Kaczka, co przebrała miarkę

Okładka książki Kaczka, co przebrała miarkę Pan Poeta
Okładka książki Kaczka, co przebrała miarkę
Pan Poeta Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura dziecięca
32 str. 32 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2018-01-18
Data 1. wyd. pol.:
2018-01-18
Liczba stron:
32
Czas czytania
32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381231145
Tagi:
literatura polska Joanna Młynarczyk
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
4702
3750

Na półkach: ,

Okazuje się, że w literaturze polskiej kaczka to nie tylko Dziwaczka czy danie obiadowe, ale i naczelna strojnisia i marna randkowiczka. Kaczor musiał być mega wściekły :D

Okazuje się, że w literaturze polskiej kaczka to nie tylko Dziwaczka czy danie obiadowe, ale i naczelna strojnisia i marna randkowiczka. Kaczor musiał być mega wściekły :D

Pokaż mimo to

avatar
1221
1084

Na półkach: ,

"Kaczka, co przebrała miarkę" może być ciekawą pozycją dla nieco starszych dzieci, bo w zabawny sposób mówi o przywarze zbytniego skupiania się na wyglądzie, zwłaszcza na ubraniach. Mnie tu jednak czegoś zabrakło, tekst miejscami sprawia wrażenie wysilonego. Wcześniej czytaliśmy "Sowę, co bałagan ma w porządku" i tamtą książkę uważam za lepszą.

"Kaczka, co przebrała miarkę" może być ciekawą pozycją dla nieco starszych dzieci, bo w zabawny sposób mówi o przywarze zbytniego skupiania się na wyglądzie, zwłaszcza na ubraniach. Mnie tu jednak czegoś zabrakło, tekst miejscami sprawia wrażenie wysilonego. Wcześniej czytaliśmy "Sowę, co bałagan ma w porządku" i tamtą książkę uważam za lepszą.

Pokaż mimo to

avatar
42
42

Na półkach:

Tworzenie wierszy dla dzieci jest jak komponowanie, bo każdy taki utwór musi być jak muzyka. Rytmiczny, dźwięczny, melodyjny. Pan Poeta to wie i komponuje… Komponuje małe arcydziełka, frazy, perełki, które przy czytaniu same z siebie układają się w piosenkę… Tak jest też z krótką historyjką wierszowaną Kaczka, co przebrała miarkę. Czytanie tej miniatury ma w sobie coś ze słuchania muzyki, zwłaszcza, że jej muzyczność podkreśla powtarzana niczym refren fraza.

Kaczka co przebrała miarkę to krótka (licząca zaledwie 32 strony),zgrabnie i dowcipnie przedstawiona historia kaczki, która przedkłada własny wygląd i stroje ponad wszystko inne… Dodajmy do tego nienachalny morał i zabawne ilustracje Joanny Młynarczyk, które same niejako opowiadają i dopowiadają historię kaczki, a otrzymamy tomik idealny dla małego przedszkolaka i jego rodziców.

Ciąg dalszy na https://www.thelksinoe.pl/blog/2018/04/18/kaczka-co-przebrala-miarke-pan-poeta/

Tworzenie wierszy dla dzieci jest jak komponowanie, bo każdy taki utwór musi być jak muzyka. Rytmiczny, dźwięczny, melodyjny. Pan Poeta to wie i komponuje… Komponuje małe arcydziełka, frazy, perełki, które przy czytaniu same z siebie układają się w piosenkę… Tak jest też z krótką historyjką wierszowaną Kaczka, co przebrała miarkę. Czytanie tej miniatury ma w sobie coś ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6145
3446

Na półkach:

Pan Poeta dołączył do grona naszych ulubionych twórców. Nasza miłość do jego książek zaczęła się od „Kury, co tyła na diecie”, poruszającej problem nieprawidłowego odżywiania, prowadzenia niezdrowego trybu życia oraz braku silnej woli. Prosty i bardzo zabawy wierszyk wzbogacono pięknymi ilustracjami zachęcającymi do czytania, ponownego przeglądania i przemawiającymi do dziecięcej wyobraźni doskonale uzupełniały tekst i sprawiły, że książka stała się jedną z ulubionych lektur nie tylko mojej córki. Solidna oprawa, odpowiedniej wielkości książka doskonale sprawdza się na spacerach oraz w czasie wieczornego czytania. Do tego rewelacyjne, proste ilustracje Joanny Młynarczyk, bez których książka a pewno nie cieszyłaby się aż tak dużym powodzenie.
Ten duet (Pan Poeta i Joanna Młynarczyk) pojawiają się w kolejnych książkach. „Wróblu, co oćwierkał sąsiadów”, „Kruku, co kracze pokrakanie” i „Kaczce, co przebrała miarkę”. Każda z książek przybliża dzieciom kolejne wady, próbuje tłumaczyć właściwe postawy i pokazuje bohaterów z dużą dawką życzliwości. W pierwszej książce poznamy marudnego, krzykliwego i czepialskiego Wróbla, który krzyczy na wszystkich sąsiadów. Mieszkający wśród zwierząt bohater każdemu sąsiadowi zarzuca za głośne zachowanie. Nie dostrzega, że jest ono wywołane zwykłymi obowiązkami i jest zdecydowanie cichsze od jego krzyków. Pan Poeta z jednej strony poucza swoich czytelników, że nie można ulegać takim osobom, a z drugiej przestrzega byśmy sami nie stali się wróblami.
„Kruk, co kracze pokrakanie” porusza nieco inną tematyką: zachęca do nauki języków obcych. Nowy bohater (a raczej wszystkie pojawiające się w wierszu postacie) doskonale wpisuje się do ptasiej drużyny z różnymi wadami: niechęć do nauki języków obcych wywołuje niezrozumienie oraz zdziwienie. Niepotrafiący porozumieć się z sąsiadami Kruk – obok Kury i Wróbla -jest kolejną negatywną osobowością, której nie sposób nie lubić. Po raz kolejny stajemy się świadkami codzienności bohatera: Kruk od rana kracze. Zrozumienie go wymaga znajomości jego języka. Podobnie jest ze sposobem komunikacji innych zwierząt. Słuchając Kruka mamy wrażenie, że komunikuje się specjalnym szyfrem, którego nikt nie rozumie, przez co nikt nie jest w stanie wychwycić ich znaczenia tylko zwykłe kraczące brzmienie. Kto jest tu winny? Na pewno nie sam Kruk, ale każdy, kto nie chciał poznać innego języka.
Najnowsza książka jest o Kaczce, która uwielbia popisywać się urodą. Do tego nie wystarczy być piękną. Trzeba jeszcze zadbać o odpowiednie stroje i bohaterka doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Jej problem polega jednak na tym, że w tej kwestii nie potrafi zachować umiaru: układa piórka, stroi się, dobiera sukienki. Z każdego wyjścia robi galę lub pokaz mody. Wiele godzin spędzonych przed lustrem i tak ciągle wprawiają bohaterkę w zły nastrój, bo uważa, że nie dość dobrze się wystroiła. Z tego powodu Kaczka kupuje wiele ciągle nowe rzeczy i bardzo szybko jej szafa staje się przepełniona, a ona zbyt wiele czasu spędza ma ubieraniu się. Kiedy znajduje rozwiązanie i prosi znającego się na modzie łabędzia dowiaduje się, że już jej randka minęła, ponieważ za dużo czasu spędziła przed lustrem.
Pan Poeta w bardzo prosty sposób pokazuje, że dbanie o siebie jest ważne, ale trzeba zachować w nim miarę. W innym wypadku może skończyć się tak jak w przypadku Kaczki: zamiast oczarować swoją urodą Kaczora bohaterka go rozczaruje swoim brakiem obecności i informacji o powodzie odwołania spotkania. Strojenie się i brak zdecydowania utrudniają jej funkcjonowanie i cieszenie się urokami życia. Widzimy bohaterkę spędzającą wiele godzin w szafie i zastanawiającą się nad doborem stroju zamiast dbaniem o relacje z innymi. Skupiona na sobie Kaczka zapomina, że nie strój jest najważniejszy.
Teksty Pana Poety i ilustracje Joanny Młynarczyk doskonale się wzajemnie uzupełniają. Prostota słów, niedługie utwory i proste ilustracje pełne akcji sprawiają, że dzieci chętnie sięgają po książki. Do tego tematyka każdego tomu jest jasna i czytelna. Współczesny twórcza bajek z wielką wprawą sięga po gatunek, który wydaje się zanikać. Pisane wierszem utwory zachęcają do sięgania po kolejne lektury oraz uczenia się ich na pamięć. W każdej książce poza zabawną opowieścią znajdziemy wnikliwą analizę zachowania i czytelny morał, dzięki czemu dziecko samo może wyciągnąć wnioski i przyłożyć je do własnego życia oraz znanego otoczenia i wysunąć wnioski. W jednej książce będzie to spostrzeżenie, że do diety trzeba podejść rozsądnie, w innej, że należy być mniej hałaśliwym i bardziej wyrozumiałym do otoczenia, a w jeszcze innej że każdy z nas powinien uczyć się języków obcych, aby łatwiej było nam rozmawiać i współistnieć w jednej przestrzeni społecznej. Najnowsza książka pokazuje jak wiele można przeoczyć skupiając się na własnej urodzie i strojach. „Kaczka, co przebrała miarkę” pięknie pokazuje, jak można stracić rachubę czasu oraz możliwość miłego spędzenia czasu z kimś na kim nam zależy tylko przez tracenie czasu na wielogodzinne dobieranie kreacji, która ma zrobić wrażenie na otoczeniu.
Wszystkie książki Pana Poety mają ten sam rozmiar. Solidna oprawa, bardzo dobrze zszyte strony oraz ta sama stylistyka ilustracji, na których toczy się ożywiona, pełna humoru akcja sprawiają, że do książek można wracać często i są trwałe. Poza ilustracjami młodych czytelników zachwyca dość nietypowa czcionka naśladująca dziecięce pisanie kredką. Duże, kolorowe litery przyciągają wzrok oraz zachęcają do poznawania ich i samodzielnego czytania.
„Kaczka, co przebrała miarkę” (podobnie jak inne lektury Pana Poety) to zdecydowanie doskonała lektura dla przedszkolaków.

Pan Poeta dołączył do grona naszych ulubionych twórców. Nasza miłość do jego książek zaczęła się od „Kury, co tyła na diecie”, poruszającej problem nieprawidłowego odżywiania, prowadzenia niezdrowego trybu życia oraz braku silnej woli. Prosty i bardzo zabawy wierszyk wzbogacono pięknymi ilustracjami zachęcającymi do czytania, ponownego przeglądania i przemawiającymi do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1974
1621

Na półkach: ,

http://www.nieperfekcyjnie.pl/2018/01/kaczka-co-przebraa-miarke-i-kruk-co.html

Pan Poeta szturmem wtargnął na rynek wydawniczy, kradnąc serca zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom. Historie, które tworzy, są kierowane do dzieci, ale wiele z nich wyniosą również (a może szczególnie?) dorośli. Autor charakteryzuje się wspaniałym zmysłem obserwacji, dostrzegając często to, na co staramy się nie zwracać uwagi z różnych względów...

Tytułowa bohaterka uwielbia się stroić, dlatego pragnie wyglądać nienagannie na kolacji z kaczorem. Od rana stoi przed lustrem, nie mogąc zdecydować się na żadną kreację. Całą swoją uwagę poświęca strojom, przez co zapomina o randce...

Każdy z nas chciałby prezentować się jak najlepiej, doznając uznania w czyichś oczach, szczególnie jeśli zależy nam na danym osobniku. Jednak czasami można tak mocno zatopić się w próbach zrobienia dobrego wrażenia, że zapominamy o całym świecie, a także o tym, co powinno być najważniejsze. Jeżeli mamy się komuś spodobać, to zrobimy to niezależnie od wyglądu zewnętrznego. A jeśli ktoś nie zaakceptuje nas takimi, jakimi jesteśmy bez całej otoczki, to najwyraźniej nie zasługuje na nasze zainteresowanie.

Wszystkie cztery książki Pana Poety, które do tej pory zostały wydane, pokazują nasze przywary w bardzo przystępny sposób, przez co te lektury pokochają zarówno dzieci, jak i dorośli. "Kaczka, co przebrała miarkę" od razu przypadła mi do gustu, za to z "Krukiem, co kracze pokrakanie" nie polubiliśmy się od razu, ponieważ w moim przekonaniu jest to historia najtrudniejsza do przyswojenia oraz przekazująca mniej istotnych wartości niż wcześniejsze utwory. Niemniej polecam skompletowanie całej serii i powracanie do niej przynajmniej raz na jakiś czas.

http://www.nieperfekcyjnie.pl/2018/01/kaczka-co-przebraa-miarke-i-kruk-co.html

Pan Poeta szturmem wtargnął na rynek wydawniczy, kradnąc serca zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom. Historie, które tworzy, są kierowane do dzieci, ale wiele z nich wyniosą również (a może szczególnie?) dorośli. Autor charakteryzuje się wspaniałym zmysłem obserwacji, dostrzegając często...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1903
399

Na półkach: ,

Książki Pana Poety mają taką szczególną cechę: tłumaczą dzieciom ludzkie przywary – te nasze człowiecze małe wady (i wadunie) odnajdujmy w ptasich bohaterach. Do tej pory poznaliśmy Kurę, która nie radziła sobie z dietą, Wróbla, który był niezłym awanturnikiem oraz Kruka, co wybrał się za granicę i nie mógł się z nikim porozumieć. Poprzednie trzy części zdecydowanie uderzały w zagadnienie tolerancji, akceptacji odmienności. W zabawny sposób prezentowały te nasze grzeszki przeciw bliźniemu – brzmi to bardzo poważnie, ale musicie wiedzieć, że kolejnymi cechami wierszy Pana Poety są niewątpliwie lekkość oraz przejrzystość przekazu, a przy tym doskonały dowcip. Z takiego połączenia wychodzi coś dobrego – po prostu zabawne opowieści, które uczą, bawiąc.

Kaczka nie będzie obca większości kobiet, ale podejrzewam, że i mężczyźni mogą z czystym sumieniem przyznać, że zdarzyło im się coś podobnego. Na pewno znacie ten typ (a może sami macie w sobie coś z naszej Kaczki): otwieram szafę i... nie mam się w co ubrać! Okazja ważna, bo szykuje się randka z kaczorem, a tu żadna stylizacja nie pasuje. Co począć? Jak żyć?

Kaczka przebiera się, przegląda w lustrze i kompletnie nie potrafi ogarnąć tego tematu, zatem wzywa na pomoc przyjaciela. Ten oczywiście chętnie poda pomocne skrzydełko, a jednak uzmysławia naszej bohaterce, że to wszystko na nic. Piątkowa randka odeszła w zapomnienie, Kaczka była tak zaaferowana przebierankami (sobą),że przegapiła spotkanie! Mimo tego uchybienia, polubiłyśmy bohaterkę – ech, no chyba znalazłyśmy w niej coś znajomego, chociaż z ręką na sercu przyznaję, że bliżej mi do Kury...

Czy warto stroić się, poświęcać czas na tak nieistotne sprawy, zawodząc przy tym innych? Czy nie jest tak, że czasem życie nam ucieka, a my nawet tego nie zauważamy, bo nie możemy skupić się na tym, co jest naprawdę ważne?

Nasza Kaczka jest próżna – nie ma sensu tego ukrywać – ale dostała ptaszyna nauczkę. I tyko szkoda tego zakochanego kaczora, który nie doczekał się przyjemnego wieczoru, no, przynajmniej w towarzystwie swej wybranki. Jak dalej potoczyła się ta historia, możemy tylko snuć domysły. Trzeba przyznać, że dzieci doskonale radzą się z kontynuacją!

Kaczka Próżniaczka

Uwielbiamy bajki Pana Poety, a każda kolejna robi na nas pozytywne wrażenie. Na (nie)szczęście ludzkich wad nam nie brakuje, zatem możemy spodziewać się, że autor nadal będzie nas uczył i bawił, a jego wrodzony (chyba?) talent (lub doskonale dopracowany warsztat) do rymowania i puentowania jeszcze wiele razy wywoła uśmiech na naszych twarzach.

Co jest ważne? Chyba najbardziej urzeka mnie to, że o sprawach istotnych i często nieprzyjemnych potrafi autor pisać z lekkością, humorem i sensem. Bajeczka jest przemyślana, a ten proces ubierania (och, ten to może trwać i trwać!) wywołuje pewne napięcie, no bo jak zakończy się ta opowieść? Czy Kaczka w końcu się opamięta? Moja córa kilka razy zastanawiała się, czy Kaczka wreszcie coś wybierze i zdąży na spotkanie.

Wierszyk bardzo szybko zapada w pamięć, na co mają wpływ dobrze dobrane rymy, ale też coś, czego wcześniej w bajkach Pana Poety jeszcze nie było, czyli refren:

"A tych piórek tyle w szafie!
Sama wybrać nie potrafię!"


a ten potęguje emocje! Świetne zagranie.

Książeczka jest (jak pozostałe opowieści z tej serii) pięknie ilustrowana. Joanna Młynarczyk doskonale oddała klimat historyjki, a barwne obrazki – miękkie barwy ubrane w kontrastowe akcenty – pozwalają dziecku lepiej zrozumieć treść bajki, a przy tym zachęcają do samodzielnego snucia opowieści.

Książeczka jest również porządnie wydana. Twarda oprawa, "grubiutkie" strony i szycie zapewniają jej trwałość - takie cacko może dużo znieść i cieszyć oko (oraz ucho) przez długi czas. Nie rozpada się w dłoniach – nawet tych małych, niesfornych.

Jeśli nie mieliście jeszcze okazji zapoznać się z twórczością Pana Poety, serdecznie Was do tego zachęcam (sprzedaż ruszyła: Prószyński i S-ka). Każdą książeczkę można czytać niezależnie od innych, bowiem każda dotyczy innej wady i innego ptaka. Myślę, że to przyjemny sposób na wyjaśnienie dzieciom spraw, z którymi stykają się na co dzień (szybki rachunek sumienia, drodzy Rodzice).

Książki Pana Poety mają taką szczególną cechę: tłumaczą dzieciom ludzkie przywary – te nasze człowiecze małe wady (i wadunie) odnajdujmy w ptasich bohaterach. Do tej pory poznaliśmy Kurę, która nie radziła sobie z dietą, Wróbla, który był niezłym awanturnikiem oraz Kruka, co wybrał się za granicę i nie mógł się z nikim porozumieć. Poprzednie trzy części zdecydowanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
751
468

Na półkach:

http://portafortunas.pl/recenzja-kaczka-co-przebrala-miarke/

http://portafortunas.pl/recenzja-kaczka-co-przebrala-miarke/

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    20
  • Chcę przeczytać
    3
  • 2018
    3
  • Książki dla dzieci
    2
  • Dziecionkowe
    1
  • 2023
    1
  • Dziecko
    1
  • Przeczytane Marcelince
    1
  • Literatura polska
    1
  • Książki dla dzieci/młodzieżowe
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kaczka, co przebrała miarkę


Podobne książki

Przeczytaj także