Pędzle w kiliszku

Okładka książki Pędzle w kiliszku Patryk Grabiec
Okładka książki Pędzle w kiliszku
Patryk Grabiec Wydawnictwo: Novae Res literatura piękna
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2017-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-01
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380836228
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
398
366

Na półkach: , , ,

Pędzle w kieliszku to poruszająca powieść, która dotyka bardzo trudnych i ważnych tematów. Autor przenosi nas do świata Janka, który postanawia walczyć o swoje życie, dzieląc się z nami swoim ogromnym bólem i słabościami. Czy uda mu się odpędzić demony przeszłości? Sprawdźcie sami, polecam!

Całość: http://www.kraina-ksiazka-zwana.pl/2017/07/pedzle-w-kieliszku-patryk-grabiec.html

Pędzle w kieliszku to poruszająca powieść, która dotyka bardzo trudnych i ważnych tematów. Autor przenosi nas do świata Janka, który postanawia walczyć o swoje życie, dzieląc się z nami swoim ogromnym bólem i słabościami. Czy uda mu się odpędzić demony przeszłości? Sprawdźcie sami, polecam!

Całość:...

więcej Pokaż mimo to

avatar
117
105

Na półkach: ,

Wypija ostatni kieliszek wódki. Alkohol uderza z podwójną siłą, gdy z zamkniętymi oczami siedzi i myśli, że tym razem. Dam radę! W życiu. W miłości. W przyjaźni. Widzi otaczający świat, lecz nie dostrzega własnego upadku, który ponownie jest na wyciągnięcie ręki. Tylko chwila dzieli go od ponownego uderzenia pędzli w kieliszek. Uderzenie jest bolesne, możecie mi wierzyć...

Pierwsze kroki były trudne. Janek. Od dzieciństwa zmaga się traumą, która kładzie cień na jego dotychczasowym życiu. Ojciec alkoholik pozostawił dogłębną rysę w psychice uzdolnionego mężczyzny. Traci pracę i ponownie popada w szpony przeszłości. Ten ostatni raz! Wypija i odstawia kieliszek. Postanawia zerwać z nałogiem! Znajduje prace i miłość, lecz chichot losu ponownie postawi Janka przed trudnym wyborem...

O alkoholizmie może pisać każdy! Niewielu jednak udaje się dogłębnie wejść w psychikę osoby uzależnionej, co zdecydowanie wpływa na odbiór powieści. Patryk Grabiec w dość lekkim stylu postanowił wkroczyć w strefę słabości i skłonności, gdzie zagubienie i utrata panowania nad własnym życiem grają pierwsze skrzypce. On to zrobił! Krok po kroku przekracza próg własnych możliwości, by zobrazować upadającego człowieka. Przyznaję, że Pędzle w kieliszku to emocjonujący debiut, aczkolwiek obleczony minimalistycznymi opisami, które pozostawiają nutkę czytelniczego niespełnienia.

Fundament zakopał głęboko! Poznając historię głównego bohatera, oczekiwałam, że autor wyjdzie z cienia własnych ograniczeń fabularnych. Choć nieraz głęboko przeżywałam transformację Janka, czułam narastającą niepewność co do brakującej wzmożonej dawki opisów, które szerzej omawiałyby przeżytą traumę głównego bohatera. Zastosowana pobieżność wyraźnie ogranicza potencjał powieści, ponieważ opisany ślad zwątpienia we własne możliwości opiewa w zbyt groszowy opis podłoża problemu postaci.

Chłoń wyobrażenie o dobrze wykreowanym Janku! Autor gruntownie przygotował się do stworzenia postaci, której oblicze z każdą stroną wygląda jak obraz niedoli. Bolesne i szczere opisy pozwalają na różnokierunkowe poznanie intymnego problemu Janka. On zawładnął powieścią. Wychodząc na pierwszy plan, dosłownie pozostawia w cieniu pozostałych bohaterów, co znacznie wywołało u mnie lekki zgrzyt. Nie czuję się zawiedziona, lecz autor pozostawił niedosyt w kreacji pozostałych kluczowych bohaterów.

Autor zaprasza do poznania swojej twórczości. Mimo że ograniczona pod wieloma względami powieść porusza ważne tematy, które pozwalają na chwilę emocjonalnej podróży w zakamarki ludzkiej próżności. Najważniejszym i docelowym punktem powieści jest zakończenie, w którym słabe strony i ujemne cechy ludzkiej bytności staną na jednej szali. Zwycięstwa. Przegranej. Tego musicie dowiedzieć się sami...

Wypija ostatni kieliszek wódki. Alkohol uderza z podwójną siłą, gdy z zamkniętymi oczami siedzi i myśli, że tym razem. Dam radę! W życiu. W miłości. W przyjaźni. Widzi otaczający świat, lecz nie dostrzega własnego upadku, który ponownie jest na wyciągnięcie ręki. Tylko chwila dzieli go od ponownego uderzenia pędzli w kieliszek. Uderzenie jest bolesne, możecie mi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
293
265

Na półkach: ,

Kiedy nasze dzieciństwo rzuca cień na całe dorosłe życie... Kiedy rodzice, a właściwie ojciec, który powinien być wzorem dla syna sprawia, że dorosły mężczyzna nie radzi sobie z samym sobą... kiedy alkohol staje się ucieczką, jedyną sprawdzoną drogą...


Jestem zaszczycona, że mój blog mógł objąć patronatem medialnym "Pędzle w Kieliszku". Czytać tą książkę to prawdziwy zaszczyt - mądrą, pełną refleksji i pokazująca nam ciemniejsza stronę życia, w której nie ma miejsca na prawdziwy związek, normalne życie i miłość, a właściwie jest miłość, jedyna, która daje ukojenie i jest znana - kieliszek...

"Janek nie może uwolnić się od traumy przeszłości i bolesnych relacji z ojcem, które kładą się cieniem na jego losach. Pije i pozwala, by życie przepływało obok. Znów traci pracę.
Gdy dostaje etat w magazynie, rozumie, że to szansa, być może ostatnia, na zmianę. Pełen nadziei obiecuje sobie solennie, że odstawi butelkę i zacznie przyzwoicie żyć. Udaje się! Z poznaną w pracy Wiktorią połączą go dobre i silne uczucia, młodzi stają się dla siebie całym światem i podporą. Po latach Janek wraca też do malowania – wreszcie czuje się wolny i wyzwolony z objęć demonów. Znów robi to, co kocha i co potrafi najlepiej, jest doskonałym artystą. Zostaje zauważony i dostaje propozycję wernisażu. Gdy przyszłość stoi przed nim otworem, w blasku i spokoju, nałóg i demony ponownie dają o sobie znać…
– Pięćset – rozbrzmiał głos znikąd. Silny, bez krzyku przyćmił pozostałe. Wszyscy zamilkli, szukając źródła tego mistycznego głosu. – Pięćset – powtórzyła kobieta w czarnych okularach przeciwsłonecznych. Podchodziła powoli krokiem, który Janek dobrze zapamiętał. Performance się skończył, licytacja również. Ludzie odeszli. – Marnujesz się na tej ulicy – powiedziała. Okrywał ją czarny płaszcz z dużymi guzikami. Misternie ułożone czarne włosy nie poddawały się terrorowi wiatru. Kształtne usta poruszały się powoli, a słowa wychodziły z nich wyraźne. I ta biel zębów szukająca promieni słońca. – Jak ci na imię? – zapytała.
– Janek – odpowiedział, stojąc jak słup soli."

Janek to młody mężczyzna, który wychowywał się z ojcem malarzem, ale i pijakiem. Artysta chciał z syna zrobić swego następcę, bijąc go po rękach do upadłego za to, że źle trzyma pędzel... i zrobił z niego następcę, dosłownie... Janek przez ciągłe pijaństwo traci pracę - nielubianą, ale pracę. Oczywiście swoje smutki topi w kolejnym kieliszku. Na szczęście ma przyjaciół, którzy dość szybko pomagają mu znaleźć nową robotę. Janek postanawia rzucić nałóg i zakochuje się swojej przełożonej. Wszystko wydaje się być ok, związek kwitnie, Janek nie pije, ale wystarczy jeden dzień, jedna chwila, kiedy mężczyzna traci nad sobą panowanie przy dziecku swojej kobiety, by nałóg znów powrócił. Wiktoria pomaga mu się otrząsnąć i znów przez chwilę jest świetnie, do momentu, kiedy zakład pracy naszej pary zostaje zamknięty. Janek staje więc na ulicy i robi to, co umie najlepiej - maluje obrazy palcami, a obrazy są niesamowite. Z każdym dniem zostaje bardziej zauważany i poznaje kobietę, która obiecuje mu sławę... Czy rzeczywiście będzie tak pięknie? Czy Janek znów źle wybierze?

Niewielka książka i stron ma niewiele, w sam raz na jeden wieczór, albo i na dwa, bo ja czytałam ją dwa razy. Cudowna opowieść o tym, jak trudne dzieciństwo może zepsuć całe dorosłe życie, oraz o tym, jakie schematy powielają dzieci po swych rodzicach. Poruszony jest tutaj też bardzo trudny temat alkoholizmu i tego jak czuje, co czuje i jak trudne jest wyjście z tego nałogu. Autor bardzo dobrze wczuł się w tą rolę i genialnie opisał fabułę na trzeźwo i po pijaku. Zrobił to tak, że widać olbrzymi kontrast jaki różni te dwa stany. Cała fabuła jest opisana niezwykle realistycznie, a aspekty psychologiczne wręcz namacalnie pokazują nam życie bohatera, życie, które zam zaprzepaścił, po części z winy dzieciństwa, ale głównie przez samego siebie i brak silnej woli. Nie znajdziecie tu dużo dialogów, ale jest ich na tyle, by zainteresować czytelnika i wprowadzić go w inny świat. Opisów również nie jest za wiele, są wyważone z dialogami i przemyśleniami Janka, których jest tutaj najwięcej. Janek popełnił wiele błędów, ale jestem pewna, że wzbudzi Waszą sympatię, a z czasem poczujecie chęć niesienia mu pomocy.

Słowa autora sprawiły, że czułam się jakbym tam była. Czułam zapach piwa w barze, czułam ból, kiedy Jan dostawał "po mordzie" i płakałam, kiedy opowiadał o swoim dzieciństwie. To wszystko jest takie żywe i prawdziwe, jakby działo się gdzieś obok mnie. Czuje ogromny niedosyt po przeczytaniu zakończenia, które na pewno nie jest happy endem, jednak świetnie wkomponowało się w całość książki i nie zamieniłabym go na żadne inne.

Polecam powieść każdemu, kto lubi książki prawdzie do bólu i pokazujące tematy niełatwe, a tak często obecne w naszym życiu.

Kiedy nasze dzieciństwo rzuca cień na całe dorosłe życie... Kiedy rodzice, a właściwie ojciec, który powinien być wzorem dla syna sprawia, że dorosły mężczyzna nie radzi sobie z samym sobą... kiedy alkohol staje się ucieczką, jedyną sprawdzoną drogą...


Jestem zaszczycona, że mój blog mógł objąć patronatem medialnym "Pędzle w Kieliszku". Czytać tą książkę to prawdziwy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
774
772

Na półkach: , , ,

To książka bardzo emocjonalna, która dotyka wrażliwej sfery naszego życia, bo nie każdy ma odwagę przyznać się do trudnych, głęboko ukrytych w pamięci chwil z przeszłości, która swoim cieniem potrafi przykryć się na naszym dotychczasowym bycie, przed kimś obcym, a co dopiero przed samym sobą. To książka, która mówi o niezrozumieniu, bólu samotności, zepchnięciu na margines społeczny, o poszukiwaniu drogi będącej najlepszym, pozytywnym rozwiązaniem, oderwaniem się od tego, co przywołuje z pamięci traumy. Autor zmierzył się z tematem bardzo po męsku, kreując autentycznego bohatera, który, jak na mężczyznę przystało, swój punkt widzenia ukazuje dosyć zwięźle, na zimno, jak na faceta przystało.



Autor miał świetny zamysł. Swojego bohatera – Janka umieścił w dosyć zwięzłej fabule, ale konkretnej, rzeczowej. Zrobił z niego alkoholika, który niemal w całości zaprzepaścił swoje życie. Janek wzbudzał we mnie dosyć skrajne emocje. Był moment, że chętnie bym go pocięła na kawałki, ale były też momenty, w których mu kibicowałam, starałam się zrozumieć. Nie współczuć, bo alkoholików nie darzę egzaltowanym uczuciem, ale starałam się dostrzec w nim chęć przemiany, wyjścia z tego dołka moralnego obronną ręką. A miał ku temu sposobność, bo kiedy traci się wszystko, staje wręcz na ostrzu noża, przychodzi taka chwila, że stoczenie się na samo dno jest doskonałym pretekstem do tego, by się od niego odbić. W Janku kilka razy dochodzi do skrajności. Jednak to miłość, o którą pragnie walczyć doda mu skrzydeł i nadzieję, że przecież zła passa musi kiedyś minąć. Czy mu się uda?


„Pędzle w kieliszku” Patryka Beniamina Grabca to taki wyrwany z prawdziwej rzeczywistości obraz człowieka, w którym demony z przeszłości obudzą się w zupełnie nieoczekiwanym momencie. A opowieść zaczyna dosyć dramatyczną sceną, w której dochodzi do przemocy fizycznej. Autor nie szczędzi czytelnikowi konkretnych scen, w których jego wrażliwość zostaje wystawiona na dosyć dużą próbę. Nie brak tu ciętego języka, potoczności, obrazów pokazujących jak funkcjonuje chory, zawładnięty alkoholowym amokiem człowiek, zepchnięty wręcz na margines społeczny, odarty z przyzwoitości. Nie brak scen z przemocą, ale i tych miłosnych.

Całość na:
http://nietypowerecenzje.blogspot.com/2017/07/przedpremierowo-patronat-medialny.html

To książka bardzo emocjonalna, która dotyka wrażliwej sfery naszego życia, bo nie każdy ma odwagę przyznać się do trudnych, głęboko ukrytych w pamięci chwil z przeszłości, która swoim cieniem potrafi przykryć się na naszym dotychczasowym bycie, przed kimś obcym, a co dopiero przed samym sobą. To książka, która mówi o niezrozumieniu, bólu samotności, zepchnięciu na margines...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4
  • Posiadam
    3
  • Patronat medialny :)
    1
  • Recenzje 2017
    1
  • Wyd. Novae Res
    1
  • Literatura polska
    1
  • Ulubione
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pędzle w kiliszku


Podobne książki

Przeczytaj także