Miasteczko
Wydawnictwo: Videograf horror
320 str. 5 godz. 20 min.
- Kategoria:
- horror
- Wydawnictwo:
- Videograf
- Data wydania:
- 2015-04-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-04-08
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378353881
- Tagi:
- Radecki Cichowlas Miasteczko literatura polska horror słowiański horror
- Inne
Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Horror.
Nękany twórczą niemocą pisarz Marcin Lanowicz postanawia wraz z żoną odpocząć w małym miasteczku na Mazurach. Morwany początkowo spełniają ich oczekiwania – wygodne domki w środku lasu znajdują się w pobliżu pięknych jezior. Z czasem jednak dostrzegają, że mieszkańcy miasteczka są niezwykle dziwni, a niektórzy z nich wyglądają na ciężko chorych. Szczególnie intrygujące są trzy jasnowłose kobiety, o nieproporcjonalnie długich nogach. Wkrótce potem okazuje się, że zarówno mieszkańcy Morwan, jak i blondwłose kobiety nie są tym, za kogo się podają, a mała wieś, nazywana przez wszystkich "miasteczkiem", nie istnieje na żadnej mapie...
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 335
- 286
- 76
- 12
- 5
- 3
- 3
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Książka z dużym potencjałem, jakże niewykorzystanym. Przesiąknięta brutalnością, absurdalnym seksem oraz bezsensownymi zachowaniami i rozmowami bohaterów. Bardzo duży zawód.
Książka z dużym potencjałem, jakże niewykorzystanym. Przesiąknięta brutalnością, absurdalnym seksem oraz bezsensownymi zachowaniami i rozmowami bohaterów. Bardzo duży zawód.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie lubię tak oceniać książek, ale to najgorsze, co się przytrafiło polskiej grozie w latach 2010-2020. Język prosty, żeby nie napisać prostacki, w fabule syf i kiła i kilka schematów zerżniętych od Dardy... No po prostu literacki rak i kalka utartego, dobrze się sprzedającego w pewnym czasie schematu.
Nie lubię tak oceniać książek, ale to najgorsze, co się przytrafiło polskiej grozie w latach 2010-2020. Język prosty, żeby nie napisać prostacki, w fabule syf i kiła i kilka schematów zerżniętych od Dardy... No po prostu literacki rak i kalka utartego, dobrze się sprzedającego w pewnym czasie schematu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Miasteczko" zaczęłam czytać z pełnym entuzjazmem. Po pierwszych stronach stwierdziłam, że to będzie świetna książka. Jednak w miarę czytania mój entuzjazm zacznie osłabł.
Wszystko zaczęło się, gdy główni bohaterowie dotarli do Morwan, miejscowości w której mieli spędzić urlop.
Nie będę się rozpisywać co było nie tak w moim odczuciu, jednak wszystkie opisy scen erotycznych, a właściwie pornograficznych totalnie mnie zniechęciły.
To mogła być naprawdę dobra książka, bo był klimat, tajemnica sprzed lat, zmory, mary i inne bóstwa słowiańskie. A wyszło to co wyszło.
Szkoda.
"Miasteczko" zaczęłam czytać z pełnym entuzjazmem. Po pierwszych stronach stwierdziłam, że to będzie świetna książka. Jednak w miarę czytania mój entuzjazm zacznie osłabł.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWszystko zaczęło się, gdy główni bohaterowie dotarli do Morwan, miejscowości w której mieli spędzić urlop.
Nie będę się rozpisywać co było nie tak w moim odczuciu, jednak wszystkie opisy scen...
Lektura przygód Tytusa Grójeckiego od Żulczyka, czy - zwłaszcza - “Zombie Fest” Darka Duszy przekonały mnie, że lubię urok, jaki potrafią mieć rodzime nasze horrory. Zwłaszcza jeśli są okraszone odpowiednią dawką humoru. Stąd też sięgnąłem po “Miasteczko” Cichowlasa i Radeckiego.
I cóż w nim znalazłem? W sumie nawet może i dość ciekawą intrygę, ale opowiedzianą jakoś tak przez większą jej część bezemocjonalnie i nieinteresująco. Dodatkowo sporo nieporadności językowych i co chwila jakieś zwroty ujawniające amatorszczyzną autorów, zawsze dookreślane marki, kolory i stan techniczny wzmiankowanych aut i innych sprzętów, jakbyśmy mieli do czynienia z “lokowaniem produktów”. Kolejna książka bez polotu, bez redaktora w wydawnictwie, bez korekty przed drukiem. Zawsze w końcówce roku sięgnę po jakiegoś pół-gniota!
We wszystkim tym najlepiej wypada - o dziwo - opis pierwszej sceny erotycznej i to tej między parą głównych bohaterów, a nie tych wyobrażanych na potrzeby powstającej powieści przez naszą kluczową postać - objętego niemocą twórczą pisarza… Potem jednak to erotyka szwankuje najbardziej: opisy coraz wulgarniejsze, coraz bardziej dosłowne, fantazje coraz bardziej perwersyjne. Nie żebym był jakiś pruderyjny, albo żebym nie rozumiał związku horroru z erotyką (ech ten taniec Erosa z Tanatosem) choćby spod pióra Mastertona, ale tu ulało się nawet mi.
A potem coś się dzieje w samej już końcówce powieści (może dwa nazwiska autorów mają tu być jakąś wskazówką?) i: akcja przyspiesza, zwrot akcji goni kolejny zwrot, wszystko nas zaskakuje, wszystko zaczyna nam się podobać. Wygląda na to, że autorzy od początku mieli niezły pomysł na kilka finałowych twistów i tylko męczyli się strasznie (a i nas czytelników),by do tego finału doprowadzić. Początkowo myślałem, że ta książka na cztery gwiazdki, potem przez jej większość punktowałem ją już tylko na trzy, ale finał (moje nim bardziej zaskoczenie) wywindowały ocenę do całkiem przyzwoitego poziomu. Wciąż mam jednak obiekcje, czy komukolwiek to dzieło polecić?..
Sporo (potencjalnej) przyjemności ujęła mi sama realizacja dźwiękowa audiobooka: mechaniczny, beznamiętny głos robotycznego lektora czytającego fonetycznie “bizneswoman” i inne “Insignie”...
Lektura przygód Tytusa Grójeckiego od Żulczyka, czy - zwłaszcza - “Zombie Fest” Darka Duszy przekonały mnie, że lubię urok, jaki potrafią mieć rodzime nasze horrory. Zwłaszcza jeśli są okraszone odpowiednią dawką humoru. Stąd też sięgnąłem po “Miasteczko” Cichowlasa i Radeckiego.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toI cóż w nim znalazłem? W sumie nawet może i dość ciekawą intrygę, ale opowiedzianą jakoś tak...
"Miasteczko" Roberta Cichowlasa i Łukasza Radeckiego ciężko nazwać horrorem, choć teoretycznie w tym gatunku występuje. Co ciekawsze i zabawniejsze, na okładce widnieją słowa Mastertona o tej książce, chociaż wątpię by ją ktokolwiek w otoczeniu Grahama chociaż widział na oczy, bo o samym autorze nie wspomnę.
Sama fabuła kręci się wokół fikcyjnej wersji wierzeń słowiańskich i demonów, a raczej demonic, niby rodem z rodzimej demonologii. Niestety temat, który możnaby poruszyć ciekawie postanowiono zastąpić tandetną erotyką, która przysłoniła wszystko inne. Sceny opisane słabo, czułem się jakbym czytał fantazje erotyczne wyjątkowo sfrustrowanej osoby.
Postacie przez większość książek snuły się otępiałe, jakby ignorując warstwę zdarzeń ponadnaturalnych, które wokół nich mają miejsce, a dojście do wniosków, do których ludzie dochodzą w kilka minut (jak to, że w Morwanach nie ma zwierząt) zajmuje głównemu bohaterowi kilka dni. Żeby nie wspomnieć, że każdy mówi głównemu bohaterowi o ważności zdobytego przez niego przedmiotu, a on przez pół książki nosi go tylko w kieszeni.
Jednym z najbardziej bezsensownie wprowadzonych postaci jest postać detektywa Pawła. Nie wnosi ona za wiele, ma zdolności nadprzyrodzone, z których korzystanie nic nie daje fabularnie. Dodatkowo dochodzi masa absurdalnie słabych dialogów między nim a głównym bohaterem. Warto też wspomnieć, że w książce nie ma bliżej pierwszego planu żadnej postaci kobiecej, którą można opisać w sposób pozytywny, z kolei, poza postaciami z retrospekcji o każdym mężczyźnie można tu napisać coś dobrego.
Mimo to książki nie czyta się z bólem w zębach, nie ma powtórzeń, dziwnej stylistyki, wydarzenia w miarę płynnie przechodzą jedno w drugie.
Nie wiem komu bym miał "Miasteczko" polecić. Fani horrorów będą zawiedzeni, fani erotyki wieloma scenami obrzydzeni. Może przypadnie do gustu fanom słowiańszczyzny o niezbyt wysokich wymaganiach lub może niektórym fanom bdsm. Chociaż nie jestem pewien, czy i dla nich to nie jest zbyt wiele...
"Miasteczko" Roberta Cichowlasa i Łukasza Radeckiego ciężko nazwać horrorem, choć teoretycznie w tym gatunku występuje. Co ciekawsze i zabawniejsze, na okładce widnieją słowa Mastertona o tej książce, chociaż wątpię by ją ktokolwiek w otoczeniu Grahama chociaż widział na oczy, bo o samym autorze nie wspomnę.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSama fabuła kręci się wokół fikcyjnej wersji wierzeń słowiańskich...
To MOCNY horror osadzony na polskich Mazurach, którego fabuła oparta jest na słowiańskich wierzeniach. Natomiast formą przypomina twórczość G. Mastertona.
Jest bardzo brutalny, a wręcz momentami makabryczny – wszędzie walające się ludzkie szczątki, zgniłe ciała, rozkładające się i rozpadające żywe trupy, bestie, demony, zdusze, nimfomanki, sukkuby,…
Autorzy dużą część poświęcili na opisy orgii seksualnych, we wszelkich możliwych kombinacjach, co ociera się wręcz o pornografię. Do tego wszystkiego bardzo dużo w powieści jest wulgaryzmów i wyrażeń bardzo niesmacznych. Ma się wrażenie, że w wielu miejscach używanych na siłę, aby „niby” wzmocnić przekazywaną treść.
Podsumowując „Miasteczko” to obraz stanowiący zlepek przemocy, wulgaryzmów, strachu, manipulacji, wyuzdanego seksu, makabrycznych morderstw, straszących „ZOMBI” i grasujących słowiańskich demonów. Polscy autorzy nie zapomnieli również o naszych narodowych przywarach, wybierając motyw „brat bratu oko wykole”.
Czy sięgnę jeszcze po książki napisane przez tych Panów… Nie wiem, na razie muszę ochłonąć. POLECAM fanom naprawdę mocnych HORRORÓW!!!!!
To MOCNY horror osadzony na polskich Mazurach, którego fabuła oparta jest na słowiańskich wierzeniach. Natomiast formą przypomina twórczość G. Mastertona.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJest bardzo brutalny, a wręcz momentami makabryczny – wszędzie walające się ludzkie szczątki, zgniłe ciała, rozkładające się i rozpadające żywe trupy, bestie, demony, zdusze, nimfomanki, sukkuby,…
Autorzy dużą część...
Fajne jest wyszukiwanie 'innych książek w książce'. Jest Sukkub, są Gałeziste jest słowiański horror,czyli to co uwielbam. Może za szybko pisana przez co niektóre wątki słabiej rozwinięte, a potencjał był...jest ok, szukam dalej książek tych Panów.
Fajne jest wyszukiwanie 'innych książek w książce'. Jest Sukkub, są Gałeziste jest słowiański horror,czyli to co uwielbam. Może za szybko pisana przez co niektóre wątki słabiej rozwinięte, a potencjał był...jest ok, szukam dalej książek tych Panów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo tomam mieszane uczucia co tej książki. z jednej strony, nudnawa, prawie pornograficzna historia, z drugiej chwilami ciekawa akcja i pomysł. ale finalnie jestem jednak rozczarowany. to trochę coś w stylu wczesnych powieści Mastertona przeniesione na słowiański grunt. powiem tak, przeczytałem co jakiś czas kartkując nudne i zbędne przemyślenia oraz wątpliwe opisy demonicznych orgii. jak nie ma się co, można przeczytać ale mając alternatywę radzę odpuścić
mam mieszane uczucia co tej książki. z jednej strony, nudnawa, prawie pornograficzna historia, z drugiej chwilami ciekawa akcja i pomysł. ale finalnie jestem jednak rozczarowany. to trochę coś w stylu wczesnych powieści Mastertona przeniesione na słowiański grunt. powiem tak, przeczytałem co jakiś czas kartkując nudne i zbędne przemyślenia oraz wątpliwe opisy...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toChora książka i tyle w temacie.
Chora książka i tyle w temacie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka zapewniła mi rozrywkę na całkiem przyzwoitym poziomie.
Książka zapewniła mi rozrywkę na całkiem przyzwoitym poziomie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to