🌟 Wyzwolenie DEIR I 🌟

Otwórz tę książkę, a otworzy się przed Tobą nowy poziom ewolucji życia. Zrozumiesz prawdziwą przyczynę zdrowia i chorób, ludzkiego postępowania i kolei losu. Uwolnisz się od wpływów wielkich energetycznych pasożytów, które manipulują ludźmi i prowadzą do autodestrukcji. Pamiętaj, by z szacunkiem podchodzić do tych, którzy są na niższym poziomie rozwoju, i ofiaruj im swoje współczucie i pomoc.

Ta książka przyniesie Ci dar zdolności uzdrawiania. Przemierzasz prawdziwą podróż i poznajesz "inny świat", niewidoczny dla wielu, ale towarzyszący nam przez całe życie. Zawarte w niej informacje są cennymi wskazówkami, jak radzić sobie na poziomie duchowym. Jednak nie zapominaj o równowadze między duchem a ciałem - szukaj też pozycji książkowych, które pomogą Ci zrozumieć fizykę kwantową czy Ajuverdę.

Wierzymy w metafizyczny pluralizm bytowy, kompatybilny z naszym intuicyjnym postrzeganiem świata. Warto pochylić się nad psychologią, gdy coś w Twoim życiu nie gra, ale także zgłębiać duchowość, jeśli szukasz odpowiedzi na pytania o sens istnienia.

Rozwijaj się, odkrywaj nowe możliwości i bądź otwarty na naukę. W końcu, to Twoja podróż, Twoje doświadczenia i Twoje wybory. Ciesz się tą podróżą, gdyż każdy krok przynosi odkrycia i rozwój.

#WyzwolenieDEIRI #Duchowość #RozwójOsobisty #Uzdrawianie #Metafizyka #Karma #Wiedza #Nauka #PoznanieSiebie #SensŻycia #Książka #Inspiracja #Ewolucja #Równowaga #Intuicja #Duch #Ciało

🌟 Wyzwolenie DEIR I 🌟

Otwórz tę książkę, a otworzy się przed Tobą nowy poziom ewolucji życia. Zrozumiesz prawdziwą przyczynę zdrowia i chorób, ludzkiego postępowania i kolei losu. Uwolnisz się od wpływów wielkich energetycznych pasożytów, które manipulują ludźmi i prowadzą do autodestrukcji. Pamiętaj, by z szacunkiem podchodzić do tych, którzy są na niższym poziomie...

Jako osoba od kilku lat ucząca się pracy z Energią, uważam, że książka ta może być całkiem ok dla początkującego adepta, jednak pisana jest w nieco infantylny sposób, co mnie momentami trochę raziło, mimo to uważam, że można z niej coś wyciągnąć dla siebie, szczególnie osoby na początku drogi.

Jako osoba od kilku lat ucząca się pracy z Energią, uważam, że książka ta może być całkiem ok dla początkującego adepta, jednak pisana jest w nieco infantylny sposób, co mnie momentami trochę raziło, mimo to uważam, że można z niej coś wyciągnąć dla siebie, szczególnie osoby na początku drogi.

Poruszane jest wiele ciekawych aspektów dot. aury i pracy z nią. Jednak nie przemawiają do mnie teorie, że trzeba się uwalniać od energoinformacyjnych tworów, które z nas czerpią energię. Tzn. uważam, że jest to kwestia tylko uświadomienia sobie i wyrażenia swojej woli, żeby nie przyciągać takich rzeczy.

Poruszane jest wiele ciekawych aspektów dot. aury i pracy z nią. Jednak nie przemawiają do mnie teorie, że trzeba się uwalniać od energoinformacyjnych tworów, które z nas czerpią energię. Tzn. uważam, że jest to kwestia tylko uświadomienia sobie i wyrażenia swojej woli, żeby nie przyciągać takich rzeczy.

Po przeczytaniu wielu książkek o naszym duchowym istieniu w końcu zupełnym przypadkiem trafiłam na tą książke. Dzięki niej zaczymam prawdziwą podróż i naukę "o tym innym świecie" dla nas nie widoczym, lecz towarzyszącym nam przez całe nasze życie. Zawarte tutaj informacje są cennymi wskazówkami jak na poziomie duchowym radzić sobie. Nadal szukam pozycji książkowej o poziomie cielesnym, jednak w tej kwestii ciągnie mnie w kierunku fizyki kwantowej lub Ajuverda. Wszystko jest ze sobą w jakiś sposób połączone, wystarczy tylko to odkryć...

Po przeczytaniu wielu książkek o naszym duchowym istieniu w końcu zupełnym przypadkiem trafiłam na tą książke. Dzięki niej zaczymam prawdziwą podróż i naukę "o tym innym świecie" dla nas nie widoczym, lecz towarzyszącym nam przez całe nasze życie. Zawarte tutaj informacje są cennymi wskazówkami jak na poziomie duchowym radzić sobie. Nadal szukam pozycji książkowej o...

przeczytałam jeszcze raz-20.03.2019

przeczytałam jeszcze raz-20.03.2019

Zakładając istnienie energii duchowej, to nie jest ona tożsama z energią fizyczną i nie podlega dokładnie tym samym prawom. Poza tym jeżeli rzeczywiście masz jakąś karmę, to oczyszczenie się jedną techniką jest niezgodne z prawami wszechświata, a więc nie powinieneś czytać tej pozycji. Skup się po prostu na swoim życiu i odbieraniu lekcji karmicznych (jeżeli takowe istnieją).

Ale umówmy się. Mamy metafizyczny pluralizm bytowy i jest on kompatybilny z naszym intuicyjnym postrzeganiem świata. Karma nie ma racji bytu i narzuca nam ponurą, deterministyczną wizję rzeczywistości. Panteizm nie jest kompatybilny z budowaniem cywilizacji i jest jakieś prawdopodobieństwo, że przez tego typu książki przemawia chrześcijański Szatan. Jeżeli w twoim życiu po prostu coś nie gra - zainteresuj się psychologią. Jeżeli szukasz "zbawienia" albo wyjaśnienia czemu istniejemy, a nie lubisz Kościoła katolickiego, bo... no właśnie. Jako osoba nawet nieochrzczona jestem całkiem wiarygodny w tej kwestii: Kościół zasługuje w najgorszym przypadku na twoją obojętność, nigdy na wrogość. Jeśli masz jakież zarzuty, to wynikają one z błędnych przesłanek.

Zakładając istnienie energii duchowej, to nie jest ona tożsama z energią fizyczną i nie podlega dokładnie tym samym prawom. Poza tym jeżeli rzeczywiście masz jakąś karmę, to oczyszczenie się jedną techniką jest niezgodne z prawami wszechświata, a więc nie powinieneś czytać tej pozycji. Skup się po prostu na swoim życiu i odbieraniu lekcji karmicznych (jeżeli takowe...