Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bair Irincheev
1
6,6/10
Pisze książki: powieść historyczna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
46 przeczytało książki autora
51 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wojna zimowa. Białe piekło Sowietów Bair Irincheev
6,6
Nikt z nas nie widział wojny zimowej na własne oczy, po przeczytaniu tej lektury zobaczycie ja w całej okazałości, jakże podobne obrazki widzimy w wojnie na Ukrainie w 22/23r. Rosjanie nie wyciągnęli odpowiednich wniosków z przeszłości, ale to dobrze dla bezpieczeństwa Polski. Finowie ukazali się nam jako waleczny i pomysłowy naród. Stawili mężnie opór i zachowali niepodległość!
Wojna zimowa. Białe piekło Sowietów Bair Irincheev
6,6
Mym zdaniem jest to wzorowa publikacja. Choć jej charakter jest bardziej popularnonaukowy. Autor poświęcił lata na jej napisanie. Poznał język fiński, a zna także rosyjski. Dzięki temu wojnę poznajemy z perspektywy obu stron i co więcej te perspektywy nie są uzależnione od wybiórczo przetłumaczonych na angielski publikacji sowieckich (często dobranych pod propagandę).
Tak jest choćby z "Mroźnym Piekłem" Trottera, który może dobrze rozumie politykę wewnętrznofińską lecz pojmowanie sowieckiej trąci naiwnością, życzeniowością i nieuzasadnionym optymizmem.
Ta perspektywa jest dość przyziemna. Irincheev nie mógł zgłębił zagadnień wojny morskiej ani powietrznej. Zabrakło mu też czasu na dużą politykę. Zatem skupił się na zwykłych żołnierzach i dowódcach do poziomu dywizji bądź korpusu włącznie. Mamy tutaj bardzo dużo relacji fińskich i sowieckich z samej linii walk, szturmów na Linię Mannerheima i obronę poszczególnych schronów (np. "Milioner") przed sowieckimi saperami i straszliwymi czołgami z miotaczami ognia. Poznajemy losy tych, których Finowie zamknęli w kotłach i stopniowo unicestwili.
Książka dzieli się na pierwszą fazę walk na Przesmyku Karelskim, potem północ Jeziora Ładoga, następnie pas do Murmańska (tam tworzono kotły) i na końcu przechodzi do drugiej fazy (lutowo-marcowej) szturmów linii fińskich umocnień. Gdy Sowieci jako-tako ogarnęli swoje dywizje, przeszkolili je i byli w stanie przeprowadzić skuteczne (choć krwawe) natarcia.
Jednym słowem polecam.