Cousin Phillis

Okładka książki Cousin Phillis Elizabeth Gaskell
Okładka książki Cousin Phillis
Elizabeth Gaskell Wydawnictwo: Hesperus Press literatura piękna
134 str. 2 godz. 14 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Hesperus Press
Data wydania:
2007-03-01
Data 1. wydania:
2007-03-01
Liczba stron:
134
Czas czytania
2 godz. 14 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781843911463
Średnia ocen

5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
405
151

Na półkach: ,

W tym miesiącu postawiłam sobie za cel "podciągnięcie" się w twórczości Elizabeth Gaskell, w której "Północy i Południu" rozkochałam się totalnie, a i dwie jej inne książki pozostawiły u mnie miłe wrażenia.
"Kuzynka Phillis" jest niestety jednak rozczarowaniem. Króciutka książeczka (bo ledwo ponad 130 stron),która nie wywołała w trakcie lektury żadnych emocji - trochę wręcz nudziła, i czuje, ze jej lektura niczego mi nie wniosła.
Jest to książka w której mimo to, że narratorem jest Paul- młody 19-letni mężczyzna, który podejmuje swoją pierwszą pracę i zamieszkuje samodzielnie to jej główną bohaterką- której zachowania, reakcje i odczucia obserwujemy jest jego daleka krewna 17-letnia Phillis.
Książka jest bardzo monotonna, przegadana i skupia się na codziennym życiu rodziny Phillis na wsi i często przyjeżdżającego w odwiedziny Paul'a.
Z czasem na pierwszy plan wysuwa się pierwsza, nieszczęśliwa miłość Phillis, która kompletnie ją załamuje.
Moim zdaniem bohaterowie są w tej książce potraktowani kompletnie po macoszemu, nie poznajemy ich bliżej przez co nie można się z nimi zżyć. Nie było również możliwości obserwować rodzącego się między dwójką młodych ludzi uczucia, stąd też nie wiadomo jak było poważne.
Phillis jest przedstawiona jako chodzący ideał- idealna córka, bardzo inteligentna i oczytana dziewczyna, bardzo pracowita, ładna i ogólnie darzona jest przez wszystkich ogromną sympatią.
Dla mnie jest postacią bardzo mdłą, nie budzącą sympatii i nie wzbudzającą współczucia.
Do tej pory "Panie z Cranford" były moją najmniej ulubioną książką Gaskell, ale szczerze mówiąc bohaterki tej powieści mają zdecydowanie więcej charakteru niż Phillis.
Książkę czyta się bardzo szybko, ale jej lektura nie sprawiła mi specjalnej przyjemności 🥲

W tym miesiącu postawiłam sobie za cel "podciągnięcie" się w twórczości Elizabeth Gaskell, w której "Północy i Południu" rozkochałam się totalnie, a i dwie jej inne książki pozostawiły u mnie miłe wrażenia.
"Kuzynka Phillis" jest niestety jednak rozczarowaniem. Króciutka książeczka (bo ledwo ponad 130 stron),która nie wywołała w trakcie lektury żadnych emocji - trochę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
714
714

Na półkach: , , , ,

"Poznaje kuzynkę, wprawdzie daleką, ale rzec można, bardzo sympatyczną, która ma siedemnaście lat, jest dobra, uczciwa i nauczona pracować zarówno rękoma, jak i umysłem; intelektualistka, ale mówi się trudno; więcej w tym pecha aniżeli winy, zważywszy, że jest córką intelektualisty, w dodatku jedynaczką. Zresztą jak już mówiłem, gdy tylko wyjdzie za mąż, to daję głowę, że nauka pójdzie w zapomnienie".

Co za pech, baba intelektualistka, większej tragedii nie ma. Na szczęście po ślubie wybije jej się z głowy głupoty, jeszcze nie jest stracona.

Podejrzewam, że historie takie jak ta, która przydarzyła się Phillis, w tamtych czasach były bardzo częste. Nawet obecnie, kiedy relacje damsko-męskie są pozbawione wielu konwenansów i bardziej bezpośrednie, zapewne zdarzają się podobne sytuacje. Mimo to największe emocje wywołują one w głównych osobach osobistego dramatu, dla postronnych obserwatorów bywają raczej nudne. Tak było również i tym razem, bo szczerze mówiąc uczucia Phillis niewiele mnie obeszły. Autorka nie pokusiła się o rozbudowanie postaci, może dlatego nie miało dla mnie właściwie znaczenia, jak potoczą się losy pięknej Phillis i jej kuzyna Paula.

"Poznaje kuzynkę, wprawdzie daleką, ale rzec można, bardzo sympatyczną, która ma siedemnaście lat, jest dobra, uczciwa i nauczona pracować zarówno rękoma, jak i umysłem; intelektualistka, ale mówi się trudno; więcej w tym pecha aniżeli winy, zważywszy, że jest córką intelektualisty, w dodatku jedynaczką. Zresztą jak już mówiłem, gdy tylko wyjdzie za mąż, to daję głowę, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
740
500

Na półkach: , , , ,

Sielska, spokojna, lekka lektura.

Sielska, spokojna, lekka lektura.

Pokaż mimo to

avatar
60
16

Na półkach:

Piękna i klimatyczna, zachwyciła mnie!

Piękna i klimatyczna, zachwyciła mnie!

Pokaż mimo to

avatar
1097
375

Na półkach:

Książkę oceniłabym jako przeciętną...

Niczym szczególnym mnie nie zachwyciła. Może dlatego,że wolę czytać bardziej współczesne historie,a nie średniowieczne romanse xD

Książkę oceniłabym jako przeciętną...

Niczym szczególnym mnie nie zachwyciła. Może dlatego,że wolę czytać bardziej współczesne historie,a nie średniowieczne romanse xD

Pokaż mimo to

avatar
107
59

Na półkach:

Owy tytuł poleciła mi pewna pani,która spojrzała na mnie i zapytała ze zdziwieniem,"a pani tego nie zna?". Tak więc pomyślałam,że to pewnie też swego rodzaju klasyka i bez zastanowienia po nią sięgnęłam. Cóż,trochę jednak się rozczarowałam. Może niepotrzebnie pomyślałam sobie,że może to być druga Austen,bo na pewno nią nie była. Owszem akcja utworu też toczyła się w podobnym okresie czasu,panowała podobna moda i obyczaje,ale autorce jakby zabrakło finezji i pomysłu by rozwinąć temat (lektura zawierała zaledwie 120 stron). Główną bohaterką książki jest Philis,w której zakochuje się jej daleki kuzyn. Ich relacje stają się bliższe,gdyż młodzieniec odwiedza ją niemal co tydzień,ma taką możliwość dzięki temu,że pracuje w pobliskiej wsi przy budowie kolei. Na każdą wizytę zabiera ze sobą swego bliskiego przyjaciela,w którym to zadłuża się jego ukochana. Sytuacja komplikuje się,gdy ów przyjaciel wyjeżdża do Kanady zostawiając swego bliskiego kolegę i zauroczoną nim Philis. Koniec książki nie wyjaśnia jednak zbyt wiele,czytelnik nie wie jak kończy się znajomość kuzynostwa,czy przeradza się w coś więcej,czy Philis dowiedziawszy się,że jej ukochany z Kanady ożenił się,będzie go długo wspominać? Nie wiem. Fabuła ciekawa,ale zbyt szybko się zakończyła,autorka powinna podjąć próbę stworzenia dłuższej historii. Tak naprawdę zachęciła czytelnika i bach koniec,poczułam ogromny niedosyt. Więcej emocji,uczuć i zdobywania kobiecego serca,a tutaj wyszło to dość mdło. Może dłuższe historie tej autorki bywają lepsze?

Owy tytuł poleciła mi pewna pani,która spojrzała na mnie i zapytała ze zdziwieniem,"a pani tego nie zna?". Tak więc pomyślałam,że to pewnie też swego rodzaju klasyka i bez zastanowienia po nią sięgnęłam. Cóż,trochę jednak się rozczarowałam. Może niepotrzebnie pomyślałam sobie,że może to być druga Austen,bo na pewno nią nie była. Owszem akcja utworu też toczyła się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
89
89

Na półkach:

Ciekawa, subtelna historia miłości...

Ciekawa, subtelna historia miłości...

Pokaż mimo to

avatar
109
109

Na półkach:

XIX wieczna Anglia jakże różni się od dzisiejszej! Siedemnastoletni bohater Paul Manning podejmuje pierwszą pracę i samodzielne życie. Pracuje przy budowie kolei pod kierownictwem młodego, dwudziestopięcioletniego acz doświadczonego inżyniera Holdswortha, którego podziwia. Przy tej pracy w okolicach Hornby poznaje daleką rodzinę matki - pastora Holmana, jego żonę i kuzynkę Phillis, w której się nieśmiało podkochuje. Kuzynka jest niestety bardziej wykształcona, wyższa (o zgrozo!) i zainteresowana przełożonym Paula. Wszystko toczy się wolno, w ramach konwenansów, delikatności i niedomówień, w szacunku dla rodziców, pastorów, przełożonych, drugiej osoby. Inny świat, inni ludzie.

XIX wieczna Anglia jakże różni się od dzisiejszej! Siedemnastoletni bohater Paul Manning podejmuje pierwszą pracę i samodzielne życie. Pracuje przy budowie kolei pod kierownictwem młodego, dwudziestopięcioletniego acz doświadczonego inżyniera Holdswortha, którego podziwia. Przy tej pracy w okolicach Hornby poznaje daleką rodzinę matki - pastora Holmana, jego żonę i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1583
1578

Na półkach: ,

Jeśli na jednym końcu skali postawimy takie arcydzieło, jak "Północ i Południe", a po drugiej - obrzydliwie religijny i tendencyjny gniot "Ruth", to "Kuzynka Phillis" będzie znajdowała się znacznie bliżej tej pierwszej powieści (kontrast między urokliwym i spokojnym życiem na wsi a postępującą industrializacją) niż tej drugiej (absolutnie pozbawiona nieznośnej dewocji i kościółkowatości postać ojca Phillis, który ani przez moment nie budzi wstrętu, jak to czasem zdarza się wyidealizowanym bohaterom).
Fabuła jest banalnie prosta i zarówno pod tym względem, jak i pod względem długości bliżej jest "Kuzynce Phillis" do noweli niż do powieści. Uroczy, nieco staroświecki klimat znany z "Pań z Cranford", nienachalna sielanka i subtelna słodycz rodem z angielskiej prowincji, szlachetne charaktery, które nie tracą nic ze swojej ludzkiej natury - na jeden wieczór się nada, a ja domagam się "Mary Barton".

Jeśli na jednym końcu skali postawimy takie arcydzieło, jak "Północ i Południe", a po drugiej - obrzydliwie religijny i tendencyjny gniot "Ruth", to "Kuzynka Phillis" będzie znajdowała się znacznie bliżej tej pierwszej powieści (kontrast między urokliwym i spokojnym życiem na wsi a postępującą industrializacją) niż tej drugiej (absolutnie pozbawiona nieznośnej dewocji i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1734
612

Na półkach: , , , , ,

Elizabeth Gaskell zachwyciła mnie już kilkukrotnie, z wielką chęcią więc sięgnęłam po tę króciutką historię. Pochłonęłam ją w jeden wieczór i nie mogę stwierdzić, by nie spełniła moich oczekiwań. Uroczo subtelna i wdzięczna, w drobiazgowy sposób opisuje kulisy życia kilkorga osób, z dziewiętnastowiecznej, brytyjskiej prowincji.

Miejscem akcji jest niewielkie miasteczko, w którym swoją pracę przy budowie kolei rozpoczyna siedemnastoletni Paul Menning. Dość szybko staje się zaufanym swojego przełożonego Edwarda Holdswortha, którego darzy pełnym szacunkiem i niekłamanym podziwem. W ramach postępującej pracy Paul trafia do miejscowości, w której mieszka daleka rodzina jego matki, to właśnie tam, w Heathbridge spotyka Phyllis. Paul został bardzo ciepło przyjęty przez swą ciotkę i zaczął bywać częstym gościem państwa Holman, powoli nawiązując wątłą nić przyjaźni z kuzynką.

Książka w piękny, nieco subtelny sposób, opisuje złożoność wzajemnych relacji między ludźmi. Paul prze młodzieńczą nadgorliwość i współczucie popełnił błąd, który miał bardzo poważne konsekwencje. Wydarzenia z perspektywy współczesności mogą wydać się śmieszne, jednak biorąc poprawkę na to, że akcja ma miejsce w dziewiętnastym wieku i o niektórych rzeczach absolutnie się nie rozmawiało, sprawa staje się zdecydowanie bardziej poważna.

Polubiłam bohaterów tej książki, typowych przedstawicieli epoki, zarówno nieco nieporadnego Paula, któremu po prostu dał się ponieść emocjom, jak i Phyllis, dziewczynę na pozór twardą, lecz o bardzo wrażliwym sercu. Postacie drugoplanowe również są warte uwagi, ciepła i matkująca wszystkim pani Holman, dość szybko wzbudza sympatię, pozostając czuł, nie jest nachalna. Pan Holman to postać nietuzinkowa, obdarzony żywym umysłem i bujną wyobraźnią, dzielnie pracuje wraz z innymi, nie wznosząc się ponad nikogo. Pan Edward Holdsworth jest typem dżentelmena i choć nawet on nie uwolnił się od lekkomyślnego zwierzenia, to jednak starał się postępować uczciwie ze wszystkimi, trudno go winić za rozwój sytuacji.

Jest to historia, od której trudno się oderwać, Gaskell po raz kolejny z mistrzostwem operuje piórem budząc w czytelniku przeróżne emocje. Od zaciekawienia, poprzez delikatną irytację, że też los pokierował bohaterami, tak a nie inaczej, aż do miłego wzruszenia, nad finałem fabuły. Zachowanie bohaterów może nieco zirytować, ale gdy mamy świadomość, że są oni ściśle związani, ze światem, w jakim żyją, zdenerwowanie przechodzi w zadumę nad ich losem. Dzięki idealnemu odwzorowaniu dziewiętnastowiecznych realiów książka przenosi nas do zupełnie innego świata.

Dla miłośników autorki jest to pozycja obowiązkowa, dzięki której możemy podziwiać jak poradziła sobie w krótszej formie. Powieść, a właściwie nowela, pozwala oderwać się na chwilę od codzienności i to jest jej wielką zaletą, a kunszt w operowaniu słowem sprawia, że tym bardziej warto po nią sięgnąć.

Elizabeth Gaskell zachwyciła mnie już kilkukrotnie, z wielką chęcią więc sięgnęłam po tę króciutką historię. Pochłonęłam ją w jeden wieczór i nie mogę stwierdzić, by nie spełniła moich oczekiwań. Uroczo subtelna i wdzięczna, w drobiazgowy sposób opisuje kulisy życia kilkorga osób, z dziewiętnastowiecznej, brytyjskiej prowincji.

Miejscem akcji jest niewielkie miasteczko, w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    119
  • Przeczytane
    92
  • Posiadam
    25
  • Klasyka
    7
  • Literatura brytyjska
    4
  • 2014
    3
  • Literatura angielska
    3
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2021
    2
  • Rozczarowanie
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Cousin Phillis


Podobne książki

Przeczytaj także