rozwińzwiń

Dziedzictwo Ariany

Okładka książki Dziedzictwo Ariany Françoise Bourdin
Okładka książki Dziedzictwo Ariany
Françoise Bourdin Wydawnictwo: Damidos Cykl: Ariana (tom 1) literatura piękna
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Ariana (tom 1)
Tytuł oryginału:
Dans le pas d'Ariane
Wydawnictwo:
Damidos
Data wydania:
2013-03-13
Data 1. wyd. pol.:
2013-03-13
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378550419
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2081
1638

Na półkach:

Nużąca.
Znowu jestem outsiderką. Nie popieram pochlebstw nad tą książką.

Nużąca.
Znowu jestem outsiderką. Nie popieram pochlebstw nad tą książką.

Pokaż mimo to

avatar
236
230

Na półkach:

Testament Ariany.
Ostatnio doszedłem do wniosku, że do niektórych książek w komplecie powinno się dodawać worki bokserskie.
Jedną z takich książek jest Testament Ariany. Czytając ją ma człowiek ochotę przyłożyć co niektórym bohaterom.
Postaci są przedstawione w taki sposób ze wydaje sie że stoją obok tak jakbyśmy słyszeli ich głos.
Historia prowadzona jest w lekki przyjemny sposób. Można by powiedzieć ze jest banalna. Mało istotny nielubiany członek rodziny ma odwagę postąpić po swojemu. Swoim testamentem burzy spokój reszty rodziny.
Spadkobierca oczywiście od razu staje sie "winny" bo przecież innym też sie należało a Ona uszanowała wolę zmarłego.
Bardzo podoba się pokazanie procesu dorastania głównej bohaterki. Takiego prawdziwego dorastania do dania sobie prawa decydowania o sobie.
Pięknie napisana historia nad którą wielu z nas powinno się zastanowić.

Testament Ariany.
Ostatnio doszedłem do wniosku, że do niektórych książek w komplecie powinno się dodawać worki bokserskie.
Jedną z takich książek jest Testament Ariany. Czytając ją ma człowiek ochotę przyłożyć co niektórym bohaterom.
Postaci są przedstawione w taki sposób ze wydaje sie że stoją obok tak jakbyśmy słyszeli ich głos.
Historia prowadzona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1243
1243

Na półkach:

"TESTAMENT ARIANY" FRANCOISE BOURDIN

Byłam zafascynowaną poprzednią powieścią autorki pt. "Ogród Lorenza".
Tym razem też absolutnie się nie zawiodłam. 
Prosty temat - młoda kobieta otrzymuje nieoczekiwanie w spadku dom. Będzie to początek wielu kłopotów i nieporozumień rodzinnych. Oburzenie "pokrzywdzonych", pomimo, że są bliskimi spadkobierczyni jest ogromne.
Zrobią wszystko, aby namówić ją na sprzedaż, bo dzięki temu mają szansę na pieniądze.

Autorka ma dar pisania niezwykle pięknym językiem i stylem.
Jest bardzo klimatycznie, magicznie, zagadkowo, a z drugiej strony tak naturalnie i realistycznie.
Powieść czyta się dobrze, lekko, szybko.
Dałam się porwać do świata Anny i Ariany, wciągnęło mnie i pochłonęło zupełnie.
Poznajemy też cudowną magię starych zapisków w grubym notesie, z których dowiadujemy się wielu rzeczy o zmarłej Arianie.
Uznana za dziwaczkę i kobietę szaloną z czasem, gdy poznajemy jej historię ukazuje nam się obraz zupełnie innej osoby. Całe życie walczyła o odzyskanie tej rodzinnej posiadłości. Tutaj spędziła swoje dzieciństwo i tutaj chciała umrzeć. Pragnie, aby posiadłość pozostała w rękach rodziny, dlatego decyduje się zapisać ją w spadku swojej bratanicy Annie. Wie, że jej najbliżsi od razu po jej śmierci pozbyliby się tej niezwykle dla niej ważnej pamiątki rodzinnej.
Czy Anna zdecyduje się na przyjęcie spadku ?
Czy zechce zamieszkać w rodzinnej posiadłości ?
Niestety będzie to miało wpływ na jej małżeństwo, a relacje z mężem Paulem, który absolutnie nie chce tutaj zamieszkać stają się niezwykle skomplikowane.

Kobieta będzie musiała podjąć bardzo ważne decyzje, które wpłyną na jej życie na długie lata.


Siła marzeń jest niezwykła i cudowna. To ona dodaje nam siłę i moc do działania.

Powieść ukazuje nam trudne relacje międzyludzkie i to co w nas ludzkie : zazdrość, egoizm i chytrość, jednak nie tych którzy zostają o to posądzeni.

Ciąg dalszy nastąpi, więc czekam :)

"TESTAMENT ARIANY" FRANCOISE BOURDIN

Byłam zafascynowaną poprzednią powieścią autorki pt. "Ogród Lorenza".
Tym razem też absolutnie się nie zawiodłam. 
Prosty temat - młoda kobieta otrzymuje nieoczekiwanie w spadku dom. Będzie to początek wielu kłopotów i nieporozumień rodzinnych. Oburzenie "pokrzywdzonych", pomimo, że są bliskimi spadkobierczyni jest ogromne.
Zrobią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
114
82

Na półkach:

„Testament Ariany” to opowieść o relacjach rodzinnych, gdzie na pozór nieskazitelne i zgrane małżeństwo okazuje się mieć kilka rys, a z rodziną... najlepiej wychodzi się na zdjęciu.
Fabuła zbudowana jest wokół nieco szalonej starszej pani, która pozostawia po śmierci dość kłopotliwy spadek. Jest nim zaniedbane domisko, przez część bohaterów uważane wręcz za upiorne, a także... wielki, włochaty pies siejący powszechny postrach. Spadkobierczyni, moja imienniczka Anna, staje przed prawdziwym dylematem - czy pójść za głosem serca i zachować spadek, narażając jednocześnie na szwank całe swoje dotychczasowe życie, czy też postąpić tak, jak wszyscy tego oczekują.
Historia napisana jest przyjemnym, barwnym językiem, który pozwala nie tylko „wejść w buty” głównej bohaterki, ale też wyobrazić sobie osobliwy, trochę przerażający dom z wszystkimi jego tajemnicami. Jeśli lubicie opowieści, które może nie wstrząsają, ale dają się smakować i z przyjemnością odkrywać zdanie po zdaniu, to polecam tę lekturę.

„Testament Ariany” to opowieść o relacjach rodzinnych, gdzie na pozór nieskazitelne i zgrane małżeństwo okazuje się mieć kilka rys, a z rodziną... najlepiej wychodzi się na zdjęciu.
Fabuła zbudowana jest wokół nieco szalonej starszej pani, która pozostawia po śmierci dość kłopotliwy spadek. Jest nim zaniedbane domisko, przez część bohaterów uważane wręcz za upiorne, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
859
853

Na półkach: ,

Historia Anny, jedynej spadkobierczyni dużego i starego domu.
Spadek ten przyczynił się do konfliktu w jej rodzinie doprowadzając do rozłąki.

Małżeństwo Anny było udane, niczego im nie brakowało i byli z mężem pewni, że nic nie jest go w stanie rozerwać.
A jednak... Czy tak już pozostanie ???

Również w rodzinie Anny zrodziła się zazdrość i zawiść. Zostaje posądzana o egoizm i chytrość. Rodzina biedna, a ona nie chce się podzuelić. Przecież śpi na kupie złota.
Bardzo wszystkim zależy, aby dom który dostała i w którym zamieszkała został sprzedany. Lecz Anna ma inne plany i marzenia.
Czy je spełni???

Polecam.

Historia Anny, jedynej spadkobierczyni dużego i starego domu.
Spadek ten przyczynił się do konfliktu w jej rodzinie doprowadzając do rozłąki.

Małżeństwo Anny było udane, niczego im nie brakowało i byli z mężem pewni, że nic nie jest go w stanie rozerwać.
A jednak... Czy tak już pozostanie ???

Również w rodzinie Anny zrodziła się zazdrość i zawiść. Zostaje posądzana o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
454
413

Na półkach: ,

Jaka jest cena niezależności? Gdy całe życie ukrywa się swoje pragnienia, wreszcie muszą wybuchnąć.

Wtedy świat wywraca się do góry nogami.

Anna mieszka w swoim małym domku, z mężem i synem. Mają uporządkowane życie. On ma własną klinikę, ona dorabia jako księgowa, a syn wyjechał do szkoły z internatem. Pozornie idealne życie i kochająca się para, kryje wiele niedomówień. Gdy ich harmonia zostaje zaburzona, okazuje się, że jednak więcej ich dzieli. Trudno w to uwierzyć, ale miłość to czasami po prostu zbyt mało.

Anna uwielbia swoją ciotkę Arianę. Jest ekscentryczna, mieszka w wielkiej i jednocześnie zrujnowanej posiadłości rodzinnej. Walczyła o nią całe swoje życie, wszystko jej podporządkowując. Jedynie tutaj czuła się szczęśliwa i chciała wrócić do swojego domu. Nikt nie podzielał jej pasji, inni członkowie rodziny widzieli w niej tylko wariatkę. Anna odwiedzała swoją ciotkę, piła z nią herbatę, jadły ciasteczka i grały w karty. Gdy Ariana umiera, okazuje się, że wszystko w swoim testamencie zapisuje właśnie Annie. W tym momencie niemal wszyscy w rodzinie zaczynają na nią patrzeć nieprzychylnie.

Powinna sprzedać dom, powinna podzielić pieniądze… powinna wrócić do domu i męża. Jest bogata. Może coś pożyczy? W rodzinie pojawiają się kolejne pęknięcia i wiele osób uważa, że Anna powinna postąpić inaczej. Tymczasem ona czuje się w rodzinnej posiadłości bardzo dobrze, jakby dopiero co zaczęła oddychać. Wreszcie może poczuć się niezależna i ma swój własny majątek. I chociaż dom to ruina i wymaga ogromnej pracy i wielu remontów, to bardzo jej się tu podoba. Niestety jej mąż nie podziela entuzjazmu, chce, by wszystko było tak jak kiedyś. Nie zamierza z nią zamieszkać w domu Ariany. Para nieuchronnie zbliża się do rozstania.

Małżeństwo Anny i Paula wydaje się idealne. Bardzo się kochają i są szczęśliwi. Gdy jednak Anna postanawia postąpić według tego, co sama czuje, Paul się buntuje. Jego duma zostaje urażona i nie zamierza ustąpić, chociaż bardzo tęskni za żoną. Anna kocha męża, ale nie chce wracać do ich małego domku, który jest wynikiem wielu ustępstw i kompromisów. Pragnie zacząć nowe życie. I też nie ustąpi. Czy jest wyjście z tego impasu? Paul kontaktuje się z adwokatem. Anna zastanawia się nad wynajmowaniem pokoi gościnnych w swojej posiadłości. Czy im się uda? Koniecznie musicie poznać tę historię, zanurzoną we francuskim krajobrazie. Aperitif w dłoń i do lektury!

Jaka jest cena niezależności? Gdy całe życie ukrywa się swoje pragnienia, wreszcie muszą wybuchnąć.

Wtedy świat wywraca się do góry nogami.

Anna mieszka w swoim małym domku, z mężem i synem. Mają uporządkowane życie. On ma własną klinikę, ona dorabia jako księgowa, a syn wyjechał do szkoły z internatem. Pozornie idealne życie i kochająca się para, kryje wiele niedomówień....

więcej Pokaż mimo to

avatar
69
48

Na półkach:

Wydawnictwo Dragon w tym roku stawia na przypominanie i odświeżanie starszych dzieł literackich. Testament Ariany pierwszy raz został wydany pod tytułem Dziedzictwo Ariany. Po siedmiu latach już inne wydawnictwo podjęło się odświeżenia tej pozycji. Nowe wydanie kusi ciekawą, żywią i piękną okładką. Książka opowiada o zachłanności ludzi i braku zrozumienia. Odziedziczona zawartość testamentu pozwala Annie zauważyć, kto naprawdę życzy jej dobrze. Osobiście ciężko jest mi zrozumieć jak rodzina między sobą może siać tyle nienawiści odnośnie pieniędzy. Ale w tym wypadku powiedzenie, że z rodziną wychodzi się najlepiej na zdjęciach ma sens. Czytając książkę towarzyszył mi gniew. Mąż Anny wykazał się egoizmem, brakiem zrozumienia. Chwila uwagi, dobry pomysł na biznes i wsparcie mogłyby zdziałać cuda. Jedynymi sojusznikami dla głównej bohaterki stają się całkiem obce osoby.

Wydawnictwo Dragon w tym roku stawia na przypominanie i odświeżanie starszych dzieł literackich. Testament Ariany pierwszy raz został wydany pod tytułem Dziedzictwo Ariany. Po siedmiu latach już inne wydawnictwo podjęło się odświeżenia tej pozycji. Nowe wydanie kusi ciekawą, żywią i piękną okładką. Książka opowiada o zachłanności ludzi i braku zrozumienia. Odziedziczona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
279
85

Na półkach:

„Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu”, ileż razy słyszałam podobne słowa, a co najgorsze – opowieści, które je potwierdzały. Rodzina powinna być mocnym filarem naszego życia, ostoją, przystanią, do której zawsze chce się wracać, gdzie czujemy się dobrze i komfortowo. To powinni być ludzie, dający nam wsparcie, poczucie bezpieczeństwa, ciepło i miłość. Niestety nie każdy ma tyle szczęścia, żeby mógł się podpisać pod takim obrazkiem, a już na pewno nie miała go Anna, główna bohaterka „Testamentu Ariany”.

Francoise Bourdin to we Francji wybitna autorka, posiadająca w swoim dorobku ponad 40 tytułów, wiele z nich doczekało się ekranizacji. „Testament Ariany” to moja pierwsza książka tej autorki, po którą sięgnęłam i choć nie oczekiwałam fajerwerków, to muszę przyznać, że bardzo mnie zaskoczyła. Jest napisana prostym językiem, ale ta prostota jest bardzo przyjemna, a sama historia porywa. Głównie dlatego, że jest bardzo autentyczna, życie niejednemu z nas potrafi napisać taki właśnie scenariusz.

Anna, po śmierci ciotki Ariany, otrzymuje w spadku dom, piękną, lecz zaniedbaną posiadłość, położoną w Lit-et-Mixe, przy wybrzeżu Adriatyku. Kompletnie nie spodziewała się takiego gestu ze strony ciotki, tym bardziej reszta rodziny, która liczyła na spore pieniądze. Ich relacje z Arianą pozostawiały jednak wiele do życzenia, większość uznawała ją za starą, stetryczałą wariatkę, oszalałą na punkcie swojej posiadłości, nikt jej nie odwiedzał, nikt nie utrzymywał z nią kontaktu. Nikt, poza bratanicą Anną, która ciotkę bardzo lubiła i szanowała, często do niej przyjeżdżała, świetnie się dogadywały. Nic więc dziwnego, że Ariana zdecydowała się oddać cały swój dobytek ukochanej bratanicy, niż pozostawić go w rękach „rodziny”, która tylko czekała, niczym sępy, żeby położyć łapska na jej majątku. Od tej pory posiadłość w Lit-et-Mixe stała się w pewnym sensie puszką Pandory dla Anny, zdecydowała się bowiem przyjąć podarunek ciotki, wbrew oburzeniu krewnych, a zwłaszcza męża. Wszyscy zaczęli ją naciskać, namawiać do sprzedaży domu i podziału pieniędzy. Jaką decyzję podejmie Anna? Ulegnie naciskom, czy zawalczy o siebie i swoje szczęście?

Powieść Bourdin pokazuje jak trudne potrafią być relacje rodzinne, do czego zdolni są bliscy nam ludzie. Anna nie miała świetnych i ciepłych stosunków ani z rodzicami, ani z rodzeństwem, były poprawne, ale nigdy zażyłe. Wystarczył jeden punkt zapalny w postaci spadku, aby obudzić w nich wszystkich najgorsze instynkty. Zaczęli oskarżać Annę o egoizm, stosować presję i manipulacje, zarzucać brak serca i chęci pomocy. Czy tak powinna postępować najbliższa rodzina?

Drugim istotnym problemem poruszonym przez autorkę jest kwestia relacji małżeńskiej oraz odnajdywania własnego szczęścia. Anna do tej pory wiodła spokojne i uporządkowane życie. Stanowili z Paulem dobre, zgodne, wspierające się małżeństwo, zawsze stawiane innym za wzór. Niestety testament Ariany namieszał nawet na tej płaszczyźnie. Paul z góry założył, że Anna sprzeda dom. Tymczasem ona zaczęła się wahać, czuła się w posiadłości lepiej, niż we własnym domu, pojawiły się refleksje i pytania odnośnie własnego życia. Czy jest szczęśliwa, czy spełniła swoje marzenia i cele z młodości, czy obecne życie ją satysfakcjonuje? Czy małżeństwo z Paulem jest naprawdę takie udane jak myślała, skoro przy najmniejszej różnicy zdań, mąż odwraca się od niej plecami i grozi rozwodem?

Po lekturze nasuwa mi się myśl, że każdy związek powinien być oparty na kompromisach, nie możemy być głusi na pragnienia drugiej połówki, nie możemy siebie nawzajem ograniczać, trzeba umieć dać sobie trochę przestrzeni i miejsca na oddech. Nie bójmy się swojej niezależności i siły, receptą na udany związek z pewnością nie jest uległość i bezgraniczne podporządkowanie się, bo na takim etapie granica do bycia nieszczęśliwym jest już bardzo cienka.

„Testament Ariany” to opowieść o odnajdywaniu siebie, o niezależności, łamaniu schematów, skomplikowanych relacjach rodzinnych. O rozdarciu, smutku i sile też. Im bliżej końca, tym trudniej jest się oderwać od lektury. Mam apetyt na więcej i z wielką niecierpliwością oczekuję ciągu dalszego.

Recenzja napisana we współpracy z nalogowyksiazkoholik.pl a za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Dragon.

„Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu”, ileż razy słyszałam podobne słowa, a co najgorsze – opowieści, które je potwierdzały. Rodzina powinna być mocnym filarem naszego życia, ostoją, przystanią, do której zawsze chce się wracać, gdzie czujemy się dobrze i komfortowo. To powinni być ludzie, dający nam wsparcie, poczucie bezpieczeństwa, ciepło i miłość. Niestety nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1505
1200

Na półkach: , , ,

Nastał ten moment, kiedy ponownie mogłam zasiąść do tej historii. Tym razem dane mi było cieszyć się także nową, odświeżoną okładką i zmienionym tytułem, który w pełni oddaje to, co skrywa treść. Bo jak zapewne wiecie, kilka lat temu powieść ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Damidos pod tytułem Dziedzictwo Ariany.

Powrót do posiadłości Nogaro z jednej strony był niczym przybycie do rodzinnego domu, po długiej nieobecności. Z drugiej cieszyłam się nim, jak dziecko nową zabawką, która skrywa jeszcze wiele tajemnic, a czas na ich odkrywanie jest nielimitowany. Zanurzyłam się w tej historii ze świadomością, że przede mną kilka godzin pośród lasu sosnowego, zapachu żywicy i oceanicznego powietrza unoszącego się niczym mgiełka ulubionych perfum nad stronami tej książki.

Francoise Bourdin nie pisze lekkich powieści, ale takie, które posiadają coś takiego, co sprawia, że nawet drobne trudności w błyskawicznym zaznajamianiu się z treścią, są niczym wobec kunsztu, z jakim autorka kreśli losy swoich bohaterów. Jej pióro zachwyca opisami, którymi umiejętnie buduje nie tylko tło swoich historii, opisując budynki i miejsca, ale przede wszystkim klimat, który udziela się czytelnikowi. Autorka prowadzi akcję w taki sposób, iż można poczuć się uczestnikiem opisywanych przez nią wydarzeń, poczuć emocje bohaterów, usłyszeć ich głosy, a także nieomal zaciągnąć się powietrzem znad Adriatyku.

Nie ma tutaj postaci jednoznacznie dobrych i złych. Bohaterowie wykreowani przez Francoise Bourdin zachwycają swoją normalnością. Tym, że autorka postanowiła nimi uczynić zwykłych ludzi, jakich można by spotkać na całym świecie. Mają zarówno wady i zalety. W dużej mierze definiują ich decyzje i czyni, a właściwie to, co nimi kieruje...

W Testamencie Ariany autorka ukazała skomplikowane relacje rodzinne, które wybuchły niczym sylwestrowy fajerwerk, w chwili, gdy jeden z członków rodu stał się spadkobiercą wielkiej posiadłości, wartej, co tu dużo pisać, niemałej sumki. Zazdrość i pazerność ludzka nie zna granic, nie tylko na kartach powieści, ale przede wszystkim w prawdziwym życiu. Francoise Bourdin z iście mistrzowskim wyczuciem kreśliła ten labirynt emocji pomiędzy małżonkami, a także rodziną i główną bohaterką. Bo gdy pierwszy kurz spięć opada, na światło dzienne wychodzą nieporozumienia i niedomówienia, do tej pory czające się gdzieś w zakamarkach świadomości i pokoi.

Autorka stawia główną bohaterkę przed niemałą decyzją dotyczącą jej życia i marzeń. Niezależnie jednak od tego, jaką drogę obierze, będzie musiała skonfrontować się z jej konsekwencjami. Pozostaje więc pytanie, czy warto czasami stać się małym egoistom i postawić na realizacje swoich marzeń, krocząc w nieznane, czy może skupić na tym, by utrzymać w ryzach to, co miało się dotychczas i co się zna od zawsze?

Testament Ariany to genialny reprezentant gatunku. Obyczajówka, która pochłania bez reszty, nie lukrując życia ani na chwilę, za to ukazując je takim, jakie jest naprawdę. Trochę surowa, ukruszona zazdrością, ale i pasją oraz miłością historia, o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi...

Nastał ten moment, kiedy ponownie mogłam zasiąść do tej historii. Tym razem dane mi było cieszyć się także nową, odświeżoną okładką i zmienionym tytułem, który w pełni oddaje to, co skrywa treść. Bo jak zapewne wiecie, kilka lat temu powieść ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Damidos pod tytułem Dziedzictwo Ariany.

Powrót do posiadłości Nogaro z jednej strony był niczym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
647
399

Na półkach:

Och jak mi się to dobrze czytało, skończyłam za jednym "posiedzeniem" i żałowałam, że nie ma jeszcze kolejnych części. Nie jest to kolejny głupiutki romans ale za to wciąga jak najlepsza sensacja. Wszystko oczywiście rozgrywa się wokół tytułowego testamentu. Niespodziewany spadek niesie ze sobą nieoczekiwane konsekwencje, a nie koniecznie szczęście. Może jednak takie zmiany są w dalszej perspektywie pozytywne...

Och jak mi się to dobrze czytało, skończyłam za jednym "posiedzeniem" i żałowałam, że nie ma jeszcze kolejnych części. Nie jest to kolejny głupiutki romans ale za to wciąga jak najlepsza sensacja. Wszystko oczywiście rozgrywa się wokół tytułowego testamentu. Niespodziewany spadek niesie ze sobą nieoczekiwane konsekwencje, a nie koniecznie szczęście. Może jednak takie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    81
  • Przeczytane
    69
  • Posiadam
    18
  • 2020
    4
  • Ulubione
    2
  • Wyzwanie LC 2020
    1
  • Papierowy
    1
  • ❤ 2013 ❤
    1
  • 2021
    1
  • 2020
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dziedzictwo Ariany


Podobne książki

Przeczytaj także