Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Od razu przyznaję - nie jestem osobą rozsmakowaną w horrorach, zdecydowanie bardziej wolę kryminały. To, co mogę napisać, że książka średnio przypadła mi do gustu.
Zapowiadała się świetnie - dość przerażająco zarysowane tło, kilka elementów zaskoczenia, krew, strach - jednym słowem poezja. Z czasem dla mnie robiło się coraz bardziej sztucznie, nierealnie, nie umiałam wsiąknąć w historię, bać się, przeżywać.

Kilka razy odkładałam doczytanie do końca na później - ostatnie 40 stron czytałam w 4 ratach :) (bynajmniej nie ze strachu) :)

Do połowy, no, może do 3/5 polecałabym bardzo, później było gorzej.
ALE - mimo wszystko doceniam ładnie kreślonych bohaterów, ciekawe wstawki humorystyczne i pięknie posługiwanie się słowem :)

Od razu przyznaję - nie jestem osobą rozsmakowaną w horrorach, zdecydowanie bardziej wolę kryminały. To, co mogę napisać, że książka średnio przypadła mi do gustu.
Zapowiadała się świetnie - dość przerażająco zarysowane tło, kilka elementów zaskoczenia, krew, strach - jednym słowem poezja. Z czasem dla mnie robiło się coraz bardziej sztucznie, nierealnie, nie umiałam...

Dla mnie najsłabsza książka cyklu. Wydaje mi się być nie do końca przemyślana, z pomysłem na finał pisanym "na kolanie". O ile np. Uwikłani pięknie układali się w jedną, składną całość na końcu, o tyle w Gniewie wszystko zakończone zostało w sposób "dziwny" (dziwny w negatywnym sensie).
Cieszę się, że książkę przeczytałam, ale przyznam, że rozczarowała mnie.

Dla mnie najsłabsza książka cyklu. Wydaje mi się być nie do końca przemyślana, z pomysłem na finał pisanym "na kolanie". O ile np. Uwikłani pięknie układali się w jedną, składną całość na końcu, o tyle w Gniewie wszystko zakończone zostało w sposób "dziwny" (dziwny w negatywnym sensie).
Cieszę się, że książkę przeczytałam, ale przyznam, że rozczarowała...

Książka, która dała do myślenia. Ale nie jest piorącym mózg poradnikiem, w stylu "jak zaoszczędzić milion w miesiąc" :))

Książka, która dała do myślenia. Ale nie jest piorącym mózg poradnikiem, w stylu "jak zaoszczędzić milion w miesiąc" :))