Bycie nowym Nocnym Burmistrzem zawsze stwarza pewne trudności. Jeśli do tego dodamy brak zaangażowania z jego strony, brak zaufania ze strony jego współpracowników, nowy narkotyk i wielkiego potwora otrzymamy powieść od Kate Griffin Rada Mniejszości!

Link do pełnej recenzji: http://www.wielokropek.com/index.php/2019/11/03/rada-mniejszosci-recenzja/

Link do bloga: https://wielokropek.com/
Link do instagrama: https://www.instagram.com/wielo_kropek/
Link do facebooka: https://www.facebook.com/wkropek/

Bycie nowym Nocnym Burmistrzem zawsze stwarza pewne trudności. Jeśli do tego dodamy brak zaangażowania z jego strony, brak zaufania ze strony jego współpracowników, nowy narkotyk i wielkiego potwora otrzymamy powieść od Kate Griffin Rada Mniejszości!

Link do pełnej recenzji: http://www.wielokropek.com/index.php/2019/11/03/rada-mniejszosci-recenzja/

Link do bloga:...

Znalazłam w biedronce za dychę, mówię - dobra biorę, zobaczymy. Z opisu wyszło mi, że to jakaś pojedyncza powieść, o jakimś tam Nocnym Burmistrzu, gościu o nadnaturalnych mocach. Czytam, czytam a tu nagle czuję, że coś więcej jest na rzeczy. I co? Okazuje się, że przeczytałam 4 tom cyklu! Kurde, wydawnictwo MAG ma tendencje do nie pisania nr tomów!! No nic, przeczytałam, kupiłam ten 1 tom i potem następne. I co, cykl jest naprawdę dobry, chciałabym poczytać więcej, bo pomysł i świat stworzony przez Kate ma wielki potencjał i wiele możliwości. Radę mniejszości dobrze się czyta, historia jest spójna i zrozumiała, mało przewidywalna, dużo się dzieje, przez co miałam wrażenie, że nigdy nie skończę czytać, dla niektórych to minus, bo się dłuży itd. dla mnie było plusem. Chcę wincyj, wincyj :D

Znalazłam w biedronce za dychę, mówię - dobra biorę, zobaczymy. Z opisu wyszło mi, że to jakaś pojedyncza powieść, o jakimś tam Nocnym Burmistrzu, gościu o nadnaturalnych mocach. Czytam, czytam a tu nagle czuję, że coś więcej jest na rzeczy. I co? Okazuje się, że przeczytałam 4 tom cyklu! Kurde, wydawnictwo MAG ma tendencje do nie pisania nr tomów!! No nic, przeczytałam,...

Cześć czwarta może nie najciekawsza, ale najlepiej się czytało. Duży plus za pomysł i bycie urban pełną gębą. Wykonanie trochę kuleje. Jednak czas nie został stracony. Ps. Jeśli ktoś umie po angielsku, z całego serca polecam czytać w oryginale. Tłumacz chyba nigdy nie był w Anglii i nie zrozumiał używanego slangu i cierpkiego poczucia humoru angoli ;)

Cześć czwarta może nie najciekawsza, ale najlepiej się czytało. Duży plus za pomysł i bycie urban pełną gębą. Wykonanie trochę kuleje. Jednak czas nie został stracony. Ps. Jeśli ktoś umie po angielsku, z całego serca polecam czytać w oryginale. Tłumacz chyba nigdy nie był w Anglii i nie zrozumiał używanego slangu i cierpkiego poczucia humoru angoli ;)

"Rada Mniejszości" autorstwa Kate Griffina, to kolejny tom cyklu Matthew Swift. To porządne londyńskie urban fantasy, gdzie akcja pędzi w szybkim tempie. Opisy miasta są bardzo ciekawe i realistyczne, za co należą się spore brawa. To rasowe urban fantasy, które po prostu uwielbiam. Książka wprowadzi was do świata pełnego barwnych bohaterów, trafnego humoru oraz porywających tajemnic. Powieść zrobiła na mnie duże wrażenie.

W pogrążonym w przestępczości Londynie Matthew Swift musi zaprowadzić porządek. Niestety bez wielkiego entuzjazmu. Jako Nocny Burmistrz i czarnoksiężnik musi oczyścić to zapaskudzone miasto do względnego stanu użyteczności, jednak nie będzie to takie proste. Liczba wandalizmu stale rośnie, a na rynku pojawia się nowy narkotyk o nazwie pył wróżek. Po jego zażyciu nastoletni narkomani umierają z powodu magicznych powikłań. Giną nawet drobni przestępcy, co nie wróży nic dobrego. Swift musi temu wszystkiemu zaradzić, jednak są osoby, które ewidentnie robią wszystko aby mu się to nie udało. Wrogowie czają się na każdym, a Londyn z każdą chwilą staje się coraz bardziej niebezpiecznym miejscem. Matthew Swift musi nauczyć się odróżniać przyjaciół od wrogów. Musi również rozszyfrować kim jest mistyczna istota polująca na nastoletnich wandali.

Pióro Kate Griffin jak zwykle jest ostre i wyraziste, sprawiając ogromną frajdę z lektury. Akcja pędzi szybko, a wątki fabularne zostały wykreowane ciekawie i z pomysłem. Londyn, aż tętni życiem i magią za sprawą głównego bohatera, który czerpie moce magiczne wprost z miasta. Cykl Matthew Swift po prostu przyciąga do lektury, za sprawą barwnych postaci, gangsterskich zagrywek, podstępnej polityki oraz wielu zagrożeń, które czyhają na głównego bohatera. Wątek z używkami dla magów przypadł mi do gustu i świetnie bawiłem się podczas czytania. Całość wypada całkiem przyzwoicie w porównaniu do poprzednich tomów i nie raz potrafi zaskoczyć podczas czytania. Stolica Wielkiej Brytanii jest mieszanką historii ze współczesnością, a dodatkowo Kate Griffin wzbogaciła ją sporą dawką magi, czarów i nietuzinkowych stworzeń. Realia historyczne pomieszane zostały tutaj ze światem fantasy, tworząc mieszankę iście wybuchową. Mieszankę, którą pochłania się niemal jednym tchem. Z pewnością sięgnę po kolejne tomy tego fascynującego cyklu z nadzieją na ponowną dawkę emocji i wrażeń.

"Rada Mniejszości" to rewelacyjna powieść, którą warto polecić wszystkim fanom Matthew Swifta oraz wielbicielom fantasy. Jest to porywająca przygoda, która nie pozwala nudzić się choć przez chwilę. Fani niechlujnego czarnoksiężnika z pewnością poczują się usatysfakcjonowani, mnie ta książka usatysfakcjonowała. Obfituje w emocjonujące sceny walk, które przedstawione zostały nad wyraz realistycznie. Autorka z każdym kolejnym tomem rozwija się i oby trzymała taką formę przez kolejne tomy cyklu. Książka jest bardzo porządnie napisana, ciekawym i barwnym językiem, gdzie liczne intrygi potrafią nie raz wprawić w osłupienie. Polecam!

"Rada Mniejszości" autorstwa Kate Griffina, to kolejny tom cyklu Matthew Swift. To porządne londyńskie urban fantasy, gdzie akcja pędzi w szybkim tempie. Opisy miasta są bardzo ciekawe i realistyczne, za co należą się spore brawa. To rasowe urban fantasy, które po prostu uwielbiam. Książka wprowadzi was do świata pełnego barwnych bohaterów, trafnego humoru oraz porywających...