Nie grzeczny rockman i dziewczyna country. Piękna historia, którą się szybko czyta

Nie grzeczny rockman i dziewczyna country. Piękna historia, którą się szybko czyta

Książka bardzo fajna, nazwałabym ją wersją Olivii Clunning dla młodzieży. Gorąca gwiazda rocka, która nie przepuści żadnej lasca na naszych oczach stake się rozmantykiem i monogamistą. Abby super babka która nie daje sobie w kaszę dmuchać. Jake chwilami mnie wkurzał ale jakoś chyba mam słabość do złych chłopców rocka bo rozpływałam się czytając. Razem tworzą świetną parę. Oczywiście poza próbą dobrania się do majtek (swoją drogą sceny sexu opisane z smakiem i działające bardziej na wyobraźnię niż słowa opisujące) mamy również miłość i rozpacz po utracie matki-tu płakałam. Książka napisana z smakiem i jako jedna z niewielu o gwiazdach rocka może być czytana przez nastolatki.

Książka bardzo fajna, nazwałabym ją wersją Olivii Clunning dla młodzieży. Gorąca gwiazda rocka, która nie przepuści żadnej lasca na naszych oczach stake się rozmantykiem i monogamistą. Abby super babka która nie daje sobie w kaszę dmuchać. Jake chwilami mnie wkurzał ale jakoś chyba mam słabość do złych chłopców rocka bo rozpływałam się czytając. Razem tworzą świetną parę....

Jake miał ogromne szczęście,że na jego drodze spadł Anioł w postaci Abby,piosenkarki Contry, pięknej i niewinnej dziewczyny, ona obróciła jego świat do góry nogami , nawet jego kumple z zespoły byli nią zachwyceni, pokazała im,że miłość jest wszystkim czego człowiek potrzebuje,a nie seks i przygodne numerki co noc, że watro poczekać na prawdziwą miłość i ofiarować jej to co ma najcenniejsze, czyli u Abby siebie całą i tylko dla Jacka. Abby chociaż miała 21 lat była bardziej dojrzała od tych dorosłych rocmenów. Wszyscy byli nia zauroczeni, a Jake nieraz przechodził samego siebie, był facetem ,który robił wszystko,żeby od siebie odsunąć Abby, bo twierdził,że na nią nie zasługuje, dobrze,że przy Abby była Susan , która otworzyła jej oczy na Jaka i dobrze,że ona posłuchała się jej i dała mu szanse,gdyby nie Abby Jake stoczyłby się , zwłaszcza gdy stracił swoją ukochana matkę, wtedy Abby nie dała mu się zranić, wiedziała,że tak działa, gdy był załamany. Koniówka jest wspaniała, oświadczyny podczas koncertu, które były niesamowite, tak Jake miała ogromne szczęście,że Anioł w postaci Abby pomyliła autobusy i naprowadził go na dobra drogę.To teraz czas na MIe i AJ:)

Jake miał ogromne szczęście,że na jego drodze spadł Anioł w postaci Abby,piosenkarki Contry, pięknej i niewinnej dziewczyny, ona obróciła jego świat do góry nogami , nawet jego kumple z zespoły byli nią zachwyceni, pokazała im,że miłość jest wszystkim czego człowiek potrzebuje,a nie seks i przygodne numerki co noc, że watro poczekać na prawdziwą miłość i ofiarować jej to co...

To pierwszy tom rozpoczynający serię o członkach zespołu Runaway Train.

Bohaterem pierwszego tomu jest wokalista i gitarzysta zespołu - Jake Slater.
Dziwnym zbiegiem okoliczności pewna niewinna, anielska piękność wpadła do łóżka Jake'a i przewróciła jego życie do góry nogami. Mowa tu o niejakiej Abigail 'Abbi' Renard.
Abbi w ramach zakładu zostaje z chłopcami z Runaway Train przez tydzień w ich autobusie.
Czy pod koniec tygodnia niewinna Abbi i gwiazda rocka i kobieciarz Jake będą chcieli zakończyć tą znajomość?

Początek był niezły, myślałam, że to będzie naprawdę udana książka jednak im dalej tym coraz więcej niedociągnięć raziło w oczy. Głównym zarzutem z mojej strony jest niedopracowanie tej historii. Drugim jest niekonsekwencja Abbi i zbyt szybkie odpuszczanie Jake'owi. Jake ma takie wyskoki, że naprawdę dobrze by mu zrobiło jakby taka Abbi przetrzymała jego du.ę w niepewności trochę dłużej niż pięć minut.

Jako, że lubię książki o rockman i tym środowisko to trochę złagodziło wpadki jakich się doczytałam. W efekcie chłopcy z zespoły to fajni faceci, z dużym sercem, z jakimś takim 'rodzinnym' ciepłem.
Nie skreślam tej serii i z pewnością sięgam po kolejne - mam nadzieję, że AJ mnie nie zawiedzie :).

To pierwszy tom rozpoczynający serię o członkach zespołu Runaway Train.

Bohaterem pierwszego tomu jest wokalista i gitarzysta zespołu - Jake Slater.
Dziwnym zbiegiem okoliczności pewna niewinna, anielska piękność wpadła do łóżka Jake'a i przewróciła jego życie do góry nogami. Mowa tu o niejakiej Abigail 'Abbi' Renard.
Abbi w ramach zakładu zostaje z chłopcami z Runaway...

Uwielbiam książki o rockowych chłopcach. I na tej książce również się nie zawiodłam, mimo iż w większości była przewidywalna. Abby na pozór jest grzeczną dziewczynką, ale widać w niej tego pazura, którego pokazywała nieraz, że ma. Nie dała sobie w kasze dmuchać. Jake to bad boy, kobieciarz za którego każdy go bierze, ale Abby widzi w nim więcej, widzi w nim uroczego i kochającego chłopaka, któremu postanawia dać szanse, mimo iż kilka razy potraktował ją koszmarnie. Równiez muzyka w książce podobała mi się i właśnie przesłuchuję kilka z nich, które były zawarte w treści :)

Uwielbiam książki o rockowych chłopcach. I na tej książce również się nie zawiodłam, mimo iż w większości była przewidywalna. Abby na pozór jest grzeczną dziewczynką, ale widać w niej tego pazura, którego pokazywała nieraz, że ma. Nie dała sobie w kasze dmuchać. Jake to bad boy, kobieciarz za którego każdy go bierze, ale Abby widzi w nim więcej, widzi w nim uroczego i...

Niestety nie zachwyciła mnie. Bardzo przewidywalna, pozbawiona jakiejkolwiek akcji i oryginalności.
Jeśli komuś wystarczy połączenie gwiazdy rocka i bardzo niewinnej dziewczyny to ta książka spełnia takie wymagania. Natomiast jeśli ktoś chciałby nieco więcej to może się przeliczyć.

Niestety nie zachwyciła mnie. Bardzo przewidywalna, pozbawiona jakiejkolwiek akcji i oryginalności.
Jeśli komuś wystarczy połączenie gwiazdy rocka i bardzo niewinnej dziewczyny to ta książka spełnia takie wymagania. Natomiast jeśli ktoś chciałby nieco więcej to może się przeliczyć.

Liczylam na troche wiecej wiedzac, ze ksiazka jest o rokowych chlopcach. Jak dla mnie bylo za grzecznie ale i tak czytalo sie fajnie, polecam.

Liczylam na troche wiecej wiedzac, ze ksiazka jest o rokowych chlopcach. Jak dla mnie bylo za grzecznie ale i tak czytalo sie fajnie, polecam.

No i co z tego, że to już było?
No i co z tego, że główny bohater do gwiazda rocka?
Nic!
Bardzo mi się podobała :)
Abby to anioł. Dosłownie. Piękna z ogromnym sercem.
Jake to rockman, słodko-gorzki, ale nie da się go nie lubić.
Można przyczepić się do paru rzeczy a konkretnie zachowań, ale nikt nie jest idealny.
Polecam!

No i co z tego, że to już było?
No i co z tego, że główny bohater do gwiazda rocka?
Nic!
Bardzo mi się podobała :)
Abby to anioł. Dosłownie. Piękna z ogromnym sercem.
Jake to rockman, słodko-gorzki, ale nie da się go nie lubić.
Można przyczepić się do paru rzeczy a konkretnie zachowań, ale nikt nie jest idealny.
Polecam!

Uwielbiam książki o seksownych muzykach :) Spodobała mi się ta książka ogromnie. Może nie jest idealna, ale przymykam na to oko. Na pewno sięgnę po kolejną część.
Abby poprzez nieszczęśliwy zbieg okoliczności trafia do złego autobusu pełnego przystojnych rocmenów. Będąc precyzyjnym wchodzi do łóżka głównemu wokaliście. Jake i Abby zawierają zakład dzięki któremu dziewczyna spędza z chłopakami tydzień w trasie. Jednak między nimi od samego początku iskrzy, co będzie kiedy ten płomień wybuchnie? Niestety do tego czasu parę spotka kilka nieszczęść śmierć, pobicie, "zdrady" itp.

Uwielbiam książki o seksownych muzykach :) Spodobała mi się ta książka ogromnie. Może nie jest idealna, ale przymykam na to oko. Na pewno sięgnę po kolejną część.
Abby poprzez nieszczęśliwy zbieg okoliczności trafia do złego autobusu pełnego przystojnych rocmenów. Będąc precyzyjnym wchodzi do łóżka głównemu wokaliście. Jake i Abby zawierają zakład dzięki któremu dziewczyna...

Rock! Gwiazdy rocka! Muzyka, seksowni mężczyźni. To wszystko tu było, ale jednak to za mało. Fakt autorka ukazała tę brudną stronę życia w trasie poprzez niewłaściwe zachowanie bohaterów, ale były to znikome ilości. Co do naszych bohaterów, nasza bohaterka to istny anioł, aż czasami irytuje i jest całkiem przeciwieństwem głównego bohatera, naszego boskiego wokalisty, chociaż i on ma swoje drugie oblicze. Czasami mnie drażniły te zachowania między nimi, bo to jak gra w zimno ciepło. On robi świństwa, a ona mu wybaczała, bo przeprosił. Aż się chce zapytać: serio?

Rock! Gwiazdy rocka! Muzyka, seksowni mężczyźni. To wszystko tu było, ale jednak to za mało. Fakt autorka ukazała tę brudną stronę życia w trasie poprzez niewłaściwe zachowanie bohaterów, ale były to znikome ilości. Co do naszych bohaterów, nasza bohaterka to istny anioł, aż czasami irytuje i jest całkiem przeciwieństwem głównego bohatera, naszego boskiego wokalisty,...