Wojna zimowa. Białe piekło Sowietów

Okładka książki Wojna zimowa. Białe piekło Sowietów Bair Irincheev
Okładka książki Wojna zimowa. Białe piekło Sowietów
Bair Irincheev Wydawnictwo: Wydawnictwo RM powieść historyczna
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo RM
Data wydania:
2015-05-06
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377732977
Tłumacz:
Katarzyna Skawran
Tagi:
ZSRR wojna zimowa wojna Armia Czerwona Finlandia 1939
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
100
100

Na półkach:

8/2024

Finlandia miała być spacerkiem dla wielkiej Armii Czerwonej. Stalin pewny swojej wielkości był przekonany, że kwestia Finlandii skończy się jak wschodniej Polski, czyli szybką aneksją i kolejną komunistyczną republiką. Jednakże Finlandia to nie Polska. Finowie mieli o wiele większą głębię strategiczną i przede wszystkim wszystkie siły mogli rzucić na jeden front.

Dzielni Finowie, którymi dowodził jeden z najzręczniejszych polityków w historii, marszałek Carl Gustaf Mannerheim nie zamierzali poddać się bez walki. Finowie mistrzowsko wykorzystali swój teren do zgotowania Sowietom piekła w Karelii. Operacja, która miała zająć trzy tygodnie, tak naprawdę potrwała 3,5 miesiąca i mimo, że finalnie Armia Czerwona złamała fińskie umocnienia, to politycy byli zmuszeni zawrzeć pokój.

Wojna zimowa była dopiero przedsmakiem tego co za rok spotka Związek Radziecki z rąk niemieckich żołnierzy. Armia osłabiona stalinowskimi czystkami, kiedy wielu utalentowanych oficerów straciło życie w katowniach NKWD, a w ich miejsce pojawili się partyjni dyletanci, którzy nie mieli pojęcia o prowadzeniu wojny, miała gigantyczne problemy z wielokrotnie słabszym przeciwnikiem niż Niemcy.

Mimo tych przeciwności, do których trzeba też dodać warunki atmosferyczne w jakich przyszło walczyć Sowietom (mrozy do nawet -40°C) oraz dramatyczne braki w zaopatrzeniu, ci formalnie wygrali tę wojnę.

Co prawda Finowie przegrali wojnę, ale wygrali pokój. Zachowali niepodległości i rok później uczestniczyli u boku Niemców w operacji „Barbarossa”, gdzie odgrywali bardzo istotną rolę i odzyskali to co stracili rok wcześniej.

Książka Baira Irincheeva jest dobrą pozycją, która w kompleksowy sposób opisuje działania militarne na przełomie 1939 i 1940 roku. Natomiast wielkim minusem jest brak nakreślenia tła wojny oraz późniejszych rozwiązań politycznych. Bez tego ta książka wydaje się być pusta i zawieszona w próżni. W końcu wojna wybuchła z jakiegoś powodu i zakonczyła się w gabinetach, a nie na polu walki, ale autor w ogóle się nad tym nie pochyla. Wzorem w tym aspekcie jest dla mnie „Ardeny 1944-1945” Christera Engströma, która z dokładnością opisuje działania militarne, ale też analizuje konflikt ze strony strategicznej oraz politycznej.

8/2024

Finlandia miała być spacerkiem dla wielkiej Armii Czerwonej. Stalin pewny swojej wielkości był przekonany, że kwestia Finlandii skończy się jak wschodniej Polski, czyli szybką aneksją i kolejną komunistyczną republiką. Jednakże Finlandia to nie Polska. Finowie mieli o wiele większą głębię strategiczną i przede wszystkim wszystkie siły mogli rzucić na jeden...

więcej Pokaż mimo to

avatar
503
123

Na półkach:

Mym zdaniem jest to wzorowa publikacja. Choć jej charakter jest bardziej popularnonaukowy. Autor poświęcił lata na jej napisanie. Poznał język fiński, a zna także rosyjski. Dzięki temu wojnę poznajemy z perspektywy obu stron i co więcej te perspektywy nie są uzależnione od wybiórczo przetłumaczonych na angielski publikacji sowieckich (często dobranych pod propagandę).
Tak jest choćby z "Mroźnym Piekłem" Trottera, który może dobrze rozumie politykę wewnętrznofińską lecz pojmowanie sowieckiej trąci naiwnością, życzeniowością i nieuzasadnionym optymizmem.
Ta perspektywa jest dość przyziemna. Irincheev nie mógł zgłębił zagadnień wojny morskiej ani powietrznej. Zabrakło mu też czasu na dużą politykę. Zatem skupił się na zwykłych żołnierzach i dowódcach do poziomu dywizji bądź korpusu włącznie. Mamy tutaj bardzo dużo relacji fińskich i sowieckich z samej linii walk, szturmów na Linię Mannerheima i obronę poszczególnych schronów (np. "Milioner") przed sowieckimi saperami i straszliwymi czołgami z miotaczami ognia. Poznajemy losy tych, których Finowie zamknęli w kotłach i stopniowo unicestwili.
Książka dzieli się na pierwszą fazę walk na Przesmyku Karelskim, potem północ Jeziora Ładoga, następnie pas do Murmańska (tam tworzono kotły) i na końcu przechodzi do drugiej fazy (lutowo-marcowej) szturmów linii fińskich umocnień. Gdy Sowieci jako-tako ogarnęli swoje dywizje, przeszkolili je i byli w stanie przeprowadzić skuteczne (choć krwawe) natarcia.

Jednym słowem polecam.

Mym zdaniem jest to wzorowa publikacja. Choć jej charakter jest bardziej popularnonaukowy. Autor poświęcił lata na jej napisanie. Poznał język fiński, a zna także rosyjski. Dzięki temu wojnę poznajemy z perspektywy obu stron i co więcej te perspektywy nie są uzależnione od wybiórczo przetłumaczonych na angielski publikacji sowieckich (często dobranych pod propagandę).
...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
50

Na półkach: ,

Nikt z nas nie widział wojny zimowej na własne oczy, po przeczytaniu tej lektury zobaczycie ja w całej okazałości, jakże podobne obrazki widzimy w wojnie na Ukrainie w 22/23r. Rosjanie nie wyciągnęli odpowiednich wniosków z przeszłości, ale to dobrze dla bezpieczeństwa Polski. Finowie ukazali się nam jako waleczny i pomysłowy naród. Stawili mężnie opór i zachowali niepodległość!

Nikt z nas nie widział wojny zimowej na własne oczy, po przeczytaniu tej lektury zobaczycie ja w całej okazałości, jakże podobne obrazki widzimy w wojnie na Ukrainie w 22/23r. Rosjanie nie wyciągnęli odpowiednich wniosków z przeszłości, ale to dobrze dla bezpieczeństwa Polski. Finowie ukazali się nam jako waleczny i pomysłowy naród. Stawili mężnie opór i zachowali...

więcej Pokaż mimo to

avatar
199
196

Na półkach:

Autorem książki jest rosyjski pisarz, Bair Irincheev, którego zainteresowania badawcze koncertują się wokół armii fińskiej oraz linii Mannerheima w okresie II wojny światowej. Przystępując do lektury książki, miałem pewne obawy, czy autor (ze względu na swoją narodowość) zachowa pełną obiektywność. Moje obawy szybko się rozwiały. Po pierwsze autor poświęcił 8 lat na naukę języka fińskiego, aby móc prowadzić samodzielne badania w fińskich archiwach wojskowych. Po drugie, Bair Irincheev opisując działania na poszczególnych frontach, prezentuje je zawsze z dwóch uzupełniających się perspektyw: fińskiej i radzieckiej.

Praca została podzielona na sześć dużych rozdziałów. Pierwszy z nich jest rodzajem wstępu, który opisuję krótką historię wzajemnych relacji pomiędzy Finlandią a Rosją. Czytelnikowi zostają również przedstawione przyczyny wybuchu wojny pomiędzy tymi państwami w listopadzie 1939 r. Rozdziały od drugiego do piątego opisują przebieg konfliktu. Każdy z nich przedstawia osobny teatr działań, uwzględniając chronologię poszczególnych kampanii. Ostatnia część książki dotyczy finalnych walk oraz zakończenia wojny.

Niewątpliwym plusem książki jest to, że autor opisując poszczególnie działania wojenne, przedstawia je z perspektywy obu walczących stron. Dzięki temu, sami możemy zobaczyć jak z pozoru nieistotne działania jednej ze stron konfliktu, w ocenie przeciwnika miały kluczowe znaczenie. Opisując poszczególne kampanie, autor wplata w swą narrację liczne świadectwa oraz wspomnienia radzieckich i fińskich żołnierzy. Dzięki temu książkę czyta się jednym tchem. Możemy zapoznać się z tym jak wyglądała sytuacja na froncie oczami dowódców sztabowych, jak i zwykłych szeregowców na pierwszej linii frontu.

W swojej pracy Irincheev, koryguje również narastające przez 75 lat różne mity i nieprawdziwe informacje. Szczegółowo przedstawia przyczyny niepowodzeń Armii Czerwonej, szukając podłoża klęski nie tylko w braku doświadczonych oficerów (co było efektem wielkiej czystki),ale również braku koordynacji pomiędzy piechotą i wojskami pancernymi, czy pośpiesznie stworzonych planów inwazji. Przyczyn długotrwałego i skutecznego oporu Finów (oprócz oczywistej motywacji obrony własnej ojczyzny i lepszej znajomości terenu walk),Irincheev dopatruje się w świetnie opracowanych planach obrony granic, dwumiesięcznych (i absolutnie tajnych) przygotowaniach armii fińskiej, poprzedzających konflikt oraz wykorzystaniu głównych sił, na kluczowych odcinkach frontu (przesmyk karelski).

Dużą zaletą recenzowanej przeze mnie publikacji jest świetny materiał ilustracyjny przedstawiający żołnierzy, dowódców, pola bitew, uzbrojenie czy fotografie zwiadu lotniczego. Zdjęć w książce jest naprawdę dużo, a każde z nich jest szczegółowo podpisane i umieszczone w odpowiednim fragmencie książki. Całość uzupełnia kilka załączników, na które składają się słowniczek terminów wojskowych, fińskiego i radzieckiego żargonu wojskowego czy porównania składów dywizji obu armii.

Nie można dzieła Baira Irincheeva, traktować jako wyczerpującej monografii dotyczącej Wojny Zimowej, choćby przez (o czym wspomniana na początku autor) brak jakiegokolwiek opisu walk na morzu i powietrzu. Jest to jednak dobrze napisania i świetnie udokumentowana źródłowo pozycja, która może stanowić punkt wyjścia do prowadzenia nowych badań nad tym interesującym konfliktem.

Czytaj więcej: https://histmag.org/bair-irincheev-wojna-zimowa-biale-pieklo-sowietow-recenzja-12520

Autorem książki jest rosyjski pisarz, Bair Irincheev, którego zainteresowania badawcze koncertują się wokół armii fińskiej oraz linii Mannerheima w okresie II wojny światowej. Przystępując do lektury książki, miałem pewne obawy, czy autor (ze względu na swoją narodowość) zachowa pełną obiektywność. Moje obawy szybko się rozwiały. Po pierwsze autor poświęcił 8 lat na naukę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
4

Na półkach: ,

W książce znajduje się bardzo dużo relacji świadków tamtych zdarzeń. Polecam

W książce znajduje się bardzo dużo relacji świadków tamtych zdarzeń. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
544
540

Na półkach: ,

Rzecz dotyczy wojny radziecko-fińskiej w zimie 1939/1940. Armia Czerwona, po łatwej aneksji polskich Kresów Wschodnich, w listopadzie 1939 roku, niejako z rozpędu wkroczyła na terytorium Finlandii. Tutaj jednak historia potoczyła się zupełnie inaczej niż w Polsce. Przeciwko radzieckim żołnierzom stanęła nie tylko dobrze znająca swój teren armia ale i warunki pogodowe.

Książkę przeczytałem, ale trudno mi powiedzieć, żebym był z tej lektury zadowolony. Może wynikało to trochę z moich oczekiwań, ale chyba nie tylko z tego. Po „Wojnę Zimową” sięgnąłem oczywiście z ciekawości, jak to tam było na północy. Interesował mnie głównie przebieg działań oraz ich dynamika. Ale w opracowaniu zdecydowanie zabrakło mi szerszego tła, wyjaśnienia zachowań i działań państw ościennych i ówczesnych mocarstw. Zabrakło także opisu klimatu politycznego w samym Związku Radzieckim i Finlandii. W książce pojawiają się nazwiska ze świata polityki, choćby Mannerheima, ale kontekście konkretnych działań frontowych a nie politycznych. Moim zdaniem to zdecydowanie za mało.
W sumie więc po „Wojnie Zimowej” należy spodziewać się raczej kalendarium działań na poszczególnych odcinkach frontu niż szerokiego spojrzenia na całość. Wiele stron książki zapełniają wyliczenia który oddział w jakiej sile nacierał na konkretnym fragmencie. Ja osobiście w pewnych momentach gubiłem się, czy wyliczane są jednostki fińskie czy radzieckie. Pomagały mi w orientacji dopiero nazwiska wspomnianych dowódców poszczególnych zgrupowań. Może czytałem tekst bez należytej uwagi, ale zbyt często miałem o działaniach na froncie orientację mniej więcej taką, jak oficer z odciętymi liniami telefonicznymi i sporadycznie docierającymi gońcami z pierwszej linii. A nie tego spodziewałem się po opracowaniu, którego tytuł sugeruje dynamiczną charakterystykę konfliktu.

Autor zastrzega we wstępie, że zajmie się tylko działaniami lądowymi. Jednak po lekturze książki wciąż nie wiem, czy Finowie mieli w ogóle lotnictwo (pojawia się ono ze dwa razy w opisach). Mam też wrażeniem że w ogóle nie korzystali z broni pancernej, ale tego jakoś wprost nie wyczytałem nigdzie. Po przeczytaniu książki wciąż także nie wiem, jakie były konsekwencje wojny.
Bardzo cenną stroną opracowania są sprawozdania i wspomnienia żołnierzy frontowych. Oddają one ducha i zachowania żołnierzy obydwu stron. Autor dotarł również do wielu zdjęć, które ilustrują choć w części ówczesną sytuację.
Podsumowując, „Wojna Zimowa” jest kalendarium działań na poszczególnych odcinkach frontu wzbogaconym o relacje uczestników walk. Pozycja wartościowa, ale raczej dla zaawansowanych (historycznie) czytelników.

Ilustrowana wersja recenzji na http://cyfranek.booklikes.com

Rzecz dotyczy wojny radziecko-fińskiej w zimie 1939/1940. Armia Czerwona, po łatwej aneksji polskich Kresów Wschodnich, w listopadzie 1939 roku, niejako z rozpędu wkroczyła na terytorium Finlandii. Tutaj jednak historia potoczyła się zupełnie inaczej niż w Polsce. Przeciwko radzieckim żołnierzom stanęła nie tylko dobrze znająca swój teren armia ale i warunki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
78
78

Na półkach:

Nie da się ukryć, iż „Wojna zimowa” jest pozycją wybitnie dla ludzi zainteresowanych historią i to, ani chybi, albo historią Finlandii, albo wojskowości. Dla pozostałych, których temat ani ziębi, ani grzeje, po kilkudziesięciu stronach lektury o tym, jak: batalion X przemieszcza się między tym, a tamtym mäki (fin. wzgórze),przekracza tę albo tamtą joki (fin. rzeka),a dywizjon Y naciera z siłą taką, a taką, na jakiś tam kolejny bunkier, czytanie straci wszelki sens. No może nie tak do końca …pozostaje przecież jeszcze największy atut książki – obszerny wybór cytatów z pamiętników żołnierzy. Zarówno dowódców, jak i prostych szeregowych. Te autentyczne świadectwa wojny zawsze pozostają fascynujące.

Niewątpliwą zasługą Irincheeva jest to, iż stara się (jak to zaznaczył w wstępie do książki) być maksymalnie obiektywny, nie ulegać „legendarności” owego starcia Dawida z Goliatem. Nie zaprzeczę, iż sam, jako sui generis „finofil”, miałem dotychczas dość utarty pogląd na ten wycinek relacji fińsko-radzieckich. W mojej wyobraźni garstka żołnierzy, rozrzucona gdzieś po lasach i tundrach krainy wielkich jezior, za pomocą prymitywnego uzbrojenia, rozprawia się gładko z morderczą, acz nieudolną nawałą czerwonych hord. Takie pojęcie dominuje w świadomości większości Polaków, którzy w ogóle cokolwiek o Talvisocie (fin. Talvisota – Wojna Zimowa) słyszeli...

Więcej (np. cytaty) na:
https://librumlegens.wordpress.com/2016/11/27/bair-irincheev-wojna-zimowa/

Nie da się ukryć, iż „Wojna zimowa” jest pozycją wybitnie dla ludzi zainteresowanych historią i to, ani chybi, albo historią Finlandii, albo wojskowości. Dla pozostałych, których temat ani ziębi, ani grzeje, po kilkudziesięciu stronach lektury o tym, jak: batalion X przemieszcza się między tym, a tamtym mäki (fin. wzgórze),przekracza tę albo tamtą joki (fin. rzeka),a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
21

Na półkach:

Książka bardzo specjalistyczna. Skupia się bardzo szczegółowo na przebiegu walk, prawie całkowicie pomijając ogólne tło historyczne, nie mówi nic o przyczynach zawieszenia broni oraz o skutkach wojny. Dla osób, które mają dużą wiedzę w tym zakresie i chcą naprawdę wnikać w detale.

Książka bardzo specjalistyczna. Skupia się bardzo szczegółowo na przebiegu walk, prawie całkowicie pomijając ogólne tło historyczne, nie mówi nic o przyczynach zawieszenia broni oraz o skutkach wojny. Dla osób, które mają dużą wiedzę w tym zakresie i chcą naprawdę wnikać w detale.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    51
  • Przeczytane
    47
  • Posiadam
    22
  • Historia
    7
  • Chcę w prezencie
    2
  • Ulubione
    2
  • Kindle
    2
  • Teraz czytam
    1
  • Przeczytane 2023
    1
  • Historia współczesna >1815
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wojna zimowa. Białe piekło Sowietów


Podobne książki

Przeczytaj także