Ostatni Rosjanin

Okładka książki Ostatni Rosjanin Oliver Bullough
Okładka książki Ostatni Rosjanin
Oliver Bullough Wydawnictwo: Wydawnictwo RM historia
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
historia
Tytuł oryginału:
The Last Man in Russia
Wydawnictwo:
Wydawnictwo RM
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-01
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377734636
Tłumacz:
Patrycja Zarawska
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
27 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
526
118

Na półkach: ,

Ta książka wyjaśnia naprawdę wiele, jeśli nie wszystko. To, co nazywamy "rosyjską mentalnością", to jak śmiejemy się z "Ruskich"... jeśli przeczytamy tę książkę, już nam nie będzie do śmiechu. To naród okropnie stłamszony. Paskudnie traktowany przez złych władców. Dla Europy "Ruskie" to prostaki. Zapominamy, że to także naród najpiękniejszej i najmądrzejszej literatury na świecie.

Ta książka wyjaśnia naprawdę wiele, jeśli nie wszystko. To, co nazywamy "rosyjską mentalnością", to jak śmiejemy się z "Ruskich"... jeśli przeczytamy tę książkę, już nam nie będzie do śmiechu. To naród okropnie stłamszony. Paskudnie traktowany przez złych władców. Dla Europy "Ruskie" to prostaki. Zapominamy, że to także naród najpiękniejszej i najmądrzejszej literatury na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
759
169

Na półkach: ,

Myślałem ,że będzie więcej o zwyczajach alkoholowych Rosjan a mniej ojca Dudki ale koniec końców czytało się to dobrze.

Myślałem ,że będzie więcej o zwyczajach alkoholowych Rosjan a mniej ojca Dudki ale koniec końców czytało się to dobrze.

Pokaż mimo to

avatar
1497
209

Na półkach:

Podczas lektury książki Olivera Bullougha przychodziła do mnie refleksja, czy podobnego tekstu nie można by było napisać o naszym kraju. W końcu pewne cechy charakteru mamy wspólne i jak pokazuje zresztą autor, część historii też przecież się pokrywa. Reporter Reutersa jako punkt wyjścia wziął wszechobecny w Rosji zwyczaj picia alkoholu, a przecież niestety i u nas pije się bardzo dużo i w równie destrukcyjny sposób. Nawet populacja w obu krajach spada podobnie.
Czy pijemy z takich samych powodów jak Rosjanie? Jak się piło 50 lat temu, a jak teraz? Czym dla duszy słowiańskiej jest alkohol, że gdy próbuje się nam go odebrać, władza może natychmiast spodziewać się ostrych protestów albo potężnego czarnego rynku? Bullough napisał tylko o Rosji, ale to może i lepiej, bo dla nas dzięki temu może jest ciekawiej. I tak mamy wrażenie, że próbując przybliżyć to jak wyglądał ustrój komunistyczny, powtarza rzeczy dla nas oczywiste, że jest to pisane pod czytelnika zachodniego, który może niekoniecznie wie co działo się za żelazną kurtyną. Gdyby tak jeszcze próbował pisać o Polsce, moglibyśmy pewnie ziewać z nudów. Pisząc o Rosji znalazł jednak ciekawy pomysł, aby czytelnika nie znużyć - przewodnikiem bowiem uczynił realną i chyba nawet u nas mało znaną postać: prawosławnego kapłana, który z odwagą zaczął mówić m.in. o problemie: Dmitrija Dutko. Śledząc jego drogę do powołania, pierwsze doświadczenia łagru, kazania wygłaszane z pasją i gromadzenie przy nim ludzi, przechodzimy jednocześnie przez kolejne etapy zaostrzania lub łagodzenia polityki państwa wobec Kościoła. Oczywiste jednak było, że ktoś kto nawołuje do wstrzemięźliwości, twierdzi, iż alkohol wywołuje masę problemów, nie będzie dla władzy wygodny. W Związku Radzieckim problemów być nie mogło, bo przecież wszystkie komunizm miał rozwiązać. A już na pewno rządzący nie mogli sobie pozwolić, by wokół duchownego gromadziły się tłumy, które chcą go słuchać i nie daj Boże naśladować.

Autor dociera do tych, którzy towarzyszyli niepokornemu kapłanowi, tych, którzy przeżyli dzięki niemu jakąś przemianę. Dzięki ich opowieściom stara się zrozumieć tamte czasy, tę odwagę, determinację, pierwsze sygnały nadziei, że można zawalczyć o prawa człowieka, o jakąś zmianę i metody jakimi posługiwały się służby, by całe to dzieło zniszczyć. Jeżeli pamiętacie np. "Cudowną", o której pisałem nie tak dawno, wiecie po jakie metody sięgano w Polsce. Ale Sowieci pozwalali sobie na dużo więcej. Każda metoda była dobra: szantaż, zastraszanie, zesłanie, pobicie, wyrzucanie z pracy, oczernianie albo z drugiej strony zapraszanie do współpracy np. za pieniądze. Czemu Kościół Prawosławny był tak spolegliwy wobec wszelkich prześladowań ludzi wierzących? Czemu nigdy nie dokonano rozliczeń z przeszłością i nie chciano rozmawiać ilu z najwyższych hierarchów było współpracownikami służb bezpieczeństwa.
O tym między innymi jest ta książka. To podróż geograficzna przez Rosję współczesną i sentymentalna, gorzka i bolesna podróż w przeszłość. Komunizm się skończył, ale Bullough z żalem zauważa, że obecnie społeczeństwo wcale nie ma w sobie więcej optymizmu, że upragniona wolność wcale nie dała rozwiązania wszystkich ich bolączek. I podobnie jak wtedy wiele osób ucieka w alkohol, jako drogę do zapomnienia, nie widząc specjalnie szansy na zmianę. Ludzie nie potrafią być razem w jakiejś sprawie, wolą zostawić wszystko tak jak jest.
Program, który kiedyś miał ojciec Dmitrij: słuchać ludzi, wzywać do zgody, mobilizować do przemiany, wciąż czeka na kolejnego odważnego, który by go podjął. Kapłanowi nie udało się go zrealizować do końca, pogubił się i okazał się zbyt słaby.

Podczas lektury książki Olivera Bullougha przychodziła do mnie refleksja, czy podobnego tekstu nie można by było napisać o naszym kraju. W końcu pewne cechy charakteru mamy wspólne i jak pokazuje zresztą autor, część historii też przecież się pokrywa. Reporter Reutersa jako punkt wyjścia wziął wszechobecny w Rosji zwyczaj picia alkoholu, a przecież niestety i u nas pije się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
528
311

Na półkach: , ,

Zawsze z ciekawością sięgam po książki traktujące o państwach wschodnioeuropejskich a wychodzących spod pióra autorów zachodnioeuropejskich. Nieustannie bowiem zastanawiam się, czy jest możliwe zrozumienie systemu, który od zakończenia pierwszej wojny światowej kształtowali przywódcy wschodniej części Europy.
Oliver Bullough podjął wyzwanie i na stronach "Ostatniego Rosjanina" analizuje sytuację w Rosji od czasów powojennych aż do współczesności próbując wyjaśnić problemy, które piętrzą się w tym kraju i mają tragiczne skutki w społeczeństwie.
Nie jest to do końca studium alkoholizmu, jak można sądzić po krótkiej wzmiance znajdującej się na okładce. Wprawdzie autor poświęca wiele uwagi tej tematyce (wszak to problem z którym społeczeństwo nie może/nie chce) poradzić sobie od wielu pokoleń),ale według mnie większą uwagę autor skupił na stosunkach państwa z kościołem.
Przedstawiona w książce postać prawosławnego popa jest tłem dla ukazania społeczeństwa rosyjskiego, jego walki o przetrwanie w czasach głodu, wojny, gułagu, komunizmu i w czasach dzisiejszych.
Treść książki bardzo zbliża do zwyczajnego, udręczonego systemem komunistycznym człowieka. Po przeciwnej stronie systemu jest pop - ojciec Dmitrij. Na tle jego postaci tragizm społeczeństwa rosyjskiego od czasów rewolucji odczuwa się szczególnie mocno. Zrezygnowanie, rozpacz, beznadziejność... Czy może być inaczej, kiedy nie ma nawet iskierki nadziei na lepsze jutro? A kiedy taka iskierka pojawia się w postaci popa, okazuje się, że walka o człowieczeństwo w komunistycznej machinie jest bez szans na wygraną.

Zawsze z ciekawością sięgam po książki traktujące o państwach wschodnioeuropejskich a wychodzących spod pióra autorów zachodnioeuropejskich. Nieustannie bowiem zastanawiam się, czy jest możliwe zrozumienie systemu, który od zakończenia pierwszej wojny światowej kształtowali przywódcy wschodniej części Europy.
Oliver Bullough podjął wyzwanie i na stronach "Ostatniego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    66
  • Przeczytane
    40
  • Posiadam
    23
  • Rosja
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Historia
    3
  • 2018
    3
  • Reportaże
    2
  • Ebooki
    2
  • Kupione-2016
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ostatni Rosjanin


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne