Gdy jesteś rodzicem leżącego jeszcze maleństwa i obserwujesz inne dzieci, szybko dociera do ciebie, jak one pragną poznać świat. Kiedy zaczynają mówić, szybko przechodzą do etapu "Dlaczego?" i wtedy w duchu myślisz sobie "oby mój maluszek przeszedł ten etap szybko i bezboleśnie". Nim się spostrzegłam, nasz mały M. wkroczył w ten czas z wielkim hukiem. Nie jestem w stanie zliczyć ile razy dziennie pyta nas: czemu? dlaczego? czemu? dlaczego? czemu? dlaczego? Ktoś chyba dał mu do tego trzy razy więcej siły niż innym dzieciom. Czasem mam ochotę nakryć sobie głowę poduszką i udawać, że nie słyszę tych pytań, ale chwilę później cierpliwie odpowiadam na każde z nich. Nawet, jeśli mówię to już setny raz.

Z pomocą przyszła mi ostatnio książka Gdzie? Jak?  Dlaczego? czyli "Kacper w muzeum". Choć jest to pozycja dla ciut większych maluchów niż nasz mały M., to i tak bawiliśmy się przy niej świetnie. A mnie, zmęczonej już ciągłymi pytaniami mamusi, dodała nowej energii i pomysłów na fascynujące odpowiedzi. Główny bohater Kacperek, tym razem postanowił odkryć sekrety muzeum. Nie jednego, ale kilku. Wspólnie z nim czytelnik poznaje muzeum paleontologiczne, sztuki, lotnictwa, kolejnictwa, techniki, morskie czy archeologiczne. Trudne wyrażenia jak dla trzylatka, prawda? Mimo to, nasz mały Mireczek, świetnie przebrnął przez wszystkie te miejsca, ponieważ podróż w jaką zabrał nas Kacper, to wspaniała wyprawa, pełna przygód.

Książka Pana Adama nie ma na celu opisywania suchych faktów czy muzealnych eksponatów. W przyjemny sposób, w formie zabawy, ukazuje co można znaleźć w każdym z opisanych miejsc. Dodatkowo wszystko oprawione jest w niezwykłe ilustracje, które idealnie pobudzają wyobraźnię dziecka i rodzica. Szybko przenosimy się w czasie wraz z bohaterem, spotykamy ogromne dinozaury, latamy samolotem czy płyniemy najprawdziwszym morskim statkiem.

Dzięki tej małej, a jednocześnie wielkiej książce, nasze rodzinne wizyty w muzeach wyglądają zupełnie inaczej. Wszędzie potrafimy zwęszyć przygodę, a każdej niesamowitej rzeczy przypisać ciekawą historię. Bo zwiedzanie nie musi być trudne, ani nudne, jeśli tylko odpowiednio podejdziemy do tematu i uruchomimy swoją wyobraźnię tak, jak to robią nasze dzieci.

Gdy jesteś rodzicem leżącego jeszcze maleństwa i obserwujesz inne dzieci, szybko dociera do ciebie, jak one pragną poznać świat. Kiedy zaczynają mówić, szybko przechodzą do etapu "Dlaczego?" i wtedy w duchu myślisz sobie "oby mój maluszek przeszedł ten etap szybko i bezboleśnie". Nim się spostrzegłam, nasz mały M. wkroczył w ten czas z wielkim hukiem. Nie jestem w stanie...

"Gdzie? Jak? Dlaczego? Kacper w muzeum", jest następną książką Adama Święckiego. Muszę potwierdzić, że zastanawiałem się tego, jak autor opisze tom drugi, i przyznam, że nie zawiodłem się. Autor stworzył wspaniałą historię, do której każde dziecko chciałoby się przenieść.

Tutaj wszystko jest magiczne, piękne, kolorowe i wesołe. Dialogi są trafione, ciekawe i... zabawne. Budowa zdań jest bardzo prosta i zrozumiała. Myślę, że żadne dziecko - zwłaszcza kiedy czyta rodzic - nie będzie mieć problemów ze zrozumieniem o czym opowiada Kacper.

Moim zdaniem książka jest piękna i zasługuje na uwagę. Wywarła na mnie bardzo pozytywne zaskoczenie. Myślę, że warto ją podsunąć - nie tylko swoim - pociechom, zwłaszcza na święta. Być może będzie to taka iskierka, która rozpali ich zainteresowanie światem książek i zachęci rodziców do zwiedzenia razem muzeum, bądź opery. Przecież instytucje te kryją w sobie tyle tajemnic, tyle przygód i historii. Chyba warto je poznać?

całość na CzytanieJestSpoko.blogspot.com

"Gdzie? Jak? Dlaczego? Kacper w muzeum", jest następną książką Adama Święckiego. Muszę potwierdzić, że zastanawiałem się tego, jak autor opisze tom drugi, i przyznam, że nie zawiodłem się. Autor stworzył wspaniałą historię, do której każde dziecko chciałoby się przenieść.

Tutaj wszystko jest magiczne, piękne, kolorowe i wesołe. Dialogi są trafione, ciekawe i... zabawne....

Oto publikacja niezwykle budująca w czasach, gdy większość rozrywek dla najmłodszych nie wymaga nawet wyjścia z domu, a jedynie posiadania sporych zasobów finansowych, aby kupować wciąż większe monitory. W czasach, gdy nawet wyjście z domu często oznacza po prostu zmianę miejsca na salę kinową i zajęcie fotela przed jeszcze większym ekranem, nie za bardzo zwracając nawet uwagę na tematykę niedostosowaną do wieku młodych widzów i ilość bodźców, jakie im się serwuje. Adam Święcki przypomina, że określenie "kultura" ma nam do zaproponowania cały wachlarz możliwości wspólnego spędzenia czasu w sposób zarówno przyjemny, jak też pożyteczny. Autor zabiera nas bowiem do muzeum, nawet nie jednego, a kilku.
Poznajcie Kacpra, niezwykle żywiołowe dziecię, które pewnego dnia wpada na pomysł poszukiwania skarbów. Jego rodzice wychodzą naprzeciw potrzebie zabawy swojej pociechy, ale robią to w bardzo przemyślany sposób - tata rozrysowuje mapę z punktami, które muszą odwiedzić, aby na końcu podróży odnaleźć piracki skarb. Owe punkty na mapie to przeróżne muzea, w których chłopiec może zobaczyć wiele niesamowitych rzeczy. Czym okaże się obiecany skarb, dowiecie się już z książki.
Ujęła mnie relacja między Kacprem i jego rodzicami, ich gotowość do wspólnej zabawy ze sprytnie przemyconą nauką w postaci najlepszej z możliwych dla młodego człowieka - przez doświadczanie. Mama i tata Kacperka znajdują czas, aby podążać wraz z nim tropem obiecanego skarbu, a jak wiadomo, czas dorosłych to w dzisiejszych realiach towar deficytowy, przez co zwykle najbardziej cierpią właśnie dzieci. Nie pogardziłabym troszkę większą ilością tekstu, aby nie tylko obrazem, ale też słowem pokazać, jakie cuda można spotkać w muzeach.
Publikacja ma poręczny format, grubą oprawę, duże, kolorowe ilustracje i wszelkie zadatki, by zachęcić Wasze pociechy do wybrania się na wycieczkę do muzeum. Sprawdźcie ofertę miejsc znajdujących się w pobliżu, a na pewno znajdziecie coś dla siebie. Czasem nie trzeba wiele, aby sprawić radość dziecku. Czasem wystarczą szczere chęci i trochę więcej czasu spędzonego razem.

zaczytana.com.pl

Oto publikacja niezwykle budująca w czasach, gdy większość rozrywek dla najmłodszych nie wymaga nawet wyjścia z domu, a jedynie posiadania sporych zasobów finansowych, aby kupować wciąż większe monitory. W czasach, gdy nawet wyjście z domu często oznacza po prostu zmianę miejsca na salę kinową i zajęcie fotela przed jeszcze większym ekranem, nie za bardzo zwracając nawet...

Czy pamiętacie książkę pt. "Gdzie? Jak? Dlaczego? Kacper w Operze"? Główny bohater, chłopiec o imieniu Kacper, wraz z rodzicami wybrał się do Opery, gdzie przeżył niesamowitą przygodę. Dzisiaj Adam Święcki częstuje nas kolejną perypetią Kacpra. Tym razem chłopiec otrzymuje od taty mapę skarbów z nakreślonymi tajemniczymi punkcikami. Wraz z rodzicami wyrusza na wyprawę wytyczoną przez tatę drogą. To, co czeka na chłopca, mile go zaskoczy i pobudzi jego wyobraźnie, wzbudzi ciekawość.


Jak się okaże, rodzina wybiera się na wycieczkę po... muzeach. Miejscach, w których czas się zatrzymał, a w których zobaczy niesamowite prehistoryczne stwory, dawne wynalazki, pierwsze pojazdy. Pierwszym muzeum na liście będzie, będzie muzeum paleontologiczne. Tutaj pozna niesamowitego tyranozaura Tadzia, który będzie jego towarzyszem w dalszych wyprawach i zwiedzaniu. Dinozaur ten może nie jest taki wielki,jak na tyranozaura przystało, za to ma w sobie coś wyjątkowego i niepowtarzalnego!

Przyjaciele zwierzą m. in.: muzeum sztuki, muzeum lotnictwa czy muzeum kolejnictwa. A to tylko przedsmak tego, co ich jeszcze czeka! Jakie jeszcze muzea odwiedzą? Jakie czekają ich tam przygody? Jedno jest pewne - muzeum może być wyjątkowym miejscem, w którym dzieje się magia. Wystarczy trochę wyobraźni i chęć poznania tego, co w sobie kryje.
"Gdzie? Jak? Dlaczego? Kacper w muzeum", to następna fantastyczna książka Adama Święckiego. Czekałam na dalszą część przygód Kacpra z wielką niecierpliwością i przyznam, że nie zawiodłam się. Autor stworzył wspaniałą historię, do której chciałoby się przenieść! Wszystko jest magiczne, piękne, kolorowe i wesołe. Szata graficzna urzeka kolorami i wyjątkowymi ilustracjami. Natomiast dialogi są trafione, ciekawe i... zabawne
Moim zdaniem książka jest wspaniała i zasługuje na uwagę. Wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Myślę, że warto ją podsunąć swoim pociechom. Być może będzie to taka iskierka, która rozpali ich zainteresowanie kulturą oraz chęcią zwiedzania miejsc takich, jak właśnie muzea. Przecież kryją w sobie tyle tajemnic, tyle przygód i historii. Czyż nie warto je poznać? Moim zdaniem absolutnie tak!

Ta książeczka w pięknej kwadratowej twardej oprawie, kryje w sobie mnóstwo wspaniałości, które warto odkryć przed młodym czytelnikiem. Dodam jeszcze, że lektura liczy niewiele, bo 28 stron i jest skierowana do dzieci w wieku powyżej 3-go roku życia. Serdecznie polecam!

Czy pamiętacie książkę pt. "Gdzie? Jak? Dlaczego? Kacper w Operze"? Główny bohater, chłopiec o imieniu Kacper, wraz z rodzicami wybrał się do Opery, gdzie przeżył niesamowitą przygodę. Dzisiaj Adam Święcki częstuje nas kolejną perypetią Kacpra. Tym razem chłopiec otrzymuje od taty mapę skarbów z nakreślonymi tajemniczymi punkcikami. Wraz z rodzicami wyrusza na wyprawę...

Gdzie? Jak? Dlaczego? – to chyba najczęściej zadawane przez każde dziecko pytania. By odciążyć rodziców odpowiedziami na choćby część z nich powstało wiele książek, zachęcających dzieci do samodzielnego odkrywania świata. Jedną z takich książek jest seria z udziałem Kacperka od wydawnictwa Tadam – tym razem przyjdzie nam wraz z ciekawskim bohaterem odkryć sekrety muzeum.

Gdzie? Jak? Dlaczego? Kacper w muzeum to już druga książka z udziałem tytułowego Kacperka. W pierwsze zatytułowanej Gdzie? Jak? Kiedy? Kacper w operze bohater odkrywał magię opery. Tym razem jego rodzice wykorzystają zabawę w piratów i idąc tropem zdobytej Mapy Skarbów zabiorą swoją pociechę w wyprawę po kilku różnych muzeach.

Kacperek będzie miał okazję zwiedzić między innymi muzeum paleontologiczne, w którym zyska nowego przyjaciela w postaci niewielkiego tyranozaura (którego jego rodzice będą postrzegać jako nową zabawkę, a sam Kacperek za wiernego towarzysza wyprawy),a także: muzeum sztuki, lotnictwa, kolejnictwa i kilka innych, o których będziecie musieli przeczytać już sami.

Autor książki nie skupia się na opisywaniu odwiedzanych przez bohatera muzeów, a jedynie krótko informuje co można z nich znaleźć, zaś większą rolę niż sam tekst mają tutaj kolorowe ilustracje, ukazujące jak odwiedzane miejsca wyglądają w oczach małego dziecka. Jest tutaj więc spore pole do popisu dla wyobraźni młodych czytelników, którzy wraz z Kacperkiem poczują się nie raz jakby przenieśli się w czasie – spotykają straszne dinozaury czy też przeżyją podniebną przygodę podczas wizyty w muzeum lotnictwa.

Jestem pewna, że po lekturze Gdzie? Jak? Dlaczego? Kacper w muzeum niejedno dziecko zapragnie przeżyć podobną do Kacperka przygodę i czym prędzej zaciągnie rodziców na wspólną wyprawę do któregoś z przedstawionych w książce muzeów. I przecież o to chodzi, by zachęcać dziecko do poznawania świata – tak więc zarówno autor może być dumny z dobrze wykonanego zadania, jak i rodzice mogą być pewni, że podsunięcie tej książki ich dziecku będzie świetnym rozwiązaniem.

https://koszzksiazkami.pl/kacper-w-muzeum-recenzja/

Gdzie? Jak? Dlaczego? – to chyba najczęściej zadawane przez każde dziecko pytania. By odciążyć rodziców odpowiedziami na choćby część z nich powstało wiele książek, zachęcających dzieci do samodzielnego odkrywania świata. Jedną z takich książek jest seria z udziałem Kacperka od wydawnictwa Tadam – tym razem przyjdzie nam wraz z ciekawskim bohaterem odkryć sekrety...

Do abordażu! Czas na wyprawę o kryptonimie POSZUKIWANIE SKARBÓW! Kacper wraz z rodzicami rusza na pełną niebezpieczeństw i zaskakujących odkryć podróż. Poznaje Tadzika, podziwia świat zaklęty w obrazach i kunszt artystyczny rzeźbiarzy. Muzeum lotnictwa zawróciło Kacperkowi w głowie, a w muzeum techniki chłopiec podejmuje ostateczną (?;)) decyzję: zostanie w przyszłości kosmonautą. Jeśli chce się dowiedzieć co porwało tatę Kacpra w muzeum kolejnictwa, kto cierpi na chorobę morską i co, zdaniem Kacperka, robili jego dziadkowie w jaskiniach, skuście się na najeżoną przygodami podroż w towarzystwie dzielnego zucha – Kacperka. Bo chłopiec po raz kolejny puszcza wodze fantazji i, dopingowany przez rodziców, przemierza bezkresne krainy, w których jest tyle rzeczy do odkrycia, tyle rzeczy do zrozumienia i tyle cudowności do podziwiania.

Lektura Kacper w muzeum umożliwia wycieczkę edukacyjną. Ta wyprawa uczy, fascynuje i zasiewa w dziecku ziarenko ciekawości – co to jest archeologia?, co można znaleźć w bursztynie?, czym zajmuje się paleontologia? Przepiękna, sztywna okładka, feeria barw na każdej stronie, duży format książeczki zachwycają równie mocno jak opowiadana historia.

Propozycje Wydawnictwa Tadam to po raz kolejny dopracowane w najmniejszym szczególe publikacje, które zachwycą wybredny gust małego czytelnika. Chociaż, będąc szczerą, Kacper w operze został przeczytany tylko raz... A Kacper w muzeum podbił serce mojego Synka od pierwszego wejrzenia w okładkę =)

Polecam. Oczywiście polecam

Do abordażu! Czas na wyprawę o kryptonimie POSZUKIWANIE SKARBÓW! Kacper wraz z rodzicami rusza na pełną niebezpieczeństw i zaskakujących odkryć podróż. Poznaje Tadzika, podziwia świat zaklęty w obrazach i kunszt artystyczny rzeźbiarzy. Muzeum lotnictwa zawróciło Kacperkowi w głowie, a w muzeum techniki chłopiec podejmuje ostateczną (?;)) decyzję: zostanie w przyszłości...