Biała czarownica

Okładka książki Biała czarownica Ilona Maria Hilliges
Okładka książki Biała czarownica
Ilona Maria Hilliges Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Die weisse Hexe
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2007-04-03
Data 1. wyd. pol.:
2007-04-03
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373918931
Tłumacz:
Ryszard Wojnakowski
Tagi:
Nigeria podróże Ilona Maria Hilliges miłość
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
250 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1750
1138

Na półkach: ,

Po raz kolejny przekonałam się, że nie potrafią mnie urzec książki pisane przez osoby, które nie są pisarzami.
Nie pomaga nawet autentyczność przeżyć. Słaby warsztat pisarski niestety zbyt mi przeszkadza w odbiorze. Pojawiają się w trakcie czytania momenty zachwytu, ale częściej towarzyszyło mi rozczarowanie.
Ilona Maria Hilliges - Niemka, która zauroczona Nigeryjczykiem, wyszła za niego, urodziła mu dwoje dzieci, dała się wplątać w handel samochodami pomiędzy Niemcami i Nigerią, popadła z tego powodu w długi, odbiła się od bariery afrykańskiej biurokracji. Historia jakich wiele, która powiela znane schematy.
Jednak Afryka również ją zafascynowała swoim klimatem, przyrodą, kulturą, różnorodnością. Do tego stopnia, że zamieszkała w niej na kilka lat. Z jej osobistych przeżyć i doświadczeń powstała właśnie ta powieść.
Wydaje mi się, że „Biała czarownica” miała swój potencjał, ale jakoś niezbyt do mnie trafiła. Po części dlatego, że trudno mi było zrozumieć wybory i decyzje autorki. A już część dotycząca czarnej magii to zupełnie nie moja bajka. Może musiałabym to przeżyć na własnej skórze, skoro uległa jej pragmatyczna Niemka.
Dla mnie największa zaleta książki zawiera się w reporterskich wręcz opisach samej Afryki – jej krajobrazów, kultury, mieszkańców. W jej odmienności i egzotyce, w smutnych kontrastach. Autorka zwraca uwagę na niszczenie przyrody, walki klanów, powszechną korupcję, zderzenie plemiennych obyczajów i tradycji z postępującą nowoczesnością.
Tę różnorodność autorka pokazała naprawdę dobrze i choćby z tego względu jednak warto przeczytać tę książkę.

Po raz kolejny przekonałam się, że nie potrafią mnie urzec książki pisane przez osoby, które nie są pisarzami.
Nie pomaga nawet autentyczność przeżyć. Słaby warsztat pisarski niestety zbyt mi przeszkadza w odbiorze. Pojawiają się w trakcie czytania momenty zachwytu, ale częściej towarzyszyło mi rozczarowanie.
Ilona Maria Hilliges - Niemka, która zauroczona Nigeryjczykiem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
12
12

Na półkach:

Lubię książki o Nigeri. Historia Niemki która wylądowała w Afryce w sumie trzeba przeczytac aby wiedzieć

Lubię książki o Nigeri. Historia Niemki która wylądowała w Afryce w sumie trzeba przeczytac aby wiedzieć

Pokaż mimo to

avatar
570
557

Na półkach: ,

Przemieszane: autentyzm, fikcja, magia, humor, romans. A wszystko w egzotycznej scenerii Czarnej Afryki. Czyta się świetnie, napisane obrazowym językiem, tak, ze razem z autorką jest się na bazarze, czy w afrykańskiej chacie, do tego wątek złowrogiej intrygi. Trudno się oderwać.

Przemieszane: autentyzm, fikcja, magia, humor, romans. A wszystko w egzotycznej scenerii Czarnej Afryki. Czyta się świetnie, napisane obrazowym językiem, tak, ze razem z autorką jest się na bazarze, czy w afrykańskiej chacie, do tego wątek złowrogiej intrygi. Trudno się oderwać.

Pokaż mimo to

avatar
176
44

Na półkach:

Bardzo ciekawa książka, bardzo podobna bo Białej Masajki.
Cały czas coś się dzieje, dlatego książka nie nudzi , chyba że ktoś nie lubi afrykańskich klimatów.
Mi osobiście książka nie nastroiła pozytywną energią gdyż większość historii opisanych przez Ilone Hilliges to kolejno pojawiające się na jej drodze problemy i przykrości mimo to bardzo mi się podobała, pozwoliła poznać kulturę afryki bez odwiedzania jej.

Bardzo ciekawa książka, bardzo podobna bo Białej Masajki.
Cały czas coś się dzieje, dlatego książka nie nudzi , chyba że ktoś nie lubi afrykańskich klimatów.
Mi osobiście książka nie nastroiła pozytywną energią gdyż większość historii opisanych przez Ilone Hilliges to kolejno pojawiające się na jej drodze problemy i przykrości mimo to bardzo mi się podobała, pozwoliła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
784
687

Na półkach:

Paleta uczuć, które zwykle towarzyszą nam w trakcie czytania jest niezwykle szeroka – od totalnego zachwytu po głębokie rozczarowanie. Bywa jednak, że zatrzymujemy się gdzieś po środku drogi między jednym, a drugim i tkwimy w niepewności, która ze ścieżek przyciągnie nas bardziej. Podobnie czułam się w trakcie lektury „Białej czarownicy” – było to bowiem pomieszanie intrygującego i niezwykłego obrazu afrykańskiej kultury, z zawodem, że historia mająca tak duży potencjał niezupełnie do mnie trafiła.

Ilona Maria Hilligens napisała powieść zrodzoną z własnej fascynacji krajami Trzeciego Świata (czego dowodem są zresztą ukończone studia w tym zakresie) połączonej z osobistymi przeżyciami i doświadczeniami, które przyniosła jej Afryka. List od dawnego przyjaciela z Nigerii powoduje, że Ilona wraca na Czarny Ląd nie tylko ciałem, ale odbywa również retrospektywną podróż ,spisując swoje wspomnienia w postaci „Białej czarownicy”.

Jako młoda dziewczyna poznała Johna – egzotyczny Nigeryjczyk zawrócił jej w głowie do tego stopnia, że w tajemnicy wyszła za niego za mąż. Niezrażona początkowymi niepowodzeniami partnera w szukaniu pracy, czuła się dumna, że może zadbać finansowo o nich oboje. Z czasem zaczęła jednak zdawać sobie sprawę, że John wychowywał się w zupełnie innej kulturze, a jego system wartości różni się od typowo europejskiego pojmowania pewnych spraw. Różne wydarzenia sprawiają, że Ilona wraca z dwójką dzieci do Niemiec i postanawia wnieść pozew o rozwód. Niespodziewanie w drzwiach jej rodzinnego domu pojawia się mąż, a ojciec, który był do niego negatywnie nastawiony nagle planuje wspólne interesy z zięciem. Realizacja tych planów, a raczej problemy, które w związku z nimi powstają zmuszają Ilonę do wyjazdu do Nigerii. Zaczyna się przygoda jej życia we wszystkich możliwych odcieniach – od rozczarowań i gniewu, przez szczęście i miłość aż po cierpienie i ból.

Kluczowe punkty całej historii nie są zaskoczeniem – łatwo domyślić się poszczególnych etapów, chociażby z tytułów trzech części książki. Nie stanowi to jednak zarzutu, bowiem w takich historiach nie chodzi raczej o nieoczekiwane zwroty akcji, ale o autentyczne i „żywe” przedstawienie własnych przeżyć. I to właśnie w „Białej czarownicy” najbardziej mnie rozczarowało. Być może wynika to z faktu spisywania własnych wspomnień po wielu latach i zatarciu wyrazu niektórych wydarzeń, ale cały czas odnosiłam wrażenie, że brakuje w tym wszystkim emocji. Oczywiście autorka opisywała swoje przeżycia i za tymi słowami z pewnością kryło się wiele uczuć, tyle, że już w jakimś stopniu stłumionych i pozbawionych świeżości i natężenia. Przez to jakoś zupełnie nie potrafiłam wczuć się w położenie Ilony i zatracić się w przejmującej przecież historii. Inna sprawa, że niektóre jej zachowania i wybory ciężko było mi zrozumieć, a ją samą polubić, ale to akurat aż tak mi nie przeszkadzało – niezgadzanie się z jej decyzjami nie było bowiem głównym wyznacznikiem tego, jak odebrałam tę książkę.

Całość w znacznym stopniu uratowała sama Afryka – dopiero w opisach krajobrazów, kultury, mieszkańców odnalazłam coś rzeczywiście wartego uwagi. Tutaj od razu dało się wyczuć szczerą fascynację autorki Czarnym Lądem i tym jak bardzo różni się on w wielu aspektach od standardów typowo europejskich. Nigeria okazała się bardzo niejednoznaczna – z jednej strony biedna i zacofana, z drugiej barwna i pełna życia. Tych kontrastów jest tu zdecydowanie więcej – jak chociażby dzielnice, w których domy wyglądają bardziej na prowizoryczne lepianki czy baraki z blachy i wystawne wille wpływowych mieszkańców takich miast jak Lagos. Korupcja i łapówki stoją naprzeciw ludzkiej życzliwości i bezinteresowności, pragmatyzm zderza się z licznymi rytuałami i obrzędami. Tą różnorodność autorka pokazała naprawdę świetnie, tym bardziej, że miała okazję zasmakować Afryki z różnych perspektyw. Żałuję jednak, że swoich osobistych przeżyć i historii miłości, która stanowi jeden z kluczowych aspektów książki nie przedstawiła z taką samą pasją jak zaprezentowała klimat i kulturę kontynentu, na którym rozgrywały się opisywane wydarzenia.

http://k-recenzjeksiazek.blogspot.com/2013/05/ilona-maria-hilliges-biaa-czarownica.html

Paleta uczuć, które zwykle towarzyszą nam w trakcie czytania jest niezwykle szeroka – od totalnego zachwytu po głębokie rozczarowanie. Bywa jednak, że zatrzymujemy się gdzieś po środku drogi między jednym, a drugim i tkwimy w niepewności, która ze ścieżek przyciągnie nas bardziej. Podobnie czułam się w trakcie lektury „Białej czarownicy” – było to bowiem pomieszanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
90
13

Na półkach:

Książka przeczytana jednym tchem. Trochę bajkowa, aż trudno uwierzyc, że to prawdziwa historia...

Książka przeczytana jednym tchem. Trochę bajkowa, aż trudno uwierzyc, że to prawdziwa historia...

Pokaż mimo to

avatar
237
86

Na półkach: ,

Dobra, ale nie powala...

Dobra, ale nie powala...

Pokaż mimo to

avatar
14
14

Na półkach:

Brzmi jakby klon "Białej Masajki". Z nudów przeczytana na plaży w Egipcie. Taka zwykła, nie zachwyca. To raczej nie ten typ, przez który nie można w nocy spać ..

Brzmi jakby klon "Białej Masajki". Z nudów przeczytana na plaży w Egipcie. Taka zwykła, nie zachwyca. To raczej nie ten typ, przez który nie można w nocy spać ..

Pokaż mimo to

avatar
442
168

Na półkach: ,

Świetnie oddany klimat Afryki. Może i nie górnolotna lecz czytało się rewelacyjnie. Czasem aż wątpiłam, czy rzeczywiście udało się to wszystko Ilonie przeżyć... Polecam.

Świetnie oddany klimat Afryki. Może i nie górnolotna lecz czytało się rewelacyjnie. Czasem aż wątpiłam, czy rzeczywiście udało się to wszystko Ilonie przeżyć... Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
140
85

Na półkach:

Opisy Afryki pełne, właściwe. Historia ok, ale napisana tak sobie. Wakacyjna lektura.

Opisy Afryki pełne, właściwe. Historia ok, ale napisana tak sobie. Wakacyjna lektura.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    356
  • Chcę przeczytać
    139
  • Posiadam
    90
  • Afryka
    9
  • Ulubione
    7
  • Z biblioteki
    5
  • Arabsko - muzułmańsko - afrykańskie
    5
  • 2013
    4
  • Teraz czytam
    4
  • 2007
    3

Cytaty

Więcej
Ilona Maria Hilliges Biała czarownica Zobacz więcej
Ilona Maria Hilliges Biała czarownica Zobacz więcej
Ilona Maria Hilliges Biała czarownica Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także