Najnowsze artykuły
- ArtykułyPrzygotuj się na nadchodzącą jesień. Najlepsze książkowe promocje wrześniaLubimyCzytać1
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Akrobatki” Agi AntczakLubimyCzytać1
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i otrzymaj książkę „Wszyscy zakochani nocą” Mieko KawakamiLubimyCzytać1
- Artykuły„Miasteczko Salem” i „Pingwin” robią wrażenie. Adaptacja Stephena Kinga z szansami na OscaraKonrad Wrzesiński5
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Antoni Wacyk
Źródło: http://zadrugalodz.wordpress.com/historia/
6
6,9/10
Urodzony: 01.01.1905Zmarły: 25.08.2000
Najpopularniejsza książka
Kultura bezdziejów. Rzecz o dziejowej degradacji narodu polskiego
8,1 z 12 ocen
35 czytelników 2 opinie
Polski publicysta, ideolog grupy Zadruga. Autor wielu artykułów i kilku książek.
6,9/10średnia ocena książek autora
40 przeczytało książki autora
52 chce przeczytać książki autora
7fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kultura bezdziejów. Rzecz o dziejowej degradacji narodu polskiego
Antoni Wacyk
8,1 z 12 ocen
35 czytelników 2 opinie
2010
Najnowsze opinie o książkach autora
Filozofia polska - Zadruga Antoni Wacyk
6,2
Nie mamy tu w zasadzie do czynienia z samodzielnym dziełem, lecz z pracą mającą popularyzować i być komentarzem do kulturalizmu, zwanego też panteizmem ewolucyjnym, Jana Stachniuka wyłożonego przez niego na łamach „Człowieczeństwa i kultury”. Autor „Filozofii polskiej – Zadrugi” uważa wymienione dzieło Stachniuka za początek filozofii polskiej, którą wpisuje w ramy paradygmatu humanistycznego, przeciwstawiając go filozofii katolickiej, do której zalicza również polski mesjanizm. Wacyk rozwija zagadnienia antropologii filozoficznej, etyki, estetyki i religijności w kulturalizmie. Według niego, myśl Stachniuka to filozofia przewartościowania kultury polskiej w duchu humanizmu. Jej zadaniem jest rozbudzić u Polaków wolę tworzycielską, odrzucić zaś katolickie „złydnie”, winne znijaczeniu, mizerocie i lichocie naszego narodu. Chodzi o to, by „odkatoliczyć, unarodowić, dowartościować Polaka”.
Mit polski - Zadruga Antoni Wacyk
7,3
Chyba najbardziej uporządkowana i metodyczna z dotychczas przeczytanych przeze mnie prac Wacyka. Na początek mamy zdefiniowanie podstawowych pojęć filozofii zadrużnej, mianowicie mitu, kultury, człowieka, wspakultury, narodu, nacjonalizmu, demokracji, wolności, humanizmu, filozofii, indywidualizmu. W następnym rozdziale dostajemy główne tezy tej filozofii. Główną częścią książki jest omówienie historii Polski w perspektywie myśli Stachniuka – bardzo ciekawe, acz – w odróżnieniu od samego Stoigniewa – Wacyk koncentruje się w głównej mierze na krytyce Kościoła katolickiego, dając przez to obraz mniej kompleksowy i bardziej jednowymiarowy niż założyciel Zadrugi. Książeczkę kończy prezentacja pozytywnych tez i wizji przyszłej Polski ruchu zadrużnego. Do pracy dołączony jest też krótki szkic „Jan Stachniuk. Filozofia polska” będący kolejnym wprowadzeniem do myśli założyciela Zadrugi.
Dla mnie osobiście myśl zadrużna jest zupełnie nieinteresująca i wręcz odpychająca przez swój materializm i relatywizm. Wacyk jednak posiadał wysoką klasę intelektualną i swoisty przedwojenny sznyt, przez co jego wywody czyta się naprawdę dobrze – przynajmniej w ich warstwie historycznej i dopóki nie zawierają pozytywnych tez programowych. Choć jednak w sporej części wartościowa jest krytyka Wacyka momentów negatywnego wpływu kleru katolickiego w historii Polski i w jakiejś mierze nawet ujemnego wpływu samego chrześcijaństwa, to jednak to co proponuje w zamian – pozytywne wartościowanie postaci i zjawisk takich jak Protagoras, Heraklit, sofiści, protestantyzm, Oświecenie, kapitalizm, relatywizm, filozoficzny ewolucjonizm, w ogóle zachodnia nowoczesność, stawia jego pisarstwo po zdecydowanie niewłaściwej stronie sporu o kształt cywilizacji w Polsce. W tej powstałej u progu przemian ustrojowych w naszym kraju pracy odnowiciel myśli zadrużnej popiera nawet demokrację liberalną i parlamentaryzm, co daje miarę mizerii samej reprezentowanej przez niego idei.
Ogólnie, pisarstwo Wacyka posiada zalety w postaci szlachetnego stylu i niezwykłej erudycji autora, jego treść nie wnosi jednak do polskiej ideosfery nic wartościowego, można zatem jego lekturę z czystym sumieniem sobie odpuścić. Organizacje „neopogańskie” nawiązujące w latach ‘90 (a chyba też obecnie) do myśli zadrużnej za sztafażem „słowiańskiej” frazeologii prezentowały ledwie skrywany ateizm i takie właśnie jest faktyczne dziedzictwo ideowe tej filozofii, o której bez większej straty można by zapomnieć. Mimo tego daję pracy wysoką notę, bo jest po prostu dobrze napisana.