Lubię styl pisania autorki. Jej książki czyta się miło i przyjemnie.

Tu jednak mi coś zgrzytało.
Niezdecydowanie głównej bohaterki irytowało na maxa....a ten koniec...zupełnie mi się nie podobał 😔

Ale jak życie pełne zwrotów i niespodzianek tak i tu ich nie brakuje.

Lubię styl pisania autorki. Jej książki czyta się miło i przyjemnie.

Tu jednak mi coś zgrzytało.
Niezdecydowanie głównej bohaterki irytowało na maxa....a ten koniec...zupełnie mi się nie podobał 😔

Ale jak życie pełne zwrotów i niespodzianek tak i tu ich nie brakuje.

Książka może nie jest najwyższych lotów, ale spędziłam z nią czas bardzo miło.
Lubię powieści, gdzie akcja dzieje się gdzieś na peryferiach miasta albo wręcz na odludnej wiosce.
Akcja dość szybka, ale nie przeszkadzało mi to za bardzo.

Książka może nie jest najwyższych lotów, ale spędziłam z nią czas bardzo miło.
Lubię powieści, gdzie akcja dzieje się gdzieś na peryferiach miasta albo wręcz na odludnej wiosce.
Akcja dość szybka, ale nie przeszkadzało mi to za bardzo.

👍

👍

Zacznę od końca – bardzo zaskakujące zakończenie. Czytając niby wiesz czego się spodziewać, a tu taki zwrot akcji. Chociaż i tutaj pozostawia niedosyt…Biorąc pod uwagę całokształt zakończenia to chyba główny powód takiej, a nie innej oceny. Nastawiłam się na książkę bardzo życiową, realną, prawdziwą, poważną… Często niektóre zachowania bohaterek były przesadnie przejaskrawione, co nie stawiało ich w dobrym świetle. Jeśli więc liczycie na ambitną lekturę, z której chcielibyście wynieść coś na przyszłość to niestety nie ta pozycja. Na tym jednak nie kończę przygód z książkami tej autorki – myślę, że za jakiś czas sięgnę po inną i dam jej szansę. 😊

Zacznę od końca – bardzo zaskakujące zakończenie. Czytając niby wiesz czego się spodziewać, a tu taki zwrot akcji. Chociaż i tutaj pozostawia niedosyt…Biorąc pod uwagę całokształt zakończenia to chyba główny powód takiej, a nie innej oceny. Nastawiłam się na książkę bardzo życiową, realną, prawdziwą, poważną… Często niektóre zachowania bohaterek były przesadnie...

Lekka i przyjemna powieść. Szybko się czyta. Ale na końcu czułam niesmak, zakończenie mnie zaskoczyło.

Lekka i przyjemna powieść. Szybko się czyta. Ale na końcu czułam niesmak, zakończenie mnie zaskoczyło.

Piękna powieść o miłości i odnalezieniu przyrodniej siostry . Polecam 😇

Piękna powieść o miłości i odnalezieniu przyrodniej siostry . Polecam 😇

Spodobała mi się ta powieść, która jest przyjemna, lekka, z delikatnym wątkiem erotycznym. Przeczytałam ją w ekspresowym tempie. Nie znałam do tej pory pisarki, ale na pewno sięgnę po inne książki pani Frączyk. Pióro autorki jest lekkie, przystępne, zrozumiałe. Bohaterzy są wspaniale wykreowani a wielowątkowa fabuła powoduje, że akcja jest wartka, ciekawa i wciąga czytelnika.
Jest to realistyczna powieść przedstawiająca „walkę szczurów” w warszawskim studiu telewizyjnym, zetknięcie się wiejskiej dziewczyny z wielką metropolią, brutalność i dążenie po trupach do celu karierowiczów. Temat historii jest niezwykle interesujący: obłudna i cyniczna siostra kontra szczera, uczuciowa oraz prostolinijna dziewczyna z Bieszczad.
Hanka to biedna, skromna dziewczyna, ledwo wiążąca koniec z końcem. Żyje w małym domku w miejscowości, gdzie brak perspektyw. Jej życie się zmienia, gdy poznaje swoją siostrę przyrodnią Kaję. Dziewczyna jest sławną gwiazdą telewizyjną, rozpieszczoną i rozkapryszoną do granic możliwości. Warszawianka nie szanuje żadnych wartości i szasta pieniędzmi. Nawet, gdy przez intrygę koleżanki traci pracę, nie poddaje się tylko bezwzględnie wykorzystuje siostrę do odzyskania swojego wizerunku.
Początkowo Hania czuje się obco w Warszawie, ale gdy przypadkiem zostaje sekretarką w dziale sportowym, dziewczyna odnajduje w sobie wewnętrzną siłę i świetnie sobie radzi. Poznaje dwóch wspaniałych mężczyzn, którzy mocno namieszają w jej życiu.
Czy pobyt w metropolii spodoba się bohaterce, a może przyniesie jej tylko rozczarowanie? Co z życiem uczuciowym Hanny? Musicie przekonać się już sami. Mam nadzieję, że zaostrzyłam Wasz apetyt na przeczytanie tej książki. Uważam, że jest to fajna lektura na chłodny, długi wieczór.

Spodobała mi się ta powieść, która jest przyjemna, lekka, z delikatnym wątkiem erotycznym. Przeczytałam ją w ekspresowym tempie. Nie znałam do tej pory pisarki, ale na pewno sięgnę po inne książki pani Frączyk. Pióro autorki jest lekkie, przystępne, zrozumiałe. Bohaterzy są wspaniale wykreowani a wielowątkowa fabuła powoduje, że akcja jest wartka, ciekawa i wciąga...

Książkę czyta się szybko, jest wciągająca. Sympatię do głównej bohaterki straciłam przez jej okropne zachowanie na końcu.

Książkę czyta się szybko, jest wciągająca. Sympatię do głównej bohaterki straciłam przez jej okropne zachowanie na końcu.

Życie składa się z wyborów, a każdy z nich przynosi jakieś konsekwencje. Bywa i tak, że dotykają nie tylko nas samych, ale i innych ludzi. Konsekwencje wyborów, jakie dokonała matka Hanki i ojciec Kai, sprawiają iż pewnego dnia życie tych kompletnie sobie obcych, żyjących w dwóch różnych galaktykach i różniących się od siebie dziewczyn wywraca się do góry nogami. Sytuacja, w której się znalazły jest bardzo realna i raczej nikt nie chciałby doświadczyć. Ich własne decyzje również odbiją się na życiu innych, ale o tym, co łączy obie dziewczyny i jakie skutki przyniosą ich wybory, musicie przekonać się sami, czytając książkę. Nie będę Wam pisać nic więcej, bo to co mogłabym napisać opisał wydawca. Było to moje pierwsze spotkanie z książką autorki, ale chętnie sięgnę po inne. Co bardziej wnikliwi krytycy mogliby się przyczepić do kilku kwestii, ale ja nie mam zamiaru. Historia Hanki i Kai podobała mi się, no może zakończenie nieco mnie rozczarowało. Myślałam, że jest zapowiedzią kontynuacji, ale nie jest. Jednakże książkę czyta się dość lekko, mimo iż wcale nie jest sielankową opowieścią. Nie powiedziałabym, że to opowieść o Kopciuszku. Dla mnie życiowa historia, która mogła się wydarzyć, możemy poznać i zrozumieć jej bohaterów, ich decyzje, drogę którą musieli przejść, by poznać samych siebie, uporać się z problemami oraz odnaleźć spokój i szczęście.
W sam raz na długi jesienno - zimowy wieczór, więc i okładka adekwata.

Życie składa się z wyborów, a każdy z nich przynosi jakieś konsekwencje. Bywa i tak, że dotykają nie tylko nas samych, ale i innych ludzi. Konsekwencje wyborów, jakie dokonała matka Hanki i ojciec Kai, sprawiają iż pewnego dnia życie tych kompletnie sobie obcych, żyjących w dwóch różnych galaktykach i różniących się od siebie dziewczyn wywraca się do góry nogami. Sytuacja,...

Znam kilka książek pani Frączyk, ale tym razem było po prostu słabo. Gdyby nie niektóre opisy, pomyślałabym, że jest to bajka dla dzieci, niemal Kopciuszek we współczesnej wersji. Poza tym, ktoś tu już napisał, że tekst jest niespójny, nierzeczywisty, a ja się z tym zgadzam. Taaak, na pewno główna bohaterka może zrobić wszystko sama, np. znosić ciężkie meble z zapuszczonego strychu... Niczym MacGyver w spódnicy.
Bieszczady- miejsce dla wielu bardzo odległe zapuszczone, diabeł mówi tu dobranoc. W dość spartańskich warunkach mieszka Hanka. Ledwo wiąże koniec z końcem, musi obejrzeć każdą złotówkę kilka razy, zanim ją wyda. Pewnego dnia poznaje gwiazdę telewizji, Kaję. Jest to jej przyrodnia siostra, kompletne jej przeciwieństwo. Kobieta popełnia na wizji potężną gafę i aby pozbyć się plamy na honorze udaje bardzo dobrą i empatyczną postać, która pomaga biednej siostrze. Na początku Hania bierze wszystko na poważnie, bo liczy na dobre zmiany w jej życiu. Jak to jednak bywa w "telenowelach", do Hani non stop uśmiecha się szczęście. Od razu w Warszawie dostaje pracę w telewizji, może tym samym wygryzie sławną siostrę? Czy kobiety dogadają się ze sobą, a może zamienią się rolami? Czy Kaja przestanie być naburmuszoną gwiazdą? Jeśli chcecie, przeczytajcie. W książce tej poruszone są też perypetie miłosne Hani, ale o tym musicie przeczytać sami:)
Gdyby nie bardzo płytki styl i niezbyt realna fabuła, ocena byłaby na pewno wyższa a tak... Pomysł, by opisać wyścig szczurów w mediach, był naprawdę dobry, ale realizacja niezbyt się udała. Książki nie polecam, chyba, że ktoś dołączy to- jak dla mnie- trochę dłuższe opowiadanie do jakiejś gazety, a czytelnicy z braku innych powieści pod ręką sięgną właśnie po tę pozycję.

Znam kilka książek pani Frączyk, ale tym razem było po prostu słabo. Gdyby nie niektóre opisy, pomyślałabym, że jest to bajka dla dzieci, niemal Kopciuszek we współczesnej wersji. Poza tym, ktoś tu już napisał, że tekst jest niespójny, nierzeczywisty, a ja się z tym zgadzam. Taaak, na pewno główna bohaterka może zrobić wszystko sama, np. znosić ciężkie meble z zapuszczonego...