rozwińzwiń

Amnezja

Okładka książki Amnezja Peter Carey
Okładka książki Amnezja
Peter Carey Wydawnictwo: Wielka Litera literatura piękna
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Amnesia
Wydawnictwo:
Wielka Litera
Data wydania:
2015-10-21
Data 1. wyd. pol.:
2015-10-21
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380320581
Tłumacz:
Bohdan Maliborski
Średnia ocen

3,3 3,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
3,3 / 10
26 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1307
907

Na półkach:

Tragiczna. Opis wskazywał że będzie to pełna akcji, intrygująca i tajemnicza historia, a tymczasem jest nudna i trudna to przebrnięcia. Po przeczytaniu pierwszych 100 str miałam ochotę ją odłożyć i nigdy do niej nie wracać, ale że jest to moja książka (kupiona za 10 zł w jakimś supermarkecie) to chciałam ją skończyć, dlatego też po kilku dniach do niej wróciłam. W końcu przez nią przebrnęłam i moja opinia nie zmieniła się ani trochę.
Dużo jest tu wątku politycznego, pojawiają się nazwiska i funkcje osób które dla czytelnika są niezrozumiałe. Styl pisania autora jest na tyle skomplikowany że ja nie wiedziałam co się dzieje. Bohaterowie są nijacy, nudni, dosłownie aż człowiek nie chce o nich czytać. Cała książka to jeden wielki niewypał i rada dla was nie sięgajcie po nią.

Tragiczna. Opis wskazywał że będzie to pełna akcji, intrygująca i tajemnicza historia, a tymczasem jest nudna i trudna to przebrnięcia. Po przeczytaniu pierwszych 100 str miałam ochotę ją odłożyć i nigdy do niej nie wracać, ale że jest to moja książka (kupiona za 10 zł w jakimś supermarkecie) to chciałam ją skończyć, dlatego też po kilku dniach do niej wróciłam. W końcu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
177
175

Na półkach:

Thriller polityczny, który kupiłam z polecenia sprzedawcy w księgarni stacjonarnej. Weszłam do sklepu i rozglądałam się za czymś fajnym, a że sprzedawca sam z siebie podsunął mi tę książkę to stwierdziłam, że zaryzykuję. Okładka średnio mi się podobała, ale opis wydawniczy wydawał się całkiem intrygujący.
Niestety... mam nauczkę by nie ufać sprzedawcom. Być może Pan chciał tylko pozbyć się tej książki, albo był zagorzałym miłośnikiem polityki australiskiej i rzeczywiście tak mu się spodobała ta lektura. Aż żałuję, że nie zajrzałam wcześniej na opinie w serwisie LC.
Książka napisana jest w taki sposób, że nie wiadomo o co w niej chodzi. Niewiele ma wspólnego z tym co przeczytamy w blurbie. Dziennikarz w procesie sądowym dostaje karę sporej grzywny. Nie układa mu się z żoną. Podejmuje się napisania książki biograficznej o terrorystce w zamian za dobrą zapłatę, która pozwoli mu wyjść z kłopotów finansowych.
W powieści pojawia się wiele trudnych do zrozumienia wątków, nieznanych mi nazwisk polityków, dialogów pozbawionych sensu. Dawno nie czytałam tak kiepskiej książki. Pomogła mi jedynie zabić czas podczas dwugodzinnego oczekiwania na pociąg na dworcu. Brak w tej lekturze jakiegokolwiek napięcia i zwrotów akcji (a rzekomo jest to thriller). O wirusie, który uwolnił więźniów jest napisane tylko parę słów... Chyba jeszcze nigdy dotąd nie napisałam tak niskiej oceny, jednak w tym przypadku jest to konieczne. Ponadto w książce wszechobecne są błędy i literówki, co nie świadczy dobrze. Fabuła tej książki ciągnie się w nieskończoność i tylko nuży czytelnika, który tak naprawdę nie wie co czyta. Mimo, że z każdej książki zawsze staram się wyciągnąć jakieś zalety, to niestety w tym przypadku nie jestem w stanie napisać nic dobrego o tym tytule. Chociaż! Jeden plus należy się za blurb, który jest ciekawy i zachęcił do kupienia tej książki. Jednak też nie jest to do końca zaletą, bo przecież nie pokrywa się on z tym co jest w środku.

Thriller polityczny, który kupiłam z polecenia sprzedawcy w księgarni stacjonarnej. Weszłam do sklepu i rozglądałam się za czymś fajnym, a że sprzedawca sam z siebie podsunął mi tę książkę to stwierdziłam, że zaryzykuję. Okładka średnio mi się podobała, ale opis wydawniczy wydawał się całkiem intrygujący.
Niestety... mam nauczkę by nie ufać sprzedawcom. Być może Pan chciał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
74
47

Na półkach:

Ja też kupiłem tę książkę na promocji w Biedronce. Zobaczyłem cenę, przeczytałem szybko opis z tyłu książki i stwierdziłem, że będzie ciekawie. Niestety bardzo się pomyliłem. Tak już mam, że przeczytam książkę do końca (nawet jeśli wiąże się to z mękami),ale tutaj w ogóle się to nie opłaciło.

Pierwsza część jest jeszcze znośna, ale druga jest już całkowicie bez sensu. Nie bardzo wiadomo o co w niej chodzi, a koniec końców okazuje się, że blurb ma niewiele wspólnego z treścią książki. Lipa!

Ja też kupiłem tę książkę na promocji w Biedronce. Zobaczyłem cenę, przeczytałem szybko opis z tyłu książki i stwierdziłem, że będzie ciekawie. Niestety bardzo się pomyliłem. Tak już mam, że przeczytam książkę do końca (nawet jeśli wiąże się to z mękami),ale tutaj w ogóle się to nie opłaciło.

Pierwsza część jest jeszcze znośna, ale druga jest już całkowicie bez sensu. Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
164
12

Na półkach:

Thriller polityczny - nie jest ani porywający, ani trudno się od niego oderwać - jak można przeczytać w opisie książki.
Czuję się oszukana przez wydawcę, ale też przez autora tej powieści. Fabuła nie ma nic wspólnego z opisem (może poza imionami i nazwiskami postaci). Do tego mam wrażenie, że "najwybitniejszy żyjący pisarz Australii" nie potrafi zapamiętać w jakim stylu pisze książkę. Zastanawiam się czy w ogóle umie je pisać, albo to ja nie jestem w stanie zrozumieć jego geniuszu.
Część pierwsza to narzekanie (w pierwszej osobie) głównego bohatera na swoje życie. Nie da się go ani trochę polubić, albo chociaż mu współczuć (nie jest dokładnie powiedziane za co jest sądzony, albo ja jestem za głupia, żeby to zrozumieć).
Część druga to pole do popisu dla narratora niby-wszechwiedzącego. Do czasu przeszłego wrzuca czas przyszły oraz teraźniejszy. Czasem autor zapomina także, że pisze w trzeciej osobie. Jego styl można określić jako totalny chaos. Pełno opisów otoczenia, czynności czy historii Australii, które nic nie wnoszą do fabuły. Można omijać rozdziały, które opowiadają tylko o przeszłości państwa. Autor ma chyba słabość do socjalizmu i jego australijskiej historii.
Losy rodziny Gaby Baillieux może i byłyby ciekawe, gdyby autor przedstawił je w bardziej przystępny sposób.
Przeczytałam do końca tylko dlatego, że było mi żal wydanych pieniędzy (ostatni raz kupuję książkę ze względu na okładkę i ciekawy opis).
Współczuję, że ktoś (pan Bohdan Maliborski) musiał to tłumaczyć. Nawet pani od korekty straciła chęci (przynajmniej tak mi się wydaje) i po 200 stronach można zauważyć kilka drobnych literówek czy brak spacji między wyrazami (jak "rzeczysą").
Jedna gwiazdka za ładną okładkę, druga za czas spędzony przez tłumacza na tłumaczenie tego hmm... dzieła.

Thriller polityczny - nie jest ani porywający, ani trudno się od niego oderwać - jak można przeczytać w opisie książki.
Czuję się oszukana przez wydawcę, ale też przez autora tej powieści. Fabuła nie ma nic wspólnego z opisem (może poza imionami i nazwiskami postaci). Do tego mam wrażenie, że "najwybitniejszy żyjący pisarz Australii" nie potrafi zapamiętać w jakim stylu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
478
24

Na półkach:

Nie przebrnęłam. Wytrzymałam 42 strony i dość.

Nie przebrnęłam. Wytrzymałam 42 strony i dość.

Pokaż mimo to

avatar
1398
600

Na półkach: ,

Kupiłam, bo była przecena w Biedronce. Jaki pech, że nie zajrzałam wcześniej na LC.
Nie jestem w stanie doczytać tej książki. Przeczytałam może 1/3 i na razie nie ma nic z tego, co obiecują w blurbie.
Nie wiem o czym ona jest, nie rozumiem, na trzeźwo się nie da, po winie też sie nie da.
Poddaję się.

Wniosek na przyszłość - nie kupować pod wpływem impulsu, nie sprawdziwszy przedtem opinii innych czytelników.

Wniosek nr 2 - Biedronko, sorry. Mleka z Gostynia nie masz, książki masz słabe, przyjaźni z tego nie będzie.

Kupiłam, bo była przecena w Biedronce. Jaki pech, że nie zajrzałam wcześniej na LC.
Nie jestem w stanie doczytać tej książki. Przeczytałam może 1/3 i na razie nie ma nic z tego, co obiecują w blurbie.
Nie wiem o czym ona jest, nie rozumiem, na trzeźwo się nie da, po winie też sie nie da.
Poddaję się.

Wniosek na przyszłość - nie kupować pod wpływem impulsu, nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3123
1411

Na półkach: ,

Nie znoszę stylu w jakim napisana jest ta powieść: tak, że nie wiadomo o co chodzi i czytelnik musi się tego domyślać. I to nie jest kwestia zawiłości fabuły, ale maniery autora. Tak nie pisze się thrillerów politycznych. Poza tym książka jest zrozumiała tylko dla Australijczyków: zabijcie mnie, ale nie wiem co takiego wydarzyło się w Australii w 1975 roku i czemu to jest takie ważne, nazwiska australijskich polityków pojawiające się w tekście nic mi nie mówią, nie mam też pojęcia która dzielnica Melbourne jest lepsza,a która gorsza.
Tak naprawdę treść "Amnezji" nie ma nic wspólnego z opisem, jaki zamieszczono na okładce - poza pierwszym i ostatnim rozdziałem. Połowę książki stanowi użalanie się nad sobą dziennikarza piszącego biografię rzekomej terrorystki, a drugą połowę opowieść o dzieciństwie owej terrorystki oraz jej matki i babki. Co to ma wspólnego z zamachem, tego nie wiem. Nie przemawiają też do mnie stworzone postaci i rzekoma "sensacyjna akcja" (z której i tak, jak już wspomniałam mało co można zrozumieć). "Amnezja" to mało ciekawa i ciężkostrawna obyczajówka, a nie thriller polityczny.

Nie znoszę stylu w jakim napisana jest ta powieść: tak, że nie wiadomo o co chodzi i czytelnik musi się tego domyślać. I to nie jest kwestia zawiłości fabuły, ale maniery autora. Tak nie pisze się thrillerów politycznych. Poza tym książka jest zrozumiała tylko dla Australijczyków: zabijcie mnie, ale nie wiem co takiego wydarzyło się w Australii w 1975 roku i czemu to jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    65
  • Przeczytane
    31
  • Posiadam
    12
  • Teraz czytam
    3
  • Zagraniczny kryminał/ Thriller
    1
  • :-),:-),:-)
    1
  • Anin
    1
  • Porzucone w trakcie
    1
  • LEGIMI
    1
  • 2020
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Amnezja


Podobne książki

Przeczytaj także