Polecam książkę, która mnie urzekła, znalazłam ją w Legimi i ją wydało Wydawnictwo Literatura, które ma na polskim rynku wydawniczym najwięcej książek o zagładzie skierowanych dla młodych czytelników, a mowa o powieści Anny Czerwińskiej-Rydel „LISTY W BUTELCE. OPOWIEŚĆ O IRENIE SENDLEROWEJ”. Pięknie napisana, wzruszająca, ale jednak biograficzna i ukazująca kalendarium życia Ireny Sendlerowej i… kalendarium życia w Polsce od 1910 roku do 2008 roku, czyli od narodzin do śmierci siostry Jolanty. W książce wspomniano wiele wypowiedzi pani Ireny oraz Szymona Płóciennika, piętnastolatka, który napisał do niej list, a później zgłosił ją do Orderu Uśmiechu. Jest tu dużo faktów, ale bez ukazania okrucieństw, mówi się o przesłuchaniach, jednak ich obrazy nie porażają naturalizmem. Ze względu na długość i szczegółowość polecam czytelnikom, którzy mają ok. 10 lat.

Polecam książkę, która mnie urzekła, znalazłam ją w Legimi i ją wydało Wydawnictwo Literatura, które ma na polskim rynku wydawniczym najwięcej książek o zagładzie skierowanych dla młodych czytelników, a mowa o powieści Anny Czerwińskiej-Rydel „LISTY W BUTELCE. OPOWIEŚĆ O IRENIE SENDLEROWEJ”. Pięknie napisana, wzruszająca, ale jednak biograficzna i ukazująca kalendarium...

Istnieje sporo książek o Irenie Sendlerowej , jak również nakręcono filmy o niej samej. Ta jednak na długo pozostanie w mojej pamięci. Jest to jedna z serii Wojny dorosłych - historie dzieci. Opowieść napisana prostym ,ale jakże wymownym językiem, żeby była zrozumiała dla dzieci. No może przedszkolakom trzeba coś samemu dopowiedzieć i wytłumaczyć, ale dzieci szkolne na pewno nie będą miały z treścią problemów. Przedstawiono w niej cudowną osobowość pani Ireny, która jak anioł od początku wojny udzielała pomocy Żydom. I ciągle jej było mało i mało. Im więcej oddawała z siebie , tym jeszcze więcej od siebie wymagała. Najbardziej zainspirował ją Janusz Korczak udający się ze swoim sierocińcem w ostatnią podróż i jego nietuzinkowe podejście do dzieci. Od tamtej pory, gdy zobaczyła go na placu, wiedziała ,że musi zrobić coś więcej, coś o wiele wiele więcej. I tak dalej opisano życiorys pani Ireny, całe poświęcenie w ratowaniu żydowskich dzieci, jej pobyt na Pawiaku . Dokonała niemożliwego. Uratowała dokładnie 2500 istnień ludzkich. Tylu podarowała drugie życie. Wszystko to pokazują karty tej książki. A o co chodziło z tytułowymi listami w butelce? Czy to była butelka wyłowiona z morza?, przeczytajcie sami. Całość dopełniają kolorowe ilustracje, fotografie pani Ireny już wiele lat po wojnie. A najpiękniejsze są listy i właściwie wymiana korespondencji z różnymi osobami ,umieszczona na końcu książki. Wśród adresatów znajdziemy taką niezwykłą postać jak Jana Pawła II , jak również tylko ucznia ze szkoły podstawowej oraz wielu innych. Pani Sendlerowa była skromną osobą i taką pozostała do końca swoich dni. Jednakowo traktowała wszystkich ludzi, gdyż każdy był dla niej tak samo ważny bez tego jaką sprawował władzę i niezależnie od wieku. Przepiękna książka.

Istnieje sporo książek o Irenie Sendlerowej , jak również nakręcono filmy o niej samej. Ta jednak na długo pozostanie w mojej pamięci. Jest to jedna z serii Wojny dorosłych - historie dzieci. Opowieść napisana prostym ,ale jakże wymownym językiem, żeby była zrozumiała dla dzieci. No może przedszkolakom trzeba coś samemu dopowiedzieć i wytłumaczyć, ale dzieci szkolne na...

Ta książka to był mój dzisiejszy umilacz sobotnich porządków domowych. Audiobook trwa ok 2,5 godziny i tyle też zajęło mi dziś sprzątanie mieszkania. Kończąc je byłam zaś bogatsza o znajomość wspaniałej postaci jaką była Irena Sendlerowa.

Opowieść w zamyśle napisana jest dla dzieci. Język jest więc prosty, ale uważam to za zaletę. Dorośli też się powinni w tej lekturze odnaleźć.

Irena uratowała przed zagładą tysiące żydowskich dzieci. Nie czuje się przez to jednak bohaterką. Jest niezwykle skromna i wręcz zarzuca sobie, że mogła zrobić więcej. Jej historia niesamowicie wzrusza i łapie za serce.

Serdecznie polecam lekturę tym, którzy chcą poznać ciekawą i bardzo wartościową postać Ireny Sendlerowej. Zresztą cała seria Anny Czerwińskiej-Rydel traktuje o ważnych Polakach i zapowiada się bardzo ciekawie. Na pewno sięgnę po kolejne historie.

Ta książka to był mój dzisiejszy umilacz sobotnich porządków domowych. Audiobook trwa ok 2,5 godziny i tyle też zajęło mi dziś sprzątanie mieszkania. Kończąc je byłam zaś bogatsza o znajomość wspaniałej postaci jaką była Irena Sendlerowa.

Opowieść w zamyśle napisana jest dla dzieci. Język jest więc prosty, ale uważam to za zaletę. Dorośli też się powinni w tej lekturze...

Cenię Panią Irenę Sendlerową, wersja dla młodszych jest pięknie napisana i niesamowicie zilustrowana!

Cenię Panią Irenę Sendlerową, wersja dla młodszych jest pięknie napisana i niesamowicie zilustrowana!

Nie wiedziałam wiele o Irenie Sandlerowej i dzięki tej krótkiej książeczce miałam okazję dowiedzieć się więcej na temat tej kobiety.
Zdecydowanie książka ta jest potrzebna, by edukować, ale i honorować.

Nie wiedziałam wiele o Irenie Sandlerowej i dzięki tej krótkiej książeczce miałam okazję dowiedzieć się więcej na temat tej kobiety.
Zdecydowanie książka ta jest potrzebna, by edukować, ale i honorować.

Nie tylko dla dzieci historia pani Ireny przedstawiona w pigułce. Wzruszająca, piękna, prawdziwa.

Nie tylko dla dzieci historia pani Ireny przedstawiona w pigułce. Wzruszająca, piękna, prawdziwa.

Piękna historia, każdy powinien ją poznać

Piękna historia, każdy powinien ją poznać

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam.

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam.

Za krótka, przez co czuję niedosyt. Poza tym dobra książka jeśli ktoś chce poznać historię Ireny Sendlerowej. Jest to książka bardziej dla młodszych czytelników.

Za krótka, przez co czuję niedosyt. Poza tym dobra książka jeśli ktoś chce poznać historię Ireny Sendlerowej. Jest to książka bardziej dla młodszych czytelników.

Postać Sendlerowej i ilustracje Szymanowicza to okazuje się za mało na dobrą książkę. Temat ważny, ale mam wrażenie - luka na rynku została wypełniona watą, szkoda.

Postać Sendlerowej i ilustracje Szymanowicza to okazuje się za mało na dobrą książkę. Temat ważny, ale mam wrażenie - luka na rynku została wypełniona watą, szkoda.