Piechniczek. Tego nie wie nikt
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Agora
- Data wydania:
- 2015-11-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-11-12
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788326823114
- Tagi:
- sport piłka nożna Antoni Piechniczek
ENTLICZEK, PENTLICZEK, CO ZROBI PIECHNICZEK?
Mundial 1982, Hiszpania. Polacy zremisowali swoje mecze z Włochami i Kamerunem. Żeby grać dalej, muszą wygrać z Peru. Tuż przed meczem żona przekazuje trenerowi polskiej reprezentacji prośbę swojego brata, który pracował w Hucie Batory: - Antek! Ludzie w hucie mówią, żebyś zdjął garnitur i na mecz przebrał się w dres. Garnitur przynosi pecha. Jak założysz dres, na pewno będzie lepiej.
Piechniczek: - Posłuchałem i pomogło!
Polacy wygrali 5:1, a ostatecznie zajęli w mistrzostwach trzecie miejsce. Antoni Piechniczek aż do ostatniego meczu nosił wyłącznie dresy.
NIEZNANE KULISY OSTATNIEGO JAK DOTĄD WIELKIEGO SUKCESU POLSKIEJ REPREZENTACJI I OPOWIEŚĆ O NIEZWYKŁYM ŻYCIU CHŁOPAKA ZE ŚLĄSKA, KTÓREGO W 1982 ROKU CHCIAŁA NOSIĆ NA RĘKACH CAŁA POLSKA.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 66
- 44
- 19
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Historia Antoniego Piechniczka, jednego z najwybitniejszych polskich trenerów. Dużo szczegółów z jego kariery najpierw jako piłkarz, potem trener. Bardzo ciekawie opowiedziane, historie o których jako k8bic piłkarski, nie miałem pojęcia. Zabrakło trochę szczegółów takich o których wiedziała tylko szatnia.
Historia Antoniego Piechniczka, jednego z najwybitniejszych polskich trenerów. Dużo szczegółów z jego kariery najpierw jako piłkarz, potem trener. Bardzo ciekawie opowiedziane, historie o których jako k8bic piłkarski, nie miałem pojęcia. Zabrakło trochę szczegółów takich o których wiedziała tylko szatnia.
Pokaż mimo toPostać Antoniego Piechniczka oczywiście najbardziej kojarzona jest z mundialem w Hiszpanii w 1982 roku, na którym reprezentacja Polski zajęła trzecie miejsce, a selekcjonerem był właśnie bohater tej pozycji. Trzeba jednak oddać, że Piechniczek był też całkiem solidnym graczem ligowym, grał między innymi w Legii Warszawa, Ruchu Chorzów, francuskim Chateauroux, zaliczył nawet trzy mecze w reprezentacji Polski. Później jako trener pracował w takich klubach Odra Opole, Ruch Chorzów, Górnik Zabrze, ale był także za granicą: w Tunezji czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie objął między innymi reprezentacje tych krajów. Jeśli chodzi o lekturę, to trudno się do czegoś przyczepić. Opisano karierę Piechniczka jako piłkarza, trenera, polityka oraz wiceprezesa PZPN. Książka w dużej mierze jest oparta na wypowiedziach poszczególnych piłkarzy czy osób związanych ze środowiskiem piłkarskim, jednak można w niektórych momentach odnieść wrażenie, że autorzy zbyt emocjonalnie podchodzą do postaci Piechniczka i starając się za wszelką cenę bronić trenera przy okazji różnych konfliktów, które go dotyczyły. Trochę też rozczarowały mnie końcowe rozdziały o udziale Piechniczka w polityce oraz karierze w PZPN.
Postać Antoniego Piechniczka oczywiście najbardziej kojarzona jest z mundialem w Hiszpanii w 1982 roku, na którym reprezentacja Polski zajęła trzecie miejsce, a selekcjonerem był właśnie bohater tej pozycji. Trzeba jednak oddać, że Piechniczek był też całkiem solidnym graczem ligowym, grał między innymi w Legii Warszawa, Ruchu Chorzów, francuskim Chateauroux, zaliczył nawet...
więcej Pokaż mimo toJeżeli czyjeś dzieciństwo przypadło na początek lat 80-tych XX wieku, to już zawsze osoba Antoniego Piechniczka będzie kojarzyła się z hiszpańskim Mundialem oraz dramatycznymi meczami reprezentacji Polski. Po wielu latach znany trener doczekał się bardzo solidnej monografii. Może nie idealnej, ale na tle wielu innych pseudo-opracowań, ta pozycja wyróżnia się zdecydowanie na plus. Jest po prostu merytorycznie i jest ciekawie. Nie pominięto okresu zawodniczego trenera, kariery na kontynencie afrykańskim oraz drugiego spotkania z kadrą narodową.
Niewątpliwie mamy do czynienia z trenerem z sukcesami, który na zawsze wpisał się w historię polskiego footballu. Ale te osiągnięcia nie przyszły łatwo, wiele w nich mozołu i trudu. Czasem z pomocą przychodził regulamin rozgrywek, szczęście, a czasem przebłysk geniuszu pojedynczych zawodników, na których selekcjoner mógł po prostu liczyć. Porównując pierwszą kadencję Pana Antoniego z czasami Pana Kazimierza Górskiego zdecydowanie wybieram lata 70-te jako bardziej widowiskowe piłkarsko. Z drugiej strony przygotowanie kadry w latach 80-tych było zadaniem z kategorii niewykonalnych. Może dlatego wiele też wyborów trenerskich odnośnie zawodników, składu drużyny, systemu przygotowań była po prostu nietrafionych, albo co najmniej dyskusyjna. O tym też wspominają autorzy, choć w tym zakresie zdają się pozostawiać ocenę czytelnikowi. Prywatnie byłem ciekawy na ile historia trenera zostanie skonfrontowana ze wspomnieniami uczestnika Mundialu w Hiszpanii - Andrzeja Iwana, opublikowanymi w książce „Spalony.” Niestety nie doczekałem się… Tym niemniej książka ładnie wydana, przyjemnie wziąć ją do rąk. Po prostu ciekawa i warta przeczytania.
Jeżeli czyjeś dzieciństwo przypadło na początek lat 80-tych XX wieku, to już zawsze osoba Antoniego Piechniczka będzie kojarzyła się z hiszpańskim Mundialem oraz dramatycznymi meczami reprezentacji Polski. Po wielu latach znany trener doczekał się bardzo solidnej monografii. Może nie idealnej, ale na tle wielu innych pseudo-opracowań, ta pozycja wyróżnia się zdecydowanie...
więcej Pokaż mimo toTylko 6/10, bo mimo świetnego przygotowania i naprawdę dobrej historii (Piechniczek był naprawdę barwną postacią, nawet lata po zakończeniu kariery trenerskiej),wkurza mnie (jako kibica piłki nożnej) stawianie pomnika tzw. "polskiej myśli szkoleniowej", która utknęła w latach 80., a które odbywa się tu w ostatnich rozdziałach.
Jeśli jednak kogoś interesuje polska piłka nożna "za kulisami", to oczywiście musi przeczytać tę książkę.
Tylko 6/10, bo mimo świetnego przygotowania i naprawdę dobrej historii (Piechniczek był naprawdę barwną postacią, nawet lata po zakończeniu kariery trenerskiej),wkurza mnie (jako kibica piłki nożnej) stawianie pomnika tzw. "polskiej myśli szkoleniowej", która utknęła w latach 80., a które odbywa się tu w ostatnich rozdziałach.
więcej Pokaż mimo toJeśli jednak kogoś interesuje polska piłka...
Dobry chłopak był i mało pił... Tak mi się skojarzyło z tekstem Kazika po przeczytaniu tej książki.Jednostronnie opisany Antoni Piechniczek, bez kontrowersji, bez opinii kolidujących z wizerunkiem. Wiem, takie książki powstają po śmierci opisywanego "podmiotu",jeszcze jest za wcześnie. Dla miłośników historii futbolu jest to pozycja obowiązkowa.
Dobry chłopak był i mało pił... Tak mi się skojarzyło z tekstem Kazika po przeczytaniu tej książki.Jednostronnie opisany Antoni Piechniczek, bez kontrowersji, bez opinii kolidujących z wizerunkiem. Wiem, takie książki powstają po śmierci opisywanego "podmiotu",jeszcze jest za wcześnie. Dla miłośników historii futbolu jest to pozycja obowiązkowa.
Pokaż mimo toJeszcze jedna książka o charakterze wspominkowym.
Od strony dokumentalnej i faktograficznej trudno autorom cokolwiek zarzucić, wykonali kawał solidnej roboty. Dla miłośników wszelkiego rodzaju statystyk to niewątpliwie gratka nie lada. A że nie przekłada się to na lekkość i łatwość czytania to już zupełnie inna sprawa. Na szczęście przewija się tu cały szereg wypowiedzi współpracowników i podopiecznych Piechniczka, które ożywiają dość monotonną narrację.
Niestety, zgodnie z intencją autorów książka ma bardzo jednostronny wydźwięk. W gruncie rzeczy to rodzaj dytyrambu na cześć zasłużonego skądinąd trenera. Nie znajdzie się tu jakiejkolwiek krytycznej opinii. Wszyscy pieją z zachwytu nad Piechniczkiem, a on skromnie nie protestuje. Prezentuje się jako wzorcowy przedstawiciel polskiej myśli szkoleniowej, które to określenie samo w sobie jest oksymoronem.
Sukces, jaki odniosła reprezentacja prowadzona przez Piechniczka w 1982 r. jest bezsporny, ale przypisywanie mu wszystkich zasług jest zwyczajnie śmieszne. Całkiem nieźle pamiętam tego trenera i oba jego reprezentacyjne rozdziały.
Mimo wszystko książka jest warta uwagi i niesie sporo cennych informacji, jednak w trakcie lektury zachęcam do starannego oddzielania faktów od mało obiektywnych opinii.
Jeszcze jedna książka o charakterze wspominkowym.
więcej Pokaż mimo toOd strony dokumentalnej i faktograficznej trudno autorom cokolwiek zarzucić, wykonali kawał solidnej roboty. Dla miłośników wszelkiego rodzaju statystyk to niewątpliwie gratka nie lada. A że nie przekłada się to na lekkość i łatwość czytania to już zupełnie inna sprawa. Na szczęście przewija się tu cały szereg wypowiedzi...
Wspaniale jest powspominać!!!
Znowu przeżyć te emocje z przed lat.
Wspaniale jest powspominać!!!
Pokaż mimo toZnowu przeżyć te emocje z przed lat.
Przeżyjmy te piękne chwile jeszcze raz :-) Świetna książka i śmiało mogę polecić!
Przeżyjmy te piękne chwile jeszcze raz :-) Świetna książka i śmiało mogę polecić!
Pokaż mimo toDobra książka.
Dobra książka.
Pokaż mimo toMam to niesamowite szczęście, że pamiętam Mundial '82. Ta książka głównie o nim traktuje, więc dla tych, którzy też pamiętają pięć goli z Peru, trzy bramki Bońka z Belgią, horror z ZSRR i zwycięstwo z Francją to waaaarto!
Mam to niesamowite szczęście, że pamiętam Mundial '82. Ta książka głównie o nim traktuje, więc dla tych, którzy też pamiętają pięć goli z Peru, trzy bramki Bońka z Belgią, horror z ZSRR i zwycięstwo z Francją to waaaarto!
Pokaż mimo to