BEEEST!

Szkoda, że w moich czasach tak mało wiedziano na temat ideolooii tęczy, nie wiedziałem o tym czym jest homoseksualizm z perspektywy naukowej, i niestety padłem jej ofiarą.

Krótko odnoście negatywnych komentarzy - Ludzie którzy krytykują naukowców są żałośni. Ukrywać fakty nie pomagacie środowisku LGBT. Szkodzicie utrzymując ludzi LGBT w cenzurze, przez to jesteśmy skazani na życie w homoseksualizmie, aż komuś zrobimy krzywdę, lub popełnimy samobójstwo z choroby psychicznej. Środowisko LGBT nie może być narzędziem do walki z kościołem! Środowisko LGBT nie może być skazywane na Tęczową doktrynę, czyli życie w homoseksualizmie.

Ludzie, którzy nienawidzą gejów postępowych są złymi ludźmi. Każdy gej powinien mieć dostęp do prawdy naukowej, ale gdyby tak było to nikt nie był by gejem homoseksualnym.

Kiedyś jednak liberalizm się skończy, i środowisko LGBT będzie wolne od tęczowej dyktatury.

.

Autorka powinna dostać nagrodę. Fakt że homoseksualizm jest konserwatyzmem, był celebrowany w czasach starożytnych, i z perspektywy ewolucji kierowanie się tym co nas podnieca jest zacofane. Liberałowie chcą to ukryć wmawiając nam, że to Nie zacofane a Nowoczesne. Nic dziwnego, aborcja, poganizm, wróżbiarstwo i nazizm też jest dla nich nowoczesnością. To patoligia z którą trzeba walczyć.

Każdy liberał powinien jednak dla swoich dzieci podarować te książkę żeby dać im wybór, żeby nie skazywać dzieci na życie w ideologii, tylko dlatego bo rodzice są dupkami, i chcą dziecka homosekualnego, żeby walczyć z kościołem i pisem. Ludzie muszą wiedzieć że akty homoseksualizmu są zacofane, odczłowieczające bo zwierzęce, szkodliwe dla umysłu, bo biologia potrzebuje prokreacji, inaczej dochodzi do pedifili.

Najważniejsze jest to że homoseksualizm nie jest orientacją, że to tylko ideologia tak głosi, nie oparta na faktach naukowych tylko wyparciu.

Zaznaczę że nie oceniam kościoła jako wybawienia, bo kościół to raczej swoim zachowaniem fanatycznym podjudza sektę i liberałów, żeby bronić ideologii zamiast rozpatrzyć ją naukowo, tym bardziej trzeba docenić naukowców specjalistów, w tym temacie.

Ja już jestem wyzwolony, i każdemu gejowi życzę uwolnienia. Bo to jest tylko ideologia. Nie choroba, nie grzech tylko ideologia która jest jak mit o płaskiej ziemii - boli że Ziemia jest kulą, ale takie są fakty, trzeba się pogodzić i żyć w zgodzie z faktami.

Poprostu ideologia tęczy jest zniewalaniem umysłu, życiem w kłamstwie, które psuje umysł, szkodzi zdrowiu, i tylko politycy na tym korzystają, żeby żerować na nas, żeby ofiary ideologii głosowali na nich albo walczyli z Jezusem.

Homoseksualizm ani nie jest normalny, ani nowoczesny, ani nie sprawia przyjemność, jest poprostu toksyczną wiarą, którą wciska się osobą takim jak ja, żeby robić z nas wojsko przeciwko kościołowi.

Jestem gejem, ale nie uprawiam już homoseksualizmu, bo wiem że jest to zwierzęce, prymitywne kierowanie się tym co podnieca. Mam romantyczne relacje z dziewczyną, która była lesbijką, i będziemy mieć dziecko, żyjąc zdrowo w heteroseksualizmie, w miłości duchowej, a nie fizycznej. Godnie, bo na miarę XXI wieku, epoki naukowej.

polecam

BEEEST!

Szkoda, że w moich czasach tak mało wiedziano na temat ideolooii tęczy, nie wiedziałem o tym czym jest homoseksualizm z perspektywy naukowej, i niestety padłem jej ofiarą.

Krótko odnoście negatywnych komentarzy - Ludzie którzy krytykują naukowców są żałośni. Ukrywać fakty nie pomagacie środowisku LGBT. Szkodzicie utrzymując ludzi LGBT w cenzurze, przez to...

Czy jest w tym bublu coś poza propogandą i antyludzką idelogią?

Czy jest w tym bublu coś poza propogandą i antyludzką idelogią?

Bełkot i brednie. Nie polecam. Mało rzetelna książka.

Bełkot i brednie. Nie polecam. Mało rzetelna książka.

Książka sili się na naukową, a brednie niepodparte dowodami, fałszywe wnioski to naczelna reguła autorki. Straszne doświadczenie lekturowe.
To bardzo szkodliwa książka. Niezależnie, po której stronie publicznej dyskusji stoisz. W nauce chodzi chyba o coś więcej, niż wydanie książki, która cementuje jedyny, słuszny obraz patrzenia.

Książka sili się na naukową, a brednie niepodparte dowodami, fałszywe wnioski to naczelna reguła autorki. Straszne doświadczenie lekturowe.
To bardzo szkodliwa książka. Niezależnie, po której stronie publicznej dyskusji stoisz. W nauce chodzi chyba o coś więcej, niż wydanie książki, która cementuje jedyny, słuszny obraz patrzenia.

Świetna i rzetelna ksiazka dla każdego kto ma juz dosyć paranaukowego bełkotu o "badaniach" wykonywanych przez tęczowych i zideologizowanych paranaukowcòw od dziesiatek lat tworzących ideologie namawiajaca dzieci do eksperymentòw seksualnych w środowisku gdzie szaleją choroby.

Komentarze wyznawcow kultu LGBT jak zwykle sa emocjonalnym bełkotem pozbawionym merytoryki bo po prostu nie sa w stanie dystkutowac z prawda. Założe się, że oni nawet jej nie przeczytali. To są komentarze ludzi, którzy na serio wierzą, że można mieć 230 płci, płód to nie człowiek i kobieta jest taka sama jak mężczyzna.

Większosc tego towarzystwa jest wręcz zryta paranaukowymi bzdurami, a ich źródłami są często pedofile i osoby chore psychiczne, ale tego albo nie wiedzą, albo to ukrywają.

Świetna i rzetelna ksiazka dla każdego kto ma juz dosyć paranaukowego bełkotu o "badaniach" wykonywanych przez tęczowych i zideologizowanych paranaukowcòw od dziesiatek lat tworzących ideologie namawiajaca dzieci do eksperymentòw seksualnych w środowisku gdzie szaleją choroby.

Komentarze wyznawcow kultu LGBT jak zwykle sa emocjonalnym bełkotem pozbawionym merytoryki bo po...

Jak tak wygląda naukowe podejście do tematu, to drżyjcie ludzie, bo czego możecie sie dowiedzieć o sobie samych, jak np macie rude włosy z natury, albo płaskostopie nabyte, aż strach pomyśleć co Wam szykuje "naukowe podejście"
Wydawnictwo Fronda nie po raz pierwszy, wydało taki kwiatek.
Książka niegodna czytania, tworząca chaos, wprowadzająca celowy zamęt, nieuczciwa i w rezultacie zgodna z polityczną poprawnością, nic na czym warto by budować własne poglądy.

Jak tak wygląda naukowe podejście do tematu, to drżyjcie ludzie, bo czego możecie sie dowiedzieć o sobie samych, jak np macie rude włosy z natury, albo płaskostopie nabyte, aż strach pomyśleć co Wam szykuje "naukowe podejście"
Wydawnictwo Fronda nie po raz pierwszy, wydało taki kwiatek.
Książka niegodna czytania, tworząca chaos, wprowadzająca celowy zamęt, nieuczciwa i w...

Książka dość wyczerpująco traktująca temat. Wiele surowych faktów i danych. Tym gorzej dla tych faktów, dlatego tęczowa strona usiłuje to zakrzyczeć. No cóż, człowiek ma do wyboru albo dostosować swoje założenia do rzeczywistości albo daremnie próbować dostosować rzeczywistość do swoich założeń.

Książka dość wyczerpująco traktująca temat. Wiele surowych faktów i danych. Tym gorzej dla tych faktów, dlatego tęczowa strona usiłuje to zakrzyczeć. No cóż, człowiek ma do wyboru albo dostosować swoje założenia do rzeczywistości albo daremnie próbować dostosować rzeczywistość do swoich założeń.

Książka na pewno nie na rękę środowiskom homoseksualnym co zresztą widać po agresywnych wpisach.

Książka na pewno nie na rękę środowiskom homoseksualnym co zresztą widać po agresywnych wpisach.

Są lepsze książki na ten temat, ale ta też jest dobra. Ma kilka niedociągnięć, które środowisko LGBT próbuje wykorzystać do zdyskredytowania tej książki i naukowców. Lewica nigdy nie uznawała nauki, tylko swoje twierdzenia, do których starali się dostosować rzeczywistość. Polecam lewicy czytać, a nie zabawiać sie po narkotykach w darkroomach :)

Są lepsze książki na ten temat, ale ta też jest dobra. Ma kilka niedociągnięć, które środowisko LGBT próbuje wykorzystać do zdyskredytowania tej książki i naukowców. Lewica nigdy nie uznawała nauki, tylko swoje twierdzenia, do których starali się dostosować rzeczywistość. Polecam lewicy czytać, a nie zabawiać sie po narkotykach w darkroomach :)

Pseudointelektualny gniot.

Pseudointelektualny gniot.