rozwińzwiń

Moje stulecie

Okładka książki Moje stulecie Günter Grass
Okładka książki Moje stulecie
Günter Grass Wydawnictwo: Polnord-Oskar literatura piękna
284 str. 4 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Mein Jahrhundert
Wydawnictwo:
Polnord-Oskar
Data wydania:
1999-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1999-01-01
Liczba stron:
284
Czas czytania
4 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
8386181486
Tłumacz:
Sławomir Bułat
Tagi:
Literacka Nagroda Nobla kalendarium
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
58 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1173
1149

Na półkach: , ,

Znający historię Niemiec – oraz twórczość Noblisty – będą zachwyceni.

Każdemu rokowi minionego wieku odpowiada wpis o najważniejszym jego wydarzeniu dla niemieckiej (choć nie tylko) polityki, kultury, gospodarki, wreszcie sportu. Najciekawszym pomysłem było oddanie roli narratora zazwyczaj zwykłym ludziom, choć i osobom „ze świecznika” (w tym, dyskretnie, samemu autorowi). Całość wywiera piorunujące wrażenie, a większość nowelek jest po prostu genialna.

Grass nigdy nie był dla swych rodaków przesadnie wyrozumiały, ale tu wznosi się na szczyty, m.in. sarkazmu.

Zaczyna się pożegnaniem w 1900 r. przez cesarza Wilhelma żołnierzy niemieckich wyruszających do Chin w celu stłumienia tam „powstania bokserów”. – Rozstrzeliwaliśmy ich grupami lub ścinali – pisze jeden z nich list do rodziny.

Potem I wojna, którą komentują Erich Maria Remarque i Ernst Juenger, spierając się o szczegóły techniczne hełmów walczących stron. Upadek Cesarstwa, rewolucja, powstaje Republika Weimarska. ”Do jedzenia tylko brukiew”. Hiperinflacja: „Nasz pieniądz składa się już z samych zer”. Zeppelin leci w górę, a spada w płomieniach. Cesarz na wygnaniu w Holandii z nudów ścina drzewa w swej posiadłości. „Ostatnio rąbie drwa w milczeniu”.

Rodzina kłóci się, kto gorszy: hitlerowcy, socjaliści czy komuniści. „No to teraz malarz pokojowy będzie nas uszczęśliwiał”. „Już tylko On wchodzi w rachubę”. „Wiadomość o tej nominacji nas nie zaskoczyła”. „Nie dam rady zeżreć tyle, ile miałbym ochotę wyrzygać”- malarz Max Liebermann wygłasza słynny komentarz do przejęcia władzy przez Hitlera.

„W obozie Oranienburg brigadefuehrer Eicke poradził mi specjalne potraktowanie, co było dostatecznie zrozumiałe. Więźniowi powiedziałem, żeby sam ze sobą skończył – nie wyświadczył nam jednak tej przysługi”.

„W 1939 r. pisałem tylko o biednych żołnierzach frontowych i ich cichym bohaterstwie, marszu przez zakurzone polskie drogi. Moje spojrzenie nie było pozbawione współczucia na widok nie kończących się kolumn wziętych do niewoli Polaków”.

Głos zabiera fotoreporter wojenny - autor najsłynniejszego zdjęcia z tłumienia warszawskiego getta („na pierwszym planie sympatyczny żydowski łobuziak w przekrzywionej cyklistówce”) - który na kombatanckim spotkaniu w latach 60. żali się, że cały świat je drukuje, a nikt nie płaci mu za prawa autorskie… Inny pyta: „gdybyśmy przed Ameryką dysponowali tą cudowną bronią..”. A wszyscy pracują wtedy w największych RFN-owskich mediach, lub są ich szefami.

Po wojnie ktoś z NRD pyta bank z RFN, kiedy dostanie swego Volkswagena, na którego całość przedpłat zapłacił jeszcze przed upadkiem III Rzeszy…

Niemiecki Żyd, wykonawca szklanej klatki na proces Eichmanna w Izraelu, pisze do znajomego w Niemczech, że „wszyscy tylko na rozkaz wtedy robili”. Gdy w latach 60. w RFN ruszają procesy załogi Auschwitz, to „nic żeśmy o tym nie wiedzieli”, a o terrorystycznych nalotach aliantów na niemieckie miasta „nikt nic nie mówi”..

A uklęknięcie Willy’ego Brandta przed pomnikiem ofiar getta w Warszawie? „Rzuca się na kolana, a przecież w nic nie wierzy, to oczywista pokazówka. I podaje Polaczkom na tacy nasze Pomorze, Śląsk, Prusy Wschodnie”. A ponadto czemu nie pisać o „zdziwieniu Polaków, że dostojny gość ukląkł nie pod Grobem Nieznanego Żołnierza, który jest tu narodową świętością, lecz akurat u Żydów?”.

Wyjątkowo zabawna jest rozterka w więzieniu b. sekretarza kanclerza Brandta Guntera Guillaume, gdy po aresztowaniu za szpiegostwo na rzecz NRD ogląda w 1974 r. mecz mistrzostw świata RFN-NRD.”1:0 dla Niemiec. Ale dla których? Dla moich, czy dla nich”… Przyznaje zarazem, że „w czasie deszczu przypominającym potop Polacy rozegrali fantastyczny mecz”.

Autor nie szczędzi „zwykłych Niemców”. „Moi zięciowie to są ożenieni nie z moimi córkami, lecz cichcem ze swymi samochodami. Stale je pucują, nawet w niedzielę. Biadolą z powodu najdrobniejszego wgniecenia. I narzekają na ograniczenia do setki na autostradzie” (brzmi znajomo?). W czasie kryzysu paliwowego „Dieter napełnił benzyną nawet wannę do kąpieli, tak że cuchnęło w całym mieszkaniu i mała Sophie zemdlała”, a Gerhard „tak długo wysysał szlauch, że omal nie nabawił się zatrucia oparami”.

W 1980 r. babcia-nazistka wzywa swych wnuków-pacyfistów na pogrzeb adm. Doenitza, następcy Hitlera jako kanclerza: ”Natychmiast przyjechać pociągiem do Hamburga”. Wnuczek dziwi się, że trumna nie ma kształtu U-boota, ale już nie honorom tłumu starców dla zmarłego.

W dzień upadku muru berlińskiego 9 listopada 1989 r. dwaj enerdowcy oglądają - wyłączywszy fonię - zachodnioniemiecką telewizję. Widzą tam, że jacyś ludzie wchodzą na jakiś mur, ku obojętności strażników. – Znowu jakiś zimnowojenny film nadają - komentują…

Następnego dnia nauczyciel historii opowiada uczniom, że to rocznica pogromu Żydów - „nocy kryształowej” z 1938 r. W reakcji większość rodziców zarzuca mu na zebraniu „opętanie przeszłością”, bo „teraz jest się przecież z czego cieszyć”.

- Ale Saddama porównywać z Hitlerem to można, co?” – komentują ludzie wojnę w Zatoce w 1990 r.

A potem? – Na Zachodzie nie zdarzało się, że kilkuset ogolonych na zero skrajnych prawicowców bije, gdzie popadnie, jak zobaczy chociażby cień Murzyna – żali się policjant ze wschodniej części zjednoczonych już Niemiec. – Jesteśmy całkiem normalnym narodem, jak Francuzi, Anglicy i Amerykańcy – słyszy w odpowiedzi…

I tak się kończy owo wspaniałe stulecie.

Znający historię Niemiec – oraz twórczość Noblisty – będą zachwyceni.

Każdemu rokowi minionego wieku odpowiada wpis o najważniejszym jego wydarzeniu dla niemieckiej (choć nie tylko) polityki, kultury, gospodarki, wreszcie sportu. Najciekawszym pomysłem było oddanie roli narratora zazwyczaj zwykłym ludziom, choć i osobom „ze świecznika” (w tym, dyskretnie, samemu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1341
274

Na półkach: , , ,

Tak jak pisali moi poprzednicy Mój wiek to niełatwa lektura dla polskiego czytelnika pełna niuansow które zrozumieją tylko wykształceni rodacy Grassa. Omawialam tą pozycję z moją niemiecką znajomą która jest zachwycona stylem tej książki i przeczytała ją kilkakrotnie..
Mój wiek to obraz Niemiec na przestrzeni stu lat 1899-1999 każdy rok to osobna opowieść związana z jakimś wydarzeniem w danym roku, mamy więc i Żydów i pierwsze obozy, I wojnę światową, NRD, kryzys gospodarczy, A nawet bader meinhof i najdłuższa niemiecką telenowele, wszystko to widziane oczyma, zwykłych obywateli, literatów a nawet Grassa i jego niezyjacej matki.. Niektóre opowieści są bardzo interesujące niektóre mniej, ale polecam każdemu kto chce lepiej poznać historię naszego zachodniego sąsiada.
A opowieść o dziadku Punku z zielonym irokezem zapamiętam na długo :-)

Tak jak pisali moi poprzednicy Mój wiek to niełatwa lektura dla polskiego czytelnika pełna niuansow które zrozumieją tylko wykształceni rodacy Grassa. Omawialam tą pozycję z moją niemiecką znajomą która jest zachwycona stylem tej książki i przeczytała ją kilkakrotnie..
Mój wiek to obraz Niemiec na przestrzeni stu lat 1899-1999 każdy rok to osobna opowieść...

więcej Pokaż mimo to

avatar
135
130

Na półkach: ,

Recenzja w 7 zdaniach: „Moje stulecie” to trudna książka. Stuprocentowo zrozumie ją tylko dobrze wykształcony Niemiec obeznany w historii swojego kraju. Ktoś inny może mieć problem z jej przebrnięciem. Książka zawiera 100 opowiadań - każde na kolejny rok wieku XX. Te opowiadania traktujące o zwyczajnym życiu i codzienności są bardzo ciekawe. Inne są dość ciężkie i jak pisałam - nie dla każdego. Jest to pozycja dla koneserów i fanów twórczości Guentera Grassa. Ocena: 5/10.

Recenzja w 7 zdaniach: „Moje stulecie” to trudna książka. Stuprocentowo zrozumie ją tylko dobrze wykształcony Niemiec obeznany w historii swojego kraju. Ktoś inny może mieć problem z jej przebrnięciem. Książka zawiera 100 opowiadań - każde na kolejny rok wieku XX. Te opowiadania traktujące o zwyczajnym życiu i codzienności są bardzo ciekawe. Inne są dość ciężkie i jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
630
629

Na półkach:

Wolniej coraz wolniej
Obłęd lub rozsądek
Pora wybrać drogę
Zbliża się granica
Bliżej coraz bliżej
Widać napis koniec
Wielki serial - człowiek
Przestał już zachwycać

Bardzo subiektywny,niemiecki i guntergrassowski obraz ubiegłego stulecia.Do każdego roku przypisana jest króciutka opowiastka mająca uchwycić klimat mijających dni..kartka z kalendarza...czasem to polityka,czasem sztuka,czasem anonimowa rozmowa...Ta książka uświadamia czytelnikowi(niestety)upływ czasu.
Polski odbiorca może mieć pewien kłopot..otóż nie ma żadnej wzmianki,w żadnym roku,na tle tylu przełomowych wydarzeń,o naszym Największym Rodaku...ani słowa..serio...zgroza,zgroza i bluznierstwo..

Wolniej coraz wolniej
Obłęd lub rozsądek
Pora wybrać drogę
Zbliża się granica
Bliżej coraz bliżej
Widać napis koniec
Wielki serial - człowiek
Przestał już zachwycać

Bardzo subiektywny,niemiecki i guntergrassowski obraz ubiegłego stulecia.Do każdego roku przypisana jest króciutka opowiastka mająca uchwycić klimat mijających dni..kartka z kalendarza...czasem to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1693
459

Na półkach: ,

Nader ciekawe doznanie literacko historyczne i dowód na to, że punk widzenia zależy od...

Nader ciekawe doznanie literacko historyczne i dowód na to, że punk widzenia zależy od...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    82
  • Chcę przeczytać
    73
  • Posiadam
    23
  • Nobliści
    4
  • Dzieła literatury światowej (wg PWN)
    2
  • EpuB
    1
  • Oddane
    1
  • Uni
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Przeczytane w 2018
    1

Cytaty

Więcej
Günter Grass Moje stulecie Zobacz więcej
Günter Grass Moje stulecie Zobacz więcej
Günter Grass Moje stulecie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także