Bohaterka tej książki, muszę przyznać, ma ciekawy punkt widzenia świata. Z wieloma jej "złotymi myślami" się nie zgadzałam, ale traktowałam to z przymrużeniem oka i jakoś mnie nie denerwowało. Myślę, że cała ta historia jest tak wyuzdanie pokręcona, że nie traktuję jej poważnie. Fabuła nie jest wyszukana, trochę się tam dzieje, ale głównie wszystko kręci wokół seksualności i erotyzmu. Książka średnia, ale jest coś w niej, jakoś tak wciąga. Ciężko zdefiniować to "coś", ale całkiem przyjemnie, mimo wszystko, mi się to czytało.

Bohaterka tej książki, muszę przyznać, ma ciekawy punkt widzenia świata. Z wieloma jej "złotymi myślami" się nie zgadzałam, ale traktowałam to z przymrużeniem oka i jakoś mnie nie denerwowało. Myślę, że cała ta historia jest tak wyuzdanie pokręcona, że nie traktuję jej poważnie. Fabuła nie jest wyszukana, trochę się tam dzieje, ale głównie wszystko kręci wokół seksualności...

Co mogę napisać o tej książce? na pewno nie jest to historia dla czytelników oburzonych scenami seksu, bo te występują w tej pozycji bardzo często, nie jest to też historia dla feministek bo są tam takie złote myśli: "Bo nie chcemy być matkami, superkobietami, szefami firm - chcemy leżeć na plecach z rozłożonymi nogami i wypełnioną dziurką" i wiele innych w tym klimacie. to historia Brytyjki, która znudzona swoim zwykłym życiem postanowiła otworzyć się na zmiany jakie zafundowało jej niespodziewane porwanie. zakochała się w szejku i ludziach z pustynnej oazy i odkryła, że lubi seks ale nie taki zwykły tylko taki z pejczykiem. można przeczytać chociaż niekoniecznie.

Co mogę napisać o tej książce? na pewno nie jest to historia dla czytelników oburzonych scenami seksu, bo te występują w tej pozycji bardzo często, nie jest to też historia dla feministek bo są tam takie złote myśli: "Bo nie chcemy być matkami, superkobietami, szefami firm - chcemy leżeć na plecach z rozłożonymi nogami i wypełnioną dziurką" i wiele innych w tym klimacie. to...

Niestety wszystko wskazuje na to, że jest to historia prawdziwa. Przykre, bo najbardziej w tej książce przeszkadzała mi głupota bohaterki. Nie umiałam jej współczuć, skoro sama będąc na wakacjach wypłynęła naga w morze i dopłynęła do obcej wysypy bez dokumentów, bez paszportu. Naga. A potem zamiast od razu uciekać, będąc gwałcona zastanawiała się jedynie nad tym jaka była nieszczęśliwa żyjąc w rutynie i czy te gwałty są takie złe. Kiedy w końcu postanowiła z kolei uciec to wypływając w morze w trakcie burzy z błyskawicami, a jak dopływała jednak mimo wszystko żywa do swojej wyspy i dogonił ją szejk, który się jej podobał, bez wahania wsiadła z nim na pokład i wróciła do oprawców.

Mimo że historia jest bardziej erotyczna i fabuła ma drugorzędne znaczenie, przemyślenia autorki tylko ją psują. Dochodzi ona bowiem do wniosków takich jak:

"Urodziłam się po to by rozkładać nogi i otwierać usta, by kąpać się w gęstym nasieniu mojego szejka."

"Bo nie chcemy być matkami, superkobietami, szefami firm - chcemy leżeć na plecach z rozłożonymi nogami i wypełnioną dziurką."

Na koniec historia nabiera rozpędu, całość ogólnie czyta się łatwo, ale wciąż nie mogę się nadziwić całej głupocie w tej książce zawartej.

Niestety wszystko wskazuje na to, że jest to historia prawdziwa. Przykre, bo najbardziej w tej książce przeszkadzała mi głupota bohaterki. Nie umiałam jej współczuć, skoro sama będąc na wakacjach wypłynęła naga w morze i dopłynęła do obcej wysypy bez dokumentów, bez paszportu. Naga. A potem zamiast od razu uciekać, będąc gwałcona zastanawiała się jedynie nad tym jaka była...

Dawno nie czytałam takiego przykładu żałosnej grafomanii.Gdyby Paulo Coelho chciał zająć się pisaniem powieści erotycznych, spokojnie mógłby być autorem tej szmiry.

Naiwna, głupia fabuła. Bohaterka, która od pierwszej strony drażni i irytuje. Tak naprawdę erotyczne są może trzy sceny (i tak lotów raczej niskich),a cała reszta to nic nie znaczące przemyślenia bohaterki i trochę opisów krajobrazów. Jak Thurlow udało się stworzyć coś tak słabego? Dlaczego zdecydowano się to opublikować? Dlaczego książka sprzedawana jest za 25zł? Kto zobaczył w tych wypocinach potencjał? Bardzo się rozczarowałam...

Czyta się bardzo szybko, bo nie można czytać całości- oczy same przeskakują całe grafomańskie akapity, ręka sama przerzuca kartki. Pochłonięcie każdego słowa byłoby zbrodnią dla intelektu.

Nie polecam. Zmarnowane niedzielne popołudnie.

Dawno nie czytałam takiego przykładu żałosnej grafomanii.Gdyby Paulo Coelho chciał zająć się pisaniem powieści erotycznych, spokojnie mógłby być autorem tej szmiry.

Naiwna, głupia fabuła. Bohaterka, która od pierwszej strony drażni i irytuje. Tak naprawdę erotyczne są może trzy sceny (i tak lotów raczej niskich),a cała reszta to nic nie znaczące przemyślenia bohaterki i...

Szału nie ma, ale też i nie najgorsza. Czytało mi się ją nawet w miarę szybko. O dziwo 'w miarę szybko' zważywszy na to, że w książce są praktycznie same opisy, a dialogów bardzo mało.
Poznajemy tu historię dwudziestodwuletniej angielki która wybiera się na samotne wakacje na Wyspy Kanaryjskie, a dokładniej na Gomere. Bohaterka przez swoją (jakby to ująć) głupią ciekawość i naiwność wypływa w stroju 'jak ją Bóg stworzył' w głąb oceanu na wysepkę, którą dostrzegła z Gomery. I tak oto od tego momentu zaczyna się dziwna, ale i ciekawa historia. Historia o dziewczynie, która zakochała się z wzajemnością w szejku, została sprzedana, walka o przetrwanie i uwolnienie przez jej ukochanego.
Książka dość nietypowa. Nie spodziewałam się, dziewczyna która miała okazję do ucieczki nie jeden raz zawsze zawracała.
Dziwna historia, ale i ciekawa. Jednak momentami bohaterka mnie irytowała, a zza moment było mi jej żal. Ciężko mi wystawić opinię. Najlepiej samemu przeczytać, przekonać się i wydać własną opinię.

Szału nie ma, ale też i nie najgorsza. Czytało mi się ją nawet w miarę szybko. O dziwo 'w miarę szybko' zważywszy na to, że w książce są praktycznie same opisy, a dialogów bardzo mało.
Poznajemy tu historię dwudziestodwuletniej angielki która wybiera się na samotne wakacje na Wyspy Kanaryjskie, a dokładniej na Gomere. Bohaterka przez swoją (jakby to ująć) głupią ciekawość...

Decydując się na taki rodzaj tematyki zawartej w książce , nie powinno nas dziwić ze książka ta będzie zawierać treść typowo erotyczna . Książkę przeczytałam w jeden wieczór . Pomijając fakt być może dla wielu bulwersującej zawartości , ja podeszłam do tej książki bardziej pod katem psychologicznym . Bohaterka jest typowo zagubiona dziewczyna , nie wiedząca czego tak naprawdę chce od życia , wszystko to co osiągnęła było schematyczne i właściwie narzucone przez rodzinę , środowisko itp ( szkoła , praca , kariera , rodzina itp ) . Bohaterka znalazła się w takim punkcie , że nie miała właściwie pomysłu na swoje dalsze życie . Dopiero spontaniczny wyjazd potraktowała jako możliwość przemyślenia swojego życia .Moim zdaniem bohaterka szukała przede wszystkim miłości (troszkę na opak) , która jak by mogło się wydawać znalazła, oraz chciała odkryć siebie , swoje pragnienia , potrzeby . Wszystko to znalazła . Chociaż książka nie kończy się w pełni szczęśliwie , daje do myślenia , z jednej strony warto podjąć w życiu ryzyko i popłynąć z prądem , tak jak zrobiła bohaterka i to dosłownie :D , poznać swoje pragnienia itp a z drugiej strony trzeba się zastanowić czy warto ryzykować dla chwilowej przyjemności . :) . Moim zdaniem książkę mimo wszystko warto przeczytać :)

Decydując się na taki rodzaj tematyki zawartej w książce , nie powinno nas dziwić ze książka ta będzie zawierać treść typowo erotyczna . Książkę przeczytałam w jeden wieczór . Pomijając fakt być może dla wielu bulwersującej zawartości , ja podeszłam do tej książki bardziej pod katem psychologicznym . Bohaterka jest typowo zagubiona dziewczyna , nie wiedząca czego tak...

Jedno jest pewne : książka pozostaje w pamięci, nie ważne czy nam się spodobała czy nie.
Główna bohaterka w ciągu tych 220 stron zmienia się ze zwykłej laleczki z Ameryki Północnej w seksualną maszynę, której nigdy nie można do końca zaspokoić. Zaryzykowała całe życie i oddała się w ręce mężczyzny, który kupił jej ciało i serce.
Mimo elementów, które są niczym sceny wycięte z 50 twarzy Grey'a to książka jest przeze mnie lepiej odbierana.
Najbardziej szokujące jest zakończenie, gdzie chciałoby się krzyknąć do Samira, aby jej nie zostawiał, ale to byłoby takie przewidywalne.

Jedno jest pewne : książka pozostaje w pamięci, nie ważne czy nam się spodobała czy nie.
Główna bohaterka w ciągu tych 220 stron zmienia się ze zwykłej laleczki z Ameryki Północnej w seksualną maszynę, której nigdy nie można do końca zaspokoić. Zaryzykowała całe życie i oddała się w ręce mężczyzny, który kupił jej ciało i serce.
Mimo elementów, które są niczym sceny...

Taka sobie. Trochę egzotyki, niesamowitych przeżyć ale przeraża sposób myślenia i działania głownej bohaterki.

Taka sobie. Trochę egzotyki, niesamowitych przeżyć ale przeraża sposób myślenia i działania głownej bohaterki.

2014

2014

Książka ciekawa. Polecam

Książka ciekawa. Polecam