się jak zwierzęta wobec innych.
.
Nigdy nie zrozumiem bezpodstawnej agresji, która w tej opowieści jest na każdym kroku. Czytanie jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
747
62

Na półkach:

„Drogi Martinie” to debiutancka powieść Nic Stone, której akcja zostaje osadzona w znanej jej Atlancie w Stanach Zjednoczonych. Na zagiętym brzegu okładki możemy przeczytać, że: „została luźno oparta na szeregu prawdziwych wydarzeń, między innymi tych dotyczących śmierci zastrzelonych, nieuzbrojonych Afroamerykanów”. Opowieść ta skupia się na stosunkach międzyrasowych w USA, mimo iż zdaję sobie sprawę, że pojęcie „rasa” w odniesieniu do koloru skóry jest nieprawidłowe, przez co bardziej zalecałabym traktować to określenie z przymrużeniem oka. Dla mnie była poruszająca i jednocześnie przygnębiająca.

Justyce McAllister to wrażliwy i odpowiedzialny młody chłopak, który uczęszcza do znaczącego liceum, w których większość jego rówieśników ma jasny kolor skóry. Między innymi przez to główny bohater pozostaje rozdarty między dwoma światami i stałym poczuciem niedopasowania. Historia Justyce’a obrazuje nam z czym, musi mierzyć się dorastający człowiek, mając jedynie ciemny kolor skóry w Stanach Zjednoczonych, gdy z każdej ze stron dotyka go czyjaś mentalność, uprzedzenia, stereotypy, wielowymiarowy i niejednostronny rasizm. To właśnie ten ostatni jest codziennością, nierzadko bagatelizowaną, na którą jest niemal nieme przyzwolenie.

Nic Stone prowadzi wydarzenia w sposób surowy. Charakterystyczna jest dla niej zmienność narracji, która nie każdemu czytelnikowi przypadnie do gustu. Dla mnie było to strzałem w dziesiątkę, ponieważ daje różne perspektywy, z których można obserwować zdarzenia fabularne.

@bookywanderlust

„Drogi Martinie” to debiutancka powieść Nic Stone, której akcja zostaje osadzona w znanej jej Atlancie w Stanach Zjednoczonych. Na zagiętym brzegu okładki możemy przeczytać, że: „została luźno oparta na szeregu prawdziwych wydarzeń, między innymi tych dotyczących śmierci zastrzelonych, nieuzbrojonych Afroamerykanów”. Opowieść ta skupia się na stosunkach międzyrasowych w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
271
245

Na półkach: ,

Z czytaniem powieści Nic Stone jest trochę jak z przeglądaniem serwisów informacyjnych i wiadomości z pierwszych stron gazet, jest bardzo tu i teraz. Skierowany do młodzieżowego czytelnika głos w sprawie profilowania rasowego, rasizmu czy szeroko rozumianej tolerancji może nie powala wykonaniem i na dobrą sprawę nie pozwolił nawet zaprzyjaźnić się z bohaterami, ale broni się tym, że jest najzwyczajniej w świecie głosem słusznym. Duży plus również za to, że autorka unikała jak ognia i zrezygnowała z zabiegu uczynienia swojej opowieści głosem świadka tylko jednej ze stron. Krótkie i dobre wprowadzenie do tematu, którym żyje ostatnio cały świat.

Z czytaniem powieści Nic Stone jest trochę jak z przeglądaniem serwisów informacyjnych i wiadomości z pierwszych stron gazet, jest bardzo tu i teraz. Skierowany do młodzieżowego czytelnika głos w sprawie profilowania rasowego, rasizmu czy szeroko rozumianej tolerancji może nie powala wykonaniem i na dobrą sprawę nie pozwolił nawet zaprzyjaźnić się z bohaterami, ale broni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
738
402

Na półkach:

Zwykle nie czytuję literatury młodzieżowej, tym razem jednak skusiła mnie tematyka i nie żałuję. Nic Stone nawiązuje do częstych w USA postrzeleniach ciemnoskórych nastolatków przez stróżów prawa. Główny bohater- Justyce to siedemnastolatek, który wyrwał się z biednej, niebezpiecznej dzielnicy, świetnie radzi sobie w szkole średniej, wybiera się na studia. Choć obraca się głównie wśród białych uczniów, nie czuje się szczególnie inny ani dyskryminowany. Do czasu niefortunnego wydarzenia, które skończyło się jego niezawinionym aresztowaniem. Od tej chwili chłopak staje się szczególnie wyczulony na przejawy rasizmu, a okazuje się, że jest ich wokół niego całkiem sporo. Justyce zagłębia się w nauki Martina Litera Kinga w nadziei, że pomogą mu one znaleźć rozwiązanie spotykajacych go, bolesnych sytuacji. Czy tak się stanie? Choć akcja i bohaterowie są fikcyjni, sam problem niestety taki nie jest. Może w aż tak drastycznej formie dotyka bardziej Stanów Zjednoczonych, jednak uprzedzenia rasowe są żywe także i u nas... Warto spojrzeć na ten problem oczami osób nim dotkniętych. Warto wyciągnąć wnioski i patrzeć na otaczających nas ludzi pomijając stereotypy.
Autorka wprowadziła także wątek miłosny, na szczęście stoi on na drugim planie, urozmaica fabułę, jest uroczy, ale nie przyćmiewa głównego tematu.
Może książka nie okazała się do końca tym, czego się spodziewałam, jednak cieszę się, że miałam możliwość przeczytania jej i Was także do tego zachęcam.

Zwykle nie czytuję literatury młodzieżowej, tym razem jednak skusiła mnie tematyka i nie żałuję. Nic Stone nawiązuje do częstych w USA postrzeleniach ciemnoskórych nastolatków przez stróżów prawa. Główny bohater- Justyce to siedemnastolatek, który wyrwał się z biednej, niebezpiecznej dzielnicy, świetnie radzi sobie w szkole średniej, wybiera się na studia. Choć obraca się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
470
445

Na półkach: ,

"Drogi Martinie" to debiut literacki Nic Stone, który powinien przeczytać każdy nastolatek.
Justyce McAllister jest jednym z najlepszych uczniów w roczniku i planuje studia na renomowanym uniwersytecie – ale dla policjanta, który właśnie zakuł go w kajdanki, nie ma to żadnego znaczenia. Choć Justyce opuścił niebezpieczną dzielnicę, w której się wychował, nie może uciec od szyderstw dawnych kolegów i drwin uczniów z nowej szkoły. Pomocy szuka w naukach Martina Luthera Kinga. Ale czy są wciąż aktualne? Żeby się przekonać, Justyce zaczyna pisać do niego listy. Pewnego dnia wybiera się na przejażdżkę ze swoim najlepszym przyjacielem Mannym. Opuszczają szyby, podkręcają muzykę… na tyle głośno, że wywołują furię u jadącego obok białego gliniarza po służbie.
To oparta na faktach historia nie tylko o rasiźmie, ale o tolerancji, równości, niesprawiedliwości społecznej, walce ze stereotypami, akceptacji samego siebie, próbie zrozumienia otaczającego nas świata, sensie dawania z siebie wszystkiego, by osiągnąć coś w życiu. Zdecydowanie polecam!

"Drogi Martinie" to debiut literacki Nic Stone, który powinien przeczytać każdy nastolatek.
Justyce McAllister jest jednym z najlepszych uczniów w roczniku i planuje studia na renomowanym uniwersytecie – ale dla policjanta, który właśnie zakuł go w kajdanki, nie ma to żadnego znaczenia. Choć Justyce opuścił niebezpieczną dzielnicę, w której się wychował, nie może uciec od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
614
554

Na półkach:

Ten problem nie powinien istnieć we współczesnym świecie, a jednak ... Rasizm - czy jeśli ktoś ma ciemną skórę to jest gorszy? Jeśli do tego jest wysoki i dobrze zbudowany to jest zagrożeniem dla porządnego białego człowieka ? Oczywiście, że nie! Ale życie pokazuje, że równouprawnienie to czasem czcze gadki. Justyce jest ciemnoskórym, bardzo inteligentnym nastolatkiem. Urodził się w złej i niebezpiecznej dzielnicy. Opuścił ją by zostać uczniem dobrej szkoły, mieszka w internacie, jest bardzo dobrym uczniem, planuje studia na renomowanym uniwersytecie. W szkole nie czuje się w pełni akceptowany, dawni koledzy z dzielnicy kpią z niego i szydzą. Gdy próbuje pomóc swojej pijanej dziewczynie, policjant skuwa go w kajdanki nie słuchając tłumaczeń. Justyce wzoruje się na Martinie Kingu, zachowuje stoicki spokój. Sytuacja się komplikuje gdy Justyce z przyjacielem wybierają się na przejażdżkę, włączają muzykę, opuszczają szyby... na światłach obok nich zatrzymuje się samochód, a w nim wściekły biały policjant po służbie... muzyka doprowadza go do furii... To wydarzenie zmienia życie wielu ludzi. Czyta się szybko, książka na jeden wieczór, temat ważny i wciąż aktualny.

Ten problem nie powinien istnieć we współczesnym świecie, a jednak ... Rasizm - czy jeśli ktoś ma ciemną skórę to jest gorszy? Jeśli do tego jest wysoki i dobrze zbudowany to jest zagrożeniem dla porządnego białego człowieka ? Oczywiście, że nie! Ale życie pokazuje, że równouprawnienie to czasem czcze gadki. Justyce jest ciemnoskórym, bardzo inteligentnym nastolatkiem....

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
21

Na półkach:

„Drogi Martinie” - Nic Stone
Jest to cienka książka, którą teoretycznie powinno przeczytać się w jeden wieczór. Tylko teoretycznie. Książka wzbudziła we mnie wiele emocji i potrzebowałam chwili przerwy by odpocząć od niej i poukładać myśli. Wszystko za sprawą Justyce, nastolatka z stanów, którego spotkało wszystko co tylko mogło spotkać najgorszego. Jego chęć pomocy spotkała się interwencją policji, zbyt głośna muzyka – ze śmiercią. Wydaje mi się, a raczej mam nadzieję, że te wszystkie wydarzenia były celowo wyolbrzymione prze autorkę, by lepiej ukazać problem prześladowań w Stanach, bo przecież jedną osobę nie mogłoby spotkać tak wiele…
„Drogi Martinie” – takimi słowami rozpoczynały się listy, które w ramach projektu Jus pisał do Martina Luthera Kinga, w listach wyrażał swoje obawy, przemyślenia, analizował wydarzenia. Martina był dla niego osobą, której mógł się „wygadać” i wszystko opowiedzieć, był, czy raczej miał być jego inspiracją, a listy miały pomóc mu postępować mądrzej. Uważam, że pomysł z takimi listami był świetny, ale niewykorzystany. Listów jest niewiele, nie wnoszą zupełnie nic do fabuły, a sam bohater chyba nie przyłożył się zbytnio do tego zadania.
Kolejną sprawą jest sprawa prześladowań i rasizmu. Autorka chciała pokazać jak duży jest to problem i jak wielu osób dotyka. Stereotypowe myślenie jest krzywdzące i prowadzi do wielu sytuacji, które nie powinny mieć nigdy miejsca. Stereotypy jednak nie biorą się jednak z powietrza i cieszę się, że autorka zwróciła na to również uwagę. Kolejną sprawą jest to, że nawet sam główny bohater, który cierpiał z powodu koloru swojej skóry czasem sam kierował się tym przy ocenie innych, jego matka natomiast była 100% rasistką. Jak więc ma być dobrze, skoro ciągle wszyscy się oceniają po kolorze skóry zamiast postarać się poznać i zrozumieć drugiego człowieka? W tej książce czarni nienawidzą białych i odwrotnie, jednak motyw miłosny, który się tu pojawia daje nadzieję, że nastaną lepsze czasy pełne wzajemnej akceptacji i szacunku.
Książka porusza temat ważny, a autorka chciała na 200 stronach zmieścić wszystko. Opisać, pokazać i wyjaśnić. Pomysł był naprawdę bardzo dobry, ale niewykorzystany. Mam wrażenie, że czegoś tu brakuje. Nie byłam zbytnio przywiązana do bohaterów i nie poczułam z nimi więzi, byli nijacy. Mieli do odegrania swoją rolę w historii, ale zupełnie nie mieli swojego wyjątkowego charakteru, którym ubarwiliby historię i przykuli uwagę czytelnika. Myślę jednak, że jest to książka, którą powinien przeczytać każdy, poznać tę historię i zobaczyć jak krzywdzące mogą być stereotypy oraz zastanowić się czy przypadkiem zbyt pochopnie nie ocenia innych.

„Drogi Martinie” - Nic Stone
Jest to cienka książka, którą teoretycznie powinno przeczytać się w jeden wieczór. Tylko teoretycznie. Książka wzbudziła we mnie wiele emocji i potrzebowałam chwili przerwy by odpocząć od niej i poukładać myśli. Wszystko za sprawą Justyce, nastolatka z stanów, którego spotkało wszystko co tylko mogło spotkać najgorszego. Jego chęć pomocy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1304
257

Na półkach: ,

,, Drogi Martinie " to książka skierowana dla młodzieży, która wkłada do piekarnika ciekawe ciasto, jednak w połowie wypieku przestaje on grzać. To dobra powieść, napisana slangowym , prostym językiem, którą czyta się szybko. Jednak co mnie zabolało, to uważam że autorka tak po wierzchu dotknęła bardzo ważny i współcześnie głośny problem nadużycia władzy przez policjantów, jak i sam rasizm. Czy płakałam czytając tę historię? Nie. Bohaterowie wydawali mi się bardzo płytcy, a jakiekolwiek próby mądrej dyskusji spotykały się z ciszą i brakiem reakcji dorosłych. Tak jakby wszyscy nie tyle co nie mieli odwagi, ale pogodzili się z tym faktem. Zdarzenie, którego był świadkiem Jus nie wiele zmieniło w jego życiu i to mnie chyba najbardziej zabolało. Nie polubiłam żadnego bohatera więc to też daje dużo do myślenia. Ta powieść miała ogromny potencjał, ale gdzieś on wyparował niczym woda. Na plusy zasługują na pewno sprawy związane z policją, o których już wspomniałam wcześniej, które niestety są oparte na prawdziwych zdarzeniach. Reszta według mnie jest bardzo przeciętna. Powiem tak, młodzieży może się ona spodobać, bo delikatnie ujęty jest tutaj rasizm i jego różne odsłony w naszych czasach. Dla starszych czytelników okaże się ona tak jak dla mnie przeciętna i nie wywołująca emocji, na które tak bardzo czekałam. Krótka historia to też jest plus, aczkolwiek brakowało mi pewnych rozwinięć do danych sytuacji, które często zostały zamknięte w 5 zdaniach. Zawiodłam się na tej książce tyle w temacie.

,, Drogi Martinie " to książka skierowana dla młodzieży, która wkłada do piekarnika ciekawe ciasto, jednak w połowie wypieku przestaje on grzać. To dobra powieść, napisana slangowym , prostym językiem, którą czyta się szybko. Jednak co mnie zabolało, to uważam że autorka tak po wierzchu dotknęła bardzo ważny i współcześnie głośny problem nadużycia władzy przez policjantów,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    111
  • Przeczytane
    101
  • Posiadam
    28
  • 2019
    6
  • 2018
    6
  • 2020
    3
  • 2023
    3
  • 2022
    3
  • Egzemplarz recenzencki
    2
  • E-book
    2

Cytaty

Więcej
Nic Stone Drogi Martinie Zobacz więcej
Nic Stone Drogi Martinie Zobacz więcej
Nic Stone Drogi Martinie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także