Ciąg dalszy wciągającej serii o rodzinie Gallo.

Tym razem poznajemy losy Michaela i Mii, którzy spotykają po raz pierwszy w szpitalu, gdy on, po jednej z walk MMA, ląduje z połamanymi żebrami, a ona udziela mu lekarskiej pierwszej pomocy. Ich kolejne spotkanie następuje po kilku miesiącach od pierwszego i oboje zwracają na siebie uwagę.
Jednak Pani Doktor uważa walki za barbarzyńskie i mocno stara się stronić od zabójczego mężczyzny.
Jednak walki w klatkach dla Gallo są jego hobby, natomiast na co dzień prowadzi on rodzinny biznes związany z prowadzeniem salonu tatuaży, gdzie jest piercerem...
Jak to mawiają "kropla drąży skałę", zatem może i Mickey ma szansę na zdobycie opornej Pani doktor?
Jednak gdy tylko sprawy zaczynają się układać, na scenę wkracza Tammy, była kumpelka od łóżkowych spraw....
Jak potoczą się losy tego nie oczywistego trójkąta?

Ta część podobała mi się znacznie mniej od pierwszej. Jednak City bardziej przypadł mi do gustu, niż najmłodszy z braci Gallo. Nie podobało mi się, że nie grał " w otwarte karty" z Mią. Nie miał chłopak złych zamiarów ale wiadomo jak to jest z chęciami - jak gówno wypłynie i uderzy w wentylator.....

Ciąg dalszy wciągającej serii o rodzinie Gallo.

Tym razem poznajemy losy Michaela i Mii, którzy spotykają po raz pierwszy w szpitalu, gdy on, po jednej z walk MMA, ląduje z połamanymi żebrami, a ona udziela mu lekarskiej pierwszej pomocy. Ich kolejne spotkanie następuje po kilku miesiącach od pierwszego i oboje zwracają na siebie uwagę.
Jednak Pani Doktor uważa walki za...

Ta część o Mii i Michaelu była trochę lepsza niż pierwsza część. Podobało mi się to, że Mia nie była na każde zawołanie Michaela na seks i potrafiła mu odmówić jak miała inne plany ;) a opcja igły …. niezłe :D A Tammy, to było świetne – choć można tą psychopatkę bardziej dramatycznie rozpisać. Książka jest tak czy inaczej przyjemna, romantyczna (gorąca, ale bez przesady) – dobra na kilku godzinną odskocznię od własnych zmartwień.

Ta część o Mii i Michaelu była trochę lepsza niż pierwsza część. Podobało mi się to, że Mia nie była na każde zawołanie Michaela na seks i potrafiła mu odmówić jak miała inne plany ;) a opcja igły …. niezłe :D A Tammy, to było świetne – choć można tą psychopatkę bardziej dramatycznie rozpisać. Książka jest tak czy inaczej przyjemna, romantyczna (gorąca, ale bez przesady) –...

Uwielbiam tę serię o rodzinie Gallo.Jak wiemy rodzina Gallo nie muszą pracować. , bo mają we Włoszech winnicę, Michael żeby się nie nudzić dla rozrywki trenuje walki MMA i prowadzi rodzinny interes Salon Tatuaży. Skacze z kwiatka na kwiatek i nic do szczęścia nie jest mu potrzebne. Natomiast Mia jest lekarką, która pracuje na ostrym dyżurze i pomaga w klinice , gdzie pomaga biednym i bezrobotnym chorym ludziom. Czeka na faceta,który ją pokocha,nie lubi jedno nocnych przygód. Jest to kobieta,która wie czego chce i takie kobiety lubię. Michael jest twardzielem, ale gdy spotyka Mie organizuje jej wspaniałe, niezapomniane i pełne wrażeń randki, pokazuje jej swoją inną twarz,tę prawdziwą, faceta , który troszczy się o swoją kobietę, walczy o nią i robi wszystko by ją uszczęśliwić. Wątek obłąkanej kobiety Tammy był tutaj bardzo nietresujący, oj namąciła w życiu Michaela.

Uwielbiam tę serię o rodzinie Gallo.Jak wiemy rodzina Gallo nie muszą pracować. , bo mają we Włoszech winnicę, Michael żeby się nie nudzić dla rozrywki trenuje walki MMA i prowadzi rodzinny interes Salon Tatuaży. Skacze z kwiatka na kwiatek i nic do szczęścia nie jest mu potrzebne. Natomiast Mia jest lekarką, która pracuje na ostrym dyżurze i pomaga w klinice , gdzie pomaga...

Od razu zaznaczę, że historia Mickey'ego i Mii o wiele bardziej mi się podobała niż City i Suzy. Mia ma pazur, jest niezaleźna, niw lubi bzdur i pokochałam jej wyjście z dziewczynami :) też tak czasem mam :) Mickey mnie pozytywnie zaskoczył :) owszem czytałam już o wojownikach, ale on okazał się słodziakiem co nie miara :) śmiałam się do siebie z jego telefonów do mamy z prośbą o radę :) ma wielkie serducho, które czasem ukrywa, ale jak już pokaże w całości, to uh....:) cała historia była dosyć prosta (dobra oprócz psycho Tammy :P),ale ujęła mnie i sprawiła, że się uśmiechałam pod nosem :) i chociaż też było dużo seksu, nie było to aż tak wyeskponowane jak w 1 :) no Mia dzierżyła przecież igłę :D hahaha. Uwielbiam rodzinkę Gallo :) i mam nadzieję, że w końcu ktoś się ulituje nad panią G. i sprawi jej wnuka/wnuczkę :P tylko szkoda, że w prawdziwym życiu tak nie ma..:P

Od razu zaznaczę, że historia Mickey'ego i Mii o wiele bardziej mi się podobała niż City i Suzy. Mia ma pazur, jest niezaleźna, niw lubi bzdur i pokochałam jej wyjście z dziewczynami :) też tak czasem mam :) Mickey mnie pozytywnie zaskoczył :) owszem czytałam już o wojownikach, ale on okazał się słodziakiem co nie miara :) śmiałam się do siebie z jego telefonów do mamy z...

Zdecydowanie bardziej podobała mi się ta historia w porównaniu do 1 części;) Lubię silnych facetów, no a Michael, zawodnik MMA - no cóż, wiedziałam, że mi się spodoba. Świetny motyw z tą wariatką, uśmiałam się :D polecam:)

Zdecydowanie bardziej podobała mi się ta historia w porównaniu do 1 części;) Lubię silnych facetów, no a Michael, zawodnik MMA - no cóż, wiedziałam, że mi się spodoba. Świetny motyw z tą wariatką, uśmiałam się :D polecam:)

Rewelacyjna!

Rewelacyjna!

Bardzo dobre tempo akcji. Jeden z najbardziej romantycznych bohaterów jakich spotkałam w książkach i niebanalna bohaterka, która wie czego chce, a to wszystko z dressingiem zwanym szaleństwem i magiczną przyprawą zwaną Gallo's Love:)

Bardzo dobre tempo akcji. Jeden z najbardziej romantycznych bohaterów jakich spotkałam w książkach i niebanalna bohaterka, która wie czego chce, a to wszystko z dressingiem zwanym szaleństwem i magiczną przyprawą zwaną Gallo's Love:)

Ponowne spotkanie z rodziną Gallo.
Tym razem na pierwszy plan wysuwa się Michael. Zawodnik MMA, współwłaściciel 'Inked', w którym zajmuje się piercingiem. Walki w klatce wiążą się z urazami, a te z kolei z wizytami w szpitalu - tam też po raz pierwszy zobaczył Mię. Nie było to jednak spotkanie, które było zapalnikiem do rozpoczęcia ich wspólnej historii. Z czasem zdarzyły im się jeszcze przypadkowe spotkania, które doprowadziły do przejścia na kolejny etap znajomości.

Książka o Mii i Michaelem podobała mi się bardziej niż o Citim i Suzy.
Bohaterowie główni ciepli, z pazurem, zdecydowanie pozytywni. Michael jest naprawdę świetnym facetem. Nie ma chyba nic lepszego niż duży, twardy mężczyzna z ogromnym i gorącym sercem - prawdziwy Pieszczoch. Mia także jest świetną bohaterką - nie była jedną z tych irytujących, które chciałoby się kilka razy podczas książki udusić.
Pomimo tego, że fabuła jest dość przeciętna to nie nudziłam się.
Tak naprawdę dopiero w tej części przekonałam się do rodziny Gallo i teraz z dużo większą chęcią przeczytam kolejne części.
Książka lekka i przyjemna na odprężenie się w niedzielne popołudnie.

Ponowne spotkanie z rodziną Gallo.
Tym razem na pierwszy plan wysuwa się Michael. Zawodnik MMA, współwłaściciel 'Inked', w którym zajmuje się piercingiem. Walki w klatce wiążą się z urazami, a te z kolei z wizytami w szpitalu - tam też po raz pierwszy zobaczył Mię. Nie było to jednak spotkanie, które było zapalnikiem do rozpoczęcia ich wspólnej historii. Z czasem zdarzyły...

mama Gallos najlepsza. chcę wnuka i ją nie interesuję które z dzieci go zrobi. ma być i już. no przecudowna postać. a co do tej części. hm? jak dla mnie na takim samym poziomie jak pierwsza, czyli dla mnie przyjemna w czytaniu. może ciut jest tu coś lepszego, dużo inna, ale dalej pokazuję siłę miłości i rodzinnych więzi. nie traci nic, tylko jeszcze zyskuje. główni bohaterowie, no cudowni. Michael i Mia. M&M. powiem, że chłopcy Gallos mają szczęście do pięknych, mądrych kobiet.

mama Gallos najlepsza. chcę wnuka i ją nie interesuję które z dzieci go zrobi. ma być i już. no przecudowna postać. a co do tej części. hm? jak dla mnie na takim samym poziomie jak pierwsza, czyli dla mnie przyjemna w czytaniu. może ciut jest tu coś lepszego, dużo inna, ale dalej pokazuję siłę miłości i rodzinnych więzi. nie traci nic, tylko jeszcze zyskuje. główni...

Zdecydowanie lepsza od 1 części tej serii. Lektura lekka, łatwa i przyjemna, na jeden wieczór. Plus za kilka zabawnych scen. Przeczytam kolejne części, bo intrygują mnie losy pozostały braci i siostry, ale nie nastawiajcie się na arcydzieło, bo szału nie ma.

Zdecydowanie lepsza od 1 części tej serii. Lektura lekka, łatwa i przyjemna, na jeden wieczór. Plus za kilka zabawnych scen. Przeczytam kolejne części, bo intrygują mnie losy pozostały braci i siostry, ale nie nastawiajcie się na arcydzieło, bo szału nie ma.