Alchemia miłości

- Tytuł oryginału:
- The Other Countess
- Data wydania:
- 2013-09-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-09-25
- Liczba stron:
- 384
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788323776666
- Tłumacz:
- Małgorzata Fabianowska
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Tagi:
- literatura brytyjska Małgorzata Fabianowska miłość mezalians epoka elżbietańska
- Tytuł oryginału:
- The Other Countess
- Cykl:
- Kroniki rodu Lacey (tom 1)
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Data wydania:
- 2013-09-25
- Liczba stron:
- 384
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788323776666
- Tłumacz:
- Małgorzata Fabianowska
- Tagi:
- literatura brytyjska Małgorzata Fabianowska miłość mezalians epoka elżbietańska
Kiedy w 1582 roku młody Will Lacey został hrabią Dorset, czekało go trudne zadanie. Zmarły ojciec zostawił majątek w ruinie i Lacey musiał jak najszybciej ożenić się z posażną panną, aby uratować swój ród. Na dworze Elżbiety I pełno było takich dam, lecz serce Willa biło mocniej tylko dla Ellie – ślicznej, uczonej dziewczyny, która nie posiadała nic poza bezwartościowym hiszpańskim tytułem. Gdy rodzina nalegała, aby Will poślubił lady Jane, piękną i bogatą szlachciankę, której majątek mógłby podnieść ich ród z upadku, młody hrabia stanął przed odwiecznym wyborem – serce czy rozum?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Miłość na elżbietańskim dworze
Rok 1582. Dwór królowej Elżbiety I. To tutaj spotykają się młody hrabia Dorset, Will Lacey, i lady Eleonor Hutton, której tytuł jednak nic nie znaczy w obliczu nędzy, jaką wiedzie wraz z ojcem – opętanym wizją wynalezienia złota alchemikiem. Jak to w życiu (i w książkach) bywa, tych dwoje zapała do siebie sympatią, choć nie od razu. Ellie, w przeciwieństwie do Willa, natychmiast przypomni sobie ich pierwsze spotkanie, które bynajmniej nie należało do przyjemnych. To przez ojca dziewczyny hrabstwo Dorset pogrążyło się w ruinie. Will musi więc szukać posażnej panny na żonę, a Ellie zdecydowanie do takich nie należy. Ale przecież serce nie sługa i nijak nie chce zabić do obranej za przyszłą małżonkę lady Jane Perceval. Podobnie z Ellie – choć Will w przeszłości bardzo źle ją potraktował, teraz, gdy wszystko zaczynają od nowa, trudno jej się oprzeć jego urokowi. Co z tego może wyniknąć? Tylko kłopoty, sercowe rozterki i trudne wybory. Czyli wszystkie składniki porządnego romansu historycznego.
„Alchemia miłości” to pierwszy tom serii „Kronik rodu Lacey”, która w wielu krajach spotkała się już z dużą popularnością. To cykl skierowany raczej do młodszych czytelników, bo jego bohaterowie to tak naprawdę jeszcze nastolatki. Jak na pozycję dla młodzieży, książka jednak w odważny sposób porusza kwestie miłosno-erotyczne. Eve Edwards postanowiła obnażyć lekkość dworskich obyczajów, zapełniając swoją książkę takimi postaciami jak służąca śpiąca ze swoim panem, szlachcianka, która cudzołożyła przed ślubem czy wiejskie dziewki, które z chęcią dają się zaciągać mężczyznom w krzaki. Nie mówiąc już o męskich bohaterach, którzy jawią się jako lubieżni libertyni. Na szczęście, po pierwszych kilku rozdziałach znika wrażenie, że będziemy mieć do czynienia z prozą erotyczną osadzoną w dalekiej przeszłości. „Alchemia miłości” jest typowym reprezentantem swojego gatunku, wiernie wypełniającym schemat „kto się lubi, ten się czubi”. Początkowo nie lubiący się bohaterowie zbliżają się do siebie, a na drodze do ich szczęścia piętrzą się trudności. Choć wiele jest w tej książce do przewidzenia, to jednak autorce udaje się trzymać czytelnika w zaciekawieniu. Zainteresowanie jest zręcznie podtrzymywane przez wprowadzanie co chwilę kolejnych zwrotów akcji. Ponadto, książka napisana jest z niezwykłą lekkością i okraszona odpowiednio wyważoną dawką humoru, co czyni ją niezobowiązującą, przyjemną lekturą.
Choć tło historyczne okrojone jest tu tak naprawdę do minimum, książka wiernie oddaje sam nastrój epoki. Na uwagę zasługuje też zręcznie wpleciony wątek religijnego podziału kraju na katolików i protestantów. Wiara katolicka w czasach Elżbiety I była zakazana, a jeśli kogoś przyłapano na jej praktykowaniu mógł spodziewać się poważnej kary. Autorka pochyliła się nad tym tematem, sprawnie go przemycając w fabule, dając swoim czytelnikom nie tylko emocje, ale i odrobinę wiedzy. Wart podkreślenia jest zresztą fakt, że główna protagonistka książki jest, jak na kobietę żyjącą w tamtych czasach, osobą nadzwyczajnie wykształconą, sprawnie posługującą się trzema językami i oczytaną. Stawianie kogoś takiego, zamiast głupiutkiej panienki, za wzór dla młodych czytelników, należy docenić.
„Alchemia miłości” to powieść historyczna skierowana do tych czytelników, których nieszczególnie interesują zawiłości polityczne czy gospodarcze czasów Tudorów, natomiast kwestie obyczajowe jak najbardziej. Spodoba się fankom romansów wszelakich, nie tylko tych dziejących się w przeszłości. Niewymagające czytelniczki znajdą tu wszystko, czego można oczekiwać od historii miłosnych, więc jako podnoszący na duchu romans polecam z czystym sumieniem.
Popieram [ 11 ]
Oceny
Dyskusje
Książka na półkach
- 747
- 334
- 100
- 28
- 15
- 13
- 7
- 6
- 6
- 5
Cytaty
świat jest okropny i można się z niego śmiać albo nad nim płakać. Ja już dawno wybrałam to pierwsze.
Mój ukochany włada mym sercem,a ja jego.
Czuło się, że łączy ich jakaś miłosna alchemia, magiczny związek dusz, o którym śpiewają minstrele (…)."
Opinie [67]
Miło i szybko biegnie czas podczas czytania. Fajnie przenieść się do Anglii i epoki Tudorów. Treść lekka chociaż podejmuje nawet temat religijnego fanatyzmu. Wszystko kręci się wokół najważniejszego odwiecznego wątku klasyki romansu. Dobra. W mojej ocenie. Polecam.
Pokaż mimo toA mnie się podobała ta książka:) Romans, w nutą historii w tle. Nic ambitnego, ale czy zawsze musi być ambitnie? Nic mnie nie poruszyło, ani nie przygwoździło, świetnie się odstresowałam, nie musiałam myśleć, zastanawiać się, a po prostu cieszyć się czytaniem i bawić. Nudy nie zaznałam. Fajne to słownictwo: zacukać się, zbrzuszyć, saczek u pludrów, itp. Zabieram się za...
więcejto co lubię. Powieść historyczna.
Pokaż mimo tokocham romanse historyczne. ten też jest bardzo dobry. zgłębiam w nich tajniki historii a przy okazji przeżywam razem z bohaterami ich losy.
więcejTutaj jak zwykle kwestia pieniędzy: biedny hrabia chciałby poślubić biedną ukochaną, a musi bogatą narzeczoną. książka napisana z perspektywy młodego hrabiego i trzech kobiet: biednej ukochanej, bogatej wybranki oraz jej służącej (ona...
Ksiażka rewelacyjna! Ciekawie opisana historycznie, wątek miłosnyy idealny...brak słów. Polecam każdemu!!!
Pokaż mimo toSłabe, przeczytałam kilka stron.
Pokaż mimo toPo przeczytaniu paru komentarzy okazało się, że jest to historyczne romansidło. Oczywiście nie mam nic przeciwko temu gatunkowi, a książka tym bardziej ciekawa jeśli autor umie wciągnąć czytelnika.
więcejZnalazły się również wkurzające fragmenty jak wtedy gdy Will nienawidził Ellie za ojca. Strasznie szybko mu przeszło, a można to było pociągnąć dłużej. No i drażniło mnie, ze...
Słabe romansidło,nie potrafiłam się w nim odnaleźć.
Pokaż mimo toBardzo rzadko sięgam po takie książki, bo wszystkie wydają mi się do siebie podobne. Ta też oryginalnością nie powala - mamy zubożałą szlachciankę, dobrą, miłą, mądrą, ale bez posagu. Mamy też młodego hrabiego, który wbrem swoim obowiązkom, zakochuje się w pieknej ale ubogiej dziewczynie. No i mamy oczywiście "happy end".
więcejCzytało się lekko i przyjemnie. Kiedyś z pewnością...
Życie w XVI wieku na pewno nie było łatwe. Bez tytułów i majątku nie wiele sie znaczyło. Ale jedno przez tyle lat sie nie zmieniło. Przed uczuciem milosci nie da się uciec. Jest ono zbyt silne, pochłania i serce i rozum. Ale zostało nam wszczepione dla naszego szczęścia, i jeśli "Mój ukochany włada mym sercem, a ja jego" - to żadne pieniądze nie sa w stanie dać nam więcej....
więcej