Ból fantomowy

- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Fantoompjin
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2004-10-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-10-10
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788373196056
- Tłumacz:
- Sylwia Walecka
- Tagi:
- literatura holenderska proza holenderska
Bohater powieści, Robert G. Mehlman, holenderski pisarz żydowskiego pochodzenia, mieszka w Nowym Jorku z żoną-lekarzem psychiatrą i boryka się zarówno ze swoim małżeństwem, jak i rozterkami duchowymi, które wynikają z przykrej świadomości bycia pisarzem. Co więcej, Robertowi grozi bankructwo, przed którym stara się obronić cudownie absurdalnymi, autodestrukcyjnymi metodami jest w końcu artystą, a nie wąsatym księgowym. Proponuje na przykład swojemu wydawcy, aby wydał jedną z jego i tak mało poczytnych powieści w Islandii, albo na Węgrzech. Poważnie zastanawia się nad otwarciem kanapkarni lub kwiaciarni. Wynajmuje limuzynę za pięć tysięcy dolarów i jedzie do Atlanty zagrać w kasynie, obstawiając w ruletce numer obozowy swojej matki, która była w Oświęcimiu i oczywiście przegrywa. Zamiast negocjować z bankiem spłatę rosnącego debetu postanawia zostać najmilszym dłużnikiem w historii i rozmawia z urzędnikiem o sztuce. Ból fantomowy to niezwykła powieść, przedziwna hybryda, utrzymana w duchu Philipa Rotha, Woody Allena i Paula Austera. Fantastyczne opisy postaci, genialne dialogi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 74
- 54
- 30
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Przyjemna, zabawna opowieść o samotności, smutku i przyzwoitym szalenstwie.
Przyjemna, zabawna opowieść o samotności, smutku i przyzwoitym szalenstwie.
Pokaż mimo toBól fantomowy, czyli ból egzystencjalny przenoszony z jednej osoby na drugą, niczym wirus dzielony podczas kopulacji. Taki rodzaj konfuzji jest jak najbardziej prawdopodobny w nieliterackiej rzeczywistości.
Ból fantomowy, czyli ból egzystencjalny przenoszony z jednej osoby na drugą, niczym wirus dzielony podczas kopulacji. Taki rodzaj konfuzji jest jak najbardziej prawdopodobny w nieliterackiej rzeczywistości.
Pokaż mimo toopowieść o niespełnionym pisarzu, którego życie pozostawia wiele do życzenia.
niby ma żonę, z którą jest od długiego czasu i którą poznał w dziwno-romantycznych okolicznościach, co przemawia na plus, ale jednak nie jest z nią szczęśliwy.
niby ma jedną kochankę, która jest zdystansowana, gdy tego wymaga sytuacja, a namiętna i zmysłowa, gdy może sobie na to pozwolić. lecz nadal nie przynosi mu to szczęścia.
niby ma kolejną kochankę, którą poznał przypadkowo, z którą podróżuje po kraju niczym młody, zakochany chłopak, lecz w efekcie zostawia ją po dwunastu latach miotania się między tym, co do niej czuje.
relacje rodzinne pozostawiają wiele do życzenia - ojciec stworzył portret siebie jako wielkiej gwiazdy tenisa, matka podniecała ogień pod owym przedstawieniem. a Robert jest tylko niespełnionym pisarzem, który nie spełnił oczekiwań matki, a co gorsza, swoich.
w pewnej chwili los się odwraca, by na końcu wrócić do tak samo beznadziejnego punktu, w którym zaczęliśmy poznawać historię R.
bo, jak sam bohater mówi, "życie jest absurdem, świętym absurdem, ale nawet i święty absurd pozostaje tylko absurdem".
long story short: historia niby oklepana (kto w tych czasach nie jest niespełnionym artystą?),ale jako całość prezentuje się w porządku, kopalnia zdań do podkreślenia, kilka z nich drapie pod skórą i zostaje na dłużej w pamięci, R. nie budzi co prawda sympatii, ale w efekcie końcowym jest się z nim w pewnym sensie związanym.
ps. dziwne ostatnie zdanie. dziwny jego wydźwięk.
opowieść o niespełnionym pisarzu, którego życie pozostawia wiele do życzenia.
więcej Pokaż mimo toniby ma żonę, z którą jest od długiego czasu i którą poznał w dziwno-romantycznych okolicznościach, co przemawia na plus, ale jednak nie jest z nią szczęśliwy.
niby ma jedną kochankę, która jest zdystansowana, gdy tego wymaga sytuacja, a namiętna i zmysłowa, gdy może sobie na to pozwolić. lecz...
To historia pisarza, Roberta i trzech kobiet. Jego żony, portorykańskiej kelnerki, z którą miał romans i Rebeki - femme fatale, jednak nie do końca przyprawionej ostrej papryką. Relacje z żoną są chłodne, aczkolwiek burzliwe, mamy wrażenie, że nie umieją żyć ani ze sobą, ani bez siebie; jak sam je opisuje,ja sam je opisuje. : "Nasze życie wiedliśmy od restauracji do restauracji. Z krótkimi przystankami w kinach, barach, kawiarniach, w naszym mieszkaniu, które było hotelem bez obsługi pokoju." Kolejna z nich, to portorykańska kelnerka, Evelyn, która robiła najlepsze w świecie cappuccino jego żonie i jak sam jej mówił, najgorszą kawę pod słońcem jemu. " Jej dotyk miał w sobie coś, co ja życzyłbym sobie mieć w swoich słowach : był naładowany. Miało się wrażenie, że jej ręce w każdej sekundzie mogą eksplodować, ponieważ było w nich zbyt wiele pragnienia. " - piszę o niej Robert, jakie pragnienia poza seksem spełniał za jej pomocą? Chyba czuł się lepiej, kiedy mógł kupić jej, lub jej synom prezenty, wydawało mu się, że robi coś naprawdę ważnego, w jego oczach nie był to zwykły romans, przecież nawet był z jej rodziną na jeżynach. Na sam koniec Pusta Bania- jak ją nazywała żona Mehlmana, Rebeka- jak on sam ją nazywał. femme fatale fatalna, jakby była bez ręki, albo bez nogi, jej brakowało czegoś innego: " Nie pytała więcej. Nigdy nie zadawał dalszych pytań, przynajmniej na początku. Dlatego myślałem, że nigdy tego nie będzie robić. " - dowiadujemy się o niej za wiele, jakieś małe skrawki, ale sam bohater tak na prawdę nie chce wiedzieć za wiele, ani o niej, ani o żadnej z nich, bo żadna z tych kobiet tak naprawdę go nie interesuje. Są mu potrzebne tylko jako obiekty, bo miały jakieś cechy, jakie akurat propagował, albo po prostu bo stanęły na jego drodze. Zaspokajając ich zachcianki, zaspokajał swoją własną potrzebę, czucia się ważnym, bycia jakimś wymyślonym świętym mikołajem. Bo dla Roberta najważniejsze jest jego superego, karmione wydawanymi bez namysłu pieniędzmi, romansami, i wyobrażeniami o swoim niezwykłym talencie literackim, który najbardziej on sam docenia : "Stwierdził, że moja dobra passa już minęła. Ale jak ona mogła minąć? Trzeba być najpierw u szczytu sławy. A ja jeszcze nigdzie nie byłem. " W książce słychać jeszcze drugi głos, syna pisarza - Harpo, pojawia się na początku i na końcu, oświetlając historię z nieco innej strony.
To historia pisarza, Roberta i trzech kobiet. Jego żony, portorykańskiej kelnerki, z którą miał romans i Rebeki - femme fatale, jednak nie do końca przyprawionej ostrej papryką. Relacje z żoną są chłodne, aczkolwiek burzliwe, mamy wrażenie, że nie umieją żyć ani ze sobą, ani bez siebie; jak sam je opisuje,ja sam je opisuje. : "Nasze życie wiedliśmy od restauracji do...
więcej Pokaż mimo toSpotkałem się z opinią, że humor, prezentowany w tej powieści przez Grunberga, jest podobny do humoru Woody'ego Allena.
Mnie, przez tragikomiczność losów głównego bohatera, dużo bardziej przypominał cykl o Adasiu Miauczyńskim Marka Koterskiego.
Tak czy inaczej - trafił do mnie ten rodzaj gorzkiego, ironicznego absurdu i bezlitosne, choć trafne obserwacje autora.
Książka bardzo mi się podobała.
Spotkałem się z opinią, że humor, prezentowany w tej powieści przez Grunberga, jest podobny do humoru Woody'ego Allena.
więcej Pokaż mimo toMnie, przez tragikomiczność losów głównego bohatera, dużo bardziej przypominał cykl o Adasiu Miauczyńskim Marka Koterskiego.
Tak czy inaczej - trafił do mnie ten rodzaj gorzkiego, ironicznego absurdu i bezlitosne, choć trafne obserwacje autora.
Książka...
Jak dla mnie troszkę nudna, bardzo poplątane myśli bohatera.
Jak dla mnie troszkę nudna, bardzo poplątane myśli bohatera.
Pokaż mimo to