Panzertruppen a Powstanie Warszawskie

- Kategoria:
- popularnonaukowa
- Wydawnictwo:
- Pegaz-Bis
- Data wydania:
- 2013-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-01
- Liczba stron:
- 84
- Czas czytania
- 1 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9878360619216
- Tagi:
- powstanie warszawskie broń pancerna
Do aspektów związanych z Powstaniem Warszawskim, które do tej pory nie doczekały się pogłębionej analizy, nalezą m.in. kwestie związane z opisem sił niemieckich pacyfikujących miasto.
Niniejsza publikacja poświęcona jest niemieckim wojskom pancernym (Panzertruppen),a zwłaszcza pododdziałom czołgów i pancernych dział samobieżnych, które zostały wystawione do walki z powstańcami. Okazały się one niezwykle trudnym przeciwnikiem dla słabo uzbrojonych polskich oddziałów.
W publikacji zamieszczono następujące rozdziały: Niemieckie jednostki pancerne w rejonie Warszawy, Czołgi w godzinie "W", 743. batalion przeciwpancerny na ulicach miasta, Improwizowana kompania pancerna "Totenkopf", Dywizje pancerne przechodzą przez Warszawę, 302. batalion pancerny - regularny szturm, Inne jednostki pancerne, Dywizje pancerne szturmują miasto.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 5
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Rewelacyjna sprawa. Nie jest to jakaś strasznie długa książka - mniej niż 90 stron i sporo ilustracji więc do przeczytania w jeden wieczór i zostanie jeszcze czas na ulubiony serial. Jej wartość nie leży w odkrywczości - bo w sumie wszystko (no może niemal wszystko) już gdzieś było - leży w tym, że zebrano to razem w jednej przystępnej formie.
Całość zaczyna się od opisania ogólnej sytuacji na froncie w końcu lipca, potem ogólna sytuacja wojsk niemieckich przewija się jeszcze dwukrotnie przez łamy pracy (a to temat zasługujący na znacznie bardziej dogłębną i dłuższą analizę opartą o źródła radzieckie i niemieckie),następnie mamy chronologiczny opis działań niemieckich wojsk pancernych (ale także jednostek formalnie podporządkowanych artylerii),czasem w ujęciu ogólnym czasem w ujęciu poszczególnych jednostek biorących udział w tłumieniu powstania. Na koniec przed podsumowaniem mamy dane o niemieckich stratach, opis działań mniejszych i gorzej dokumentowanych jednostek pancernych (zwłaszcza policyjnych oddziałów pancernych) no i podsumowanie.
Jest też kilka smaczków. Powstańcy generalnie nie znali się na rozpoznawaniu niemieckich maszyn - nic dziwnego w większości byli to młodzi ochotnicy, często bez odpowiedniego przeszkolenia a nawet przedwojenna kadra mogła mieć braki w wiedzy bo i technika czołgowa poszła znacząco do przodu a i w Warszawie miał miejsce debiut bojowy przynajmniej jednej - dwóch maszyn niemieckich. Z tego powodu wszystkie te pojazdy zwano popularnie Panterami i Tygrysami ot całkiem udany zabieg podtrzymywania morale - taka potęga na nas się zwaliła a i jak pisze - mieli prawa nie rozpoznawać poszczególnych pojazdów. Z tego powodu w latach 80tych i 90tych sporo autorów kwestionowało w ogóle użycie przez Niemców tych czołgów (zwłaszcza Tygrysów) nie mówiąc już nawet o jakimkolwiek obezwładnieniu czy wyeliminowaniu któregoś. Tymczasem jak wynika z dokumentacji niemieckiej (która jest dalece niedoskonała) czołgi te w Warszawie były, brały udział w walkach ba jeden został (co najmniej) czasowo obezwładniony przez powstańców.
Inna sprawa, że straty bezpowrotne w broni pancernej Niemcy mieli (z oczywistych względów) minimalne. Wynikało to z tego co podkreślają wszyscy autorzy wspomnień (zwłaszcza zachodni) - uporczywego dążenia przez oddziały nazistowskie do wycofania uszkodzonych pojazdów z pola walki i ich wyremontowania.
Książka warta polecenia ludziom zainteresowanym Powstaniem Warszawskim ale i generalnie interesującym się DWSem czy historią wojska pancernych.
Rewelacyjna sprawa. Nie jest to jakaś strasznie długa książka - mniej niż 90 stron i sporo ilustracji więc do przeczytania w jeden wieczór i zostanie jeszcze czas na ulubiony serial. Jej wartość nie leży w odkrywczości - bo w sumie wszystko (no może niemal wszystko) już gdzieś było - leży w tym, że zebrano to razem w jednej przystępnej formie.
więcej Pokaż mimo toCałość zaczyna się od...