Podwodna wojna

Okładka książki Podwodna wojna Andrzej Ryba, praca zbiorowa
Okładka książki Podwodna wojna
Andrzej Rybapraca zbiorowa Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Finna Seria: Seria z kotwiczką [FINNA] powieść historyczna
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Seria:
Seria z kotwiczką [FINNA]
Wydawnictwo:
Oficyna Wydawnicza Finna
Data wydania:
2014-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-01-01
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364141973
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
20 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
311
100

Na półkach: ,

Generalnie dobrze się czytało, opowiadania wciągające, ale książka jako całość nierówna - nie wiem czy to wynikało z tego, że poszczególne opowiadania różniły się akcją czy okolicznościami, czy też ze sposobu pisania Autora. Niemniej, polecam każdemu kto lubi beletrystykę marynarską.

Generalnie dobrze się czytało, opowiadania wciągające, ale książka jako całość nierówna - nie wiem czy to wynikało z tego, że poszczególne opowiadania różniły się akcją czy okolicznościami, czy też ze sposobu pisania Autora. Niemniej, polecam każdemu kto lubi beletrystykę marynarską.

Pokaż mimo to

avatar
535
180

Na półkach: ,

Człowiek, który ma pełnić służbę na okręcie podwodnym, nie może bać się wody. Nie może też lękać się zamkniętych ciasnych przestrzeni… Ale to tylko wierzchołek góry lodowej, bo nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, jak wielki stres przeżywają ludzie, i to po obu stronach: ci w głębinach, i na statkach na powierzchni. Jedni i drudzy, rzuceni w wir wojny z misją do wykonania, jedni przeciwko drugim. Wiedzą, że mogą nie wrócić do domów, posłani na dno jednym, dobrze wymierzonym przez przeciwnika strzałem. To wtedy powstają opowieści, które robią największe wrażenie, już choćby z tej przyczyny, że są prawdziwe.

Początek działalności U-bootów to pierwsza wojna światowa, gdy Niemcy wystawili je do walki z aliancką flotą. Na początku nie było skutecznego sposobu zwalczania tej morskiej plagi, pojawiły się one jednak w ciągu paru lat. „Podwodna wojna” składa się z sześciu opowiadań, opisujących zmagania na morzu, w trakcie obu wojen światowych. Flota Wielkiej Brytanii dysponuje już niszczycielami wyposażonymi w bomby głębinowe, a U-booty w pierwsze systemy wykrywania obiektów pod wodą, zwane Asdikami . Starcia poznajemy z perspektywy obu stron: niemieckiej i angielskiej (bądź amerykańskiej),tak jak choćby pierwsze z nich, „Przechytrzyć przeciwnika”.

Wielka Brytania, wrzesień 1915 roku. Nowo mianowany kapitan marynarki, Gordon Campbell, otrzymuje rozkaz objęcia dowodzenia na statku Lodorer. Jednak zanim to nastąpi, musi przekształcić ten, będący starym, zaniedbanym parowcem grat w statek Q – pułapkę na U-booty, wybrać załogę i wyruszyć na polowanie. Zadanie jest trudne, ale wykonalne: stopniowo, pod kierownictwem Campella, powstaje nowy Lodorer, na jego pokładzie ukryte zostają działa i karabiny maszynowe, zamaskowane tak, by parowiec z zewnątrz wydawał się być zwykłym statkiem pływającym pod neutralną banderą. Równie drobiazgowo rozpatrzono kwestię doboru załogi, która musiała zachować zimną krew w każdej sytuacji, a zważywszy na specyfikę zadań okrętu, mieć również pewien talent aktorski, bowiem statek miał… dać się złapać. Gdy U-boot odda strzały ostrzegawcze, czekając, aż załoga opuści pokład i zejdzie do szalup, mają zacząć przedstawienie, które skłoni okręt podwodny do podejścia bliżej, w zasięg strzału. Dopiero wtedy neutralne barwy opadają, a w nieświadomych zagrożenia wrogów wali nagle pełnym ogniem ujawniona broń statku-pułapki.

Niebezpieczne? Śmiertelnie. Opowiadania są właściwie opisami wydarzeń, które zostały przedstawione w formie zbeletryzowanej, bez podawania autorów, jedynie redakcja przyznała się do tego dzieła. Zbeletryzowanej – która jednak ma swoje specyficzne brzmienie i styl, daleki od powieści sensacyjnych. Język stosowany w książce jest konkretny: nieuproszczony, bez rozwodzenia się czy długich opisów, idealnie oddaje opisy sytuacji, dialogi, których nie jest wiele, ale wnoszą do treści dokładnie tyle życia i charakteru postaci, ile trzeba; stanowi też doskonało nośnik dla informacji. Daty, nazwiska, wydarzenia, podane w takiej formie przyswaja się odruchowo, z przyjemnością, bez żadnych problemów z orientacją w nich.

Nie obyło się bez potknięć jednak, a to zastrzeżenie skierować mogę i do redaktora, i korekty: dlaczego słowa obcojęzyczne, będące określeniami wyjętymi z żargonu marynarki bądź słownictwem technicznym, są tłumaczone… z opóźnieniem? Nie rozumiem tego zjawiska: napotykam termin, którego nie znam, a używany jest dość często, szukam jego znaczenia na własną rękę albo domyślam się go z kontekstu, a jego wyjaśnienie znajduję parę stron dalej? Najbardziej bolący przykład: „subs”, czyli skrót od „submarine”. Może oczywiste, więc czytało się dalej, by za parę stron napotkać przypis w nawiasie, tłumaczący ten właśnie skrót. Z błędem, na dodatek. Wydaje mi się, że takie rzeczy tłumaczy się albo od razu, albo wcale.

Do książki załączono parę lakierowanych kart ze zdjęciami. Są klasycznie, jak u Finny, wstawione w środek, i stanowią świetne urozmaicenie czytania. Nie przeszkadza fakt takiego a nie innego ich umiejscowienia, cieszy to, że są (chyba że ktoś nie lubi spoilerowania dalszych wydarzeń, to może obrazki zostawić na koniec),a ich wartość merytoryczna jest niewątpliwa. Portrety bohaterów, zdjęcia okrętów, rysunki wydarzeń, coś pięknego. Pod warunkiem, że zostaną poprawnie podpisane… a tu wdał się mały błąd. Zdjęcie podpisane jako „Armata na U-boocie” przedstawia działo, ale nie na okręcie podwodnym, co widać bardzo dobrze, zwłaszcza w odniesieniu do innych rycin przedstawiających sylwetkę takiej maszyny. Cóż, zdarza się i najlepszym.

„Podwodna wojna” jest kolejną już książką o tematyce podwodnej wydaną przez Oficynę Wydawniczą Finna, i chętnie sięgnęłabym po kolejne, podejrzewam, że stanowią tak samo przyjemną i emocjonującą literaturę faktu, którą czyta się jak powieść sensacyjną. Pomimo paru potknięć szczerze mogę ją polecić jako lekturę dla każdego, nie tylko maniakom historii, bo opowiadania same w sobie są wyjątkowo ciekawym zbiorem informacji, a opisy życia na okręcie podwodnym, przeżyć załogi podczas ataku bombami głębinowymi, U-boota opadającego bezwładnie na dno, w którym ludzie walczą o przeżycie, wszystko to przykuwa uwagę do samego końca.

http://asafewarmplacewithbooks.blogspot.com/2015/06/podwodna-wojna-czyli-historia-zmagan-u.html

Człowiek, który ma pełnić służbę na okręcie podwodnym, nie może bać się wody. Nie może też lękać się zamkniętych ciasnych przestrzeni… Ale to tylko wierzchołek góry lodowej, bo nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, jak wielki stres przeżywają ludzie, i to po obu stronach: ci w głębinach, i na statkach na powierzchni. Jedni i drudzy, rzuceni w wir wojny z misją do...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1160
939

Na półkach: , ,

Wziąłem ją do samochodu, bo zapowiadało się dość długie oczekiwanie. Skutecznie skróciła czasoprzestrzeń. Zawiera opowiadania pisane na podstawie autentycznych wydarzeń II i I W.Ś. Są one ciekawe i wciągające. Nawet nie zauważyłem jak zamknąłem tylną część okładki.
Drobnym potknięciem jest błędny podpis pod zdjęciem "działo na pokładzie u-boota". Jest to działo na pokładzie statku pułapki. Widać wyraźnie opuszczone burty...
Jak ktoś chce zakosztować życia podwodniaka i tych co na podwodniaka polują ta książka jest dla niego.

Wziąłem ją do samochodu, bo zapowiadało się dość długie oczekiwanie. Skutecznie skróciła czasoprzestrzeń. Zawiera opowiadania pisane na podstawie autentycznych wydarzeń II i I W.Ś. Są one ciekawe i wciągające. Nawet nie zauważyłem jak zamknąłem tylną część okładki.
Drobnym potknięciem jest błędny podpis pod zdjęciem "działo na pokładzie u-boota". Jest to działo na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1239
1225

Na półkach: , ,

8/10

8/10

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    28
  • Przeczytane
    22
  • Posiadam
    18
  • Historia
    2
  • Marynistyka
    2
  • Z kotwiczką - seria
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Poszukuję (głównie e-book n/k)
    1
  • Kolejka
    1
  • Seria z kotwiczką FINNA
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Podwodna wojna


Podobne książki

Przeczytaj także