Przeczytałam i to by było na tyle... cała książka jest jakaś taka nijaka, nie idzie się bardziej zagłębić w psychikę bohaterów i myślę też, że miłośnicy gotowania, chcący poczytać książkę z wątkiem kulinarnym, będą zawiedzeni. A na domiar złego to zakończenie jest tak samo nijakie jak cała książka.

Przeczytałam i to by było na tyle... cała książka jest jakaś taka nijaka, nie idzie się bardziej zagłębić w psychikę bohaterów i myślę też, że miłośnicy gotowania, chcący poczytać książkę z wątkiem kulinarnym, będą zawiedzeni. A na domiar złego to zakończenie jest tak samo nijakie jak cała książka.

Proza życia. Chciała być piękna, bardziej atrakcyjna, a gdy straciła sporo zbędnych kilogramów, mąż stwierdził, że wolał ją "krąglejszą" i odszedł do innej... Cóż jej pozostaje? Wytrwać w decyzji zmiany stylu życia, utrzymania lokalu... Pomagają jej w tym przyjaciele. prawdziwi, jedni z tych, którzy "sprawdzają się w biedzie" oraz osoby, które niespodziewanie pojawiają się na jej ścieżce życia.

Proza życia. Chciała być piękna, bardziej atrakcyjna, a gdy straciła sporo zbędnych kilogramów, mąż stwierdził, że wolał ją "krąglejszą" i odszedł do innej... Cóż jej pozostaje? Wytrwać w decyzji zmiany stylu życia, utrzymania lokalu... Pomagają jej w tym przyjaciele. prawdziwi, jedni z tych, którzy "sprawdzają się w biedzie" oraz osoby, które niespodziewanie pojawiają się...

Sympatyczna, pozytywnie nastrajająca, taka ciepła i zwyczajna :)

Sympatyczna, pozytywnie nastrajająca, taka ciepła i zwyczajna :)

Nic specjalnego. Jeśli jest się w podróży, ma nadmiar wolnego czasu - można przeczytać, w innym przyapdku śmiało można sobie odpuścić. Nie czułam żadnego klimatu w tej książce. Nie porwała mnie, nie zapadła w pamięć. Ktoś napisał, że chłopak Mel był irytujący. No faktycznie, przychylam się do tej opinii. Działał mi na nerwy, zwłaszcza odkąd się w detektywa zaczął bawić. Ogólnia książka, która mogłaby nie powstać.

Nic specjalnego. Jeśli jest się w podróży, ma nadmiar wolnego czasu - można przeczytać, w innym przyapdku śmiało można sobie odpuścić. Nie czułam żadnego klimatu w tej książce. Nie porwała mnie, nie zapadła w pamięć. Ktoś napisał, że chłopak Mel był irytujący. No faktycznie, przychylam się do tej opinii. Działał mi na nerwy, zwłaszcza odkąd się w detektywa zaczął bawić....

Flaki z olejem :-(. Myślałam, ze będzie lepsza a tutaj nudy :-(

Flaki z olejem :-(. Myślałam, ze będzie lepsza a tutaj nudy :-(

Książka lekka aczkolwiek bardzo denerwowała mnie postać Nathana, właściwie nie wiem czemu. Polecam

Książka lekka aczkolwiek bardzo denerwowała mnie postać Nathana, właściwie nie wiem czemu. Polecam

Dość przewidywalne czytadło z infantylną bohaterką w eoli głównej, można odpuscic

Dość przewidywalne czytadło z infantylną bohaterką w eoli głównej, można odpuscic

Lekka ksiazka, niezbyt wciagajaca. Po przeczytaniu opisu na okladce spodziewalam sie czegos innego. Bardzo przewidywalny rozwoj akcji.

Lekka ksiazka, niezbyt wciagajaca. Po przeczytaniu opisu na okladce spodziewalam sie czegos innego. Bardzo przewidywalny rozwoj akcji.

Takie przeciętne czytadło, mogę potwierdzić słowa wszystkich tych, którzy to napisali. Bez zbędnego rozpisywania się zakończę tę opinię dokładnie na tym.

Takie przeciętne czytadło, mogę potwierdzić słowa wszystkich tych, którzy to napisali. Bez zbędnego rozpisywania się zakończę tę opinię dokładnie na tym.

Nawet jak na zwykłe czytadło jest za słaba. Ubogi język, uboga treść. Mam wrażenie, że cofnęłam się do czasów historyjek miłosnych z podstawówki. :)
Jedzenie - wbrew temu, co sugeruje tytuł- nie jest wyeksponowane, a fragmenty o przygotowaniu posiłków nie powodują, że nabiera się ochoty na skosztowanie.
Książka mdła, nijaka i spokojnie mogłam żyć bez przeczytania jej. :)

Nawet jak na zwykłe czytadło jest za słaba. Ubogi język, uboga treść. Mam wrażenie, że cofnęłam się do czasów historyjek miłosnych z podstawówki. :)
Jedzenie - wbrew temu, co sugeruje tytuł- nie jest wyeksponowane, a fragmenty o przygotowaniu posiłków nie powodują, że nabiera się ochoty na skosztowanie.
Książka mdła, nijaka i spokojnie mogłam żyć bez przeczytania jej. :)