Przeczytawszy książkę do końca z żalem przyznaję, że jestem rozczarowana. Historia miała potencjał i mogła być to naprawdę wspaniała lektura dla młodzieży, poruszająca dość trudny temat utraty rodziców, pomagająca odnaleźć się dzieciom po przejściach. Niestety autorka obrała zły kurs i zamiast stworzyć wartościową powieść wolała romans z Harlequina.

Przeczytawszy książkę do końca z żalem przyznaję, że jestem rozczarowana. Historia miała potencjał i mogła być to naprawdę wspaniała lektura dla młodzieży, poruszająca dość trudny temat utraty rodziców, pomagająca odnaleźć się dzieciom po przejściach. Niestety autorka obrała zły kurs i zamiast stworzyć wartościową powieść wolała romans z Harlequina.

Cieszę się, że już skończyłam czytać, a rzadko mi się to zdarza w przypadku książek. Może odebrałabym historię tutaj przedstawioną jako całkiem ciekawą, gdyby główna bohaterka nie działałaby mi tak na nerwy. Do tego wszystkiego ilość błędów sprawiła, że chyba jeszcze nigdy nie byłam tak zmęczona podczas czytania.

Cieszę się, że już skończyłam czytać, a rzadko mi się to zdarza w przypadku książek. Może odebrałabym historię tutaj przedstawioną jako całkiem ciekawą, gdyby główna bohaterka nie działałaby mi tak na nerwy. Do tego wszystkiego ilość błędów sprawiła, że chyba jeszcze nigdy nie byłam tak zmęczona podczas czytania.

Bardzo polecam tę książkę, ponieważ porusza ona wiele poważnych tematów.

Bardzo polecam tę książkę, ponieważ porusza ona wiele poważnych tematów.

pozytywnie zaskoczyła mnie ta książka. przeczytana niemalże jednym tchem ;)

pozytywnie zaskoczyła mnie ta książka. przeczytana niemalże jednym tchem ;)

Ksiażka... najlepsza jaką do tej pory przeczytałam. Na samym początku nie spodziewałam się tego, że wzbudzi we mnie tyle emocji. Wręcz nie miałam zamiaru jej czytać. Na szczęście sięgnełam po nią i doszłam do wniosku, że nie chcę aby się skończyła. Nie wiem co tak bardzo 'przywiązało' mnie do niej. Może to, że Jagoda ma bardzo podobny charakter do mojego, a może to, że zakochałam się w Mikołaju. Często
się to zdarza hehe. Poprostu sama w sobie jest wspaniała. Wydarzenia mnie zaskakiwały, przy czym czułam i
tak sama przeżywałam to co główna bohaterka. Wspaniałe uczucie nie do
opisania. Teraz czuję niedosyt hehe. Szczeże z podniesioną głową należą
się owacje na stojąco dla autorki. Zakochałam się w tej książce i na pewno nie raz jeszcze po nią sięgnę, bo zamierzam ją kupić.
A i jeszcze jedno kocham kasiążki, z których mogę wynieść jakieś wartości. Ta, właśnie taka jest. Dzięki niej chce wrócić do swojej dawnej - największek pasji - jakim jest nalowanie. Na prawdę cudowna książka. Oczuwiście polecam wszystkim. :)

Ksiażka... najlepsza jaką do tej pory przeczytałam. Na samym początku nie spodziewałam się tego, że wzbudzi we mnie tyle emocji. Wręcz nie miałam zamiaru jej czytać. Na szczęście sięgnełam po nią i doszłam do wniosku, że nie chcę aby się skończyła. Nie wiem co tak bardzo 'przywiązało' mnie do niej. Może to, że Jagoda ma bardzo podobny charakter do mojego, a może to, że...

Każda z książek które przeczytałam od Sobolewskiej jest świetna mimo iż są to książki młodzieżowe. Książka potrafi rozśmieszyć, poruszyć do stopnia uronienia łez jak również wprowadzić czytającego w zadumę. Książka jest napisana prostym językiem. Pokazuje jak bardzo może się zmienić człowiekowi życie w ciągu kilku chwil, jak trzeba docenić to co się posiada. Książka dla mnie jest naprawdę dobra. Świetnie jest napisana. Jej starania (głównej bohaterki) by na nowo zacząć żyć, by zaakceptować sytuację w której się znalazła. Książkę bardzo szybko się czyta, z racji tego, że nie da sie od niej oderwać. Gorąco polecam !:)

Każda z książek które przeczytałam od Sobolewskiej jest świetna mimo iż są to książki młodzieżowe. Książka potrafi rozśmieszyć, poruszyć do stopnia uronienia łez jak również wprowadzić czytającego w zadumę. Książka jest napisana prostym językiem. Pokazuje jak bardzo może się zmienić człowiekowi życie w ciągu kilku chwil, jak trzeba docenić to co się posiada. Książka dla...

Typowa książka o trudnych decyzjach, pierwszej miłości i takie tam. Idealne dla nastolatek, dlatego też mi się podobała. ;) Nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale i tak jest niesamowita. Polecam. ;)

Typowa książka o trudnych decyzjach, pierwszej miłości i takie tam. Idealne dla nastolatek, dlatego też mi się podobała. ;) Nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale i tak jest niesamowita. Polecam. ;)

dziewczyna poważne zaburzenia systemu wartości i postrzegania świata

dziewczyna poważne zaburzenia systemu wartości i postrzegania świata

"Czarna owca" hmmmm... aż brak mi słów.
To historia o dziewczynie, która będąc w młodym wieku tak wiele przeszła. Książka jest świetna, bardzo miło i szybko się ją czyta ;)
Polecam każdemu.

"Czarna owca" hmmmm... aż brak mi słów.
To historia o dziewczynie, która będąc w młodym wieku tak wiele przeszła. Książka jest świetna, bardzo miło i szybko się ją czyta ;)
Polecam każdemu.

Utrata rodziców zmienia życie Jagody. Znika uporządkowana rzeczywistość i zaczyna się etap zmian. Zmuszona do przeprowadzki i zamieszkania z nieznaną dotąd ciotką, sądzi, że los nigdy się do niej nie uśmiechnie.

Ogólnie książka nie zachwyca. Akcja jest do bólu przewidywalna, a główna bohaterka to w gruncie rzeczy osoba bez charakteru. Jagoda nie jest stanowcza, ale też nie uległa, nie arogancka, ale też nie nieśmiała... Żyje w cieniu innych ludzi, a mimo to wyróżnia się wśród nich. Brakuje jej pogłębienia psychologicznego, co sprawia, że jest wyjątkowo papierową postacią.
Po jej przeprowadzce do Polski zastanawiałam się, jak autorka rozwiąże kwestie języka - Jagoda znała polski, ale zastanawiałam się, czy nie będzie miała żadnych problemów z językiem w szkole, który wiadomo, że może być specyficzny. Jagoda jednak nie miała z tym najmniejszych problemów, które pewnie napotkałyby inna osoba w jej sytuacji.
Rzeczy, które powinny intrygować (niechęć Fabia do Carli, tajemnica matki Jagody) tak naprawdę bardziej pasują do telenoweli aniżeli zwykłej powieści dla nastolatek. Rozwiązania te sprawiają, że książka traci na realizmie.
Rzekomy trójkąt z okładki, w jaki miałaby być uwikłana Jagoda okazuje się totalnym niewypałem, bo tak naprawdę żadne dramaty się między nimi nie dzieją. Jest swego rodzaju niezręczność między Jagodą, Mikołajem i Przemkiem, ale nazywanie tego trójkątem miłosnym to gruba przesada.
Końcówka przesłodzona do granic możliwości. Osobiście lubię szczęśliwe zakończenia, ale to jest zbyt sztuczne, aby mogło kogokolwiek zadowolić.

Utrata rodziców zmienia życie Jagody. Znika uporządkowana rzeczywistość i zaczyna się etap zmian. Zmuszona do przeprowadzki i zamieszkania z nieznaną dotąd ciotką, sądzi, że los nigdy się do niej nie uśmiechnie.

Ogólnie książka nie zachwyca. Akcja jest do bólu przewidywalna, a główna bohaterka to w gruncie rzeczy osoba bez charakteru. Jagoda nie jest stanowcza, ale też nie...