Książka zaczyna się dość specyficznie - dużo postaci, przez co ciężko się skupić. Później jest lekkie cofnięcie czasu, gdzie mamy opowieści o każdym z bohaterów, przytoczone jest ich życie, pasje oraz demony, które skrywają się za plecami. Wtedy możemy ich poznać - niektórych polubić, a innych znów znienawidzić. Całość jest lekka, nie zmusza do uważnego czytania - w sam raz na relaks lub na zabicie czasu. Najważniejsze jest to, że mimo swoich rozdziałów książka nie zanudza. Mamy dużo wątków - miłość, zdrada, nieodwzajemnione uczucia, intrygi oraz kłamstwa. Końcówka książki to tak naprawdę jej początek - znowu mamy identyczny tekst, lecz tym razem znamy bohaterów i lepiej przychodzi nam zrozumienie tekstu. Książka nie jest zła. Jest raczej z tych co się ją przeczyta i zapomni.

Książka zaczyna się dość specyficznie - dużo postaci, przez co ciężko się skupić. Później jest lekkie cofnięcie czasu, gdzie mamy opowieści o każdym z bohaterów, przytoczone jest ich życie, pasje oraz demony, które skrywają się za plecami. Wtedy możemy ich poznać - niektórych polubić, a innych znów znienawidzić. Całość jest lekka, nie zmusza do uważnego czytania - w sam raz...

Ta książka to wielkie marzenie autorki. I ja to szanuję, spełniła swoje marzenie, napisała książkę, z akcją w świecie teatru. Do książki dołączona jest płyta z muzyką, która ma podkreślać znaczenie tej historii.
Ale sama historia? To taka książka, którą się czyta w podróży. Nie zaprząta myśli, niezbyt angażuje, nie zmusza do myślenia. Historia o realizacji marzeń. Od młodej sprzedawczyni, poprzez prawnika/artystę, i biznesmena wizjonera.
Książka długa, chwilami mocno przegadana. Można przeczytać latem na plaży, albo w pociągu.

Ta książka to wielkie marzenie autorki. I ja to szanuję, spełniła swoje marzenie, napisała książkę, z akcją w świecie teatru. Do książki dołączona jest płyta z muzyką, która ma podkreślać znaczenie tej historii.
Ale sama historia? To taka książka, którą się czyta w podróży. Nie zaprząta myśli, niezbyt angażuje, nie zmusza do myślenia. Historia o realizacji marzeń. Od...

Autorka spełniła swe marzenie i pragnie nam przedstawić świat artystów teatralnych i całej otoczki. Jedni uważają się za gwiazdy inni myślą, że to oni są najważniejsi...ale są i tacy co pragną spełnić swe pragnienia, lub ułożyć sobie życie. Miłość jest wokół nas tylko w różnej odsłonie jednych dopadnie, a innym da prztyczka w nos ....troszeczkę gruba książka ale wciąga w opowieść.

Autorka spełniła swe marzenie i pragnie nam przedstawić świat artystów teatralnych i całej otoczki. Jedni uważają się za gwiazdy inni myślą, że to oni są najważniejsi...ale są i tacy co pragną spełnić swe pragnienia, lub ułożyć sobie życie. Miłość jest wokół nas tylko w różnej odsłonie jednych dopadnie, a innym da prztyczka w nos ....troszeczkę gruba książka ale wciąga w...

Doprawdy trudno jest mi napisać opinię o tej książce. Nie jestem miłośnikiem tego gatunku, nie mam więc możliwości by tę powieść porównać do podobnej. Wobec tego nie będę porównywał, napiszę co myślę o tej książce nie zestawiając jej z innymi.
"Wyrok na miłość", to książka, której nie wybrałem dla siebie sam. Zrobiła to Pani Agata Kołakowska podczas spotkania autorskiego w 2019 roku w Pyrzycach. Zapytałem wtedy, która z książek jej autorstwa jest jej zdaniem najlepsza. Pani Agata bez wahania wskazała "Wyrok na miłość" Obiecałem sobie, że tę książkę przeczytam. Kiedy znalazłem w końcu czas aby to zrobić, obawiałem się, że nie wytrzymam tortur romansidła, bo tego właśnie się spodziewałem. Moje obawy były słuszne, są w książce wyraźnie zarysowane wątki miłosne. Podkochiwanie się jednych w drugich, zdrady, rozstania i niespełnione oczekiwania. Jeśli czytelnicy tego szukają, to śmiało polecam tę książkę.
Skupię się jednak na czymś innym. Moim ulubionym bohaterem tej powieści jest Hubert Wild - biznesmen, który kreowany jest jako zakochany w kobiecie grubasek-ciaptaczek, a który gdy przyszło co do czego potrafił wznieść się na wyżyny i męskości i pokazać się jako twardy facet, sprawny biznesmen i zakochany mężczyzna. Szkoda, że ta postać jest jedynie tłem dla bohaterów pierwszoplanowych. Kto jest bohaterem głównym tej powieści? Trudno to ocenić. Być może prawnik Adam Mitoraj, być może dyrektor teatru Igor, a być może aktor Paweł czy Marlena sprzedawczyni sukienek. Wszystkie te postaci pokazane są tu w pełnym świetle. Można ich polubić, można im współczuć, tego z czym zetknął ich los ale jednego nie można wybaczyć, tego, że tchórzliwie wycofywali się ze wszystkiego, co powinni wziąć na klatę i tak jak Hubert złapać za kudły i wyrzucić za drzwi.
Zaczynam spoilerować, wiec kończę.
Książka jak najbardziej na plus i to duży. Podobała mi się i na pewno o niej długo nie zapomnę analizując jeszcze przez jakiś czas sposób zachowania bohaterów, szczególnie Pawła, któremu powinienem współczuć, a którego uważam za zwykłego dupka.

Doprawdy trudno jest mi napisać opinię o tej książce. Nie jestem miłośnikiem tego gatunku, nie mam więc możliwości by tę powieść porównać do podobnej. Wobec tego nie będę porównywał, napiszę co myślę o tej książce nie zestawiając jej z innymi.
"Wyrok na miłość", to książka, której nie wybrałem dla siebie sam. Zrobiła to Pani Agata Kołakowska podczas spotkania autorskiego w...

Romansidło na lato, na plażę, niezobwiązująca do myślenia lektura dla zabicia czasu.

Romansidło na lato, na plażę, niezobwiązująca do myślenia lektura dla zabicia czasu.

Czytając opinię o tej książce miałam wątpliwości czy mi przypadnie do gustu. Początek był trudny do zrozumienia,może nie tyle niezrozumiały co uwikłany w mnogość bohaterów. Jednak nie rezygnowałam i czytałam dalej,no i się nie zawiodłam. Opowieść sama w sobie bardzo intrygująca ,trochę satyryczna,momentami absurdalna ale ciekawa i wciągająca. Myślę , że ta książka to gotowy scenariusz na film i fajnie byłoby zobaczyć ją w ekranizacji.

Czytając opinię o tej książce miałam wątpliwości czy mi przypadnie do gustu. Początek był trudny do zrozumienia,może nie tyle niezrozumiały co uwikłany w mnogość bohaterów. Jednak nie rezygnowałam i czytałam dalej,no i się nie zawiodłam. Opowieść sama w sobie bardzo intrygująca ,trochę satyryczna,momentami absurdalna ale ciekawa i wciągająca. Myślę , że ta książka to gotowy...

Seria przypadków sprawia, że dzieło debiutanta trafia na deski teatru Variétés. Powstaje spektakl utkany z ludzkich niedoskonałości, marzeń, niewyrównanych rachunków i zbiegów okoliczności. Czy będzie kolejny sukces? Czy amator zostanie dramaturgiem, a zwyczajna dziewczyna uwierzy w moc marzeń?

Adam Mitoraj, prawnik, jest specjalistą od rozwodów. W skrytości ducha marzy o karierze dramaturga. O tym, aby jego twórczość pisana do szuflady ujrzała światło dzienne.
Igor Niesłony, jest dyrektorem prywatnego teatru muzycznego. To niełatwy człowiek, nie ma kryształowego charakteru, ale jest wizjonerem. Artystą przez duże A.
Marlena Zych, to sprzedawczyni w sklepie z sukienkami. Po latach spędzonych w toksycznym związku powoli wychodzi na prostą. Od życia, które nauczyło ją, że marzenia są niepraktyczne, oczekuje wyłącznie spokoju.

"Wyrok na miłość" przypomina, że realizacja pragnień to droga niełatwa i skomplikowana, obnażająca blaski i cienie ludzkiej natury. A sztuka jest jak zwierciadło, w którym możemy się przejrzeć.

Książka Wyrok na miłość potrafi wzruszyć i rozśmieszyć. Bo nie ma co wydawać wyroku na miłość. Jak widać, miłość żyje swoimi własnymi prawami.

Seria przypadków sprawia, że dzieło debiutanta trafia na deski teatru Variétés. Powstaje spektakl utkany z ludzkich niedoskonałości, marzeń, niewyrównanych rachunków i zbiegów okoliczności. Czy będzie kolejny sukces? Czy amator zostanie dramaturgiem, a zwyczajna dziewczyna uwierzy w moc marzeń?

Adam Mitoraj, prawnik, jest specjalistą od rozwodów. W skrytości ducha marzy o...

Historia bardzo ciekawa,bardzo dobrzy,pozytywni bohaterowie,jest tu romantycznie,muzyka,śpiew,teatr.
Wspaniała,ciepła,piękna,świetna i wzruszająca książka mojej ulubionej pisarki.
Czyta się przyjemnie.

Historia bardzo ciekawa,bardzo dobrzy,pozytywni bohaterowie,jest tu romantycznie,muzyka,śpiew,teatr.
Wspaniała,ciepła,piękna,świetna i wzruszająca książka mojej ulubionej pisarki.
Czyta się przyjemnie.

Pierwszy raz zawiodłam się na tej autorce. Początek bardzo dobrze się zapowiadał. Dobrnęłam do setnej strony i niestety musiałam odłożyć na półkę, bo dalej już nie dałam rady.

Pierwszy raz zawiodłam się na tej autorce. Początek bardzo dobrze się zapowiadał. Dobrnęłam do setnej strony i niestety musiałam odłożyć na półkę, bo dalej już nie dałam rady.

Lektura dla zabicia czasu.

Lektura dla zabicia czasu.