Dziedzictwo

Jeśli ktoś nie wie jest to druga część Sagi: Wybrani.
Pierwszej części również wystawiłem opinię więc myślę że nie ma co dużo tutaj pisać.
Mogę z całą szczerością przyznać że saga tej książki na prawdę wciąga i jest idealna dla osób które lubią kryminały czy też tajemnice których rozwiązanie jest wręcz nieoczywiste.
Druga część, świetna. Polecam!

Jeśli ktoś nie wie jest to druga część Sagi: Wybrani.
Pierwszej części również wystawiłem opinię więc myślę że nie ma co dużo tutaj pisać.
Mogę z całą szczerością przyznać że saga tej książki na prawdę wciąga i jest idealna dla osób które lubią kryminały czy też tajemnice których rozwiązanie jest wręcz nieoczywiste.
Druga część, świetna. Polecam!

Wkurza mnie Sylvain. A jeszcze bardziej wkurza mnie relacja Sylvaina i Allie. A najmocniej wkurza mnie, jak przez Sylvaina Allie potraktowała Cartera.

Zaczynam się zastanawiać, czy Carter nie był dla Allie modelem zastępczym. Sylvain zrobił jej gówno, on ją wybronił, a potem przy niej trwał, więc weszła z nim w związek. Potem Sylvain przeprosił, zrobił parę dobrych rzeczy i uczucia wróciły, a Carter poszedł w odstawkę. Najlepsze jest, że Allie uważa, że to ona jest najbardziej w tym pokrzywdzona.

Dobra, może ostatecznie nie kochała Cartera, może tylko jej się wydawało, że połączyło ich coś więcej niż przyjaźń. Ale, litości, doprawianie mu rogów z chłopakiem, który próbował ją zgwałcić?

Dla mnie Sylvain jest tak stracony, że mógłby zrobić tysiąc dobrych rzeczy, a i tak będzie obrzydliwy. Gwałt jest po prostu czymś, czym gardzę. I dlatego nie rozumiem głównej bohaterki. Może jej decyzje wynikają z tego, że jest młoda i naiwna.

Ta seria wciągnęła mnie tak bardzo, że przeżywam ją bardziej niż swoje życie. Jak już pisałam przy pierwszym tomie, uwielbiam klimat Akademii Cimmeria, dlatego nie przeszkadza mi zwykła, szkolna atmosfera, jaka panuje przez większość książki. Z przyjemnością chodzę na lekcje i uczę się wraz z bohaterami. Ale przez ten trójkąt miłosny przynajmniej dwa razy miałam ochotę rzucić książką o ścianę i więcej do niej nie wracać.

W tym tomie też się trochę rozświetla. Dowiadujemy się więcej o Nathanielu, Lucindzie, a zwłaszcza działaniu Nocnej Szkoły.

Gdy skończyłam książkę i nie miałam możliwości od razu wziąć się za następny tom, złapał mnie zastój czytelniczy, bo nie chciałam czytać niczego innego. To samo za siebie mówi, jak bardzo pochłonęła mnie ta seria.

Wkurza mnie Sylvain. A jeszcze bardziej wkurza mnie relacja Sylvaina i Allie. A najmocniej wkurza mnie, jak przez Sylvaina Allie potraktowała Cartera.

Zaczynam się zastanawiać, czy Carter nie był dla Allie modelem zastępczym. Sylvain zrobił jej gówno, on ją wybronił, a potem przy niej trwał, więc weszła z nim w związek. Potem Sylvain przeprosił, zrobił parę dobrych rzeczy...

Allie w tym tomie jest jak: ja kocham tego, ale ten mnie pociąga! Poza tym wybieranie sobie na nowego przyjaciela chłopa, który w poprzednim tomie ją napadł i chciał zgwałcić? No grubo… Tak, jak w pierwszym tomie podobało mi się chyba wszystko, tak tutaj ona mnie okropnie irytuje.

Ale poza tym - Jezu jak to wciąga! Mimo dużego nacisku na takie polityczne zawirowania, tajemnice, kłamstwa… Nie potrafiłam tego odłożyć. Dzieje się zdecydowanie mniej, zwłaszcza na początku, ale jak dla mnie końcówka wynagradza wszytko i już czekam, żeby sięgnąć po kolejny tom, bo muszę wiedzieć, co będzie dalej i jak rozwinie się wątek Christophera!

Allie w tym tomie jest jak: ja kocham tego, ale ten mnie pociąga! Poza tym wybieranie sobie na nowego przyjaciela chłopa, który w poprzednim tomie ją napadł i chciał zgwałcić? No grubo… Tak, jak w pierwszym tomie podobało mi się chyba wszystko, tak tutaj ona mnie okropnie irytuje.

Ale poza tym - Jezu jak to wciąga! Mimo dużego nacisku na takie polityczne zawirowania,...

Trochę nie wiem co o tej książce myśleć. Zdecydowanie słabsza część, mało się działo. Bardzo irytująca główna bohaterka, tak samo jak ten śmieszny pseudo trójkącik. Zobaczymy jak to się dalej potoczy.

Trochę nie wiem co o tej książce myśleć. Zdecydowanie słabsza część, mało się działo. Bardzo irytująca główna bohaterka, tak samo jak ten śmieszny pseudo trójkącik. Zobaczymy jak to się dalej potoczy.

Recenzja dotyczy drugiego i trzeciego tomu, które są według mnie na podobnym poziomie.

Przyjemna, lekka, niewymagająca lektura, więc nie należy też od niej wymagać zbyt wiele. Po kiepskim pierwszym tomie (i niestety przed czwartym jeszcze gorszym) mamy dużą poprawę. Akcja staje się wartka, a relacje między bohaterami dynamiczne. Przyjemnie i szybko się przechodziło przez całą historię. Cała seria ma jednak sporo wad. Postacie są szablonowe, wybory moralne czarno-białe, dorośli zachowują się jakby nigdy nie przestali być infantylni, a sam realizm wydarzeń jest wątpliwy. Niemniej była to naprawdę fajna zabawa, której czasami czytelnikowi potrzeba.

Recenzja dotyczy drugiego i trzeciego tomu, które są według mnie na podobnym poziomie.

Przyjemna, lekka, niewymagająca lektura, więc nie należy też od niej wymagać zbyt wiele. Po kiepskim pierwszym tomie (i niestety przed czwartym jeszcze gorszym) mamy dużą poprawę. Akcja staje się wartka, a relacje między bohaterami dynamiczne. Przyjemnie i szybko się przechodziło przez...

Książka na pewno należy to tych, które wciągają jednak jej wartka akcja jest także minusem. Autorka z prędkością błyskawicy przeskakuje ze sceny do sceny, brakuje szczegółowych opisów i rozwinięcia poszczególnych dyskusji. Na dłuższą metę to denerwujące. I to co jeszcze męczy to z lekka abstrakcyjne wydarzenia. Doprawdy niektóre sytuacje są naprawdę odrealnione.

Książka na pewno należy to tych, które wciągają jednak jej wartka akcja jest także minusem. Autorka z prędkością błyskawicy przeskakuje ze sceny do sceny, brakuje szczegółowych opisów i rozwinięcia poszczególnych dyskusji. Na dłuższą metę to denerwujące. I to co jeszcze męczy to z lekka abstrakcyjne wydarzenia. Doprawdy niektóre sytuacje są naprawdę odrealnione.

Super książka, łatwo się czyta, opisy nie są rozwlekłe a fabuła ciekawa i trzymająca w napięciu.

Super książka, łatwo się czyta, opisy nie są rozwlekłe a fabuła ciekawa i trzymająca w napięciu.

Przyznam szczerze, że naprawdę się wkręciłam w tę serię. Bardzo dobrze mi się ją czyta. Coraz bardziej lubię główną bohaterkę, już mniej mnie denerwuje. Akcji jest tu od groma. A końcówka bardzo nieprzewidywalna. I zdecydowanie jestem team Sylvian niż team Carter, bo Carter strasznie mnie irytuje :D Jestem pewna, że w bliskim czasie przeczytam kolejne tomy. POLECAM!

Przyznam szczerze, że naprawdę się wkręciłam w tę serię. Bardzo dobrze mi się ją czyta. Coraz bardziej lubię główną bohaterkę, już mniej mnie denerwuje. Akcji jest tu od groma. A końcówka bardzo nieprzewidywalna. I zdecydowanie jestem team Sylvian niż team Carter, bo Carter strasznie mnie irytuje :D Jestem pewna, że w bliskim czasie przeczytam kolejne tomy. POLECAM!

Z lekkiej młodzieżowej sagi robi sie bardzo ciekawa powieść w której ciężko odgadnąć zakończenie

Z lekkiej młodzieżowej sagi robi sie bardzo ciekawa powieść w której ciężko odgadnąć zakończenie

liczba gwiazdek = dany tom
opis = cała seria

Tom pierwszy- ok. Potraktowałam jako wprowadzenie do jednej z wielu serii o nastolatkach, w której mamy wyjątkową bohaterkę, miłosne dylematy, trochę buntu, kilka tajemnic i jakiś problem do rozwiązania. Całość osadzona w scenerii tajemniczej szkoły co daje serii całkiem dobry start rozbudzając ciekawość....
Dalej było tylko gorzej.
Kolejne tomy pisane jakby na siłę, a każdy o tym samym. Główna bohaterka (nadal nie rozumiem za co lubiana, wychwalana i określana jako wyjątkowa) gdy się dobrze przyjrzeć ma charakter nijaki. Miłosne rozterki nieoddające emocji. Śmiech mnie ogarniał jak to każdy liczył się i dbał o dziewczynę, która wierzcie mi nie ma nic do zaoferowania poza swoim pochodzeniem, a wydaje się być mądrzejsza i sprytniejsza od wszystkich dookoła. Ponadto ciągnący się przez caaałą serię spisek owiany tak ścisłą tajemnicą, że zaczyna być męczący jeszcze zanim oficjalnie się wyda o co w nim chodzi...
Z perspektywy czasu zastanawiam się jak dobrnęłam do końca serii. Jedyne co mnie mobilizowało, to to, że będę mogła świadomie i z pełną odpowiedzialnością wystawić kiepską opinię.

liczba gwiazdek = dany tom
opis = cała seria

Tom pierwszy- ok. Potraktowałam jako wprowadzenie do jednej z wielu serii o nastolatkach, w której mamy wyjątkową bohaterkę, miłosne dylematy, trochę buntu, kilka tajemnic i jakiś problem do rozwiązania. Całość osadzona w scenerii tajemniczej szkoły co daje serii całkiem dobry start rozbudzając ciekawość....
Dalej było tylko...