Człowiek, który wspina się na drzewa
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- X-Varia
- Tytuł oryginału:
- The Man Who Climbs Trees
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2018-04-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-04-17
- Liczba stron:
- 280
- Czas czytania
- 4 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380623507
- Tłumacz:
- Norbert Radomski
Reportażysta i dokumentalista BBC o pasji, odwadze i spełnianiu marzeń!
Jak to jest, znaleźć się na czubku figowca dusiciela na Borneo? Albo wisieć na linie w rynsztunku bojowym, aby sfilmować gniazdo harpii w Wenezueli? Albo wspinać się bez asekuracji w Kongu, żeby zobaczyć coś więcej niż słonie i goryle na dnie lasu? Albo spać w hamaku rozpiętym na wierzchołku eukaliptusa w Australii, ponad osiemdziesiąt metrów nad ziemią?
Dla Jamesa Aldreda wspinaczka po drzewach jest nie tylko profesją i źródłem utrzymania, ale i ogromną życiową pasją. Dorastał na skraju New Forest w południowej Anglii i już od wczesnego dzieciństwa uwielbiał przyrodę, szczególnie drzewa. Nic więc dziwnego, że zajął się arborystyką, a potem fotografią i filmem przyrodniczym, dołączając między innymi do ekip realizatorskich Davida Attenborough.
Wspomnienia Aldreda znakomicie oddają głęboką miłość do dzikiej i nieokiełznanej przyrody.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 150
- 69
- 39
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo ciekawa książka dla miłośników przyrody. Przedstawia miejsca i drzewa, o których istnieniu nie miałem pojęcia. Pisana z perspektywy członka ekipy technicznej filmów przyrodniczych ukazuje inną perspektywę na tego rodzaju filmy dokumentalne. Ciekawa, obrazowa, ukazująca nieznane 🙂
Bardzo ciekawa książka dla miłośników przyrody. Przedstawia miejsca i drzewa, o których istnieniu nie miałem pojęcia. Pisana z perspektywy członka ekipy technicznej filmów przyrodniczych ukazuje inną perspektywę na tego rodzaju filmy dokumentalne. Ciekawa, obrazowa, ukazująca nieznane 🙂
Pokaż mimo toZachwyciła mnie ta książka. Jej motto: "Drzewa są wierszami, które ziemia pisze na niebie" Khalil Gibran. Autor ma dar opowiadania - kolibry fruwające koło głowy, bliskie spotkanie z trąbą słonia, tańczące motyle w Maroko, bliskie spotkanie z harpią - to tylko nieliczne z jego przygód, nie wspominając tych zagrażających jego zdrowiu czy życiu, jak np. mrówki pociski, o których nie słyszałem. Opowieść o emocjonalnych związkach z jakże egzotycznymi dla nas drzewami na każdym kontynencie. Polecam!
Zachwyciła mnie ta książka. Jej motto: "Drzewa są wierszami, które ziemia pisze na niebie" Khalil Gibran. Autor ma dar opowiadania - kolibry fruwające koło głowy, bliskie spotkanie z trąbą słonia, tańczące motyle w Maroko, bliskie spotkanie z harpią - to tylko nieliczne z jego przygód, nie wspominając tych zagrażających jego zdrowiu czy życiu, jak np. mrówki pociski, o...
więcej Pokaż mimo toNie wzruszyła mnie ta książka. Nikogo nie zniechęcam, ale uciekam do innych ciekawszych.
Nie wzruszyła mnie ta książka. Nikogo nie zniechęcam, ale uciekam do innych ciekawszych.
Pokaż mimo toNiby to tylko książka o wspinaniu się na drzewa, co właściwie może się wydawać mało interesujące. Ale to tylko pozory, poza tym tematy stricte arborystyczne są tylko jej częścią. Autor ma dar opowiadania, a podczas swoich wypraw przeżył tyle, że czyta się to czasem jak powieść przygodową.
Polecam.
Niby to tylko książka o wspinaniu się na drzewa, co właściwie może się wydawać mało interesujące. Ale to tylko pozory, poza tym tematy stricte arborystyczne są tylko jej częścią. Autor ma dar opowiadania, a podczas swoich wypraw przeżył tyle, że czyta się to czasem jak powieść przygodową.
Pokaż mimo toPolecam.
Szczęśliwie należę jeszcze do pokolenia, które w dzieciństwie namiętnie łaziło po drzewach. Dlatego, kiedy zobaczyłem tę książkę na półce w księgarni, bez wahania wsadziłem do koszyka. Przy kasie okazało się, że jest przeceniona, więc tym bardziej ucieszył mnie jej zakup. Zacznę od tego, że nie jest to ani naukowa, ani popularnonaukowa literatura - raczej coś między książką podróżniczą, reportażem i biografią. Idealna pozycja do czytania na wakacje, zwłaszcza jeśli jedziemy gdzieś w leśne ostępy. Autor opowiada z prawdziwą pasją o swoich podróżach w różne zakątki globu i wspinaniu się na okazałe drzewa. Jest tu wrażliwość, pasja, więź z naturą, a kwestii technicznych akurat tyle, ile trzeba, by nie zanudzić Czytelnika. Na ogrom różnych "nieszczęść", jakie spotkały Autora podczas wspinaczki, brakuje tu chyba jedynie upadku z wysokości, ale może to i lepiej. I wydawać by się mogło, że las to las, dżungla to dżungla, drzewa wszystkie takie same - i że to nuda w kółko czytać jak gość wchodzi i schodzi. Nic podobnego! Historie trzymają w napięciu jak intryga kryminalna do samego końca! I każda ma swoją puentę. Dwie gwiazdki odejmuję za polski tytuł, który jest dosłownym tłumaczeniem angielskiego, i brzmi dość głupio. Gdybym ja był wydawcą dałbym tytuł w stylu "Łażący po drzewach" (coś jak "Tańczący z wilkami"). Druga gwiazda odjęta za brak zdjęć. Czytanie i jednoczesne wyszukiwanie "smaczków" na smartfonie jest trochę uciążliwe - książka aż prosi się o ilustrowaną wkładkę fotograficzną. Mimo tego, po lekturze naprawdę chce się znowu wejść na jakieś drzewo!
Szczęśliwie należę jeszcze do pokolenia, które w dzieciństwie namiętnie łaziło po drzewach. Dlatego, kiedy zobaczyłem tę książkę na półce w księgarni, bez wahania wsadziłem do koszyka. Przy kasie okazało się, że jest przeceniona, więc tym bardziej ucieszył mnie jej zakup. Zacznę od tego, że nie jest to ani naukowa, ani popularnonaukowa literatura - raczej coś między książką...
więcej Pokaż mimo toSzkoda, że książka nie zawiera zdjęć tych wszystkich cudów, o których tak pasjonująco opowiada autor.
Szkoda, że książka nie zawiera zdjęć tych wszystkich cudów, o których tak pasjonująco opowiada autor.
Pokaż mimo toTa książka jest dla Ciebie, jeśli:
- nie nudzi Cię czytanie reportaży,
- lubisz przyrodę,
- fascynują cię drzewa,
- potrafisz docenić ludzi z pasją,
- ciekawi Cię życie w lesie deszczowym,
- chcesz odkrywać rzeczy nowe (dowiesz się o np. harpiach i plemieniu budującym domy na drzewach)
- doceniasz piękno literackiego języka.
Czytanie tej książki to fascynująca przygoda. Brakowało mi zdjęć, ale od czego jest internet. Wyszukiwałam wszystkie drzewa, zwierzęta i ludzi, o jakich pisał autor. Dzięki tej książce wiem, jak kwitną orzechy brazylijskie i co znaczy słowo arborysta :)
Ta książka jest dla Ciebie, jeśli:
więcej Pokaż mimo to- nie nudzi Cię czytanie reportaży,
- lubisz przyrodę,
- fascynują cię drzewa,
- potrafisz docenić ludzi z pasją,
- ciekawi Cię życie w lesie deszczowym,
- chcesz odkrywać rzeczy nowe (dowiesz się o np. harpiach i plemieniu budującym domy na drzewach)
- doceniasz piękno literackiego języka.
Czytanie tej książki to fascynująca przygoda....
Książka "Człowiek, który wspina się na drzewa" trafiła do mnie całkowicie przypadkowo, lecz już całkiem umyślnie wziąłem się za nią bardzo niedługo po jej zakupieniu.
Chyba każdy z nas ma jakieś miejsce, gdzie może się wyciszyć, pomyśleć, powspominać, złapać oddech pełną piersią, lub po prostu uciec od wszystkich i od wszystkiego. Takim właśnie miejscem dla Jamesa Aldreda są... drzewa, a ściślej rzecz ujmując, ich korony.
Tytułowym człowiekiem, który wspina się na drzewa jest sam autor. J. Aldred wykonuje zawód arborysty, który stał się dla niego filozofią życia. Książka, podzielona na 10 rozdziałów, opowiada historię wspinaczek na przeróżne - zwykle - olbrzymie drzewa.
Dzięki ów pozycji dowiedziałem się kilku bardzo ciekawych faktów z życia drzew oraz zwierząt, które je zamieszkują. I nie mówię tutaj tylko o ptakach, gdyż nie tylko one są rezydentami znakomitej większości naszych pięknych, liściastych i iglastych przyjaciół.
Jedyny minus całości, to poniekąd monotonia. Autor co i rusz wspina się na jakieś drzewo, opisując przy tym niemalże wszelakie czynności jakie wykonuje, a te, jak można się domyślić, często się powtarzają. Ale na szczęście rekompensują je opisy widoków, jakie serwuje nam Aldred.
Ogromnym plusem natomiast jest fakt, iż autor zapewne wielu czytelnikom przybliży wiedzę o ochronie i dbaniu o drzewa, jak i o całe środowisko naturalne. Jest to niby wiedza podstawowa, lecz jak jak spojrzeć na społeczeństwo, to bardzo wielu ludzi jednak ma ogromne braki, co jest strasznie przykre.
"Człowiek, który wspina się na drzewa" jest pozycją zdecydowanie wartą uwagi.
Książka "Człowiek, który wspina się na drzewa" trafiła do mnie całkowicie przypadkowo, lecz już całkiem umyślnie wziąłem się za nią bardzo niedługo po jej zakupieniu.
więcej Pokaż mimo toChyba każdy z nas ma jakieś miejsce, gdzie może się wyciszyć, pomyśleć, powspominać, złapać oddech pełną piersią, lub po prostu uciec od wszystkich i od wszystkiego. Takim właśnie miejscem dla Jamesa Aldreda...
Niestety, książka wybitnie mi nie podeszła - a szkoda.
Zaczyna się ciekawie, młody chłopak odkrywa frajdę wspinania się po drzewach - początkowa na tzw. żywca, później już przy użyciu sprzętu wspinaczkowego. Nie porzuca pasji - ta staje się jego sposobem na życie i zawodem, który pozwala mu odwiedzać najdziksze leśne zakątki naszej planety. Odwiedza kolejne lasy, puszcze i dżungle, aby albo je fotografować i filmować samodzielnie albo wspierać innych w realizacji produkcji przyrodniczych o życiu w koronach drzew.
Wszystko to fajne, ale jak już autor wejdzie na to drzewo to raczy nas opisami przyrody niczym Eliza Orzeszkowa w "Nad Niemnem". Doceniam jego wrażliwość na otaczające go piękno ale nie jestem w stanie przebrnąć przez ciągnące się opowieści o przysiadłym na gałęzi rajskim ptaku czy opisie wspinaczki orangutana. To nie dla mnie, nie dałem rady, wolę przyrodę podaną w formie konkretnych faktów i własne emocje podczas osobistych obserwacji. Z pewnością są jednak czytelnicy, których zachwyci ten pean na rzecz praktycznie nieznanego nam świata. Na co drugiej stronie pojawia się też opis "przepoconego t-shirta" - jak dla mnie niepotrzebna dosłowność.
Ale tymczasem włażę na drzewo - to się autorowi udało, zachęcił mnie by wejść wyżej, posiedzieć na gałęzi i spróbować zobaczyć jego świat własnymi oczami.
Niestety, książka wybitnie mi nie podeszła - a szkoda.
więcej Pokaż mimo toZaczyna się ciekawie, młody chłopak odkrywa frajdę wspinania się po drzewach - początkowa na tzw. żywca, później już przy użyciu sprzętu wspinaczkowego. Nie porzuca pasji - ta staje się jego sposobem na życie i zawodem, który pozwala mu odwiedzać najdziksze leśne zakątki naszej planety. Odwiedza kolejne lasy, puszcze...
Kto by pomyślał , że dziecięce łażenie po drzewach można uczynić pomysłem na dorosłe życie i zostać ...arborystą. Taki zawód gwarantuje ciekawe przygody na różnych kontynentach. W czasie jego wykonywania można spotkać wielu przedstawicieli świata gadów, ptaków , ssaków, płazów i owadów , a nawet ... koronowane głowy. Dzięki Jamesowi Aldredowi poznałam plemię Korowajów , do których autor z Londynu podróżował aż tydzień.Poznałam również harpie.
Świetna książka , uczy dostrzegać piękno; bardzo wartościowa poznawczo, ale również ukazująca wielki szacunek do otaczającego świata( specjalne liny nie obcierające kory , umiejętne instalowanie kamer do podglądania zwierząt , aby przy tym nikt i nic nie ucierpiało).
Kto by pomyślał , że dziecięce łażenie po drzewach można uczynić pomysłem na dorosłe życie i zostać ...arborystą. Taki zawód gwarantuje ciekawe przygody na różnych kontynentach. W czasie jego wykonywania można spotkać wielu przedstawicieli świata gadów, ptaków , ssaków, płazów i owadów , a nawet ... koronowane głowy. Dzięki Jamesowi Aldredowi poznałam plemię Korowajów , do...
więcej Pokaż mimo to