Wybór poezji

Okładka książki Wybór poezji
Okładka książki Wybór poezji
Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy poezja
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1989-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1989-01-01
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
8306017838
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
27
25

Na półkach:

"Ty nie wiesz sama, jaki jasny cud
szczęścia i ciszy przynosisz mi co dzień
Jestem jak drogą znużony przechodzień,
co staje czasem u zamkniętych wrót,
poza którymi w słonecznej lśni złota
przez park przechodzi widoma tęsknota

Stoję i patrzę obojętny widz,
chociaż się ku niej dźwigają ramiona,
chociaż poznaję, że to przecież ona
po tej zadumie rozpoznaję lic,
że ta tęsknota, to zwid duszy mojej,
zwid wiecznych pragnień — wiecznych nieukoi

Widzę, jak idzie zapatrzona w przód,
by lunatyczka aleją bez końca
w wiecznej wędrówce do krainy słońca
i stoję cicho u zamkniętych wrót,
by odchodzącej, pogrążonej we śnie
moim okrzykiem nie zbudzić przedwcześnie

Ty często schodzisz ku mnie, do tych wrót,
na oczy moje kładąc czar twych dłoni
i jestem wtedy, jak pielgrzymi oni,
dążący lata gdzieś w słoneczny gród,
którym na chwilę uznojone czoła
nocą objęły skrzydła snu anioła

Ty nié wiesz sama, jaki jasny cud
szczęścia i ciszy przynosisz mi co dzień "

Józef Aleksander Gałuszka - Ty nie wiesz sama

"Ty nie wiesz sama, jaki jasny cud
szczęścia i ciszy przynosisz mi co dzień
Jestem jak drogą znużony przechodzień,
co staje czasem u zamkniętych wrót,
poza którymi w słonecznej lśni złota
przez park przechodzi widoma tęsknota

Stoję i patrzę obojętny widz,
chociaż się ku niej dźwigają ramiona,
chociaż poznaję, że to przecież ona
po tej zadumie rozpoznaję lic,
że ta...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wybór poezji


Podobne książki

Przeczytaj także