Czas kondora. Jak Pinochet i jego sojusznicy zasiali terroryzm na trzech kontynentach

Okładka książki Czas kondora. Jak Pinochet i jego sojusznicy zasiali terroryzm na trzech kontynentach John Dinges
Okładka książki Czas kondora. Jak Pinochet i jego sojusznicy zasiali terroryzm na trzech kontynentach
John Dinges Wydawnictwo: Czarne Seria: Historia [Czarne] historia
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
historia
Seria:
Historia [Czarne]
Tytuł oryginału:
The Condor Years: How Pinochet And His Allies Brought Terrorism To Three Continents
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2015-04-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-04-01
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380490666
Tłumacz:
Tomasz Fiedorek
Tagi:
Tomasz Fiedorek pinochet chile ameryka południowa ameryka łacińska dyktatura dyktator terror historia polityka
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
56 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
467
122

Na półkach:

Morderca, kłamca, hipokryta. Człowiek z zaburzonym oglądem siebie i tego co uczynił. Przestępca.
I taki cytat z pana pinocheta: "Po przemyśleniu wszystkiego doszedłem do wniosku, że zrobiłbym to samo jeszcze raz. Jestem dobrym człowiekiem, uważam się za prawdziwego anioła"...
śmierci, tortur i gwałtów.
A książka wybitna.

Morderca, kłamca, hipokryta. Człowiek z zaburzonym oglądem siebie i tego co uczynił. Przestępca.
I taki cytat z pana pinocheta: "Po przemyśleniu wszystkiego doszedłem do wniosku, że zrobiłbym to samo jeszcze raz. Jestem dobrym człowiekiem, uważam się za prawdziwego anioła"...
śmierci, tortur i gwałtów.
A książka wybitna.

Pokaż mimo to

avatar
316
206

Na półkach: , , ,

6,5/10 Sporo wartościowych informacji i faktów, szczególnie dotyczących wszelkiej maści skrajnie lewicowych partii, organizacji i bojówek, które w tamtym czasie pojawiały się niczym grzyby po deszczu w krajach Południowego Stożka i całej Ameryce Łacińskiej. Jeśli chodzi o rządy junt, to najwięcej informacji jest oczywiście o rządach Pinocheta i soldateski w Argentynie, też trochę o Urugwaju i Paragwaju, ale raczej podstawowe rzeczy. Przeszkadzał mi dość wyraźny subiektywizm autora, próby podciągnięcia wszystkiego pod z góry przyjętą tezę, i spora ilość powtórzeń. Ogólnie jednak uważam książkę za wartościową, o trochę topornym i suchym stylu, ale sporo z niej wyniosłem na temat samej Operacji Kondor, roli CIA i Departamentu Stanu, czy mechanizmów stosowanych przez dyktatury wojskowe w walce z lewicowymi oponentami. Zdecydowanie na plus.

6,5/10 Sporo wartościowych informacji i faktów, szczególnie dotyczących wszelkiej maści skrajnie lewicowych partii, organizacji i bojówek, które w tamtym czasie pojawiały się niczym grzyby po deszczu w krajach Południowego Stożka i całej Ameryce Łacińskiej. Jeśli chodzi o rządy junt, to najwięcej informacji jest oczywiście o rządach Pinocheta i soldateski w Argentynie, też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
17
17

Na półkach:

Historia tej książki na mojej półce jest ciekawa, trafiła do mnie za 7,50 zł także było warto. Sama w sobie książka może być trudna dla osób nie siedzących w realiach zimnej wojny w Ameryce Południowej. Autor wykonał świetną pracę i korzystając z jedynych dostępnych źródeł przedstawił straszny proceder śmierci wielu ludzi z Ameryki Łacińskiej z rąk wojskowych Junt państw południowego stożka.

Książka mocno ćwiczy naszą pamięć i kojarzenie faktów gdyż zawiera dużą liczbę nazwisk, ale często się powtarzają co ułatwia nam czytanie. Jedyne chyba co mi się nie podobało tak naprawdę to Chronologia wydarzeń w poszczególnych rozdziałach. Mianowicie pierw narracja była prowadzona od początku, a później na samym początku autor przenosił nas do wydarzeń już grubo po Kondorze i walce o sprawiedliwość.

Historia tej książki na mojej półce jest ciekawa, trafiła do mnie za 7,50 zł także było warto. Sama w sobie książka może być trudna dla osób nie siedzących w realiach zimnej wojny w Ameryce Południowej. Autor wykonał świetną pracę i korzystając z jedynych dostępnych źródeł przedstawił straszny proceder śmierci wielu ludzi z Ameryki Łacińskiej z rąk wojskowych Junt państw...

więcej Pokaż mimo to

avatar
919
178

Na półkach: , , ,

Kawał bardzo dobrej dziennikarskiej roboty. Wnikliwej, skrupulatnej i niezmiernie szczegółowej, ujawniającej mało znane wcześniej fakty, bazującej na wiarygodnych i solidnych źródłach. Dziennikarz John Dinges nadzwyczaj ciekawie, posługując się przystępnym językiem przybliża czytelnikowi kierowaną przez chilijskiego dyktatora i generała Augusto Pinocheta słynną Operację Kondor, w którą zamieszane były niemal wszystkie reżimy państw Ameryki Łacińskiej. Dinges drobiazgowo opisuje również szersze tło i wydarzenia historyczne, polityczne i terrorystyczne tego mającego miejsce głównie w latach 70 najkrwawszego i najbrutalniejszego okresu w najnowszych dziejach regionu. Autor prowadząc swoje śledztwo dziennikarskie przekopał się przez kilometry archiwów, setki teczek i tysiące pojedynczych dokumentów, dotarł do osób osobiście uczestniczących i zamieszanych w samą operację, do licznych śledczych, do polityków będących ówcześnie na najwyższych szczeblach władzy jak i do przypadkowych świadków masowych mordów czy podejrzanie licznych wypadków przeciwników reżimu. Dinges - Amerykanin nie tylko z urodzenia, ale i sercem i duszą, nie przemilcza kolosalnej roli jaką USA, a w szczególności pełniący wtedy urząd sekretarza Stanu Henry Kissinger, odegrało w latynoamerykańskich aktach terroryzmu, świadomie na nie przyzwalając, w tym również godząc się i przymykając oko na zlecane i popełnianie przez dyktatorskie reżimy morderstwa na terenie swoich stanów.

Książka Dingesa przeładowana jest najróżniejszymi nazwiskami, datami, stowarzyszeniami i organizacjami, zawikłanymi i skomplikowanymi sojuszami i powiązaniami politycznymi, w związku z czym od owego nadmiaru momentami pęka głowa i nawet przystępny, zrozumiały dla laika w temacie styl nie sprawia, że lektura “Czasu Kondora” jest płynna i szybka. Z drugiej strony te wszystkie spiski i gierki polityczne, sama operacja jak i luźniej powiązane z nią wydarzenia są niczym wyjęte z najlepszej powieści sensacyjnej. I jak taką powieść znaczną część “Czasu Kondora” się czyta - pasjonująco, z wypiekami na twarzy i nieodłącznie towarzyszącym napięciem.

https://www.instagram.com/joannaoksiazkach

Kawał bardzo dobrej dziennikarskiej roboty. Wnikliwej, skrupulatnej i niezmiernie szczegółowej, ujawniającej mało znane wcześniej fakty, bazującej na wiarygodnych i solidnych źródłach. Dziennikarz John Dinges nadzwyczaj ciekawie, posługując się przystępnym językiem przybliża czytelnikowi kierowaną przez chilijskiego dyktatora i generała Augusto Pinocheta słynną Operację...

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
21

Na półkach:

Klasyczna dziennikarska robota. Analiza opasłych tomów akt i dokumentów, pozwalająca na pokazanie pełnego obrazu systemu terroru państwowego rozciągającego się od And i Amazonii po Patagonię. W tym miejscu należy przypomnieć haniebną pielgrzymkę panów Kamińskiego, Jurka i Wołka.

Klasyczna dziennikarska robota. Analiza opasłych tomów akt i dokumentów, pozwalająca na pokazanie pełnego obrazu systemu terroru państwowego rozciągającego się od And i Amazonii po Patagonię. W tym miejscu należy przypomnieć haniebną pielgrzymkę panów Kamińskiego, Jurka i Wołka.

Pokaż mimo to

avatar
870
857

Na półkach: , ,

Dobra dziennikarska robota, bardzo rzetelna i drobiazgowa opisująca tzw. projekt Kondor – współpracę wywiadów kilku junt wojskowych Ameryki Południowej. Politycznym ojcem operacji był gen. Pinochet a wykonawcami – członkowie wywiadów wojskowych min. Chile, Paragwaju, Argentyny. Książka niczym drobiazgowy raport z IPN prezentująca setki nazwisk, dat, drobnych wydarzeń. Wszystko by dać naprawdę szczegółowy obraz funkcjonowania prawicowych dyktatur wojskowych krajów tzw. południowego stożka. Wszystko funkcjonowało w cieniu polityki amerykańskiej, która na przemian „zapalała to raz czerwone raz zielone światło”.
Książka bardzo faktograficzna ale zabrakło mi w niej szerszego spojrzenia na tło tamtejszych wydarzeń.

Dobra dziennikarska robota, bardzo rzetelna i drobiazgowa opisująca tzw. projekt Kondor – współpracę wywiadów kilku junt wojskowych Ameryki Południowej. Politycznym ojcem operacji był gen. Pinochet a wykonawcami – członkowie wywiadów wojskowych min. Chile, Paragwaju, Argentyny. Książka niczym drobiazgowy raport z IPN prezentująca setki nazwisk, dat, drobnych wydarzeń....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1203
957

Na półkach: ,

Na książkę można spojrzeć z dwóch różnych perspektyw. Pierwsza z nich to kawał dobrej dziennikarskiej roboty, gdzie autor przekopuje się przez setki dokumentów, do tego mamy trochę informacji wywiadowczych od strony amerykańskiej i opis Operacji Kondor. Czym była owa operacja? Był to sojusz wywiadów niektórych państw Ameryki Południowej, który powstał w celu likwidowania elementów wywrotowych oraz terrorystycznych. Sporą część książki zajmują więc opisy działalności służb specjalnych, porwania, zamachy, zabójstwa. Pod tym kątem pozycję czyta się naprawdę bardzo dobrze. Autor pokazuje jak wyglądały najważniejsze operacje służb specjalnych w różnych częściach globu, szuka odpowiedzi czy Ameryka mogła jakoś powstrzymać Pinocheta i innych przed tego typu działalnością. Z drugiej strony, trudno nie dostrzec pewnej tendencyjności w rozumowaniu autora. Według Dingesa socjalizm to najlepszy ustrój, polityka USA wobec Chile to wielka porażka dyplomatyczna, a socjaliści chcieli wprowadzić demokrację w Ameryce Południowej, ale prawica im nie pozwoliła. Mam wrażenie, że autor w ogóle nie umieszcza opisywanych wydarzeń w kontekście Zimnej Wojny, nie ma nic o działalności KGB w tamtym rejonie (Operacja Tukan),czasem autor napomina, że ktoś był szkolony przez Stasi, ale dlaczego i w jakim celu tego możemy się tylko domyślać. W ostateczności, każdy znajdzie w książce, to co będzie chciał znaleźć, dla jednych będzie to oskarżenie Pinocheta, dla innych dowód, że uratował kraj przed komunizmem.

Na książkę można spojrzeć z dwóch różnych perspektyw. Pierwsza z nich to kawał dobrej dziennikarskiej roboty, gdzie autor przekopuje się przez setki dokumentów, do tego mamy trochę informacji wywiadowczych od strony amerykańskiej i opis Operacji Kondor. Czym była owa operacja? Był to sojusz wywiadów niektórych państw Ameryki Południowej, który powstał w celu likwidowania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
11684
493

Na półkach: ,

Autor świetnie opisał sprzysiężenie gen. Augusto Pinocheta, gen. Jorge Rafaela Videli, gen. Alfredo Stroessnera przeciwko swym przeciwnikom politycznym, wspierane po cichu, niestety, przez Stany Zjednoczone.

Autor świetnie opisał sprzysiężenie gen. Augusto Pinocheta, gen. Jorge Rafaela Videli, gen. Alfredo Stroessnera przeciwko swym przeciwnikom politycznym, wspierane po cichu, niestety, przez Stany Zjednoczone.

Pokaż mimo to

avatar
186
39

Na półkach:

Słaba Książka,nuda,nuda i jeszcze raz nuda,spodziewałem się biograficznej książki a nie Amerykanie to albo Amerykanie tamto,brakowało tylko informacji że to Amerykanie spłodzili Pinocheta i urodzili.Porażka.

Słaba Książka,nuda,nuda i jeszcze raz nuda,spodziewałem się biograficznej książki a nie Amerykanie to albo Amerykanie tamto,brakowało tylko informacji że to Amerykanie spłodzili Pinocheta i urodzili.Porażka.

Pokaż mimo to

avatar
31
29

Na półkach: ,

Bardzo ciekawa pozycja dla wybierających się do Chile. Niemniej pozycja trudna w odbiorze. Wcześniej czytałem "Na fałszywych papierach w Chile" która to książka posiada wątek fabularny i czyta się ją zdecydowanie łatwiej.

Bardzo ciekawa pozycja dla wybierających się do Chile. Niemniej pozycja trudna w odbiorze. Wcześniej czytałem "Na fałszywych papierach w Chile" która to książka posiada wątek fabularny i czyta się ją zdecydowanie łatwiej.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    208
  • Przeczytane
    68
  • Posiadam
    46
  • Historia
    12
  • Do kupienia
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Ameryka południowa
    3
  • 2020
    2
  • Literatura faktu
    2
  • Polityka
    2

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne