"Odgrodzeni"

Okładka książki "Odgrodzeni" Michał Matuszak
Okładka książki "Odgrodzeni"
Michał Matuszak Wydawnictwo: Białe Pióro literatura piękna
242 str. 4 godz. 2 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
"Odgrodzeni"
Wydawnictwo:
Białe Pióro
Data wydania:
2015-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-10-01
Liczba stron:
242
Czas czytania
4 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364426377
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
85
85

Na półkach:

Michał Matuszak ma niezwykły dar obserwacji. Notuje wydarzenia z życia człowieka, obok których inni przechodzą obojętnie. Przy tym bardzo pięknie posługuje się językiem ojczystym. Książka prostsza w odbiorze niż jego pierwsza "Na marginesie", ale również bardzo wartościowa, żeby nie powiedzieć, że bardziej. Robi wrażenie i zmusza do przemyśleń.

Michał Matuszak ma niezwykły dar obserwacji. Notuje wydarzenia z życia człowieka, obok których inni przechodzą obojętnie. Przy tym bardzo pięknie posługuje się językiem ojczystym. Książka prostsza w odbiorze niż jego pierwsza "Na marginesie", ale również bardzo wartościowa, żeby nie powiedzieć, że bardziej. Robi wrażenie i zmusza do przemyśleń.

Pokaż mimo to

avatar
1222
729

Na półkach: , , ,

Niezbyt gruba książka niesie ze sobą całe pokłady emocji, tematów społecznych, niezauważalnych problemów drugiej osoby. Ten tytuł dzieli się na dwie, w pierwszej chwili niepowiązane, historie. Eryk, to mały sześcioletni chłopiec, który wydaje się miłym, szczęśliwym dzieckiem. Niestety czym bardziej zagłębiałam się w historię, tym bardziej zdawałam sobie sprawę, że rodzina, w której żyje nie jest typowa. Chłopiec w niektórych kwestiach musi szybko dorosnąć, przed czasem odkrywa kwestie, które nie powinny mieć miejsca. Ta historia pokazuje, że pozory normalności pozwalają oszukać bliskich, sąsiadów i społeczeństwo. Problemy, które pojawiają się u dorosłych przenoszone są na dzieci, które nie potrafią poradzić sobie z własnymi emocjami: stają się agresywne i już od początku kierują się tym samym schematem, co rodzice.
Historia Sylwii pokazuje, jak trudno uciec z dysfunkcyjnej rodziny. Bardzo trudne dzieciństwo i brak perspektyw na zmianę życia staje się podwaliną przyszłych dorosłych błędów. Chęć zmiany przyszłości, wybrania nowej ścieżki jest możliwa, ale w przypadku dzieci, które nie mają dobrego przykładu jest to bardzo trudna droga.

Więcej na: http://ksiazkowewyliczanki.blogspot.com/2016/09/samotni-opuszczeni-odgrodzeni-micha.html#more

Niezbyt gruba książka niesie ze sobą całe pokłady emocji, tematów społecznych, niezauważalnych problemów drugiej osoby. Ten tytuł dzieli się na dwie, w pierwszej chwili niepowiązane, historie. Eryk, to mały sześcioletni chłopiec, który wydaje się miłym, szczęśliwym dzieckiem. Niestety czym bardziej zagłębiałam się w historię, tym bardziej zdawałam sobie sprawę, że rodzina,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
145
131

Na półkach: , , ,

Dość ciężko było mi napisać tę recenzję, ze względu na przesłanie. Lubię, gdy w książkach poruszane są bardzo ważne tematy, o których zwykło się milczeć. W końcu gdy przemilczymy kwestię, w jakimś sensie ona zniknie, prawda? Ale to nieprawda. Są osoby, które potrzebują pomocy. Są osoby, które w czterech ścianach kryją swoją mroczną i bolesną tajemnicę. Ta książka ukazuje nam życie - a właściwie życia - od których uciekamy. Jak więc oceniam tę książkę?

Przyznam, że choć opis już na początku mnie przyciągnął, okładka nieco mnie odsunęła od siebie. Co fakt, obraz jest adekwatny do powieści, ale kolorystyka zbyt bardzo zlewa się ze sobą, tworząc - przynajmniej dla mnie - nieprzyjemny widok. Mimo wszystko kwestia okładki w żaden sposób nie ingeruje w jakość fabuły i styl pisania. Nie odejmuję za to punktów, bo wnętrze stanowczo nadrabia.

Książka z pozoru zaczyna się niewinnie, gdyż poznajemy chłopca, który dopiero poznaje świat. Już na początku byłam zdumiona tym, jak autor umiejętnie opisał spostrzeżenie małego dziecka na sytuację w swojej rodzinie. Był on niewinnym młodym człowiekiem, który jeszcze nie wiedział, jak zachować się w danej sytuacji. Widział wszystko z dołu, obwiniał siebie, starał się w jakiś sposób pomóc swoim rodzicom, którzy niszczyli jego dziecięcy świat. Przykro mi się czytało jego historię, bo wiem, jak takie dzieciństwo wpływa na przyszłość. Zresztą autor zdolnie opisywał rozwój umysłowy Eryka, ponieważ każdy jego ruch, każde następstwo awantur wpływało na psychikę młodego chłopca z blokowiska. Jego starszy brat już wcześniej przyzwyczaił się do norm panujących w ich domu, ale nie pomagał Erykowi w przyswajaniu tego stanu rzeczy. Takie historie mrożą krew w żyłach. Jako czytelnicy wpadamy do czarnej dziury, króliczej nory, ale nie mylmy ją z bajkową nowelką. Dzięki tej lekturze przybliżona nam zostanie rzeczywistość, jaka nas otacza za murami niby idealnego domu.

Ale to nie wszystko. Książka podzielona jest na dwie historie - jedna, jak już wcześniej opisałam, z perspektywy dziecka, druga z perspektywy pisarza, który odbył nietypowe spotkanie autorskie - w więzieniu. To dzięki niemu spotkał tam kobietę, która chciała opowiedzieć mu swoją historię. Za pomocą korespondencji listowej opisuje mu wszystko, co ją spotkało. Krok po kroku, każde słowo zostało napisane emocjami, płynącymi z wnętrza więźniarki.

O Autorze:

Michał Matuszak, urodzony 10.12.1989 roku w Kościanie. Z zawodu architekt krajobrazu, z zamiłowania pisarz. Związany z Lesznem, gdzie pracuje, mieszka i kibicuje ukochanej drużynie żużlowej - Unii Leszno. Przygodę z literaturą, choć oficjalnie rozpoczętą teraz, poprzedzały liczne romanse z formą pisaną, tworzone "do szuflady". Począwszy od tekstów piosenek, po felietony i próby pisania wierszy zbierał doświadczenia i umiejętności. Pasjonat ubierania myśli w słowa. Miłość do tego co pisane wraz z garścią przemyśleń i obserwacji doprowadziły do powstania tej książki. "Na marginesie" jest początkiem dłuższej przygody autora z pisarstwem.

źródło: http://www.wydawnictwobialepioro.pl/index.php/nasiautorzy

Historia jakich wiele, ale jednocześnie tak niewiele. Spodobała mi się problematyka, jaką poruszył autor w swojej już drugiej książce. Co prawda, w Odgrodzeni pierwsza historia stała mi się bliższa, jednak druga również jest warta uwagi. Takich powieści brakuje na rynku. Gratuluję więc odwagi, aby o tym napisać.

Ciężko - przynajmniej w moim przypadku - jest napisanie recenzji książki w tym gatunku. Moim zdaniem każdy powinien po nią sięgnąć, aby móc zapoznać się z przerażającymi historiami, z którymi moglibyśmy się spotkać za rogiem. Jednocześnie jednak owa pozycja nie jest dla wszystkich, gdyż czasami ciężko jest zapoznać się z tymi opowieściami. Nie każdy ma umysł otwarty na zapoznanie się z traumami, negatywnymi przeżyciami innych. Niemniej zachęcam, abyście zapoznali się z powyższa lekturą. Naprawdę jest godna uwagi.

Ocena: 5/6

Dość ciężko było mi napisać tę recenzję, ze względu na przesłanie. Lubię, gdy w książkach poruszane są bardzo ważne tematy, o których zwykło się milczeć. W końcu gdy przemilczymy kwestię, w jakimś sensie ona zniknie, prawda? Ale to nieprawda. Są osoby, które potrzebują pomocy. Są osoby, które w czterech ścianach kryją swoją mroczną i bolesną tajemnicę. Ta książka ukazuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
502
455

Na półkach: ,

„Odgrodzeni” to książka, w której znajdziecie autentyczne wydarzenia. Wydarzenia ukazujące obraz naszego społeczeństwa i jego problemy, które często staramy się omijać lub ich nie dostrzegać. To także zderzenie samotności wśród ludzi, krzywdzących stereotypów, niezrozumienia oraz potrzeby akceptacji. To wyraźny dowód na to, że każdy z nas może zostać wyobcowany, zamknięty w szarym kokonie bezradności i żalu i to niezależnie od wieku, statusu społecznego czy też płci. Ta książka to dwie twarze, dwa imiona, dwie historie, które tak naprawdę są kumulacją wielu takich osób, o których nie mamy pojęcia na co dzień, bądź tak myślimy. Autor poruszył ważny temat problemu, jakim jest określenie własnej tożsamości i zderzenia się z twardą rzeczywistością. Pokazał jak łatwo odgradzamy się od tego, czego nie rozumiemy, a także różne formy jakie to odgrodzenie przybiera. Zrobił to w sposób ciekawy i ubrał w lekki potoczny styl, który jest nam znany z codziennego dnia. Nie bawił się w wyszukane słownictwo, po prostu napisał książkę dla każdego. Jeśli szukacie emocji i niebanalnej tematyki to na pewno je tutaj znajdziecie. Te dwie historie… ta małego chłopca i ta dorosłej kobiety zmagających się ze złem codzienności są warte poznania i przeanalizowania. Ja sama po raz kolejny przekonałam się, że książki leżące w cieniu są ciekawe i niebanalne, a ich autorzy mają wiele do powiedzenia.

http://www.zapiski-okularnicy.pl/2016/06/odgrodzeni-micha-matuszak.html

„Odgrodzeni” to książka, w której znajdziecie autentyczne wydarzenia. Wydarzenia ukazujące obraz naszego społeczeństwa i jego problemy, które często staramy się omijać lub ich nie dostrzegać. To także zderzenie samotności wśród ludzi, krzywdzących stereotypów, niezrozumienia oraz potrzeby akceptacji. To wyraźny dowód na to, że każdy z nas może zostać wyobcowany, zamknięty w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
631
374

Na półkach: , , ,

Odgrodzeni to prawdziwa, bolesna i ujmująca książka. Zmusza czytelnika do wielu refleksji, ukazuje życie społeczne całkiem innego kalibru. Uświadamia, że dzieci nie są niczemu winne i nie powinny być wykluczane z kręgów tylko przez wzgląd na rodziców. Ta książka dostarczyła mi jeszcze czegoś, przekonałam się z niej, że warto mieć oczy szeroko otwarte i reagować na krzywdę dziecka, czasami taki maluch pragnie się wyrwać z rodzinnego otoczenia, ale sam nie jest w stanie wiele zrobić. Polecam tę książkę wszystkim! Nie jest to wielkie tomiszcze, a mała książeczka pełna prawdy i niezrozumiałych codziennych sytuacji.

http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/2016/05/najwazniejsze-sa-autorytety_19.html

Odgrodzeni to prawdziwa, bolesna i ujmująca książka. Zmusza czytelnika do wielu refleksji, ukazuje życie społeczne całkiem innego kalibru. Uświadamia, że dzieci nie są niczemu winne i nie powinny być wykluczane z kręgów tylko przez wzgląd na rodziców. Ta książka dostarczyła mi jeszcze czegoś, przekonałam się z niej, że warto mieć oczy szeroko otwarte i reagować na krzywdę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
119
117

Na półkach: ,

"Odporność stanowił indywidualizm, na który potrzeba wielu wyrzeczeń i mądrości." (cytat z książki)



Tytuł bardzo trafnie oddaje treść książki. Powieść mówi o osobach żyjących poza społeczeństwem. Odgrodzeni od i przez ludzi. Odgrodzeni od szans i lepszego życia.

Michał Matuszak opowiada czytelnikowi dwie różne historie. Jednak łączą się one ze sobą. Najpierw poznajemy Eryka. Chłopca, który żyje w rodzinie patologicznej. Młody bohater każdego dnia cierpi coraz bardziej psychicznie. Jednocześnie znieczula się na ból fizyczny. Bardzo szybko dosrasta. Obwinia się o wszystko co dzieje się w domu. Myśli, że wzorce, które obserwuje są normalne. W ten sposób kształtuje się jego umysł. Jego przyszłość. Autor naszkicował bardzo realistyczny portet dziecka zagubionego i samotnego żyjącego w świecie dorosłych.

Kolejną osobą, którą poznajemy jest Sylwia. Kobieta również jest odgrodzona od społeczeństwa. Bohaterka jednak prócz murów metaforycznych ma do przejścia realne mury. Gdy ją poznajemy, odsiaduje wyrok w więzieniu. Pragnie jak najlepiej dla siebie i swojego syna. Doskonale analizuje swoje błędy i zachowania. Sama dla siebie jest psycholoem. Bardzo boi się życia na marginesie po opuszczeniu więzienia. Nie oczekuje wiele, pragnie tylko normalności.

"Odgrodzeni" opowiadają dwie z pozoru różne historie. Przy bliższym poznaniu okazuje się jednak, że są niezwykle podobne. Samotność, życie na marginesie, niezwykła siła psychiczna bohaterów. To wszystko możemy znaleźć w obu przypadkach.

Ciekawy jest sposób pisania Michała Matuszaka. Część pierwsza jest typową powieścią. Część druga ma zgoła inną formę. Składa się z listów, które wymienia bohaterka z autorem książki. Przez taki zabieg część druga wydaje się jeszcze bardziej realistyczna. Na szacunek zasługuje również strona psychologiczna książki. Portrety psychologiczne Eryka oraz Sylwii są niezwykłe pod względem szczegółów. Bohaterowie są bardzo realistyczni i prawdziwi. To wszystko plus tematy, które są poruszane, zmusza do refleksji.

Polecam książkę. Jednak nie jest to książka dla każdego. Trzeba być bardzo dojrzałym i po prostu lubić takie książki.



Moja ocena: *****

Skala ocen: * nie polecam ** nie moja bajka *** daje radę **** dobra ***** bardzo dobra ****** lotta poleca

www.lottaczyta.blox.pl

"Odporność stanowił indywidualizm, na który potrzeba wielu wyrzeczeń i mądrości." (cytat z książki)



Tytuł bardzo trafnie oddaje treść książki. Powieść mówi o osobach żyjących poza społeczeństwem. Odgrodzeni od i przez ludzi. Odgrodzeni od szans i lepszego życia.

Michał Matuszak opowiada czytelnikowi dwie różne historie. Jednak łączą się one ze sobą. Najpierw poznajemy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
718
609

Na półkach:

Czy przed złem jesteśmy w stanie uciec? Przed czarnymi mackami, które tylko czekają, by nas usidlić, zniewolić, sprawić ogromny ból i cierpienie. Pragniemy pozostawić daleko za sobą to wszystko, co bolesne i nieprzyjemne. Zapomnieć , wymazać z podświadomości, zamknąć pewien etap w życiu, aby zacząć wszystko od nowa, inaczej, tak, by było lepiej. Ale co, jeżeli jesteśmy sami, a nikt nie wskaże nam tej odpowiedniej drogi? Zagubieni tułamy się po świecie w poszukiwaniu szczęścia, jednak życie jest przewrotne, niczego nie ułatwia. Zamiast być lepiej, jest coraz gorzej. Uświadamiamy sobie, że to co piękne w środku jest zepsute. Jak poradzić sobie w tym trudnym świecie? Jak się w nim odnaleźć by nie zostać skrzywdzonym i samotnym?

Tajemniczy tytuł i ciekawy opis na okładce zachęciły mnie do sięgnięcia po powieść Michała Matuszaka. Wiele się spodziewałam po tej lekturze, jednak to, co otrzymałam, przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Książka nie należy do najłatwiejszych. Skłania do myślenia, do zastanowienia się nad tym, co w życiu jest najważniejsze. Autor każe się nam zatrzymać i spojrzeć na świat całkiem inaczej. Niejako zmusza nas byśmy zauważyli to, co przeważnie jest dla nas niedostrzegalne. To trudna tematyka, naszpikowana przeróżnymi emocjami, które trafiają z dwojoną siłą do serca. Wwiercają się w duszę, by po zamknięciu książki przypominać o swojej obecności.

-,,Ogrodzeni"- to dwie odrębne historie. Pierwsza opowiada o małym chłopcu, który mieszka w bloku. Nie ma zbyt łatwego życia. Starszy brat obraża go, poniża; ojciec stosuje przemoc fizyczną, często też psychiczną, a matka, pomimo ludzkich odruchów, potrafi także skrzywdzić tę małą bezbronną istotę. Kłótnie rodziców zmuszają Eryka do szukania swojego miejsca wśród kolegów, chce zostać przyjęty do ich grona.

Natomiast druga część opowieści przedstawia historię dorosłej kobiety, która przebywa w zakładzie karnym. Pewnego dnia na zorganizowanym w więzieniu spotkaniu autorskim, Sylwia poznaje ambitnego pisarza. Zainteresowana postacią autora, postanawia odkryć przed nim karty przeszłości i opowiedzieć swoją burzliwą historię. Bagaże doświadczeń Eryka i Sylwii odcisną swoje piętno w naszych sercach. Skusicie się?

Powieść oparta na prawdziwych wydarzeniach, mówiąca o tym, co widzimy na co dzień, czasem nie interweniując, gdyż problemy innych nas nie dotyczą. Autor zagłębia się w psychikę bohaterów, ukazując ich cierpienie, samotność- oraz ból codziennego życia. Stara się jak najlepiej oddawać emocje bohaterów, sprawia, że czytelnik kroczy wraz z nimi po odmętach ich świata, stara się ich zrozumieć, wczuć się w sytuację. Autor nie koloryzuje, nie przerysowuje powieści, przedstawia niełatwą, brutalną rzeczywistość.

Miałam trudność w odnalezieniu się w tej opowieści. Nie była dla mnie łatwa, ani przyjemna, jednak wiele mnie nauczyła i pokazała to, czego często nie dostrzegam; albo nie mam okazji zobaczyć na własne oczy. W niektórych momentach musiałam się zatrzymać, by zrozumieć sens przekazywanej treści. Fabuła jest bardzo mądra, starannie przemyślana, dopracowana w najmniejszych szczegółach. Może dla takiej dziewczyny jak ja powieść jeszcze nie jest odpowiednia, widać muszę trochę do niej dojrzeć, by przekonać się, jaki w sobie kryje potencjał. Jednak, jak na ten moment, książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i chętnie sięgnę po wcześniejszą powieść Michała Matuszaka. Polecam.

Czy przed złem jesteśmy w stanie uciec? Przed czarnymi mackami, które tylko czekają, by nas usidlić, zniewolić, sprawić ogromny ból i cierpienie. Pragniemy pozostawić daleko za sobą to wszystko, co bolesne i nieprzyjemne. Zapomnieć , wymazać z podświadomości, zamknąć pewien etap w życiu, aby zacząć wszystko od nowa, inaczej, tak, by było lepiej. Ale co, jeżeli jesteśmy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
282
206

Na półkach:

Książka oparta jest na autentycznych wydarzeniach. Tematyka w niej poruszana nie jest łatwa a jednocześnie jest bardzo powszechna - takich historii wokół nas jest wiele, zbyt wiele. Autor zabiera nas do ich środka.


Samotność wynikająca z braku miłości, szacunku czy poczucia bezpieczeństwa to jedna z najbardziej bolesnych form odgrodzenia.

Historia małego chłopca
Kilkuletni Eryk nie ma w domu lekko. Dzieli pokój ze starszym bratem, który dręczy go fizycznie i psychicznie. Ojciec - choleryk i przemocowiec wzbudza w chłopcu lęk. Matka nie potrafi zapewnić chłopcu poczucia bezpieczeństwa. Dziecko w domu czuje, że zawadza, przeszkadza, powoduje wszystkie kłótnie i awantury. Czy wynika to tylko z dysfunkcyjnosci tej rodziny czy może jest jakiś inny powód?

Świat oczami Eryka był podróżą do świata dziecka które już dostrzega, że jego życie różni się od życia rówieśników, jednak nie rozumie dlaczego tak jest. Czytając, możemy dokładnie zobaczyć jak przemoc w rodzinie wykrzywia obraz rzeczywistości przyswajany przez dziecko.

"Mamy mają za zadanie pilnować domów, gotować, sprzątać, prać i czytać książki, a ojcowie mają mieć prawa: jazdy, pracować, pić alkohol, interesować się sportem i bić swoje dzieci."

Jak potoczy się dalsze życie zaniedbanego, bitego, wciąż wrażliwego i dobrego chłopca?

Historia dorosłej kobiety
Autor książki na spotkaniu autorskim w żeńskim zakładzie karnym poznaje młodą kobietę, która zgadza się korespondencyjnie opowiedzieć mu swoją historię. Z listów poznajemy osobę pochodzącą z patologicznej rodziny która zwiazawszy się z mężczyzną, nieświadomie powtórzyła schemat z domu rodzinnego. Historia tej kobiety jest przykładem na to, że wielu ludzi potrzebuje tylko szansy, a sami włoża potrzebny wysiłek w celu zmiany swojego życia.

Eryk to dziecko, które jest jedynie odbiciem emocji innych - w domu i wśród kolegów z podwórka. Najlepiej czuję się sam, bo wtedy nie jest uzależniony od nastrojów innych. Czytając, przeżywamy swoisty mord jego poczucia własnej wartości czy rozwoju emocjonalnego. Jego reakcje i podejmowane przez niego działania są uzależnione od innych - wyrobił w sobie nawyk duszenia swoich pragnień. Chciał ze wszystkich sił dogodzić innym.
Sylwia ukształtowana przez srodowisko w więzieniu dostaje szansę na rozwój osobowości, którą wykorzystuje. Czyta, pyta, rozmyśla, uczy się żyć z krzywda wyrządzoną jej przez najbliższych.

Czytając, bardzo silnie odczuwałam wszelkie emocje towarzyszące bohaterom. Lektura była dla mnie emocjonalną huśtawka, od śmiechu do łez. Te dwie historie łączy nie tylko znamienny tytuł czy ciężkie dzieciństwo. Łączy je również to, jak często można na nie w społeczeństwie natrafić.
Myślicie, że to smutna książka? Według mnie nie. Jest tu miejsce na optymizm, na zmiany na lepsze. Autor zwraca nam uwagę na to, byśmy w życiu starali się patrzeć na innych odrzucając stereotypy. One również potrafią odgradzac, często skuteczniej niż mur z okładki.

co-przeczytalam.blogspot.com

Książka oparta jest na autentycznych wydarzeniach. Tematyka w niej poruszana nie jest łatwa a jednocześnie jest bardzo powszechna - takich historii wokół nas jest wiele, zbyt wiele. Autor zabiera nas do ich środka.


Samotność wynikająca z braku miłości, szacunku czy poczucia bezpieczeństwa to jedna z najbardziej bolesnych form odgrodzenia.

Historia małego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1431
790

Na półkach: ,

"Odgrodzeni" nie jest powieścią? utworem? idealnym. Zdarzają się momenty mniej płynne i wciągające, a jedna historia jest bardziej udana od drugiej. Ale nie jest to mankament, który powinien zaważyć na waszej decyzji, co do lektury książki. Uważam, że "Odgrodzeni" to ważny głos w temacie samotności we współczesnym świecie, jej pojawieniu się i skutkach. Poza tym Michał Matuszak jest wielce obiecującym autorem, którego twórczość zamierzam pilnie śledzić :)


http://aleksandrowemysli.blogspot.com/2016/01/odgrodzeni-micha-matuszak.html

"Odgrodzeni" nie jest powieścią? utworem? idealnym. Zdarzają się momenty mniej płynne i wciągające, a jedna historia jest bardziej udana od drugiej. Ale nie jest to mankament, który powinien zaważyć na waszej decyzji, co do lektury książki. Uważam, że "Odgrodzeni" to ważny głos w temacie samotności we współczesnym świecie, jej pojawieniu się i skutkach. Poza tym Michał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
2

Na półkach:

Książkę przeczytałam jednym tchem... Chyba tyle wystarczy żeby zachęcić do przeczytania.
Jestem pod wrażeniem :)

Książkę przeczytałam jednym tchem... Chyba tyle wystarczy żeby zachęcić do przeczytania.
Jestem pod wrażeniem :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    25
  • Przeczytane
    24
  • Posiadam
    12
  • Egzemplarz recenzencki
    3
  • Lit. polska
    1
  • Ulubione
    1
  • Recenzje 2016
    1
  • 2015
    1
  • Posiadam / Domowa biblioteczka
    1
  • 2016
    1

Cytaty

Więcej
Michał Matuszak "Odgrodzeni" Zobacz więcej
Michał Matuszak "Odgrodzeni" Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także