Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka ta to po części historie z życia wzięte autora, po części próba odpowiedzi na pytanie "jak żyć?" - lub może właśnie "jak NIE żyć?". Autor zwraca naszą uwagę na to, czym zaprzątamy sobie dzisiaj głowy i jaki emocjonalny ładunek to za sobą niesie. Podkreśla fakt, że nie mamy wystarczająco dużo energii w sobie, by przeznaczać ją na wszystko po równo. Twierdzi, iż to nie życie bez problemów może dać ludziom szczęście, a wybór "dobrych" problemów. Takich, którymi warto się trudzić na co dzień.
Książkę tę przesłuchałam jako audiobook w języku angielskim. Przyznam, że skusiłam się na tę pozycję ze względu na chwytliwy tytuł, który fatalnie został przetłumaczony na język polski. Książka została napisana bardzo prostym językiem, jednak wiele sformułowań brzmi po stokroć lepiej właśnie po angielsku, jak choćby "to not give a fuck". Czy przeczytałyście/przeczytaliście tę książkę w języku polskim? Bardzo jestem ciekawa Waszej opinii odnośnie tłumaczenia. 
Mimo iż nie często sięgam po książki coachingowe, byłam w stanie przesłuchać całą książkę i w wielu miejscach się z nią zgodzić. Na pewno ułatwił to fakt, iż sama często powtarzam "I have no more fucks to give". Miejscami zbyt długie osobiste historie autora wybijały mnie z rytmu, jednak ogółem przykłady z życia w sposób wyważony przeplatały się z częścią stricte poradnikową. 

Książka ta to po części historie z życia wzięte autora, po części próba odpowiedzi na pytanie "jak żyć?" - lub może właśnie "jak NIE żyć?". Autor zwraca naszą uwagę na to, czym zaprzątamy sobie dzisiaj głowy i jaki emocjonalny ładunek to za sobą niesie. Podkreśla fakt, ...

Rozwiń Zwiń

Książka ta to historia Stelli, która mimo iż dopiero niedawno oficjalnie wkroczyła w dorosłość osiągając pełnoletniość, została ograbiona z dzieciństwa wiele lat wcześniej. Po katastrofalnym w skutkach wydarzeniu, do którego doszło między jej rodzicami, Stella ląduje w domu dziecka. Z tego koszmaru wyciąga ją wujek, jednak nie po to, by zająć się nią tak, jak należy zająć się dzieckiem. Rozpoczyna on ze Stellą intensywne przyuczanie do zawodu kurtyzany, serwując jej kolejny koszmar, który stanie się jej codziennością.

Lata zarabiania własnym ciałem mijają raczej spokojnie aż do momentu poznania felernego klienta, Artura, który rozbudza w dziewczynie głęboko siedzące w niej demony. Stella rozpoczyna krwawe rozliczanie się ze swoją przeszłością i wszystkimi, którzy - według niej - przyczynili się do życia, jakie wiedzie obecnie.

Książka, mimo swojej brutalności (na co zwracam Waszą uwagę - wiele w książce pełnokrwistych scen), jest smutną opowieścią o dziewczynie, która nie miała wyboru. Autor musiał zrobić świetny research na temat zawodu bohaterki, bowiem serwuje nam bardzo realistyczne sceny. Dodatkowo, przewija się w książce wątek więzienny i w dialogach pojawia się więzienna gwara, która mnie osobiście męczy, jednak na pewno wpływa na klimat powieści.

Książka ta to historia Stelli, która mimo iż dopiero niedawno oficjalnie wkroczyła w dorosłość osiągając pełnoletniość, została ograbiona z dzieciństwa wiele lat wcześniej. Po katastrofalnym w skutkach wydarzeniu, do którego doszło między jej rodzicami, Stella ląduje w domu dziecka. Z tego...

Rozwiń Zwiń

Autorka zabiera nas w emocjonalny rollercoaster z licealistką Maeve jako główną bohaterką, która ma problemy z samoakceptacją. Dodatkowo, w szkole musi mierzyć się z Alice, która chce jej zgotować piekło z zazdrości o swojego byłego - a Maeve obecnego - chłopaka. Na domiar złego, na scenę wchodzi Shane, znienawidzony równieśnik, który zostaje skazany na współlokatorstwo z nią po dramatycznych wydarzeniach, które dotknęły jego rodzinę.

Historia Shane’a i Maeve jest długa, bo ciągnie się od przedszkola - od najmłodszych lat są między nimi jedynie spięcia i cierpkie słowa. Czy fakt, że będą przez najbliższe tygodnie sypiać pod jednym dachem zmieni charakter ich relacji?

Ta książka to historia z gatunku „enemies to lovers”, napisana przyjemnym językiem i wciągająca (mimo iż w moim odczuciu musiała się trochę rozpędzić). Chociaż pełna jest słodyczy, porusza również problemy współczesnej młodzieży, z którymi często młodzi zmierzają się po cichu.

Autorka zabiera nas w emocjonalny rollercoaster z licealistką Maeve jako główną bohaterką, która ma problemy z samoakceptacją. Dodatkowo, w szkole musi mierzyć się z Alice, która chce jej zgotować piekło z zazdrości o swojego byłego - a Maeve obecnego - chłopaka. Na domiar złego, na scenę ...

Rozwiń Zwiń

Książka ta to poruszająca opowieść o Rowoonie, młodym człowieku, który staje się świadkiem samobójstwa swojej przyjaciółki, Mari. Zostaje na miejscu wypadku zauważony przez policjantów i - z nieznanych sobie przyczyn - zaczyna uciekać, porzucając swoje dotychczasowe życie w Korei Południowej.

Ta ucieczka zaprowadza go aż do Pragi, gdzie następne dziesięć lat spędza pogrążony w depresji, obwiniając siebie za śmierć Mari. W dramatyczny sposób zmienia się wszystko, gdy pewnego dnia widzi kobietę, która wygląda jak jego przyjaciółka. Ona zdaje się go nie pamiętać, ale Rowoon jest przekonany, że się nie myli. Bez wahania kupuje bilet do Korei, gotów odkryć tajemnice i przywrócić życie swojej dawnej przyjaciółce.

Historia ta to kwintesencja bólu i cierpienia. Autorka po mistrzowsku prowadzi nas przez labirynt uczuć Rowoona, tak skutecznie, że jego emocje udzieliły się i mnie. Z kombinacji wątków takich jak miłość, strata i depresja powstała wzruszająca mieszanka, od której trudno się oderwać.

Książka pełna jest niesamowitych zbiegów okoliczności, które w książce innego gatunku prawdopodobnie by mi doskwierały, jednak tutaj wszystko pięknie składa się w jedną, spójną całość.

Jeśli fascynuje Was Korea, ta książka dostarczy Wam nie tylko poruszającej historii, ale także radości z rozpoznawania koreańskich potraw i subtelnych nawiązań do tego kraju.

Książka ta to poruszająca opowieść o Rowoonie, młodym człowieku, który staje się świadkiem samobójstwa swojej przyjaciółki, Mari. Zostaje na miejscu wypadku zauważony przez policjantów i - z nieznanych sobie przyczyn - zaczyna uciekać, porzucając swoje dotychczasowe życie w Korei Południow...

Rozwiń Zwiń

Książka ta historia Chestera, agenta Federalnego Biura Śledczego, który od czterech lat pracuje pod przykrywką mającą na celu rozpracowanie członków włoskiej mafii działającej na terenie Stanów Zjednoczonych. Jako Tony Angel, Chester przybiera maskę mafiozy, który mozolnie pnie się po szczeblach organizacji, zaskarbiając sobie zaufanie ich członków i jednocześnie zbierając dowody przeciwko nim.

Tak długi okres prowadzenia podwójnego życia sprawia, że powoli zaczyna zacierać się granica psychiczna pomiędzy Tonym a Chesterem, co grozi niewyobrażalnymi konsekwencjami. Dodatkowo, pojawienie się na scenie pięknej Włoszki, córki bossa, Marie, stwarza idealne warunki dla narodzenia się zakazanego uczucia, które w jednym z alter ego zaczyna kiełkować.

Pierwszy tom serii od początku rzuca nas w mir mafijnego życia i nie zatrzymuje się choćby na chwilę. Ta historia to emocjonująca podróż przez kulisy mafijnej hierarchii, gdzie każda decyzja może mieć tragiczne skutki. Akcja jest szybka, wielowątkowa i bardzo przemyślana. Postacie są wykreowane w realistyczny sposób, a autorka z powodzeniem przybliżyła nam złożone psychologiczne aspekty prowadzenia podwójnego życia i niebezpieczeństw, jakie niesie za sobą ta skomplikowana rzeczywistość. Nagłe zakończenie książki (poza złamaniem mi serca!) sprawiło, że z niecierpliwością będę czekać na drugi tom.

Książka ta historia Chestera, agenta Federalnego Biura Śledczego, który od czterech lat pracuje pod przykrywką mającą na celu rozpracowanie członków włoskiej mafii działającej na terenie Stanów Zjednoczonych. Jako Tony Angel, Chester przybiera maskę mafiozy, który mozolnie pnie się po szcz...

Rozwiń Zwiń